Skocz do zawartości
Forum

Redberry

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Redberry

  1. overpoweredHej Redberry. Cieszę się, że 7-5-3 działa. Jeszcze kilka dni i będzie tyle mleczka, ile Miki potrzebuje. I naprawdę uważam, że to fantastycznie, że się nie poddałaś.A co do położnych, to myślę, że jak w każdym zawodzie i tu są kobiety z powołaniem, które dokształcają się i próbują pomagać, ale są też takie, które wolą iść na łatwiznę i korzystać z wiedzy zdobytej ileś lat temu ( ja miałam wpisane w książeczkę zdrowia przy wypisie: karmić mieszanką co 3 godziny - nie było mowy 30 lat temu o karmieniu piersią). Buźka i miłego wieczoru. My idziemy teraz pływać . Tymek kąpie się już w dużej wannie - z tatą (idealne rozwiązanie na bolące plecy taty i wzmożone napięcie synka). hej Kochana - dzieki - nie poddałam się, ale laktator ręczny to zabójstwo dla moich dłoni.... :/ Myślisz,że potrzeba nam kilku dni? Właśnie się zastanawiałam ile to potrwa zanim się coś wyklaruje z mleczkiem. Twój Tymek ma wzmożone napięcie? Mój Mikolaj też. Dlaczego ppiszesz, że kąpiel w wannie z tatem to dla niego super sprawa na to napięci? Jestem ciekawa :-) kingusia1991Hejka ! noo, więc u Nas nieciekawie, mała ma katar z kaszlem... byłam u lekarza, powiedział, że jak nie ma problemów ze spaniem, z jedzieniem , nie ma żadnych infekcji (osłuchał ją i oglądnął) to żebym kontynuowała z tą solą fizjologiczną i gruszeczką odciągać jej glutki... więc mam nadzieję, że tak jak szybko się pojawiło tak szybko zniknie... no i przeszliśmy z tych żótych 3 pampersów na 3 ale takie "baby dry" sa o wiele fajniejsze, bo nie robia tych odcisków na pupci... i są od 4kg do 9 kg, a tamte żółte były od 4 -7kg no i dziś taki dzień cały płakania... nie daje się niczym uspokoić , tak ją denerwuje te przeziębienie ;/ ojejuniu.. biedactwo maleńkie.. trzymam kciuki za szybki powrót do formy malej :-))
  2. dorotea72Redberry jeśli chcesz rozbujać laktację to najważniejszą sprawą jest spokój i wiara w to że wykarmisz dziecko, dobrze byłoby mieć jakieś wsparcie - chociażby w mężu, jeśli będziesz się stresować to nic z tego nie będzie!!!po drugie: pij dużo wody (3-5l dziennie), regularnie się odżywiaj, unikaj używek i odpoczywaj ile się da po trzecie: przystawiaj maluszka co 1-1,5h a w wolnych chwilach używaj laktatora (najlepiej elektrycznego - polecam MEDELA) w systemie 7-5-3, jeśli maleństwo słabo przybiera to może oznaczać że nie wypija mleka II fazy które jest tłuste i pożywne ale gorzej leci niż to wodniste z I fazy, może po karmieniu uda ci się jeszcze coś odciągnąć, wtedy koniecznie podaj pokarm dziecku - łyżeczką albo pipetką do picia polecam herbatki na laktację: HERBATKA BOCIANEK (Producent: Dary Natury) oraz FITO-MIX 4 (Producent: Herbapol - dostępny w każdej aptece) no i jeśli dziecko zaczyna się zabawiać sutkiem zamiast chłeptać mleczko to odstawiaj od piersi bo przy takim maratonie sutki ci się rozmiękczą od śliny i będą cię bolały, jak rozkręcałam laktację to cały czas chodziłam z cyckami na wierzchu żeby się wentylowały:) jeśli będziesz miała wątpliwości to daj znać - moja wiedza pochodzi min. z książki pt. "Warto karmić piersią" Autor: Magdalena Nehring-Gugulska - polecam każdej matce karmiącej dziękuję za cenne rady :-)) Mój mąż bardzo wierzy, że wszystko sie uda i że będziemy tylko na piersi, codziennie mi to powtarza. Jest naprawdę cierpliwy ze mną. :-) Piję dużo płynów - samą wodę też, ale niekoniecznie tylko ją - herbatki Hipp na laktację, soki rozcieńczone wodą, herbatę itp. Może masz rację,że spija tylko te pierwszą partię, bo niedawno miałam zapalenie lewej piersi a tydzień później w tej samej zastoje, które rozmasowałam a on wyssał, resztę dokonał laktator. Co do laktatora to mam ręczny i już mi dłonie usychają od niego :/ Medela jest b. fajny - ale w sklepie kosztuje ok 340 PLn! Trochę szok. :/ Herbatki obczaję w aptece w poniedziałęk. :-) Dzięki. Co do zabawy sutkami to rzadko mu się zdarza, choć nie wie czy to ma wpływ na rozmiekczenie sutków - może mi to nie grozi? a może grozi - karmię przez kapturki Avent'a.
  3. Napisze Wam to co pisałam na marcówkach - Utrzymuję kontakt z jedną dziewczyną, którą poznałam w szpitalu jak leżałam na patologii ciąży, a potem po porodzie trafiłyśmy na sebie w tym samym pokoju. I ona też miała ten kryzys laktacyjny, ale jej położna nic a nic o czymś takim nie wspomniała - tylko kazała dokarmiać sztucznym mlekiem, a w końcu przejść na butlę - puściłą jej nawet tekst - Nie wszystkie matki są zdolne aby wykarmić swe dziecko. Teraz dostała tabletki na spalenie pokarmu i już wcale nie karmi piersią :/ I tak się zastanawiam - tyle się teraz mówi o zaletach karmienia piersią - to te położne powinny byc pierwsze, które pomagają przezwyciężyć wszelkie kryzysy i jednak nie proponowac od razu sztucznego mleka - to pójście na łatwiznę. W poniedziałek przychodzi do mnie moja położna- -spytam jej o to - i czy zna metody na pobudzenie laktacji i dlaczego mi ich nie poleciła? Co do metody 7 5 3 - na początku po karmieniu odciągałam tylko 10 ml, potem 20 ml teraz 40 ml. Jest coraz lepiej! Dziś wypróbowałam Mikolajka na wszystkie sposoby - odciągnęłam z obu piersi przed karmieniem 90 ml - i po zjedzeniu tego przez niego dałąm sztuczne mleko - wypija tylko 20-30ml i zasypia. Czyli taka ilość - ok. 120 ml mu wystarcza - muszą tylko moje cyce naprodukować te brakujące 30ml lub lepiej 40 ml dorotea72Redberryagusia20112dziwi mnie że położna tak od razu stwierdziła,że mały się nie najada. dzieci często tylko ciamkają cycusia,albo przysypiają....ale zaraz dokarmiać. zresztą może ma racjęale nie rezygnuj z karmienia mnie też... ale wiesz jak sie zryczałam przy podawaniu mu pierwszej butli..załamka i jeszcze te teksty - on sie nie najada Pani mlekiem itp... /// lekarze chyba nie zdają sobie sprawy z tego że jedno słowo może spowodować tyle szkód, gdy usłyszałam że głodzę dziecko to pokarm zanikł w ciągu jednego dnia no właśnie - jak usłyszałam ten tekst to aż się nogi pode mną ugięły... anna_262RedberryMój maluszek tez jak wyszedl ze szpitala mial wagę 3200 a urodził się z wagą 3600. Uważam że dużo stracił w przeciągu trzech dni. Nie miałam wogóle pokarmu ze względu na cc. Potem przyszedł nawał z którym nie wiedziałam co zrobić. Płacz, ból i zastoje pokarmu, zaczerwienione piersi, okłady z kapusty itp.. Masaż połoznej przez 3 godziny i walka z bólem przez tydzien. Mnie polożna rownież powiedziała ze mały mało przybrał bo jak miał dwa tygodnie miał 3500. Ale lekarz powiedzial ze wszystko jest ok. Na początku też mój mały płytko chwytał, ale teraz wydaje mi się że jest lepiej. Obecnie ma okolo 5800 i do najwiekszych nie nalezy. lekarz mowi ze wszystko ok z wagą. Do dziś mam wrażenie ze mały się nie najada. A jeżeli chodzi o prężenie nóżek i wyginanie się podczas karmienia to też ten temat często przerabiałam. Nie poddałam się łatwo. Może to trochę dolegliwości brzuszkowe, albo to że nie leci mu tak łatwo jak z butelki i trochę protestuje. Trzymam kciuki za WAS jakbym czytała swoją historię! Dzięki Kochana! Kciuki na pewno się przydzadzą!!
  4. A wiecie co? Utrzymuję kontakt z jedną dziewczyną, którą poznałam w szpitalu jak leżałam na patologii ciąży, a potem po porodzie trafiłyśmy na sebie w tym samym pokoju. I ona też miała ten kryzys laktacyjny, ale jej położna nic a nic o czymś takim nie wspomniała - tylko kazała dokarmiać sztucznym mlekiem, a w końcu przejść na butlę - puściłą jej nawet tekst - Nie wszystkie matki są zdolne aby wykarmić swe dziecko. Teraz dostała tabletki na spalenie pokarmu i już wcale nie karmi piersią :/ I tak się zastanawiam - tyle się teraz mówi o zaletach karmienia piersią - to te położne powinny byc pierwsze, które pomagają przezwyciężyć wszelkie kryzysy i jednak nie proponowac od razu sztucznego mleka - to pójście na łatwiznę. W poniedziałek przychodzi do mnie moja położna- -spytam jej o to - i czy zna metody na pobudzenie laktacji i dlaczego mi ich nie poleciła? Co do metody 7 5 3 - na początku po karmieniu odciągałam tylko 10 ml, potem 20 ml teraz 40 ml. Dziś wypróbowałam Miko na wszystkie sposoby - odciągnęłam z obu piersi przed karmieniem 90 ml - i po zjedzeniu tego przez niego dałąm sztuczne mleko - wypija tylko 20-30ml i zasypia. Czyli taka ilość - ok. 120 ml mu wystarcza - muszą tylko moje cyce naprodukować te brakujące 30ml lub lepiej 40 ml
  5. Hello hello! gluśJa uważam, że skoro mam dostęp do badań to zrobię co się da. MOja mama jak usłyszała, że będę robić usg przezciemiączkowe to powiedziała, żebym sobie zrobiła:)) A przecież na całym świecie to standard... tylko u nas brakuje specjalistów. Tak samo usg brzuszka. Mój Mikołajek miał robione w szpitalu usg przezciemiączkowe oraz usg brzuszka - fakt, robią je tylko gdy coś podejrzewają, że może być nie tak. USG brzuszka jest zawsze przy infekcjach dróg moczowych.
  6. overpoweredRedberry, nie wiem czy to ma znaczenie, ale w oryginale jest: 7-5-3 ... tak tak - pomyliłach żech sie
  7. aniutka86 Redberry jak tam idzie karmienie? Jak Mikołajek się miewa ? eh, średnio - dziś nie chciał raz mojej piersi tylko butlę, potem na kolejnym karmieniu ssał jak dziki, a do tego wypił 60 ml butli, w kolejnym po cycach wypił jeszcze 40 ml mojego pokarmu odciągnietgeo... pobudzam piersi metodą 3 5 7 zobaczymy. kingusia1991a to my ja nieogarnięta :) i grubasiątko ze mnie z moją niuniusią no i drugie zdjątko mojej niuni jak leży na poduszeczce no no - jakie dziewczyny!
  8. roritaredzia a to dla Ciebie haha!! ale fajowy!!!! czaderskie zdjęcie! aneta1808Redzia a jak kolka?? mam nadzieje ze juz zniknela?/ ataki są coraz słabsze.. dziś nie było roritaNajpierw na szybciora projekt zaproszenia urodzinkowego pokaże podobać się :P
  9. laniniaA Zuzia oszalała! ciągle chce jeść! najlepiej po 150 ml co 2 godziny! o co kaman?? wow! i nie ulewa? jak nie to tyle potrzebuje widocznie
  10. gluśNam doświadczona pediatra kazała delikatnie odsłaniać właśnie czubeczek - ujście cewki moczowej. Ale tak max raz w tygodniu. Zawsze tak jest jakiś brudek nazbierany - naturalne wydzieliny zmieszane z kremami do pielęgnacji. Na pewno nie wolno ściągać na siłę i do samego końca, bo można dziecku zrobić krzywdę. Zawsze w kąpieli robi to mąż, jako człowiek bardziej z urządzeniem obeznany:))) a ja robię to co 2 dni po kąpieli -delikatnie- -tak jak piszesz czubeczek - odsłaniam i przegotowana letnia woda gazikiem zmywam mastkę. Nie zawsze jest - ale pierwszym razem miałam stresa - pisiorek taki malutki!
  11. gluśWitam!!! Czy ktoś karmi tak jak ja - pokarmem naturalnym z butelki?? Ile zjadają wasze dzieci i ile razy dziennie?? Czy dopajacie dzieci herbatkami lub wodą?? Czy mieszacie pokarm z różnych odciągnięć?? ja tak karmię - najpierw daję cyca, potem sciagam reszte i przy kolejnym karmieniu podaje - po cycku oczywiscie :-)) nie dopajam - bo pije z piersi, ale mozna mu koperkowa na gazy raz na jakis czas :-) Mieszam - zawsze z jednego dnia - stawiam w lodowce, odciagam do roznych butelek, nie mieszam cieplego z zimnym. tylko schladzam i juz schlodzone łączę. gluś Niestety mam straszną laktację, produkuję o niebo za dużo i nie mogę tego jakoś zmniejszyć...Chociaż próbowałam.... Czasem nadmiar zamrażam, ale potem się jakoś boję podawać to młodemu:) to wspaniale, że masz tyle mleczka!
  12. no baaa, pewnie! powoli się nauczymy naszych dzieci, a nasze dzieci nas
  13. No ładnie śpioszku :P:P ja mam tylko pół obiadu - rosołek.
  14. qmpeelaoverpowered Redberry stysia Dzięki dziewczyny za słowa otuchy, w każdym razie wzięłam się już w garść. Ortopeda zaliczony, bioderka ok :) Bardzo mnie to cieszy Przy okazji zrobiłam zakupy, owoce i warzywka już mam, do tego słodycze też. Zostało jutro odebrać zamówioną wędlinę, kupić pieczywo, sałatę, bukiecik, rajstopy , wafle do tortu i lodów i potem tylko, piec, kroić, gotować i szykować. wspaniale, że bioderka okay same dobre rzeczy Co zostały! trzymaj się!
  15. agusia20112RedberryMama_MonikaRedberry helloł! Wszystko sie unormuje. Super sobie radzisz i tak ;) anusiaelblag no własnie jej dzieciaki też za chiny nie chciały jednej piersi ani jedno ani drugie, cos w tym musi być, dobrze, że mozna było jedną karmić :) Ale swoja droga to naprawde ciekawe i niesamowite :)ja tak myślę, że się unormuje, choć nie wiem... od 3 dni podaję małemu dodatkowo butlę, z zalecenia lekarki i połoznej - w ogóle długa historia,.. :-((((( zjada z butli najwyżej 40 ml. Czasem 20, 10 ml. .. zaraz po piersiach... i jestem tym faktem trochę podłamana, bo chciałam go karmić tylko piersią... ale cóż, niby waga za mała i w ogóle, położna siedziała u mnie ostatnio 3 godziny i patrzyła jak karmię, a akurat trafiła na takie karmienie gdzie młody sobie tylko ciumkał i zaczęło się, że on się nie najada, że mało melka itp.... i zaraz po moich piersiach podała mu herbatkę i wypił 40 ml! więc od razu telefon do pediatry i kazała dokarmiać.... ehh.. widzę, że nie po każdym karmieniu chce butlę, ale i tak jest zdołowana. A właśnie przed chwilą zjadł mi z lewej piersi a prawej odmówił, rzucał się, płakał i wierzgał nożkami..dałam butlę i ssał jakby nigdy nie jadł. Wypił 40 ml. :-/ co za dni.... w dodatku wyczułam jakiś guzek w pochwie, zaraz przy wejściu, więc musze się umóić do gina. a on nie odbiera... :/ masakra. dziwi mnie że położna tak od razu stwierdziła,że mały się nie najada. dzieci często tylko ciamkają cycusia,albo przysypiają....ale zaraz dokarmiać. zresztą może ma rację ale nie rezygnuj z karmienia mnie też... ale wiesz jak sie zryczałam przy podawaniu mu pierwszej butli..załamka i jeszcze te teksty - on sie nie najada Pani mlekiem itp... ///
  16. Mama_MonikaRedberry a ile Twój maluszek miał jak sie urodził? jak się urodził to miał 3560 - po zoltaczce i infekcji drog moczowych w szpitalu schudl do 3290 - z taką wagą wyszlismy ze szpitala jak mial 2 tygodnie. agusia20112]ja też raz miałam takie gródki,w moim przypadku był to zastój pokarmu.musiałam masować.tak było przez 3dni ale minęło. no ja tez te zastoje mialam i zapalenie lewej piersi sie przyplatalo też... :///
  17. Mama_MonikaRedberry chwilowe niepowodzenia nie oznaczają że nie będziesz karmic tylko piersią, pod warunkiem że nadal będziesz przystawiac do piersi. i Najlepiej własnie najpierw pierś a potem ewentualnie butelkę. Nie za każdym razem dziecko musi opróżnic obie piersi, zreszta czasem dziecko chce tylko pociumkac, cZasem tylko sie napić, bo w pierwszej fazie dojenia leci wodnisty pokarm. takze jesli stwierdzone jest , że dzieciatko za mało wazy to poczekaj aż dojdzie do wskazanej wagi i mozesz wycofywać butelkę ;) no właśnie. trochę się podłamałam, ale to dopiero 3 dzień, zobaczę - w poniedziałek mamy ważenie. Mikołaj ma teraz 4kg. Niby nie stwierdziły niedowagi, ale powiedziały, że mógłby jednak przybierać więcej.eh. I stąd to dokarmianie-bo jeszcze szczepienia nas czekają. Mam nadzieję, że uda mi się wycofać butelkę. dzięki. :*
  18. Mama_MonikaRedberry helloł! Wszystko sie unormuje. Super sobie radzisz i tak ;) anusiaelblag no własnie jej dzieciaki też za chiny nie chciały jednej piersi ani jedno ani drugie, cos w tym musi być, dobrze, że mozna było jedną karmić :) Ale swoja droga to naprawde ciekawe i niesamowite :) ja tak myślę, że się unormuje, choć nie wiem... od 3 dni podaję małemu dodatkowo butlę, z zalecenia lekarki i połoznej - w ogóle długa historia,.. :-((((( zjada z butli najwyżej 40 ml. Czasem 20, 10 ml. .. zaraz po piersiach... i jestem tym faktem trochę podłamana, bo chciałam go karmić tylko piersią... ale cóż, niby waga za mała i w ogóle, położna siedziała u mnie ostatnio 3 godziny i patrzyła jak karmię, a akurat trafiła na takie karmienie gdzie młody sobie tylko ciumkał i zaczęło się, że on się nie najada, że mało melka itp.... i zaraz po moich piersiach podała mu herbatkę i wypił 40 ml! więc od razu telefon do pediatry i kazała dokarmiać.... ehh.. widzę, że nie po każdym karmieniu chce butlę, ale i tak jest zdołowana. A właśnie przed chwilą zjadł mi z lewej piersi a prawej odmówił, rzucał się, płakał i wierzgał nożkami..dałam butlę i ssał jakby nigdy nie jadł. Wypił 40 ml. :-/ co za dni.... w dodatku wyczułam jakiś guzek w pochwie, zaraz przy wejściu, więc musze się umóić do gina. a on nie odbiera... :/ masakra.
  19. a w ogóle to witam się z wami -hello!
  20. Mama_Monikazanna moja koleżanka karmiła jedną piersią starszą córkę 4lata a młodszego synka przez 1,5 roku, nie wiem jak to zrobiła, ale tak było ;) i o dziwo nie miała żadnych zastojów ani kłopotów z drugą piersią. Oboje dzieciaczków nie chcieli tej jednej piersi ssać i już . coś Ty? ale jaja! dobrze,że jej się nic nie działo. Ja ściągam pokarm po karmieniu, bo jakieś kulki mi się w piersiach robią, lewa boli, a czasem ściągnę nawet 30-40 m -więc Mikołaj za słabo ssie ssak jeden!
  21. roritared tatuś ma takie pomysły ,że dziecku w pralce sesję zrobił Potem Ci wrzuce jak nie widziałaś :)I ja zyczę udanego dzionka Lece ,bo synio mi demolke robi przy płytach co Ty? nie widziałam!!
  22. Hello dziewczynki! U mnie okay, tylko sąsiad jakieś kucie na dole urządza i Miko mi się co chwilę wybudza.. Dziś u nasz bardzo szaro na dworze..buu.. Qmpeela - ale jesteś dzielna babeczka, wiesz o tym, może trochę wyluzuj po chrzcinach co? Stokrota i Agunia - Wy tak samo, podziwiam Was! Mój M pracuje do 17, więc jak przyjeżdża to jest też zmęczony, ale albo sam bierze Mikołajka albo sama mu go wciskam :P Teraz sobie oparzył ramię więc nie może go kąpać, tak zawsze to robił - a mnie zostawiał same przyjemne rzeczy - pisiorka, pępęk, uszka, smarowanie kremem buźki itp... :// ccfffaniakos! Kinia - mała coraz bardziej wymagająca , hihihi racuszekRedberryracuszekcooooo?? szok , moja zjada 120-160 ml oprócz moich piersi. nie wiem czy czytałaś wcześniejsze moje posty. Czytałam w pośpiechu bo tu każdy mi kompa wyrywa z rąk - wybacz błagam spoko
  23. My dziś zaliczyliśmy maraton w Opolu, usg bioderek w porządku Mikołaj w drodze powrotnej odwiedził pradziadków :] a mamuśka była na masażu pleców i szyi Okay - padam na nos - jutro się zjawię. Pa!
  24. racuszekRedberryDziś dzwoniłam do położnej, że Miko pije z butli tylko 20 ml góra 40 ml, a ona na to: ojej, tak mało?? No to może faktycznie nie jest tak źle z tym Pani pokarmem. No co za lol z niej... cooooo?? szok , moja zjada 120-160 ml oprócz moich piersi. nie wiem czy czytałaś wcześniejsze moje posty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...