niestety bunt kazdy mniej lub bardziej przechodzi, choc jak agatka jest sama bez marysi to jest cudnie grzeczna, dzisiaj mam taki relaks, marysie wziela sasiadka do przedszkola, a aga nie pojechala bo bez sensu na drugi koniec miasta ja wiezc kiedy ja w domu, ale jest grzeczniutka,
a wogole to sie gutek robi bardzo samodzielny, nawet ubiera sie sama