Skocz do zawartości
Forum

Kejranka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Kejranka

  1. Angelaa89
    j.anna
    spojrzcie... kochany tatus mojego malenstwa pisze tak samo jak kiedys mi mowil o swojej bylej dziewczynie :)
    Zal tylko tej Moniki..

    WitamMam prośbę i liczę że się do niej ustosunkujesz.Proszę przestań rozpowiadać niestworzone historie na mój temat i temat
    J.N. jaka to ona pokrzywdzona bo prawda jest zupełnie inna niż Ci ją
    przedstawiano.Pewnie nie wiesz że Twoja uciśniona kuzynka szukała sobie
    kolejnego fagasa w biurze matrymonialnym, ukrywała swoje pieniądze,
    wydawała astronomiczne sumy na nie wiadomo co, trzymała w lodówce
    światło a w domu był brud, smród etc...Dla Twojej informacji na imprezy chodziłem może raz na dwa miesiące, a
    pracować to bym chętnie popracował ale jest kryzys i nie ma zleceń.Mam nadzieje że dotrze do Ciebie świadomość że Twoja kuzynka od
    dnia wczorajszego prócz oczekiwania na rozprawę o dziecko a konkretnie
    moją opiekę nad nim oczekuje jeszcze na dwie rozprawy które ma z góry
    już przegrane a kosztami zostanie obciążona i to między innymi właśnie
    za takie pieprzenie głupot jakie Ty zrobiłaś.Ja mam czas i mogę zdobyć pieniądze żeby chodzić po sądach więc
    naprawdę uważaj na słowa.Jeśli już tak bardzo interesuje Cię temat
    naszego dziecka to informuję Cię że dzięki Twojej kuzynce to dziecko na
    końcu będzie bękartem bez ojca jeśli dalej sukcesywnie kontakt mi
    będzie ograniczany z nim a wtedy wyślę Ci szampana bo przewidziałaś
    przyszłość.Do zrobienia dziecka musi być dwóch chętnych więc ja sam jej nie mogłem
    tego zrobić bo sama rozchylała nogi przy pierwszej lepszej okazji o
    czym niech Ci sama opowie bo to przecież żaden wstyd dać dupy
    chłopakowi po dwóch tygodniach...Weż sobie proszę te słowa przemysł bo naprawdę moja cierpliwość ma swoje granice a naprawdę chciałbym w spokoju sobie żyć.Żeby zaspokoić Twoją ciekawość, tak spotykamy się z Moniką i mało tego
    zapewne pokażesz tą wiadomość J..N. więc niech wie że Monika to o wiele
    bardziej wartościowa osoba która potrafi rozmawiać z ludzmi i mieć
    wspólny język z moimi znajomymi co oznacza że jest osobą otwartą a nie
    naburmuszonym gburem który najchętniej by się zamknął głęboko pod
    ziemią.To naprawdę poważne oskarżenia które w kodeksie figurują jako
    "pomówienie" karane z prywatnego oskarżenia.Pamiętaj że nie tylko
    fizycznie można człowieka zgnębić ale można go też zaprocesować i
    zniszczyć kosztami które ponosi strona przegrana ... ....

    :lol:

    Co za ***** cham i prostak!!! ,,nogi rozchylała" no ***** mać!! A Ty prostaku co??!! Siłą Cię brała czy łańcuchem przywiązała?? Co za beszczelność!!!!!!! Ty może nie chciałeś dziecka, z tego co wiemy wszyscy chciałeś tak samo jak i Asia....Sama sobie dziecka nie zrobiła do cholery!! Chyba,że coś Ci się odwidziało!! Po prostu brak słów...!!! Bękartem będzie?? Co to za słowo w ogóle człowieku!! Bękartem to Arturek nigdy nie był i nie będzie!!!! A ojcem jest ten, kto dziecko wychowuje,troszczy się i kocha je !!! A z tego co wnioskuję to Arturka kocha prawdziwą miłością tylko Asia!! Nie no co za kutas!! I mam nadzieję że to przeczytach chamie!! Co nową panna się zająleś i dziecko z domu wyrzuciłes, nie interesujesz sie tylko imprezy i jak 15latek sie zachowujesz... WSPÓŁÓCZUJE MALUTKIEMU,TAKIEMU KOCHANEMU ARTURKOWI TAKIEGO ,,TATY" wstyd po prosty co ja beznadziejny typ!!

    ***** jak mnie to wkurzyło co za debil!!!! Szczyt szczytów!!

    IDŹ SIĘ LECZ PSYCHOPATO!!

    Italy
    :sofunny::sofunny:
    j anna no to gratulacje dla ex taty...prostak...widac ze o prawie wie tyle co mu matka nagadala...bo z tym listem twoja kuzynka moze isc do sadu i to on bedzie placil te wszystkie koszta bo w nim tez sa grozby karalne..a takze znieslawienie i wiele by mozna wymieniac ale po co ...to tlumok wiec szkoda czasu..

    dziewczyno nie zawracaj sobie nim glowy...list przedstaw w sadzie i zachowaj na przyszlosc...jak Arturek dorosnie i bedzie zadawal pytania to mu dasz list do przeczytania i wtedy zrozumie...ze lepszy zaden ojciec niz taki palant jak twoj ex...:lup:

    i nie dawaj debilowi dziecka pod zadnym wzgledem bo dla mnie to on na normalnego nie wyglada i na ppewno wcale mu na tych wizytach nie zalezy chce tylko ciebie wkurzyc albo matce zrobic przyjemnosc bo ona pewnie dobra babcie chce udawac...a jej bym na pewno wnuka nie dala bo zobacz jak swojego syna wychowala albo raczej nie wychowala...

    zenada naprawde zenada..:noooo::36_2_16:

    podpisuję się pod tymi słowami i popieram w stu procentach :))
    co za debil :36_2_24:

  2. Witajcie dziewczyny :))
    też uważam że 25 lat to wcale nie za wcześnie na ciąże :) ja urodziłam mając 21 lat po 7 latach drugą córeczkę i też dopiero teraz robię prawko :D nie czego nie żałuję a tym bardziej moich ciąż i porodów, mam wspaniałe dwie córeczki bez których sobie życia nie wyobrażam :))))

    Kochane ja jutro mam 2 godzinki jazdy dokupione, strasznie się boję bo pierwszy raz będę jeździła w takich warunkach, w czwartek mam egzamin, dokładnie za tydzień, oj stres już jest :(( ciekawe jak mi jutro będzie szło :(

    Emilia fajna ta stronka :)) a teraz jak jeszcze nie odebrał twój T. prawka to jeżdzić jeszcze nie może, mi się coś wydawało że oni jakieś zaświadczenie dają i że można na tym już jeździć, ale może się mylę ://

  3. alisss
    No jestem ..... :((( Niestety....
    Jestem wsciekla sama na siebie , bo tak malo mi brakowalo :36_11_1:
    A nastepny dopiero 21 stycznia :( No coz ale chociaz wiem juz jak to wyglada i na co bardziej zwracac uwage eeehhhhhhh......

    nie przejmuj się :))) sama napisałaś że teraz wiesz już jak to wygląda i następnych razem na pewno będzie lepiej i się uda :)) napisz mi proszę jak wyglądał przebieg egzaminu, mnie to czeka 9 grudnia, ten pierwszy raz :D i kurcze też się boję bo nie wiem czego się spodziewać :((

  4. dziewczyny no to zapisałam się na egzamin :)
    mam na 9 grudnia :36_2_39::36_2_39::36_2_39:
    jak weszłam dzisiaj do tego WORDu i zobaczyłam tych wszystkich przerażonych ludzi to sama zaraz stresa złapałam że aż brzuch mnie rozbolał :(((czyli dziewczynki teraz chyba ja jako pierwsza w kolejce :) pisałam właśnie że u nas krótko się czeka ale żę aż tak szybko to nastąpi to nie sądziłam :((

    aliss daj znać jak tam po egzaminie, a może właśnie w trakcie jesteś, trzymam kciuki :))

  5. ljadachowska nie przekładaj tego egzaminu, potem będzie coraz gorzej :(( ja też sobie tak myślałam że jak teraz nie zdam to dopiero na wiosnę będę startować znowu ale nie bo to bez sensu, u nas czeka się krótko. 1,5 do 2 tygodni i jak tylko będę miała kasę to będę się zapisywać i podchodzić :)) teraz idę pierwszy raz, stres ogromny, też dlatego żę to takie nieznane, nie wiem jak będzie i wogóle ale nie poddam się :))

  6. ljadachowska
    Trzymam kciuki dla Twojego T., Emilka:) Jak on zda teraz(na pewno) to zostałam tylko ja na tym wątku do zdania....obym szybko dołączyła do grona oficjalnych kierowców

    nie zapominaj o mnie :36_1_1: dzisiaj miałam wewnętrzny egzamin, oczywiście pozytywny :36_1_21: na testach zero błędów, oby tak dobrze mi poszło w WORDZIE, jazda też ok :D i tym samym ukończyłam kurs :36_1_21: dzisiaj już nie zdążyłam ale w poniedziałek jadę zapisać się na egzamin :36_11_1: u nas krótko się czeka, dam znać kiedy ten sądny dzień, już się boję :36_19_1:

    Emilia jak tam twój T. mam nadzieję że zdane i oblewacie :36_1_11:

  7. ariadnaa
    kingusia1991
    ariadnaa kochana, Marmi ma w suwaczku "my friend" :) czyli jej przyjaciolka jest w ciazy :lol:

    :36_19_1::36_1_1: no takkk :)

    Kejranka
    Haj Adka fajnie że się odezwałaś :)) u nas po staremu, musimy się na gg złapać kiedy bo już dawno nie gadałyśmy, ale ciebie coś nie widuję na gadu, a jak tam Oleńka??

    Lola biega już jak szalona. Teraz właśnie zajęła się moim komputerem i naciska co się da :/ Na gg jestem często tylko ciągle niewidoczna :) Poza tym wczoraj napadało śniegu :( co średnio mnie cieszy bo chlapa się zrobiła straszna.

    a ja chodzę na kurs na prawko :36_1_1: tak w zasadzie to jutro mam egzamin wewnętrzny i jak zdam to będzie koniec kursu i będę mogła zapisać się już na ten do WORDu, stresa mam jak nic :36_2_39: pozatym Hanulka mi się przeziębiła i Wika też ciąga nosem :((( Hania staje już sama na nóżki i stoi bez trzymanki ale kroczka jeszcze się boi dać, myślę że jeszcze ze dwa trzy tygodnie i będzie chodzić :36_1_21:

  8. Witajcie zdające i kierowniczki (jak mówi mój instruktor, że zdam i będę kierowniczką :D)
    ale dużo żeście tutaj naskrobały :))) u mnie kurs dobiega końca, jutro mam egzamin wewnętrzny i jak zaliczę teorię to dostanę zaświadczenie o ukończeniu kursu i lecę do WORDu zapisać się na egzamin, już się boję :36_2_39: ja dziewczyny tak jak niektóre też nie umiem panować nad stresem i wiem że przez to nie zdam, choć nastawiam się pozytywnie i już teraz mówię sobie że się nie poddam, mam nadzieję że zaliczę jutro tą teorię hehe bo będzie kicha jak mi się nie uda, niby umiem pytania ale dla mnie to już jest mega stres i ciekawe czy nie pokićkam czegoś :///

    Emilia to trzymam jutro kciuki za twojego T. napewno mu się uda :36_1_11:

  9. Witajcie :))
    ja w przyszłym tygodniu chyba już zakończe jazdy i dostanę zaświadczenie i będę mogła zapisać się na egzamin :36_1_1: u nas krótko się czeka więc tak liczymy z moim instruktorem że do 10 grudnia powinnam już mieć egzamin :lol: już się cykam na samą myśl no ale trzeba to jakoś przeżyć :)))

    Emilia faktycznie śmieszna sytuacja ale nieźle się wtedy musiałaś przestraszyć :)) dobrze że z samochodem nic się nie stało hihihi

  10. agulcia83
    Witam i ja.
    Wsadzacie do chodzika? Po co?
    Kuba wlasnie postawil 3 kroczki tak wiec mysle, ze teraz pojdzie juz szybciutko. Zobaczyl, ze Zuzia bawi sie kuchenka zabawkowa i sie zapomnial, ze nikt go za reke nie trzyma :P

    Agulcia gratulacje :))) jejku jak na chłopaka to bardzo szybko ci zaczyna chodzić :)) super :36_1_11:

  11. Witajcie :))

    Emilia dobre z tym że to ty będziesz prowadzić hehehe szczerze to mój mężuś nie może się już doczekać kiedy będę miała już to prawko własnie ze względu na to że wkońcu to on będzie mógł pić na imprezach :hahaha: ehhh ci faceci

    hogata16 powiem ci że ja przed pierwszą jazdą też bardzo byłam przerażona, fakt że mój mężuś mnie tydzień wcześniej naszym autem uczył odpalać, ruszać, zatrzymywać się więc coś tam już wiedziałam i w sumie na pierwszej jeździe zrobiłam 3 kółka po placu i na miasto wyjechałam, oj w szoku byłam ciężkim hehehehehe ale było super i u ciebie też będzie dobrze, zobaczysz dasz radę :36_1_11:

    Borys szkoda że ta twoja koleżanka nie zdała :(( ja myślę że mnie to też czeka, takie podchodzenie kilka razy, ale co tam, nie poddam się :)))

  12. Witajcie cioteczki :)) i ja kawkuję :) oczywiście to już moja druga dzisiaj :D idę zaraz do szkoły, muszę zanieść dla Wiki stelaż aniołka na zajęcia plastyczne, tata jej wczoraj zrobił :D ciągle coś trzeba wymyślać na te zajęcia ale Wiki bardzo je lubi więc chodzi a my kombinujemy zawsze hehehe, wrócę to za zupkę się zabiorę :))
    miłego dzionka kochane :))

  13. dziewczyny u mnie z jazdami jakby trochę lepiej :)) nastawiłam się pozytywnie i odrazu lepiej zaczęło mi iść ale kurcze mam już 21 godzin za sobą a jeszcze sporo rzeczy wogóle się nie uczyliśmy i boję się bo napewno już nie zdążę się ich porządnie nauczyć, tym bardziej że wszystko trzeba naprawdę sporo razy powtórzyć aby zaczęło wychodzić, bynajmniej w moim wypadku :(( ja nie wiem czy ten mój instruktor specjalnie tak robi aby dokupować godziny czy co :(( powiem wam że już coraz częściej myślę o egzaminie i spędza mi to sen z powiek, dzisiaj wstałam do małej o 3 i ona jak zjdała butle to dalej poszła spać a ja do 5 spać nie mogłam bo myślałam o tych jazdach i egzaminie, oj matko ja ze stresu samego nie zdam :(( ale to nic przecież będą kolejne razy :lol:

  14. Witajcie :))
    ja ostatnio miałam chwilę załamki, nie wychodziło mi parkowanie i wogóle bardzo stresują mnie te jazdy, przez to zaczełam mieć problemy z żołądkiem, poprostu w dzień jazdy mnie boli a już po to wogóle nie dość że żołądek to i głowa, jest to dla mnie wszystko tak stresujące, nie mogę się wyluzować, ja z natury straszna panikara i nerwus jestem i wiem że przez to nie zdam egzaminu, stres mnie zje :((( no ale narazie uczymy się dalej :)) dzisiaj mam 18-19 godzinę :))

    Emilia będę trzymać kciuki za twojego T. na pewno mu się uda :)))
    co do wypadku to współczuję strasznie a z drugiej strony podziwiam że tak szybko wsiadłaś za kółko, no ale chyba tak trzeba bo potem to strach coraz większy by był :)

    borys4 i jak tam, koleżanka zdała???

  15. Witajcie dziewczyny :))
    jeśli mogę to chciałabym dołączyć do was :) choć widzę że wy wszystkie już macie prawka i jeździcie a ja dopiero na początku drogi jestem :D mam wyjeżdżone 11 godzin dopiero ale muszę przyznać że z każdą godziną jeździ mi się coraz lepiej i chyba zaczynam to lubić :)) mam fajnego instruktora i jakoś tak fajnie mi się z nim jeździ, wiem że jest obok i zawsze pomoże jak coś :lol: ogólnie to jeszcze daleka droga do mojego prawka bo ja nawet nie marzę że zdam za pierwszym razem hehehe no ale starać się oczywiście będę :)

  16. Witaj agulcia83 fajnie że do nas dołączyłaś :)) z tym jedzonkiem to niestety nie pomogę bo moja niunia to butelkowa i je wszystko co jej dajemy także problemu niema ale u ciebie kiepsko, mały już 9 miesięcy i tylko cycuś, może u niego to tylko taki okres przejściowy, może mu się za jakiś czas odwidzi :)) on ci wogóle od początku nic nie tyka czy to tak teraz jest???

    Rosalinda łał 7 ząbeczków super :36_1_11: u nas w czwartek dopiero pierwszy się przebił a u was to już piękne uzębienie jest, gratuluję :))

×
×
  • Dodaj nową pozycję...