-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kaisaa4
-
adhara czy twoja Kingusia chodzi już do przedszkola ???
-
rozumię panterka :) mi znowuż jest strasznie głupio jak chodze do koleżanki i ona np poroniła już drugi raz byłyśmy w tym samym miesiącu ciąży i nie potrafię z nią rozmawiać. nie chce jej urazić, wiem że np patrząc na mnie może mieć jakieś myśli do których się nie przyzna i ja nie wyciągam od niej nic na siłe, ale zdaje sobie sprawę że musi ją to mimo wszystko ranić. nawet nie poruszam tematu mojej ciąży ... jestem o prostu skrępowana w jej towarzystwie bo wiem jkak bardzo chciała mieć dziecko a tu znowu takie rzezcy :( .... trzymam za was coągle kciuki :) i na pewno jeszcze nie urodze jak będę czytać o wwaszych fasolkaxch :) - zobaczycie!!!!!!!!
-
wiem już że będzie synek :) ... chodzą obydwie razem do jednej grupy według metody montesori, starsza nie będzie w zerówce dalej idzie tą metodą, ale one w sumie idą dwoma programami bo u nas to metoda innowacyjna :) ... zresztą to dobrze bo jakby nie patrzeć teraz w zerówce mają się nie uczyć!!!! a one będą się dalej uczyć literek
-
o rety ja nawet nie wiem jakie ja mam zwolnienie czy na 1 czy na 2 ... ????? a chodze, bo gdzie to bym leżała :) co do sukienki to mi się pierwsza podoba!! ale kolor pistacjowy bym wybrała (ale to kwestia komu w jaki ładnie) ja też będę mieć synka :) .. tak się tylko pochwalę laktator ja uważam że jest niepotrzebny. tylko jak wcześniej jakaś koleżanka się wypowiadała jej się przydał .. ale ogólnie nie powinno się odciągać pokarmu jeśli się jest z dzieckiem cały czas bo zaaburza to laktację. pokarm dostosowuje się do potrzeb dziecka. ale gdy nie możemy same nakarmić to jak najbardziej. ja kupiłam przy ierwszej ciąży i leżał ... przy drugiej tweż mi nie był potrzebny, teraz nawet o nim nie myślę. nigdy nie miałam zapalenia piersi czy tym podobne, a zawsze miałam nawał pokarmu. dziecko zjadło ile zjadło, przy następnym karmieniu opróżniało pierś mimo wszystko i się to bardzo ładnie samo normowało. nawet jak przestawałam karmić nie używałam laktatora. troszkę sama wyciskałam by nie powstaawały grudki i tyle. dla mnie to coś całkiem zbędnego.
-
witam mamy 2005 :) ..... będę tu do was czasem zaglądać, myślę że nie będziecie mieć nic przeciwko. ja mam 2 dzieci jedna córa to rocznik 2003 Zuza, druga córa to Maja ur 12.10.05.r. teraz ponownie jestem w ciąży :)
-
ale teraz to nic nie wiem :P nawet kiedymiałam ostatnią miesiączkę więc dla mnie to straszna zagadka kiedy urodzę :P ... sugeruje się pierwszym usg w 12 tyg ciąży :) .. wg innego lekarza miał to być dopiero 9 .. !! jestem teraz strasznie zielona :P ale najważniejsze by dzidzia była zdrowa i by mi nic nie dolegało :)
-
wiem panterka że łatwo mi mówić, zdaje sobie z tego sprawę. mam nadzieję że was nie uraziłam tym co napisałam. chciałam was tylko pocieszyć, mówiąc np że ja przez pół roku nie zaszłam w ciąże. ciężko mi doradzać bo ja na szczęście nie myślałam o tym w ten sposób i jakoś mi się udało. też myślałam - a może jestem w ciąży, .. robiłam test wychodził że nie mówiłam a szkoda i tyle. wiem że gdy bardzo się chce to człowiek tak bardzo się wtedy dołuje że znów się nie udało :( .. na prawdę wam życzę byście nosiły już w sobie małe fasolki. wierze że tak się stanie .. ja może mam lepsze podejście bo przeżyłam dużą traumę i może przez to nastawiam się na dwa fronty - będzie to super, nie będzie to następnym, następnym czy jeszcze następnym razem. trauma nie ma związku z dziećmi, one mi teraz wszystko wynagradzają. :) .... ja wole biezpiecznie lokować swoje uczucia by już nie cierpieć. ale przez to nie potrafię się tak bezwarunkowo cieszyć np ciążą, nad czym ubolewam. boję się że jak za bardzo będę chciała znowu coś stracę i się nie podniosę. więc to w sumie wcale nie lepsze podejście :/ ... boje się cieszyć zbyt mocno :/ .... ale trzymam za was kciuki :) i na pewno przeczytam : jestem w ciąży !!!! od każdej z was :)
-
o rety to faktycznie, moje dziewczyny ważyły po 3660 ... z pierwszą wiedziałam dokładnie kiedy urodze ... znałam dokładnie dzień poczęcia więc obliczyłam sobie te 9 miesięcy. lekarz mówił swoje ja wiedziałam swoje i wyszło na moje :P
-
aldonka nie sugeruj się teraz wynikami z usg jeśli chodzi o termin porodu, tylko te wczesne usg są w miarę wiarygodne. teraz dzidzia może bardziej lub mniej przybierać na wadze a nie jest to związane z wiekiem ciąży :) ...
-
abigeil ja może napiszę tak. jeśli ma kolki to przy jedzeniu może się denerwować dlateg że właśnie dzieci podczas jedzenia często oddają stolce i z nim a nie z jedzeniem może mieć problem. może jej się ciągle chce pić a nie jeść przecież teraz jest tak duszno i gorąco. powstrzymaj się z dokarmianiem zobaczysz sama przy przyroście wagi czy jest prawidłowa czy też nie. to tylko świadczy o tym czy masz dobry pokarm. może faktycznie jest źle ułożona do karmienia i jej nie wygodnie ?? ... nie dokarmiaj w każdym razie póki nie będzie ważona bo nie dowiesz się czy to wina twojego pokarmu, a jak mówię może jej się ciągle chce pić :). jak cię bolą brodawki to może faktycznie źle sobie je łapie ?? najpierw złap w palcach spłaszczając je by jej się dobrze chyciło ... trzymam kciuki :) i spóbuj małą dopajać po prostu :) .... wszystko się okaże na wizycie u lekarza.
-
a jeszcze się doczepie trochę do tej listy :) ... dziewczyny zastanówcie się czy potrzebny wam będzie laktator, bo tak na prawdę szkoda wydawać kasę i używać czegoś co nie jest wcale konieczne (tylko w wypadku nie możliwości karmienia osobiście, tak na prawdę) . w szpitalu też zapytajcie się czy nie ma tam ubrań dla maluchów, bo najczęściej po kąpieli pielęgniarki ubierają dzieci w uubrania szpitalne .... więc jest to zbędne. umnie naweyt nie można trzymać zbyt dużo bagażu z racji utrzymania higieny. ogólnie mądrze napisane. dodam od siebie - nie kupujcie dzieciom oliwki i nie stosujcie po kąpieli. to tak częsty błąd mam :/ .... zaburzamy wtedy naturalną równowagę skóry i zamiast sama się natłuszczać zacznie się wysuszać bo będzie nawilżana z zewnątrz !!
-
a ja mam wizytę w piątek :) .... mi też nie leci jeszcze siara, i dobrze :P divalia a zapytam bo zawsze mnie to ciekawi skąd wiedziałaś że nie masz pokarmu ?? zawsze mnie nurtuje to pytanie jak słysze gdy dziewczyny tak mówią. mały ci nie przybywał na wadze ?? motylku kliknij na któryś z suwaczków od dziewczyn, ode mnie - który ci się podoba i otworzy ci się stronka, wpiszzesz swoje dane wkleisz tu w profilu jako podpis (skopiujesz kod bbc, czy jakoś tak :P ) i gotowe :).
-
ja zdecydowanie lubię kupować w ciucholandach .. jest tanio i można wybrać ubrania w idealnym stanie, szczególnie dla dzieci. oczywiście żadna bielizna!!!!! o nie!!!! buty, czapki też w żadnym razie!!!!!!! ale inne owszem. wiadomo nie wszystko jest ładne i zadbane ale jak tylko jest w idealnym stanie to grzech nie kupować :) . ja ostatnio mam manie, spodziewam się dzidziusia, powydawałam wszystkie ubranka po dzieciach i jak tylko widzę jakieś słodkie dżinsy, bluzy czy tym podobne (bawełniane body raczej są już poroziągane bo to czytsa bawełna i raczej nie kupuje śpiochów, kaftanów itp) to jak najbardziej. jakieś spódniczki dla dziewczyn i każdy mnie pyta gdzie kupiłam takie fajne ubrania - oczywiście od razu odpowiadam w ciucholandzie :) .... i robie to albo na miejscu albo przez allego.
-
dzisiaj mi lepiej, może faktycznie to te skurcze przygotowawcze, już nie pamiętam jak to było w poprzednich ciążach od ostatniej mineły prawie 4 lata :) ..... nie ide jednak dzisiaj do lekarza, poczekam do piątku do wizyty, chyba że znw by mi się coś działo. ale w gruncie rzeczy żadna wydzielina nie leci, nie plamie itp więc to na pewno te skurcze a ja tylko przesadzam :) a ja właśnie patrze i od dzisiaj też mam 100 dniówkę bym przegapiła hehe a co do siary - to na pewno to ona :). ja jeszcze nie mam, albo tego nie zauważam, .. nie pamiętam też jak to było z dziewczynami. ale coś mi już chyba leciało :/ .... ale nie będę sobie szukać kolejnego zmartwienia na pewno wszystko jest dobrze :).. miłego dnia .. ja to częściej czytam niż się wpisuje bo jakoś ostatnio mam strasznego lenia :PP nawet do pisania :PP
-
wierze że ci się uda ... :) ale nie podłamuj się proszę. ja kohałam się pół roku ciągle i nie zaszłam, tylko ja sięnad tym nie zastanawiałam czy zajde. dla ciebie to gorsza sytuacja bo strasznie na to liczysz i cię to przygnębia. jak ja bym się wtedy nad tym zastanawiała to bym chyba wpałda w depresje - pół roku i nic ?????? za każdym razem było tak samo przy moich ciążach. niektóre dziewczyny mają szczęście że udaje się za pierwszym razem, ale zobaczysz wam też się uda. nie dołuj się tym w końcu będzie dobrze i będziesz odliczać miesiące do narodzin.
-
oj Ardhara strasznie mi przykro. :( .. ale nie dołuj się ... wiesz bardzo często jest tak że jak przestajemy liczyć dni płodne, idziemy do łużka z myślą że może tym razem, ... jak przestajemy się nad tym zastanawiać to dopiero czeka nas miłą niespodzianka i zachodzimy w ciąże. nie wiem ile się już starasz, ale ja ci powiem że ja chciałam mieć trójkę dzieci i przed pierwszym, nie byłam wtedy jeszcze mężatką, ale mój obecny mąż strasznie chciał się ze mną ożenić i ja również bardzo tego chciałam więc nie zastanawiałam się czy kocha się z nim z zabezpieczeniem czy bez :PP ... i właściwie pół roku szaleliśmy bardzo często co 2 dzień :PP hehe .... aż okazało się że jestem w ciąży. śmieje się że nawet wpadką tego nie można nazwać bo wiedzieliśmy co może się stać, ale nie było to jakoś główną myślą, raczej - co będzie to będzie :P. i pote szybko ślub trzeba było organizować, oczywiście nie trzeba - a chcieliśmy, nie wyszłabym nigdy za mąż z powodu dziecka :). po jakimś roku znowu sobie myślałam ale fajnie było by mieć rodzeństwo dla Zuzy .. i znów zaczeło się szaleństwo ez zabezpieczenia i nie wiem ile to trwało zanim zaszłam w ciąże. teraz przy trzecim to samo było hehe .. tak mnie wzieło na dzidziusia i mąż się zaczął zastanawiać co ja tak bez zabezpieczenia znowu - i się o nie nie proszę ... :PP i znów było - będzie jak będzie :). nie wiem ile to trwało ale na pewno kilka razy trafiłam na dni płodne - w kilku miesiącach i nie zaszłam wtedy w ciąże dlatego spokojna głowa Ardhara tylko djacie sobie trochę luzu i nie myślcie tak o tym to czasem musi potrwać ile się mówi o naturalnych poronieniach itp jak fasolki są za słabe by przetrwać. nie stresuj się tym że tym razem się nie udało, a po prostu po kolejnych @ szalejcie dość często, nie zastanawiając się czy to właśnie ten moment i na pewno się uda :) ... życzę ci szybkiego przylotu .... ..... głowa do góry on czeka
-
motylku jak w domu będziesz mieć dosyć ciepło to na pewno się przyda i krótki rękaw. chociaż zbyt ciepłe pomieszczenie nie jest wskazane szczerze mówiąc. a ja dzisiaj się martwie bo coś mi twardnieje brzuch :( .. i już samanie wiem czy to brzuch, czy to mi dzidzia tak się kładzie po narządach że mam takie odczucie czy to jelita mi dziś dokuczają (bo byłąm kilka razy w ubikacji) :( ... wystraszyłam się i chyba jutro pójde do lekarza, choć nie do mojego bo na urlopie, ale do jakiego kolwiek by mnie zbadał czy wszystko jest w porządku :( ...
-
widzę że temat podejmowania nauki przez dzieci. ja sama nie mam szczerze mówiąc czasu by nad nimi pracować. na szczęście moje dziewczynki chodzą do grupy w przedszkolu z programem wg metody montesori a ta grupa idzie swoimi prawami i dzieci nadal będą uczyć się literek. powiem że zuza nawet już trochę czyta ale widze że całkiem nie ma na to ochoty i nie chce jej zbytnio zniechęcać moimi wymaganiami. szkoda że nie ma szkoły w pobliżu wg tej metody bo bardzo chętnie zapisałabym tam swoje dziewczyny. bardzo sobie chwalę tą metodę.
-
witam. :) jestem mamą rocznik 2003 :). ur Zuze 15.12.03.r. martensja druga córa jest rocznik 2005 (Maja 12.10.05.r) dodam że jeszcze to nie wszystko hehe .. i czekam na synucia który ma się urodzić w listopadzie tego roku. mam nadzieję że się tu trochę u was rozgoszczę pozdrawiam
-
czwarta to też źle - owoców nie powinno się jeść zdyt dużo, tylko warzywa, bo owoce tuczą!!! mają dużo cukrów!! .... organizmowi są potrzebne różne wartości dlatego żadne diety !! na serio wiem po sobie!! :) przed ciążami waga 68 kg nawet!! po ciążach 54 !! .... teraz jestem w ciąży więc znów mnie przybywa hehe,... i ciekawa jestem jak to będzie z powrotem do wagi tym razem :)
-
oj dziewczyny trzymam za was kciuki :) ktoś prosił bym napisała coś o sobie zatem : mam dwie córy, jedna w grudniu skończy 6 lat, druga w październiku 4 latka a w listopadzie spodziewam się synusia . nispodziank mi taką zrobił. ja wam poeim że moja koleżanka zaszła w ciąże w tym samym czasie co ja (to była jej druga ciążą, pierwszą poroniła bo okazało się że się nie rozwija). tą niestety też poroniła, z tego samemu faktu - dziecko obumarło. to przykre że czasem tak się dzieje :( ... ale trzymam kciuki za was i za wszystkie kobitki które starają się o swojego dzidziusia, będzie dobrze. niestety niektóre z nas muszą więcej przecierpieć i dłużej czekać, ale wierze że każda z nas, z was się doczeka ....
-
dziewczyny przede wszystkim jedzcie jak macie ochotę, ale !! jak czujecie że żołądek ma już dość, nie wyczyszczajcie tależa do pusta :) ... jedzcie jak jesteście głodne, nie jedzcie jak najedone. nie od razu coś pysznego po obiedzie tylko z godzinkę, 2 godzinki przerwy :) .... wszystko jest do zrzucenia wystarczy tylko odrobinkę silnej woli. na prawdę odrobinkę!! często wychodźcie z domu, na spacery, do znajomych wtedy zapominacie o jedzeniu i nie opychacie się jak żołądek jest najedzony. ja schudłam 13 kilo praktycznie nie zauważyłam i nie odczułam kiedy !! pozwalałam sobie na drobne smakołyki itp. lody są super, śmietankowe bez dodatków !! bo nawet przyspieszają odchudzanie!!. jak czekolada do lepiej gorzka - nie przytyjecie. po prostu troszkę umiaru a zobaczycie jak będzie wam waga spadać w dół :) a co najważniejsze bez specjalnego odczucia!! grunt znaleść sobie zajęcie, by nie zajadać nudy.
-
martensja a czy twoje łobuzy nie jedzą dużo słodyczy ?? to one w dużej mierze bardzo pobudzają dzieci o czym bardzo często rodzice nie są świadomi. jeśli są żywiołowi lepiej pójść np do kuleczkowa, miejsca gdzie można się wyszaleć i zmęczyć, ale bezpiecznie dla dziecka. i całkiem ogranicz słodycze !!!! nie poradze ci nic więcej bo napisałaś bardzo ogólenie i tak na prawdę nie wiem w czym jest problem. oczywiście nie jestem też specjalistą :) ale mam dzieci w tym samym praktycznie wieku co ty :)
-
klabacka dobrze mówisz z tym rodzeństwem. może nie trzeba aż kupować lalki i naniej tłumaczyć ale trzeba dużo z dziećmi rozmawiać. moja prawie już 4 letnia córa potrafiła codziennie pytać o dzidziusia, codziennie musiałam jej pokazywać jak już wygląda - akurat miałam takie zdjęcia usg miesiąc po miesiącu. już sobie zrobiły podział heeh (starsza córa ma 6 lat) jedna uczy mówić, druga uczy chodzić :). bardzo pozytywnie reagują też na maluchy w wózkach więc ja na szczęście nie mam problemu z zazdrością u dzieci . ja mam teraz córe w takim momencie że ją to bardziej interesuje ale jak ten brat z tamtąd wyjdzie, jak jej odpowiedziałam z mamą że pani np przecina brzuszek by wyciągnąć dzieck powiedziała że chyba ją kłamiemy i chyba to jednak wygląda inaczej (mądre dziecko ) na szczęście już nie wnika.
-
no właśnie który to tydzień hehe chyba 24/25 :) ...