Skocz do zawartości
Forum

Redberry

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Redberry

  1. Uwielbiam tę piosenkę wklejam wam link: YouTube - Kim Carnes - Bette Davis Eyes
  2. U mnie w mieszkaniu jest dziś tak zimno, że mam skostniałe palce u rąk..brr.... Właśnie wtryniłam fileta w migdałach i jest mi błogo.... jakiś deserek by się przydał!
  3. Mmmm.. Racuszku-wyglądają wyśmienicie!!!! dzięki wielkie!! Jutro lub pojutrze wysyłam mojego M. do makro! Juupi!
  4. ataAniutka - Michalina to bardzo ładne imię. Nie przejmuj się rodziną. Mój teściu zrobił mi mały wykład na temat imienia Milena, jak można dać takie, które nie ma świętego patrona (nawet nie wiedziałam, że są takie zwyczaje), a teraz zakochany we wnusi i tylko "Milenka" i "Milenka". Ja w czwartek wybieram się do gina i muszę jeszcze zrobić przed tym badania. Właśnie: jak często robicie badania tzn. krew, mocz? Już nie mogę doczekać się, kiedy dowiem się, jaka płeć. Już kolejny raz słyszę, że lekarz najpierw powiedział komuś, że chyba syn, a potem okazało się, że jednak córka. Ciekawe, czy u mnie nie wyjdzie tak samo. Oby nie, bo już trochę nastawiliśmy się na synusia. Ata - ja robie co 2 m-ce-raz krew, na przemian z moczem, ale mam b.dobre wyniki, więc luzior.
  5. racuszekRedberryNa pewno-oparami się upić Ja czasem mam smaka na jakiegoś dobrego drina, ale cóż , trudno.Dać Tobie przepis na dobrego drinka bez alkoholu??? jestem barmanką znam kilka takich :) O jaaa! no pewnie!!!!
  6. Na pewno-oparami się upić Ja czasem mam smaka na jakiegoś dobrego drina, ale cóż , trudno.
  7. aniutka86Stysiu Michalinkę jak najbardziej można dopisać...tylko trochę mi przykro, bo moja rodzina mówi, że skrzywdzę dziecko imieniem....a nam z mężem się podoba... i przykro mi że tak mówią, ale uważam, że ważne że my jesteśmy zgodni... eee tam, nie przejmuj się nimi-u mnie Hania też się nie podoba w rodzinie... :P racuszekna 13.30... może wreszcie zleci usg i się dowiem czy to będzie Staś.... no może sie w koń u dowiesz!
  8. Agunia Redberyy tak lekarz mi powiedział,że macica będzie mi się dawala we znaki ze wzglęgu na tą bliznę po cesarce...Więc przyjdzie mi się zaakceptować ten dyskomfort. Ojej, bidulka... :-// aniutka86Witam się poniedziałkowo.. dopiero z kotka od weta wróciłam...dostała antybiotyk, i w ogóle jakieś przeboje się z nią dzieją, ale przestawimy ją na specjalna karmę i powinno być lepiej, bo ma alergię pokarmową, bidulka. Poza tym w porządku, nasza córeczka nieźle w brzuszku szaleje, ale w niedługim czasie znów wybieramy się na usg, bo na tym połówkowym nie wszystko lekarz pomierzył, a w ogóle mała jest ułożona miednicowo, a dokładnie poprzecznie..i dlatego mój brzuch jest dziwny..znaczy rośnie w poprzek, bo leży tam jak w kołysce, i pewnie już jej tak zostanie, lekarz tak myśli a ja do niej przemawiam żeby się przekręciła, ale marne szanse, bo wszystko mi się w bok rozciąga... Może maleństwo jeszcze się przekręci??
  9. AguniaWitajcie. U mnie jako tako czyli po japońsku. Weekend minął w miarę spokojnie i bez bólów,ale czuję że nie raz mnie jeszcze czeka to co bylo w piątek. Brzuch też cały czas boli,macica naciąga się i ciągnie jak nie wiem,a blizna chyba malo podatna na rozciąganie i dlatego ja tak to odczuwam :(Miłego dnia życzę dla Wszystkich i dużo uśmiechu. Redberry fajnie,że jesteś. Pozdrawiam. Hej Agunia!! Przykro mi, że tak Ci dokucza ta blizna, ale mówisz, że to zrost? Ja miałam dwie operacje jak bylam młodsza, więc też się boję, że gdzieś tam jakieś zrosty mam... :-/ kingusia1991Od 19 października tak się cieszę, że wiem, że córeczka ... jeszcze w dodatku kopie mnie jak coś jem lub jak coś mówię ... ogólnie jak słyszy mój głos spodobał się jej czy cóś hehe jeju, Kinguś jak fajnie-ja tez czuję delikatne ruchy
  10. Mnie tex czasem po mleku przegoni :-) ok-zmykam do laboratorium oddać mocz do badania-będę potem-za jaks godzine :-)
  11. kingusia1991Redberry w końcu jesteś !! Hej Kochana Jak sie masz ciężarówko? :P
  12. No dzięki dziewczyny-nie ma to jak posłuchać koleżanek zaraz zapodam kilka linków
  13. ata Redberry - Co do diety, to polecam South Beach. Stosowałam z mężem m.in. dla zmiany nawyków żywieniowych, pomogła wielu moim znajomym. Kopenhaska potwornie wykańcza i jest po niej efekt jojo. Ja teraz jestem na najlepszej diecie- JCCh, czyli: Jem Co Chcę Dzięki za info-poszperam w necie! stokrotka_87 Redberry - a Ty już kompa masz naprawionego ?? Mam, na szczęście-tylko 100PLN kingusia1991Hej dziewczyny ... normalnie czuję się jak słonica po prostu masakra... jeszcze płatki z mlekiem wpierdzielam w takiej duuuuużej miseczce ... i chyba przesadzam z tym jedzeniem coś tak sądzę A co tam u Was?? Ja ja przesadzę z jedzeniem--a zdarza mi sie to codziennie to mnie muli baaardzo..ehh.. Wy tez tak macie pod wieczór? Kaszaaaaaaa -tak, technika naklejania tych plastrów jest bardzo ważna, nie można samemu.. :-/
  14. No, super! Jednak dłużą sie te dni od wizyty do..
  15. Ja też tak uważam :-/ Ja mam jutro wizytkę - juz się nie mogę doczekać!
  16. stokrotka_87 chcesz starego wykończyć to daj mu dietę kopenhadzką a co to takiego? stosowałaś to??
  17. Hej U mnie pogoda paskuudna-a przede mna intensywny dzien i tydzień... uf.. juz sie cieszę. Mój M. postanowił przejść na dietę - mam mu wyszukać jakieś przepisy-a może wy o słyszałyście o tej diecie śródziemnomorskiej?? Kaszaaaaaa No napewno są te twoje masaże rewelacyjną ulgą ale ja się dowiadywałam i u nas mniej więcej 100zł kosztuje jeden więc ja wole za 25 na basen iść bo nie dość,że szkoda mi tyle kasy to ruszam wszystkimi gnatami ... Ja Ci proponuję, żebyś się dowiedziała o te plastry - nie masaże-to są jakieś specjalne plastry dl sportowców - przykleję sie je i jest super! Ja zauważyłam, że jak go nie mam to odcin ke lędźwiowy mnie napiernicza jak nie wiem co-a jak mam to ani ani.
  18. Hej Babeczki! Wracam po przerwie Wizę, że macie fajne brzusie.. Gratulacje-są śliczne! AguniaJa to przytylam jakieś 6 kg Ale brzuch mi nagle wywaliło w 18 tygodniu i czuję że mam piłeczkę mi też tak ostatnio wywaliło - wygląda super!!! KaszaaaaaaKurcze a mnie wczoraj tak w krzyżu bolało,że nie mogłam wstać z kanapy i rano się okazało,że wcale nie przeszło.Męczyłam się w pracy okrutnie ale już na szczęście jest lepiej. A w poniedziałek bolała mnie kość łonowa :) Nie chce nawet myśleć co jeszcze mnie będzie boleć Kaszaaaa - mnie też bolał odcinek lędźwiowy i Pan Masażysta co tydzień podkleja mi go plastrami dla sportowców - i ból zniknął! Polecam! momiścześć wszystkim:) wprawdzie termin rozwiązania mam na 31.III/ 01.IV to postanowiłam dołączyć do marcóweczek - przeglądam wasz wątek od jakiegoś czasu i jest u was baaardzo miłogorące uściski dla wszystkich w ten pochmurny dzień witam Cię i ja!!!
  19. Hej hej babeczki! Jestem na chwilę, ale zaglądnę do Was na 'stałe' znów dopiero w... piątek..ehh.. kompy, kompy... :-/ Stokrota dzięki za przekazanie-lubię Cię! I was też Mamuśki Marcowe! Paaa!
  20. stysiapysiaaniutka - super niespodzinke Ci sprawili ... dostałam dziś detektor i ... zestresiowałam się, bo za Chiny Ludowe nie mogę dzieciątka znależć :( no widzisz, a miałaś się nie denerwować... a teraz co? Ehh... dziewczyno, dziewczyno... poszukaj raz jeszcze na spokojnie, bez nerwów-i długo trzymaj przy brzuszku, u mnie lekarz długo trzymał zanim usłyszeliśmy. ataAniutka - to super się Wam udało, bo dużo zaoszczędziliście. Ja na szczęście prawie wszystko będę miała po Milence. Specjalnie kupowałam w neutralnych kolorach (np.niebieski wózek). A to czego nie mam, zaoferowali przyjaciele, plus masę ciuszków od mojej siostry. Oczywiście coś nowego dla mojego Maleństwa również zakupię. A jak tam Wy dziewczyny - poczyniłyście już jakieś zakupy dla dzidziusia? ja nic jeszcze, nic a nic! aniutka86naprawdę bardzo jestem szczęśliwa,oczywiście mąż stwierdził że łóżeczko trzeba odmalować, już wie jaką farbą żeby była bezpieczna, i żeby wszystko do siebie pasowało to ma złote akcenty dodać do tego białego..ja uważam że jest idealne, ale w sumie...niech ma tę radość,że zrobi po swojemu. On zawsze musi po swojemu zrobić, ale jestem z niego dumna, bo pracuję w remontach i jest bardzo uzdolniony, i przynajmniej w domu też wszystko zrobione...no jedynym minusem jest to, że ciągle mamy remont..ciągle coś poprawia. Każdą wolną chwilę spędza na ulepszaniu. Nie chcę nawet myśleć co to będzie jak w końcu na swoje pójdziemy, bo narazie to z moimi dziadkami mieszkamy, i zamierzamy się wyprowadzić przed narodzeniem dzidziusia, bo tu nie damy rady mieszkać, nerwowo nie wyrabiam. Się rozpisałam, no ale tak mniej więcej nasza sytuacja wygląda, ciężko trochę, obydwoje bez rodziców, ale mamy siebie,i teraz po dwóch latach w końcu doczekaliśmy się dziecka. Nareszcie czuję,że zaczynam żyć cudownie, w takim razie-teraz będziecie mieć okazję być pełną rodziną - w dodatku jak pójdziecie ' na swoje' hhohohoh!
  21. aniutka86Dzień dobry, witam się z Wami w ten mniej śnieżny dzień:) od wczoraj coś się rozpisałyście..zaraz przystąpię do czytania, ale najpierw podzielę się radością. Otóż wczoraj rodzina nas zaprosiła wieczorem, taka w sumie średnia rodzina, bo to siostra mojego chrzestnego, nie bardzo utrzymuję tam kontakty, więc byłam zaskoczona, ale pojechaliśmy, a tam dostaliśmy dla maluszka: łóżeczko (i to białe a akurat takie chcieliśmy), przewijak, leżaczek, nosidełko i fotelik, i całą masę ubranek. Co prawda z ubrankami to różnie, tylko trochę wzięłam,bo tak bardziej sama chciałabym decydować o kolorach i w ogóle taką radość z kupowania mieć, ale te wszystkie mebelki, no te rzeczy są po prostu w stanie idealnym. Ucieszyłam się, bo dzięki temu możemy zaoszczędzić, i wydać pieniądze na inne potrzebne rzeczy dla maluszka. wooow-ale Ci niespodziankę sprawili-super!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...