Magdness

Ja tez wciaz mam sucho z piersi. mama nikolki, czekamy na wiesci. mamaRobercika trzymam kciuki zeby Laura rosla i sie urodzila jak przyjdzie jej czas. Pisalam Wam, ze zgadalam sie z jedna przyszla mamusia ktora mieszka niedaleko. Dopadla ja choroba przed swietami i sie nie spotkalysmy. Napisala do mnie wczoraj ze odeszly jej wody w poniedzialek ale zero skurczy czy rozwarcia. Dzis jedzie na wywolywanie. A jeszcze w sobote pisala ze ona w ogole w ciazy czuje sie wspaniale ze nic nie boli i czy to nie dziwne. A ja pol nocy spac nie moge. E tam ze torby nie mam spakowanej ale w srodku czuje taki niepokoj, ze jestem jeszcze niegotowa. Boje sie coraz bardziej i nie porodu. Ale tego wszystkiego po. Tej zmiany.

Kasia837, ja juz sie rozklejam. Nie wiem jak dajesz rade robic cokolwiek innego niz patrzenie na swoje malutkie szczescie.

Kati8, to cudowne wiesci ze juz jestescie wszystkie w domu! Daj znac jak to ogarniasz ;) Ja melduje, ze pozostalismy w dwupaku :)

Kasia837 gratulacje! A jednak mamy sylwestrową gwiazdę.. jutro okaże się czy bedzie jedyna ;) Czekamy na zdjecie slicznotki ;) Ps. Mi sie dzis snilo ze mialam jakies ultra wypasione usg 3d takie ze jak na zywo bylo widac dziecko i bylo podobne zupelnie do nikogo ;P

mama nikolki przy terminie za 10 dni to i tak dla mnie "rychly" porod ;P Chociaz sama mam termin za 24 dni a czuje sie jakbym jeszcze pare miesiecy miala ;) Tak sobie dzis myslalam, ze skoro jestesmy mamusie styczniowe to juz kazda z nas ktora zostala w dwupaku jest w 9 miesiacu. A te z nas co obawialy sie wczesnego porodu sa juz praktycznie w ciazy donoszonej. Brawo my;) Chociaz nie powiem, ze pewnie zazdroscimy Tym ktore maja juz swoje malenstwa. Jak sie czujecie dziewczyny? Ktora juz w domu? jak sie ogolnie WY czujecie?

A ja dzis chyba tylko raz wstalam na siusiu. A od tygodnia to juz co dwie godziny wstawalam. W ogole jakos sie czuje jakbym malo w ciazy byla. Nie mam problemow takich w przekrecaniu sie na lozku i w ogole az mi dziwnie. Ja ogolnie nie mam nigdy cisnienia na sylwestra. Wam zycze po prostu milego i spokojnego dnia. I zeby jak sie cos zacznie to tak juz napewno a nie te niepewnosci.

Ja tutaj mam rodzicow i siostre. A dzis w odwiedziny przyjechala siostra taty z rodzina (maz i synowie lat 8 i 4) i wybieramy sie do rodzicow. W domu przed TV. ;) MamaRobercika mysle, ze u Ciebie zalezy od lekarza czy wlasnie dala skierowanie na dalsze badania czy nie. A nie ze u Ciebie bylo gorzej niz u zony szwagra. Oj ja tez dzis swiruje. Kreci sie to boli. A nie kreci to sie ja nakrecam i martwie.

MamaRobercika, ja kupowalam ten pevyl cos i stosowalam tylko jedna globulke. Chyba po dwoch dniach przechodzilo. Moze akurat pomoze, masz 2 czy 3 wizyte? Ja dzis czuje sie slabo. Czuje ze mam wysoki puls caly czas. Ale cisnienie w normie. Dzis naszlo mnie, dokladnie niedawno, ze w sumie moge juz zaraz urodzic. A nie jak sobie wmawiam, ze za minimum trzy tygodnie. Caly czas nie odrozniam skurczy do napinania brzucha czy do wypinania sie mlodego. Bo po za twardym brzuchem nic mnie boli. No lekkie bole czasem podbrzusza mam i boli mnie rwa kulszowa. Ale nie ze tak wszystko razem.

A ja musze wziac ze soba tylko dowod osobisty. Nawet nie dostalam zadnych badan czy czegokolwiek na papierze.

Kawa, moim zdaniem spokojnie szykujesz sie do porodu. I racja, ze jedziesz do domu :) Synek tez mysle, ze wazy akurat do porodu naturalnego. Zycze Ci zebys mogla spac i sie tym jeszcze nacieszyla ;)

Powiem Wam, ze jedne z nas sie stresuja bo chca dociagnac do pierwszego, a drugie chcialyby juz. I zostalo jeszcze 4 dni. I to wcale nie przesadzone, ze zadna z nas sie nie rozpakuje do nowego roku.

Mnie dopadla okropna przypadlosc na te ostatnie tygodnie. Chrapanie! Wczesniej tez juz chrapalam ale teraz to budze sie swoim wlasnym chrapaniem. A maz niedlugo chyba sie przeniesie do salonu. Ja z moim maluszkiem codziennie rozmawiam, ze ma sie tam trzymac przynajmniej do 1.01 ;) MamaRobercika a Ty po prostu juz doczekac sie nie mozesz czy martwisz sie tą pogoda ktora moze byc w styczniu?

Daryjka, to chyba dosc szybko podzialalo na Ciebie oxy. Jak sie czujesz, jak coreczka? Wybraliscie juz imie?

Kati662 duzo zdrowia dla Ciebie i Twojej coreczki! Zebyscie szybko obie wrocily do domu! Bardzo ladne imię. ;) jak moja mama. Jak bedziesz miala wiecej sil napisz jak porod. Czy naruralny czy cc?

To juz czas robic liste urodzonych maluszkow :) Misia, ktorego dokladnie Michasia sie urodzila? Mam tez mala reflekcje. Jestem tez w grupie na fb i duzo dzieciakow sie juz urodzilo (w wiekszosci dziewczynki) i to przed terminem (w koncu niby jestesmy styczniowe) a te maluszki takie wysokie. Conajmniej te 55 cm. A ja chcialam do szpitala brac ubranka rozmiar 50. (Nawet takie zaleca szpital)

Daryjka gratulacje! sliczna dziewczynka ;) po tym czasie spedzonym w szpitalu pewnie jestes przeszczesliwa ze to juz i mam nadzieje, ze szybko wrocicie do domu. Ja myslalam o Basi (po mojej babci) ale w szwedzki jest przeokropny odpowiednik (Barbro)

kati8 gratulacje! Czekamy na wiecej szczegolow :)

Hehe, Kawa, domyslam się że juz przeczytalas wszystko :) Ty to dopiero tykajaca bomba ;)

Ja tez zaczynam panikowac... znowu robie zamowienie z apteki i zastanawialam sie czy kupic podklady 45x60 czy 60x60 (?) I rozlozylam przewijak na lozku i przymierzam te ktore juz mam 45x60 i sie prawie poplakalam ze ja nie wiem jak ogarne dziecko, przewijac, w ogole sie nim zajmowac.. ze ja nie wiem nic, nie wiem jak.. Ale moj maz spolojnie mowi ze jestesmy ogarnieci i damy rade ze bedziemy dobrymi rodzicami... Dlatego mimo ze chce juz miec malenstwo to z drugiej strony strasznie sie boje i wcale mi sie nie spieszy..

Myslalam dzis o Kawa i czytalam co i kiedy jest ciaza przenoszona i jak mozna przyspieszyc porod. To byla m.in. ciepla kapiel. Z wysilkiem tym po schodach uwazaj. Ja troszke marudze i wyolbrzymiam. Jeszcze nie jest mi tak ciezko i zle. Czasem cos zaboli ale bez przesady. Nie mam problemow ze snem, ale mam nadzieje, ze nie wykrakalam. ;)

Ja ostatnio na badaniu szyjke mialam 47 mm.. az w to nie wierzę. Do rozwiazania nie mam przewidzianego zadnego badania. Jeszcze 5 dni i "mogę" rodzic. Choc lozeczka nadal nie ma i torba w ogole nie spakowana. Ale ja mysle, ze to zwykly nacisk na pecherz. Ja bylam bombeczka. Teraz maz mowi ze jestem bomba. A ja dodaje ze juz tykajaca ;)

Dziewczyny, bardzo swedza mnie sutki. (Siary wciaz brak) czy moge czyms je smarowac? Mnie ostatnio czasem tez boli jak na miesiaczke. Ale delikatnie i krotko. Dzis znow jakbym miala skurcze z klujacym pecherzem. Ale to sie zdarza tylko jak siedze prosto na kanapie wiec mysle ze to mlody uciska.

Ja tez mialam chwile kryzysu wczoraj. Takie czulam klucie, ze ała. Ale nie jednostajne tylko co chwilke. Ale okazalo sie ze to mlody tak napina na pecherz. Po siusiu przeszlo. Ale az maz sie wystraszyl, bo siedzialam kolo niego i go sciskalam za udo jak bolalo ;P Mama nikolki, dobre wiesci, ze mala jest glowka w dol. Ale czemu Ci sniadania dac nie chca to nie rozumiem. Trzymaj sie. W domu sobie odbijesz ;)

Moniulla, aż się wzruszylam to czytajac. Zycze Ci samych cudownosci. Teraz coraz bardziej nie moge sie doczekac swojego synka. Kawa, mowia ze synow i to przede wszystkim pierwszych sie przenosi. Rozumiem, ze chcialabys juz miec malenstwo ale nie nakrecaj sie. Mysle, ze jak sie zglosisz do szpitala to przynajmniej ktg Ci zrobia. Mi sie dzis snilo ze czulam ze rodze. Mialam taki bol tam na dole, ze jakby czulam ze mlody wychodzi ale jako tako nie mialam bolesnych skurczy. Po prostu czulam ze rodze. A pozniej nagle ze bylo dziecko i gdzies wychodzilam i zapomnialam o nim... U nas swieta bez stresu. Chociaz dzis przyjezdzaja rodzice (choc mieszkaja 6 km od nas mama nie widziala jeszcze mieszkania po przemeblowaniu) ide jeszcze spac na chwile a pozniej wstaje zeby troche mieszkanie ogarnac ;p Mi puchna troche palce u rąk (tak ze obraczke musze zdjac ale ogolnie mam ja troche przyciasna) Ale tak ogolnie to chyba spoko.

Kochane! Pamietajcie, bez stresu. :) Po prostu milo spedzcie ten swiateczny czas. Wesolych!