Szarotka

racuszekMyślę że opis lekarza na zdjęciu USG wystarczy :) Racuszku gratuluje corci!! Dziewczyny kobiety rzadza!

qmpeelaŁaaaa ja to teraz tak mysle i ja chyba nie chce wiedziec co tam u mnie mieszka bo tak chciałabym zeby to był Filip a czuje ze to bedzie dziewczynka i boje sie rozczarowania... A jak sie juz urodzi to po krzyku bo nie bedzie czasu na myslenie nie?;p Ale mam rozkminy :P Wiesz, ja tez myslam i chcialam chlopczyka , ale tak naprawde to chyba nie mialo to az tak wielkiego znaczenia..co prawda moje zaskoczenie bylo ogromne kiedy sie dowiedzialm ze to dziewczynka ale ciesze sie niezmiernie!najwazniejsze ze jest zdrowa!( MAM NADZIEJE!) i z Toba pewnie tez tak bedzie;-)

Aniutka86 musisz byc silna! teraz szczegolnie i nie zalamuj sie bo na pewno wszystko bedzie dobrze!

Witajcie kochane! Wiem, chyba ze 100 lat mnie nie bylo, ale zagladam na forum czesto z tym ze nie za bardzo mialam czasu na pisanie. Caly czas cos do zrobienia, zreszta z reguly zagladalam na forum w pracy szybciutko czytajac ostatnie strony ale na pisanie czasu brak...:( Gratuluje wszytkim marcoweczkom! Tym ktore znaja juz plec i tym ktore juz niedlugo sie pewnie dowiedza Ja tez musze sie pochwalic, jestem juz po polowkowym usg ktore mialam w zeszlym tygodniu i okazalo sie ze bedzie corcia!!mimo tego ze ja przez caly czas myslalam ze to bedzie chlopczyk Ale ciesze sie niesamowicie i juz nie moge sie doczekac naszej malej ksiezniczki:) Wszystko z mala w jak najlepszym porzadku, nie ma zadnych powodow do obaw i teraz tylko czekac az juz bedzie z nami Niestety nie dala sie zmierzyc bo nozki wcisnela tak daleko ale z tego co mowila lekarka to ma okolo 20-21 cm, tzn miala w zeszlym tygodniu:) Teraz tylko spoieramy sie jeszcze nhad imieniem:) zajrze jeszcze pozniej, a tymczasem zycze wszytkim milego dnia!

Dzien Dobry! Wiem, wiem, dawno mnie nie bylo, ale troche sie pochorowalam:( Ostatnio cierpialam na bole migrenowe i do tego doszlo mi przeziebienie wiec ogolenie byloo fatalnie..ale dzis juz troszke lepiej.. Stokrotko ciesze sie ze wszytko ok i gratuluje! Stysiuptysiu przykro mi, ale jestes bardzo dzielna. Tego sie nigdy nie zapomina..ja tez czesto mysle o moim malenstwie ktore nie bedzie mialo mozliwosci zobaczenie swiata.. Jednak staram sie myslec pozytywnie dla mojej kruszynki i byc zawsze dobrej mysli! Dzis wybieram sie na wizyte do poloznej, kontrolne spotkanie, mam nadzieje ze dzis bedziemy sluchac serduszka bo juz czas!:) Tak sobie mysle ze chyba poprosze o jeszce jedno usg przed polowkowym zeby uspokoic moje skolatane mysli..i juz sie nie moge doczekac zeby zobaczyc znow moje malenstwo a to dopiero za 4 tygodnie.. tymczasem musze uciekac pod prysznic a pozniej na wizyte! milego dnia wszytkim mar4coweczkom zycze!!

Pewnie znajac nas zakonczy sie to na nie jedenej klotni:)a przy mojej drazliwosci ostatnimi czasami to ojojj ....

Bo moj mezczyzna jest portugalczykiem, a mieszkamy w Holandiil. Wiec najlepiej jest wybrac imie ktore ma odpowiednik w tych trzech jezykach aby nikt nie byl poszkodowany:) Zreszta calkie prawdopodobne jest to ze za jakies 2- 3 lata przeprowadzimy sie do Portugalii..

A o imionach jeszcze nie myslelismy bo w naszym przypadku to musi byc cos co ma tlumaczenie w polskim, portugalskim i holenderskim:)ale sie vbedziemy musieli naglowic!!

Dzien dobry dziewczyny!! Kaszaaa gratuluje coreczki!!!!oj, tez by mi sie marzyla, ale ostatnio to mysle w taki sa sposob o chlopcu:)) Ja wlasnie w pracy robie sobie chwilowa przerwe , ale za wami nadazyc to nie sposob!:) Dzis rano moj kochany poinformowal mnie ze caly weekend pracuje do 20...wiec wclae sie nie ciesze na weekend , bo niezbyt fajnie jest mi ostatnio byc samej...z reguly koncze ogladajac caly dzien telewize:(

stysiapysiaDzień doberek ...wiem, wiem tak wcześnie ...mąż jechał do pracy (delegacja trzydniowa) i jakoś zasnąć nie mogę ... wczoraj już sił nie miałam na neta ... ale poczkajcie co napisze :) ... koleżanka po mnie podjechała o 15:30 i zawiozła mnie do ..gina ...byłam 6ta ,a weszłam po...dwóch godzinach - już tam prawie zasypiałam na krześle hehe no ale przyszedł na mnie czas...wchodzę ...gin się w mnie wpatruje, ja na to "poznaje mnie Pan Doktor???"" niebardzo ,wieć mu się pzypomniałam ,a on stwierdził" no skoro Pani do mnie przyszła to na pewno z dobą wiadomośćią " ... hehe no więć na klozetke ... najpierw usg dowcipne hihihi , a potem brzuszne i.. normalnie dziewczyny super, poryczłam się oczywiście , bo w końcu UWIERZYŁAM!!!! i USŁYSZAŁAM SERDUSZKO MOJEGO DZIECIĄTKA!!!! ...jejku,ale fikało , machało łapką i ssało kciuk :) ...niesamowite ... wszystko w obrazie 4d ... piękna sprawa... powiedział ze wszystko jest dobrze, ma rączki, są paluszki, są stópki, są paluszki, jest serduszko,żołądek, pęcherz moczowy, nosek , aaa i najważniejsze zrobił mi przeziernośc karkową NT 2,07mm... Kochane poprostu pięknie BĘDĘ ZNÓW MAMUSIĄ Franek ma 7,04 cm i waży 73g... i jego rozmiary są akurat na 13tydzień (wiadomo +- 2 ,3 dni) ...wg tego usg termin porodu wychodzi na 28 marca...ale to pewnie może się zmieniać za każdym usg :) ... No powiem najlepsze było na końcu hihihi ... "ile się należy?"...mówi "50zł" - se zaraz pomyślałam w Poznaniu by mnie za to skasowali 200zł ,a on chce 50zł i jeszcze 5zdjęć mi dał ...nie miałam drobnych, cała stówa ...daje i...czekam na reszte, a on SZUFLADA I PO STÓWIE HIHIHI ...no ale jeszcze dostałam "prezent "od niego ...torbe dla mam w 18-22tyg.ciąży : butelka , woda mineralna, jednorazówka do golenia dla M. ( by słodsze były pocałunki :)), pieluszke, mały sudocrem, ulotki i gazety .... UWAGA !!! zdjęcia mogą być mało wyrazne , bo robiłam ze zdjęca telefonem... pierwsze jak nasza Niuinia sssie kciuka (4d) ,a drugie normalne :) gratuluje Stysiuptysiu cudownych wiesci I gratuluje obu Izabelom rowniez cudownych wiesci i wszytkim ktore robily usg osttanio a nie doczytalam z braku czasu:( ja rowniez bylam wczoraj u lekarza w szpitalu ktory mial ocenic jakbedzie dalej z moja ciaza i eszystko super!!tak jak wedlug miesiazki wczoraj bylo9 14 tygodni rowno Kruszynka ma 8 cm, rozwija sie dobrze ,nie ma zadnych wskazan zeby sie martwic i juz mnie umowil na 20 tyg usg! Takze 5 listopada dowiem sie czegos wiecej i poznam plec mojej dzidzi, ale gdzies tam podswiadeomie czuje ze to bedzie chlopczyk:)zawsze marzylam o dziewczynce ale bede tak samo szcesliwa z chlopczyka:))oby tylko wszytko nasze kruszynkii byly zdrowe! teraz musze uciekac do pracy, bo nie moge zaliczyc kolejnego spoznienia:/ trzymajci sie cieplo marcowe mamusie i piekengo dnia zycze !!

A co do wszelakich boli wpodbrzuszu to tez takie odczuwam..dzis np bardziej po lewej stronie, natomiast z reguly czulam po prawej..dzis to nawet jak kichnelam to zlapalam sie za brzuch bo tak strasznie mnie zakulo;/ Polozna powiedziala mi ze to normalne, zeby sie tym za bardzo nie przejmowac.. A co do witamin to biore Gravitamon,nie wiem czy ujest dostepny w Polsce czy nie. Lekarz mi nie przepisywal nic, powiedzial ze mam kupic kwas foliowy, a ze mialam jeszcze sprzed ciazy to zaczelam brac to co mialam. \Oprocz kwasu foliowego zawiera tez inne z grupy B ,C, D, E zelazo i inne mineraly. Pozniej konsultowalam to z polozna i powiedziala ze moge to brac..ale tak naporawde to nikt sie tym szcegolnie nie interesowal://

Witajcie!!! Jeszcze ja sie dopisuje data ur.23/05/1984 data porodu na 24/03/2010 Choc z ta data porodu to troche poglupialam bo zmieniali mi date kilka razy i ostatecznie lekarz ostatnio mi powiedzial ze powinnam sie trzymac 24/03..wczesniej mialam miedzy innymi 31/03, 30/03/2009, 28/03 a zostalo na 24..moze jutro lekarz mi rozjasni sytyacje..:)

ja mialam robiona przeziernosc, co tutaj nazywaja testem kombinacji..najpierw pobierana jest krew, potem po tygodniu usg. Na usg lekarz sprawdzal nie tylko dlugosc karczku, co chyba raczej ma byc pomiarem jakiegos nerwu, prawda?ale i wiele innych aspektow. Tak ak np ,mi tlumaczyl pokazujac glowke , mierzac odleglosci , bicie serduszka i wiele innych Samo usgg trwalo jakies pol godziny. A co do tego badania tuta to tez nie daja skierowania chyba ze est sie po 35 roku zycia, albo est historia chorob gen w rodzinie. Wiec to badanie bedzie mnie kosztowac 130 euro:(

Dzien dobry marcowki! Ja jak to zwykle zawsze cos:) dopiero od wczoraj mam sprawny komputer w domu wiec teraz bede mogla cos wiecej posrobac a w pracy niewiele czasu na cokolwiek..ech... takie mnie jakies posepne nastroje nachodza ostatnio..ni wiem skad sie to bierze i czy to tylko wynik burzy hormonow..wczoraj wieczorem znow miaolam atak paniki zse cos bedzie nie tak i tak jak by cos mnie paralizowalo..martwie sie bardzo o malenstwo, po tym co sie staolo mam gdzies w glebi takie poczucie strachu ktore jakos tlumi mi szczscie..ze zawsze moze cos byc nie tak, a ja nawet nie bede wiedziala:((( I wiem doskonale ze to w niczym nie pomaga, tylko szkodzi ojemu malenstwu moje posepne myslenie, ale taka jestem czesto zmartwiona ta ciaza i w strasznym niepokoju...W srode mam wizyte w szpitalu ze specjalista od diagnostyki prenatalnej zeby zie upewnic ze nic nie zagraza malenstwu po tym co sie stalo, moze to mnie jakos uspokoi.. A jak wasze nastroje? ja wlasnie tak spadam raz na dol, po czym pne sie do gory i tak w kolko az zwarioac mozna, z sama soba trudno mi ostatnio wytrzymac...juz nie mowiac o moim mezczyznie z ktorym przez ostatnie 2 miesiace to prawie nieustanne klotnie bo wszytko mnie irytuje...czy z wami tez jest az tak drastycznie???:)

A wiec jestem po usg!! Malenstwo ma 6 cm, uroslo od piatku 7mm:) Wszystko wyglada dobrze, nie ma raczej prawdopodobinstwa zespolu downa, a przynajmniej na podstawie badania tak wychodzi. No i dzis juz kategorycznie zostalo ustalone ze malenstwo ma 12 tygodni i 6 dni po dokladniejszych pomiarach:) Alez jestem szczesliwa dzisiaj! A jak u was babeczki?? I ja tez poprosze o namiary na nk kto jeszcze mi nie podal :) buziaczki

czesc dziewczyny! Wita was po raz kolejny...potzrebowalam kilku dni zeby dojsc do siebie po tych smutnych wiadomosciach ...i jest juz trroszke lepiej, jednak nadal smutek pozostaje..bardzo mi nadal przykro ze moj synek badz coreczka nie bedzie miala bliznaiczego rodzenstwa..:((( Jednak dziekuje wam wszystkim za cieple slowa otuchy, pomoglo:) Dzis ide na kolejne usg, bo ide badac przeziernosc, wiec to kolejna mozliwosc zobaczenia mojej kruszynki:) mam kilka zdjec z piatku, malutkich raczek i nozek, lekarz probowal mnie rozweselic i taki mi prezent sprawil:) wiec jesli znajde w koncu czas zeby je zeskanowac to zamieszcze:) Teraz modle sie o to aby z moja kruszynka bylo wszytko dobrze...w przyszlym tygodniu mam konsultacje w szpitalu aby upewnic sie ze nic nie zagraza mojej fasolce i mam nadzieje ze troche mnie to uspokoi.. Ania_s tzrymamm kciuki i koniecznie daj znac po usg! pozdrawiam wszystkie i do nastepnego !! Mam nadzieje ze juz teraz bede miala wiecej czasu zeby do was zagladac, 3majcie sie dzielnie kobietki!:)

a wiec jestem po dzisiejszym usg... i niestety nie bedzie nam dane cieszyc sie blizniakami..w 7 tyg i 5 dniu ciazy doszlo do obumarcia jednego z nich, ale zostal w macicy.iI prawdopodobnie zostanie tam az do konca ciazy i porodu.. Czuje sie fatalnie.. Drugi ma sie dobrze i rosnie zdrowo, ma juz 5, 3 cm..jednak dzis nie jestem jeszcze w stanie sie tym cieszyc.. Nie tak dawno pojechala ode mnie moja polozna, przyjechala kiedy dowiedziala sie co sie stalo, rozmowa troche ukoila, ale mimo tego nie jest najlepiej...

oj, cos mi nie wyszlo z cytowaniem!;/

NiezapominajkaaWieczorem na 20 byłam na USG, generalnie wszystko ok, malec ma ponad 5 cm, waga 5,7 , termin porodu liczony z ostatniej misiaczki i z USG wypada idealnie tak samo tzn na 20 marca. Nieststy mały skubaniec nie chciał za żadne skarby pokazać karku, dobre 15 min go tam prosiłysmy więc nie zmierzone to co najważniejsze czyli przezierność karkowa za tydzień mam się stawić raz jeszcze - o loosie!!!!!!!!!! ciesze sie ze wszytko w porzadku! QUOTE] Dzien dobry marcowym mamusiom! Ja tak na kilka minmut przed wyjsciem do pracy. Ostatnio troche mi sie juz rozluznilo napiecie w pracy, ale ku mojemu ogromnemu zdziwieniu pracy moja znajoma przyjechala z urlopu i powiedziala wszytkim ze jest w ciazy!! Wiedziala doskonale o mnie i ze czekam do konca 1 trymestru zeby zobaczyc co z blizniakami, a tu takie weiesi! Jest w czwartym tygodniu, tyle ze jeszcze nawet nie miala usg a lekarka powiedziala ze jest za wczesnie zeby stwierdzic ciaze ale ok. Teraz to chyba ja z moja tajemnica wyjde troche na idiotke, bo zbliza sie czas zeby wszytkim powiedziec..ech.. Dziewczyny ja tez mam sporo wydzieliny, raczej bialawa, czasem troszke zolta ale zostalam zapewniona ze to absolutnie normalne, ale cytologii to mi nikt nie zrobi oczywiscie, bo po co:(((( I kluc tez mnie kluje, raz w lewym raz w prawym boku, ale widze ze prawie wszytkie macie od czasu do czasu takie klucia.. A ja juz nie moge sie doczekac piatkowego popoludnia bo ide na usg zeby zobaczyc co z moimi blizniakami...wiec tzrymajcie kciuki!! A jutro mam wizyte z polozna i bede znow miala pobierana krew zeby w rzyszlym tyg zrobic przeziernosc. milego dzionka wszytkim!!!

Ja mialam dzis pobudke juz o 7, ale od sniadanka leniuchuje.. Co to wagi to wydaje mi sie ze przytylam ale trudno powiedziec bo przed wizyta u poloznej nie wazylam sie chyba z 3 lata:))ale zrobilam sie okraglejsza no i brzuszek..:) A co do miejca zamieszkania w Polsce to mieszkalam pod Opolem- w Osowcu konkretnie:) Nie wiem czym sie zajac dzisiaj, pogoda u mnie wyglada raczej jak pozna jesien..nawet sie nie chce wychodzic z domu..:(wiec chyba bede kontynuowac leniuchowanie- w koncu mi sie nalezy po calym tygodniu! milej niedzieli wszystkim!

dzieki dziewczyny..tez mi sie tak wlasnie wydaje, ze to przeciez normalne czuc od czasu do czasu jakis bol czy klucie, prawda??w koncu zachodzi w nas wiele zmian.. Tylko ze najtrudniej to sobie wytlumaczyc samej sobie kiedy jest sie przestraszonym utraty kruszynki..ech..taka dola nasza kobitki!:)

A na sniadanie zjadlam tosty z dzemem brzoskwiniowym i wieloowocowym, popijajac mlekiem:)marzylam o tych tostach juz od tygodnia i w koncu!!

stysiapysia jak ja się cieszę .... BĘDĘ PONOWNIE MAMĄ!!!!!! HURA HURA HURA gratuluje i ciesze sie ze wszytko dobrze!! czesc wszytkim mamusiom! dawno mnie nie bylo, ale ostatnie dwa tygodnie to byl zwariowany czas dla mnie, zastepowalam kolezanke na urlopie i praktycznie nie wracalam z pracy przed 19..:( Jak sie czujecie?wspolczuje mdlosci i wymiotow, ja mam na tyle szczescia ze mi mdlosci przeszly juz w 7 tygodniu.. Ide w przyszlym tygodniu w piatek na kontrolne usg, zeby zobaczyc co z moimi dzidziami i im blizej tego dnia tym bardziej sie boje ze cos moze byc nie tak, ze juz nie bedzie dwoch bijacych serduszek....to okropne ze musze byc w tej niepownosci tak dlugo, ale z drugiej strony tak jak mnie zapewniali wczesniej nie ma sensu sprawdzac bo bedzie za wczesnie..:( Gdybym byla w polsce to pewnie bym juz zrobila gdzies prywatnie usg bo bym nie wytrzymala, zreszta tutaj tez o tym myslalam ale jednak rozsadek mnie powstrzymal... Martwie sie bo od jakiegos tygodnia miewam od czasu do czasu klujace bole w podbrzuszu..przychodza i odchodza, raz z lewej raz z prawej strony...czy ktoras z was odczuwa cos takiego?? Ja oczywiscie juz jestem spanikowana ze to na pewno cos nie tak i odchodze od zmyslow.. A nawet uz dzis mialam sny ze mialam silne bole i jechalam do szpitala..ech..chyba zwariuje do tego piatku..:(((

wlasnie wrocilam z pracy, zalogowalam sie na szybciutko i czytam wasze posty:) Redberry i Kasia dziekuje za dane juz wyslalam zaproszenia na naszej klasie, czekam na nastepne:) A ja dzis mialam koszmarny dzien w pracy, wszytko mi sie walilo na glowe i nie wiedzialam za co brac sie najpierw..stres byl dzis niesamowity..na szczescie minelo i juz jestem w domku:) No i gotpwac tez nie musze bo zostalo z wczoraj, wiec zaraz na spacerek z pieskiem a pozniej bede leniuchowac...

witajcie!ja znow w biegu..nie mam czasu ostatnio w ogole do was zagladac..w pracy mam urwanie glowy, kolezanka pojechala na 3 tyg urlopu i nie wiem jak mam sie wyrobic, a wszyscy oczekuja zrobionej pracy...wczoraj zamiast o 17 wyszlam o 19:( i bylam padnieta, i cos wydaje mi sie ze tak bedzie teraz czesto..jak juz wracam do domu to z reguly cos szybko pichce, wczoraj akurat moj mezczyzna sie zajal kolacja wiec mnie przypadl spacerek z naszym pieskiem Staram sie doczytac watek, ale nie wiem czy za wami nadaze..bo jak juz dochodzi 21 to spie obojetnie co by sie nie dzialo..myslalam ze ta sennosc minie ale jak na razie to chyba ani mysli odchodzic, za to mdlosci pozegnalam na dobre!! Przeczytalam ze wysylacie zaproszenia na naszej klasie, ja tez chce!:)strasznie ciekawa was jestem:) teraz juz musze uciekiac do pracy, ale jesli bede miala chwile oddechu w ciagu dnia to cos napisze, tymczasem milego dnia wszytkim!! aaa no i Stysia egzamin mial byc dzisiaj czy wczoraj? jesli ma byc dzis to trzymam kciuki, jeli byl wczoraj to mam nadzieje ze sie udalo!! buzki