Skocz do zawartości
Forum

Redberry

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Redberry

  1. Superaśnie! Nowe mieszkanie-jeju, jak fajnie, na pewno będzie super! Mikołajek grzecznie śpi najedzony jak król
  2. Cześć Gosiu Już za miesiąc będziesz w PL - cieszysz się?
  3. Aha-dodam, że karmię z silikonowymi nakładkami Aventa od początku, bo mam zbyt płaskie brodawki.
  4. Hello niedzelnie!! Dziewczyny - a czy miałyście już przygodę z bolącymi sutkami? Ja na obydwu mam krew... co z tym zrobić, co za ból przy karmieniu.... smaruję Bepanthenem i wietrzę... ale kiedy to przejdzie?
  5. Mój mały miał krostki/pryszczyki na buźce w szpitalu-zastosowałam maść Alantan - po jednym dniu zniknęły całkiem.
  6. A za nami wczoraj pierwsza kąpiel Mikuś był kąpany w szpitalu przeze mnie również, ale histeria była przy tym nie lada Wczoraj ani razu nie zapłakał-jesteśmy w nim zakochani, a M to chyba będzie lepsza mama niż ja Teraz karmimy się co 3 godziny Dostaliśmy skierowanie na rehabilitację, bo Miko ma wzmożone napięcie przy barkach w szyi i rączkach, ale dopiero na czerwiec,. Ja już załatwiłam prywatnie i od przyszłego tygodnia zaczynamy pracę-pani rehabilitant mówi, że nie będzie trwała długo ta rehabilitacja, bo zaczynamy bardzo wcześnie :-) Ja nauczyłam się też masażu, który go rozluźnia Musimy też iść do nefrologa z kuli tego jego zakażenia dróg moczowych i do okulisty po naświetlaniu. Przez 4 tygodnie mam łapać mocz do kontroli - Kaszaaaaa witaj w klubie łapania siurków
  7. NiezapominajkaaRedberryHej Ata niestety nie pomogę Ci w związku z tymi krostkami, mam nadzieję tylko, że to nic poważnego...Mam do Was pytani: czy dajecie smoczka uspokajającego swym dzieciom? no jasne, mój juz w szpitalu ciągnął smoka, przecież to naprawdę ratuje wiele sytuacji, dzieci maja taką potrzebę ssania, że na smoczku się wyżywają, a z cycka jedzą, nie wiem, ale bez smoczka to chyba mój mały dwa razy więcej by wisiał na cycu a ja jednak jestem zwolenniczka tego ze cyc służy do jedzenia a nie do ciamkania sobie dla uspokojenia. No własnie, mój Miko też się uspokaja jak ssie
  8. Hej Ata niestety nie pomogę Ci w związku z tymi krostkami, mam nadzieję tylko, że to nic poważnego... Mam do Was pytani: czy dajecie smoczka uspokajającego swym dzieciom?
  9. Samopoczucie giites tak się cieszę, że jesteśmy w domku - foty zgram i wrzucę na bank
  10. HELLO KaszaaaaaaRedberryDzięki Kochana! :-))))Ja mam 2 pobudki w nocy, ale połozna każe mi karmić małego w dzień co 2 godziny-musi przybrac, przez caly tydzien mam zapisywac ile je i ile wali kup co znaczy ile je ? jak długo czy odciągasz ? muszę zapisywać godziny od kiedy do kiedy go karmię i ile wali kupek i siusiu. I tak przez tydzień, potem jak zobaczy, że rośnie zdrowo i waga jest ok to ma mi dać spokój. Ale i tak nie karmię go co 2 godz bo to nierealne, on się najada więc co 3 i jest git. Jakbym miała co 2 godz go karmić to bym chyba cycki miała do kolan Nie odciągam, nie dokarmiam-tylko pierś Gosia -ale księżniczka, w sam raz dla mojego Mikołajka Kurde, ja nie wiem kiedy zgram zdjęcia, na razie nie ma czasu Dzięki za miłe przywitanie z powrotem
  11. Dzięki Kochana! :-)))) Ja mam 2 pobudki w nocy, ale połozna każe mi karmić małego w dzień co 2 godziny-musi przybrac, przez caly tydzien mam zapisywac ile je i ile wali kup
  12. Dziewczynki-nie nadążę wszystkiego nadrobić - dziękuję Wam, że jesteście, za słowa otuchy i wsparcia-jesteście przekochane!! Wklejam krótkie sprawozdanie z marcówek A więc skrócie- nie chciano nas przyjąc do szpitala, ale gin mi załątwił - dwa wywołania, dwa masaże szyjki i 3 godziny porodu Miko jest na świecie, a ja zapominam o całym bólu i tulę go na brzuchu na sali porodowej, Tata płacze - asystował cały poród przypominając o oddechach Potem żółtaczka, Miko ma bakterie w moczu, ja w międzyczasie łapię zapalenie cewki i mam gorączkę 38.4 w szpitalu, Miko ma antybiotyk - wczoraj posiew i już jest ok-antybiotyk odstawiony i wracamy do domku. Ha! Cały oddział zakochany w moim małym krzykaczu-co kąpiel to mu irokeza na głowie robiły piguły! Był przez 1wsze dni bardzo niespokojny, ale to przez infekcje i żółtaczkę-teraz jest coraz lepiej-jest uroczy! Dziś była u mnie położna-wszytsko-ok-leczymy odparzona pupke po kwasnych kupach (przez antybiotyk) i mamy mase skierowań na badania, na rehab też, bo mały się napina wbarkach, na szczęście napięcie w nóżkach samo mineło. Ale jaja-nie poznaję własnego domu! Witajcie z powrotem!
  13. A więc skrócie- nie chciano nas przyjąc do szpitala, ale gin mi załątwił - dwa wywołania, dwa masaże szyjki i 3 godziny porodu Miko jest na świecie, a ja zapominam o całym bólu i tulę go na brzuchu na sali porodowej, Tata płacze - asystował cały poród przypominając o oddechach Potem żółtaczka, Miko ma bakterie w moczu z powodu wysokiej żółtaczki, ja w międzyczasie łapię zapalenie cewki i mam gorączkę 38.4 w szpitalu, Miko ma antybiotyk - wczoraj posiew i już jest ok-antybiotyk odstawiony i wracamy do domku. Ha! Cały oddział zakochany w moim małym krzykaczu-co kąpiel to mu irokeza na głowie robiły piguły! Był przez 1wsze dni bardzo niespokojny, ale to przez infekcje i żółtaczkę-teraz jest coraz lepiej-jest uroczy! Dziś była u mnie położna-wszytsko-ok-leczymy odparzona pupke po kwasnych kupach (przez antybiotyk) i mamy mase skierowań na badania, na rehab też, bo mały się napina wbarkach, na szczęście napięcie w nóżkach samo mineło. Ale jaja-nie poznaję własnego domu! Witajcie z powrotem!Dziekuję za słowa otuchy, pamięć i w ogóle za wszystko! Całuję
  14. Czadowo się czujemy! Mimo Pana Hemo w tyłku Zaraz wszystko opisze jak Miko pozwoli bo zaraz karmienie
  15. Serdecznie Wam dziękuję w swoim i Mikołajka imieniu!!Ściskamy i ślemy tone buziaków!!!
  16. Dzisiaj, tj. 04.04.2010 o godzinie 4:15 na świat przyszedł dobrze zbudowany (3,56 kg), wysoki (55 cm), dobrze wychowany (nie płacze) przystojniak (śliczne włoski) Mikołaj. Mama i Mikołajek czują się dobrze, wszystko odbyło się zgodnie z prawami natury. Pozdrowienia dla innych mamusiek- Mateusz
  17. Dziewczyny-ja się z Wami pożegnam, bo jutro na pewno nie zaglądnę tu do Was. Trzymam kciuki za Stysie i Racuszka, a także za nierozpakowane mamusie marcowe! Musimy być dzielne-już niedługo Kochane! Ślę całuski dla maluszków już narodzonych-niech rosną zdrowo i bezkolkowo i bezodparzeniowo :P Do usłyszenia i zobaczenia niedługo! P.S. Mam do Was numery-to będę pisać co i jak-pa!
  18. martab0panterko kochana napewno jej przekaze redberry a ty jak?? a ja nic-jutro mam się stawić w szpitalu.
  19. O mój Boziu-trzymam kciuki, żeby tak było Stysiu!!!!!
  20. qmpeela W każdym razie 3mam kciuki za jutrzejsza wizytę, a w sumie to bardziej za to żeby Ci się rozkręciło w nocy ;) Będzie szybciej i wygodniej :) Spokojnego wieczorka kochana Zmykusiam ja życzę Tobie tego samego
  21. qmpeelaRedberryqmpeelaPomysł z kąpielą jest rewelacyjny, mam ochotę na długą ciepłą z pachnącym płynem. Muszę to przemyśleć :) Super, że uporałaś się już ze wszystkim :) Ja ostatnio śmignęłam nawet na zjazd i pozaliczałam co nieco, żeby mieć troszkę spokoju :) Właśnie mnie skurczybyk złapał, no muszę powiedzieć, że skubane jakieś konkretne się robią, bo nawet muszę sobie posapywać no to też smignij do wanny ja też się cieszę, że mam pracę z głowy, Ty pewnie też, że pozaliczałaś -spokojniejsza głowa. oooo, skurczyk taki? Te skurczyli to są takie od kilku dni ;) Jeszcze tylko jutro i w środę coś więcej już będę wiedziała po wizycie w szpitalu. A na wiadomości od Ciebie czekam kochana jutro od rana :) Słońce, dopiero koło południa mam się stawić, więc napiszę potem :-) Ok-spadasz do G co? Ja też mykam paa!
  22. qmpeelaPomysł z kąpielą jest rewelacyjny, mam ochotę na długą ciepłą z pachnącym płynem. Muszę to przemyśleć :) Super, że uporałaś się już ze wszystkim :) Ja ostatnio śmignęłam nawet na zjazd i pozaliczałam co nieco, żeby mieć troszkę spokoju :) Właśnie mnie skurczybyk złapał, no muszę powiedzieć, że skubane jakieś konkretne się robią, bo nawet muszę sobie posapywać no to też smignij do wanny ja też się cieszę, że mam pracę z głowy, Ty pewnie też, że pozaliczałaś -spokojniejsza głowa. oooo, skurczyk taki?
  23. A ja skończyłam pracę G wróci, utuli -jak faaajnie. Ja tez mam dziś total spadek nastroju, nic mi nie pomaga, nawet pączki... Zaraz sobie zjem jabłko, pójdę się wykapać i będę siedzieć na necie... nawet z M mi się nie chce gadać.. ehh... mała się rusza-to luzior :-)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...