
Magdness
Użytkownik-
Postów
15 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Magdness
-
Czesc dziewczyny. Jestem w Polsce i "szaleje" ;p chociaz nie bez przesady. Jestem dosc skapa chyba. Na co druga rzecz zaluje kasy. Jutro ide na usd 3d, prywatnie. Czy wiecie czy lekarz bada tez wtedy, czy tylko robi usg od zewnatrz? Oczywiscie latam jak glupia i w ogole. Pobolewa mnie tu i tam. Nie chce swirowac z niczym bo wszystko wydaje mi sie normalne. Ale jak MamaRobercika pisala o swoich problemach to zaczelam troche analizowac swoje. I chyba boli mnie spojenie lonowe. Ale nie jakos bardzo. Wieczorami po calym dniu teraz jest gorzej ale z rana tez je czuje. I zastanawiam sie czy te lekarz tu moze mi to sprawdzic, w sumie sama nie wiem jak ;(
-
Ja w ogole nie umiem okreslic czy mam jakies skurcze. Prawie codziennie wieczorem mam uczucie ze brzuch jest ciezki i twardy. Po prostu mi ciezko.. i ciezko sie chodzi i wstaje z kanapy Polozna stwierdzila ze "to brzmi normalnie"
-
Powoli robie zamowienie w aptece. Co na ciemieniuche? Szampon, olejek, krem/masc? I co na te bolace brodawki masc czy krem? Ogladam mamaginekolog. Ostatnio mowila o roznicy pomiedzy kremem a mascia. Ktos to dokladnie pamieta? Co na codzien do smarowania? MamaRobercika a Ty wazeline normalnie codziennie uzywalas czy w razie jakis wysypisk? Chociaz czytam, ze masz problem ze skora swojego synka. Najgorsza jest niewiadoma. Tj.brak diagnozy. W Szwecji to nagminne że nie umieja dojsc czemu cos sie dzieje ;(
-
Rzeczywiscie pol apteki! Ale w domu tez mam pol apteki dla siebie. Choc od paru lat juz prawie nie choruje i tylko notorycznie wyrzucam te leki. Ale jakby co to sa. W Szwecji na wszystko paracetamol i tyle. Nawet nie wiem czy daje sie jakies na zabkowanie itd. Spodobal mi sie katarek - jak dziewczyny o tym pisaly. Mam w sobie wiare ze bede karmic piersia, dlatego juz wczesniej wynalazmam sobie butelke medela. Mimo ze drozszy wlasnie zastanawiam sie czy nie warto w niego zainwestowac. A mial ktos doczynienia z medela mini?
-
Czesc dziewczyny. Bylam i w biedronce, tam kupilam rozek i kocym minky i pieluszki tetrowe. W lidlu bylam w poniedzialek popoludniu i juz malutko dorwalam czegokolwiek na najmniejszy rozmiar. Przylatuje do Polski w przyszlym tygodniu. Widzialam takie listy rozne wyprawkowe ale Wam jakos bardziej ufam. Chce zrobic zamowienie w aptece Gemini. Mozecie mi polecic co zamowic? Taka apteczka niemowlaczka. Ale przede wszystkim kosmetyki do pielegnacji. Ceny w Polsce naprawde sa konkurencyjne i nawet jak sie nie przyda warto kupic. Moze macie tez jakis sprawdzony elektryczny laktator? Najwyzej go odsprzedam pozniej.
-
Dziękuję. Jesteście kochane. Chociaż do mnie to po prostu nie dociera. Niestety nie moge połączyć wyjazdów a nawet nie chcę. Dlatego też chcę pojechać teraz żeby móc się pożegnać a nie za tydzień szukając rzeczy dla maleństwa myśleć że mnie nie było wtedy i myśleć żeby pojechać choć na grób. Bo babcia mieszkała w Giżycku (mazury) a na zakupy przyjeżdżam do Gdańska. Ale zakończmy te smutki. Jak się czujecie? To moja pierwsza ciąża, moja położna jest beznadziejna, po pierwsze rzadko ją widuje i nawet nie chce mi się jej coś pytać, że coś zakłuje itd bo boję się że i tak powie mi że to normalne. A ja nie umiem odróżnić jak i czy mi trwardnieje brzuch i czy już mam te skurcze przepowiadające.. Najgorsze że ciągle mam bole z lewej strony przy mostku. I boli jak nosze stanik (ciagle kupuje tylko wieksze w obwodzie) ale jak nie mam biustonosza to piersi mi ciążą i też boli.
-
Ah dziewczyny jakie zycie jest.. sama nie wiem, pokrecone (?) Nie wiem jak to nazwac. Dzis zmarla moja babcia. Ogolnie juz od paru tygodni kazali sie z nia zegnac, nie chcieli przyjac do szpitala, bo mowili że juz umiera i nie maja co robic, ale czlowiek jest w szoku jak to sie dzieje. Dlatego moja mama byla w Polsce i tylko przyjechala na slub. Ogolnie nikt z rodziny nie wie, ze wyszlam za maz. Mowia, zebym nie jechala na pogrzeb - ale czuje ze bede zalowala. Wiec raczej jade. A za tydzien mialam jechac znow do Polski - tak bardziej rozrywkowo, na zakupy dla malenstwa itd. W czerwcu akurat jak bylam w Polsce umarl mi dziadek. Na pogrzebie wszyscy dowiedzieli sie ze jestem w ciazy. Teraz babcia- ale chyba obraczke zostawie w domu. Przepraszam, ze tak smutno moze sie zrobilo. Ale to tylko pokazuje jak kruche i nieprzewidywalne jest zycie. Ps. Mielismy fotografa i w sumie nikt nie robil extra zdjec. Mam ze dwa.
-
Kochane! Wszystko udalo sie tak jak mialo! Chociaz jestem w szoku i nie wierzę, że to juz po ;) Co do porodu.. jeszcze o tym nie czytam tak dokladnie. Boje sie o tym myslec i zaczac sie bac. Jedynie przeraza mnie pęknięcie. Bede musiala sie przygotowac jak tego uniknac. Chyba chce isc na zywiol, zeby sie nie nastawiac na nic. Zawsze wychodzi co innego i tak. Najgorsze ze w glebi glowy mam to ze moja mama rodzila mnie i siostre raz dwa. I.. tez tak chce. :)
-
Heh, az ja tez sie zwazylam. W dzien pokazywalo +4.5, ale z rana mam +3.5kg - wiec jest okej. Moim celem jest przytyc max 10kg. Nie zebym sie odchudzala, cwiczyla, cokolwiek. Ale taki mam plan. Chociaz wczoraj na noc pilam kakao i chyba ze trzy czy cztery razy dociskalam sobie bitej smietany ;p Slub jutro. Fryzjerka mi odmowila. W upatrzonej restauracji akurat tego dnia bylo wszystko zarezerwowane. Sama ceremonia jest przesunieta o poltotej godziny. Tak malo mielismy ogarniania i w ogole a i tak tyle rzeczy dalo w dupe. Ale juz ogatniete. Fryzjerka inna. Sesja bedzie przed slubem. A obiad w innej restauracji. Przedwczoraj jak mialam zalamanie to siostra napisala mi najpiekniejsza rzecz ever "Ciesz sie ze będziesz miala slub i ze Mama będzie i ze masz kluske" (A bo moja mama jest od dwoch miesiecy w Polsce, bo babcia sie opiekuje) i jak tu w ogole sie smucic. Tyle czekalam na kopniaki w brzuchu ale wciaz sie nie moge przyzwyczaic jak go czuje prawie caly dzien. ;)
-
Haha. W sumie to nie wiem co ma byc gotowe. Bo to tylko slub w urzedzie i pozniej kolacja. Nie mam zamowionego stolika. A moj przyszly nie ma garnitura. Ale moja sukienka gotowa, umowiony fryzjer itd ;p a i obraczki zdazyly przyjsc, musze je tylko odebrac. To sukces bo zamowilismy je dopiero w poniedzialek.
-
Wszystkiego najlepszego Agatt :) Ja slub mam za piec dni. Dzis "wieczor panienski", robie z siostra taco i bedziemy ogladac mam talent ;) kupilam tez tort czekoladowy. Hehe
-
agatt. życzę Ci jutro wspaniałego dnia ;) oby pogoda dopisała. Ale też maluszek. Mi od dwóch dni sie jakby ciagle wierci. W ogole brzuch mnie boli. Chyba z przeciazenia. Ciagle remont w domu, a wiecie, niby mam nie nosic, nie dzwigac, ale sie tak nie da nic nie robic. ;p
-
Nigdy sie nie szczepilam przeciw grypie. W ogole wydaje mi sie, ze w ogole nie miewam grypy, tylko przeziebienie jak juz, ale odkad biore witamine D to moja odpornosc jest duzo lepsza. Ale wyczytalam, ze moge miec darmowa szczepionke, tylko ze w okresie od 4/11 do 28/2. Dziwne, wydaje mi sie ze sezon na grype juz sie zaczal. Ale mysle ze pojde.
-
Kiedys pisalam, ze mama miala sklep z ubrankami dla dzieci. Sprowadzalismy ubranka z Polski. Dla dziewczynek krolowal roz. Malo sie to ludziom tutaj podobalo. Jedynie dla latynosow. Mi osobiscie nie przeszkadza roz dla dziewczynek. W ogole lubie rozowy kolor. Chociaz nie wszystkie odcienie. Raczej pudrowy lub malinowy. Ale tego niebieskiego - ble. Ja ogolnie mam swirka na punkcie kolorow. Lubie wszystkie odrozniac. I smieje sie sama z siebie, ze turkusowy, mietowy, chabrowy - uwielbiam. A taki blekitny to juz nie.
-
Ooo tak, slyszalam ze Islandia bardzo dba o srodowisko. W Stockholmie tez wydaje mi sie, ze jest stosunkowo czyste powietrze. A ja nie mieszkam w samym centrum. Jakos nie przemawia do mnie ten niebieski dzieciecy kolor. Rozowy duzo bardziej lubie :) ale jestem chyba juz przestawiona na skandynawski minimalistyczny styl. Najlepiej wszystko szare ;p
-
Super ten oczyszczacz powietrza. Chcialabym w taki zainwestowac, ale niestety funduszy brak. Ja kupilam taki maly nawilzacz powietrza z funkcja zapachowa (ze dodaje sie olejkow), nie wiem czy mi sie sprawdzi. I wydaje sie taki maly jak na sypialnie. (Takie male gowienko do postawienia na szafce nocnej, z Lidl) Kasia jak bym miala dziewczynke to bym sie nie zastanawiala. Przeslodki ten kombinezon :)
-
Az sprawdzilam. Jest 6 cm roznicy w wysokosci tych przewijakow. A jaka roznica dla mnie! To tak jak ze stolikiem kawowym. Kupilam nowy, 3 cm nizszy niz poprzedni a jaka roznica! Bo my niestety jemy w salonie. Moj nie lubi siadac w kuchni i tylko jesc. Zawsze przy tv.
-
Gizel sto lat! Samych pomyślności! Nie, chodzi mi o te polki pod przewijakiem z Ikea. Ze mozna tam dac jakies pudelka itp. Ale zazwyczaj otwarte. Wiec boje sie ze wszystko bedzie sie kurzyc. (Zobacz zdjecie)
-
Mysle ze jak ma sie pokoic dzieciecy to bardziej ekonomiczna i w ogole bylaby komoda z przewijakiem. Ale koniecznie z szufladami. Nie podobaja mi sie te otwarte polki. Mysle ze sie bedzie kurzyc itd. MamaRobercika tez bym byla za bialym przewijakiem. Ale jaka roznica w cenie! Chociaz planuje drewniana przemalowac na bialo. I ona jest nizna. Te pare centymetrow mi robi roznice. I chyba w ogole mniejsza. Ja bujaczek kupilam zwykly, za grosze, od kolezanki. W ogole dzis stwierdzilam ze musze sie doksztalcac, jaki fotelik kupic, ze kupuje sie jakies stelaze na stale do samochodu itd. W ogole nie wiem o co chodzi :/
-
Grosz do grosza i sie zbiera niezla sumka. Ale jak przeliczam takie "drobne" rzeczy na np. Koszt lunchu to mi mniej zal. A i chce kupic kokon hand made z grawerem z imieniem. Bardzo chetnie dostalabym takie cos na prezent. Ale nie ma za bardzo kto mi kupic ;p Gizel co masz na mysli komode czy przewijak? Ja ubranka bede miala w komodzie w szufladzie. I w szafie tez w szufladach. Mam miejsce zeby tez miec drążek na rzeczy wiszace, przyda mi sie to? Co wieszac a co skladac? I bede miala kolyske (jako lozeczko) i ten najtanszy najmniejszy przewijak z Ikea. To moje pierwsze dziecko i wydaje mi sie, że bedzie mi bezpieczniej i wygodniej na przewijaku przebierac. A jak juz ogarne temat to kupie wtedy normalne lozeczko w miejsce przewijaka i kolyski.
-
Myslalam że Szumiś to "marka" i jest jeden do wyboru. Czy ktos ma doswiadczenie z nimi czy jest jakies znaczenie. Mi podoba sie taki za 60 zl ale są i po 130. Jak juz mam wydac to wole raz a porzadnie. Ale bardziej podoba mi sie maly. My jedziemy do Polski w pazdzierniku. Planuje isc wtedy na 3d. Bede wtedy w 27tc. Aaa.. i biore slub za tydzien. Jakos w ogole to do mnie nie dochodzi, moze dlatego ze nic szczegolnego nie planuje. Jakos nie moge uwierzyc ze to juz zaraz. Obraczki zamowilismy dopiero w poniedzialek. Dzis moze juz beda do odebrania. Jeszcze garnitura nie mamy. Uppps. Ale ja tam lubie swojego w jeansach ;p haha.
-
Ja nie mam porownania i nie wiem czy czesto, czy mocno. W lozku w nocy sama nie wiem co czuje. Czy bulgotanie czy kopniaki. Ale nie przeszkadza mi to spac. Ani mnie nie budzi. Chociaz zauwazylam dziwna zaleznosc. Ze w nocy potrzebuje malo snu. Czasem nawet 5 godzin. Gdzie bylam spiochem i potrafilam w weekendy spac po 11 godzin. Ale w dzien za to czesto spie. Chociaz przed ciaza tez czesto spalam w dzien. Wiec sama juz nie wiem ;p chyba moj organizm dostosowuje sie do malej ilosci snu ;p
-
Powiem szczerze ze czuje sie dziwnie z brzuszkiem. Jak pisalam od startu jestem troszke wieksza, brzuszek byl i odstawal od poczatku. Jednak jest juz inny, wiekszy. Nie mialam nigdy takiego mimo ze kiedys wazylam wiecej niz teraz w ciazy. Ale brzuch nie jest jeszcze taki typowo ciazowa kulka. Smieje sie, ze wciaz piersi widze najpierw, pozniej brzuch. W sklepie pewnie nikt by nie przepuscil, po prostu wygladam grubiej. Ale w Szwecji nie ma czegos takiego jak kasy z pierwszenstwem, na badania w labolatorium itp. Ubrania mam juz prawie tylko ciazowe. Kupilam kurtke, ale na teraz jest za ciepla. Wiec musze jeszcze jedna kupic taka krotka lekka puchowa. Bo w swojej boli brzuch jak sie zapne :/
-
MamaRobercika, teraz to nie mam watpliwosci ze kupie laktator. Tymbardziej jak bede w Polsce. Chce tez kupic butelki takie ciężko ssące. Bardzo nastwawiam sie na karmienie piersia. Ale jeszcze nie leciala mi zadna siara. Czy powinno mnie to martwic? Dzis mam 21+6. Dzis mialam wizyte u ginekologa, bo tydzien temu (!) Na wizucie u poloznej skarzylam sie na świąd. Dzis juz nie widac zadnego zakazenia. Ale poprosilam dodatkowo o zmierzenie szyjki, bo bardzo mnie to martwi ze oni tu tego nie sprawdzaja, a ciocia miala ostatnie dwa porody przedwczesne przez skracajaca sie szyjke. Ale moja w normie 38 mm. W ogole jeszcze nie czuje jakis skurczow, czegokolwiek. Czasem moze i brzuch jest troche inny, ciezszy. Czasem na chwile tez cos zakuje. Ale wszystko wydaje mi sie normalne. Mam nadzieje ze moja intuicja mnie nie zawodzi. A i jeszcze, dzis przy badaniu dopochwowym bylo widac glowke, to znaczy ze dziecko jest juz glowka w dol? Ale jeszcze sie kreci, co? wiec moze sie to zmienic?
-
Ja dzis mam wolny dzien od niewiadomo kiedy i caly dzien leze w lozku. Nic mi sie nie chce. Wolne mi nie sluzy.