Skocz do zawartości
Forum

Redberry

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Redberry

  1. Ewciaa przynajmniej M będzie ci dogadzał i latał ze wszystkim tak jak na reklamie BEKO to super że mały zdrowy i duży i już niedługo będzie z Wami hyhyhyhy, no... mały jest słodki no i ulga, że się obrócił główką do dołu
  2. Ale będzie pierdziawka po tej grochówie...
  3. Hej Aguniu! Może namówię M. żeby zabierał lapka częściej z pracy? Zobaczę czy mi się uda? Hhehehe Koleżanki już w poniedziałek mi przynoszą masę książek, więc nie będę próżnować :P:P no, ale ile można czytać? :P:P:P
  4. Ja też obiad już mam - M. ugotował, od rana mi dogadza, ciekawe jak długo tak wytzryma? dzielny Tatus
  5. kingusia1991uuuuuuuu hyhyhy ... to fajnie, że masz kogoś do pomocy i to bliskiego Ci bardzo zaraz będziesz miała serwowany obiadzik do łóżeczka - zazdroszczę ehhhh ... a chcę, żeby jutrzejszy dzień minął bardzo szybko.. samotne walentynki pierwsze od 3 lat to będą tragiczne - ale będę próbować nie myśleć o tym ... tak jakby to był zwykły dzień dzięki. no jestem ciekawa jak długo tak wytrzyma? No, Kinia-bidulo - sama w Walentyny, tulę mocno! a nic się nie polepszyło między Wami?
  6. roritaHehe no mam nadzieję ,że będzie gorąco :) Zawsze jakoś kino było i potem kolacyjka w restauracyjce, A załatwiał a ten rok to taki inny niż wszystkie :) I nawet malinową bieliznę na swój cyc dostałam , szok no wow!! malinowa? brzmi kusząco roniaror zostaw włączoną kamerkę internetową bo w tv same olimpiady zawsze jakieś urozmaiceniedziewczyny dziękujemy bardzo bardzo bardzo za głosiczki hyhyhhy jestem za!
  7. Roritko - to ładnie Ci się udało. Ja jestem trochę strachajło, będę leżeć Roniu - Aspargin nie wiem po co, skurczów nie mam... kurde, albo pomyliłam nazwy, zaraz sprawdze, bo mój M. właśnie poszedł do apteki.
  8. kingusia1991Noo tatuś też nie lepszy ale mam nadzieję, że jego głupoty nie odziedziczyła , bo zwariuję dzisiaj jestem nadzwyczajnie wyluzowana... bo wiem,że i tak się nic nie ruszy, więc spokojnie sobie siedzę niech lepiej w mamę się wda luzior - elegansio! A mój M ugotował dziś grochówkę, przygotował pulpety i skoczył do sklepu po kaszę jęczmieną, ajki dzielny, no no!
  9. KATARZYNKA78roritamammaDziewczynki jakie plany na WATENTYNKI?????Ja pisałam na kreseczkach o moich planach :) Jednym słowem gorąca noc , strzępki fruwającej bielizny , truskawki, szampan i mnóstwooooo bitej smietany Torciaka nie wiem czy damy rade zjeść Ale to wszystko w środę, bo A jednak wczoraj nie dał rady wrócić :( będzie gorąco na maksa
  10. Aneczka23 Kochana współczuje z całego serca ale wieze sie uda wyleżeć... Ja tez mam nakaz leżenia.szyjki prawie nie mam,uwypuklony pecherz płodowy i rozwarcie:( W poniedziałek mam usg i badanie,jak sie pogorszy to czeka mnie szpital.ja mam 35 tydzień TRZYMAM KCIUKI no to jesteśmy w tej samej sytuacji.... też trzymam za Ciebie kciuki!! kurde, jak długo już leżysz? kingusia1991ojjj agentka z niej będzie coś czuje po kościach po mamie :P:P:P
  11. Hej dziewczynki! Także tak to wygląda -mam leżeć do kolejnej wizyty - 4 marca - i absolutnie nie wstawać, tylko do kibelka i z powrotem do łóżka Nawet nie dostałam skierowania na badania żadne, żeby nie chodzić. Dostałam też Aspargin i mam go brać 3 razy dziennie. Kurde, nie spodziewałam się, że aż tak to będzie. Ale z mojej szyjki prawie nic nie zostało, a jak lekarz mnie zbadała to już przy ujsciu poczuł główkę małego... ale na szczęście rozwarcia nie mam, i mam nadzieje, że się nie zrobi. Przynajmniej przez najbliższe 3 tygodnie... Ale mały jest zdrowy-2400-kość udowa 6,5 cm - gin mówi, że nie przekroczy 4kg. Jaki on jest cuuuudny!!!! Za miesiąć mam zrobić badanie GBS na paciorkowce. Będę do Was razdko zagladać - mam w domu tylko komp stacjonarny, a siedzenie też mam zabronione bo główka uciska kanał rodny. Więc na weekend jest laptop mężą firmowy to coś skrobnę, ale w tygodniu nie ma szans... już za Wami tęsknie...
  12. Olusiaja robiłam na paciorkowca zapłaciłam 50 zl czeka sie na wynik do 3 do 7 dni ta, czeka się na ten wynik jakiś czas kingusia1991RedberryHyhyhyh, no Ty już możesz spokojnie się rozpakowywać.... Nommm... oby hehe... wtedy mi już chociaż ulży a mała właśnie gimnastykę sobie urządza chyba dlatego , że muzykę puściłam hehe... a Ty leżakuj lepiej ! musisz donosić troszkę jeszcze leżę, leżę - z laptopem na łózku. Ja słucham Ac/DC ale Mikołaj śpi
  13. Hyhyhyh, no Ty już możesz spokojnie się rozpakowywać....
  14. kingusia1991RedberryKinia-te bóle okresowe jak często Ci się pojawiają, mi się wczoraj zdarzyły kilka razy...ja mam cały czas 24h/dobe... tragedia nawet jak w nocy wstaję na siku to mam , i teraz też mam ten ból... a jeśli chodzi o Aspargin to mam dwa opakowania właśnie w szafce GIN w PL mi przepisała na skurcze te moje nóg... ale na razie nie mam tych skurczy , jedynie nogi bolą jakbym w nocy szła do Polski z buta ... o kurcze, cały czas?? mamo, Kinia.. współczuję Ci. hyhhyh, z buta do Pl
  15. Kinia-te bóle okresowe jak często Ci się pojawiają, mi się wczoraj zdarzyły kilka razy...
  16. Hej dziewczynki! Stokrotko-dziękuję Ci Kochana za przekazanie wieści! Jesteś cudna! Także tak to wygląda jak Stokrotka napisała-mam leżeć do kolejnej wizyty - 4 marca - i absolutnie nie wstawać, tylko do kibelka i z powrotem do łóżka Nawet nie dostałam skierowania na badania żadne, żeby nie chodzić. Dostałam też Aspargin i mam go brać 3 razy dziennie. Kurde, nie spodziewałam się, że aż tak to będzie. Ale z mojej szyjki prawie nic nie zostało, a jak lekarz mnie zbadała to już przy ujsciu poczuł główkę małego... ale na szczęście rozwarcia nie mam, i mam nadzieje, że się nie zrobi. Przynajmniej przez najbliższe 3 tygodnie... Ale mały jest zdrowy-2400-kość udowa 6,5 cm - gin mówi, że nie przekroczy 4kg Za miesiąć mam zrobić badanie GBS na paciorkowce-to teraz wchodzi jako standard-dowiedzcie się u swoich ginów, bo jak tego sie nie ma, tego badania-to czasem szpital od razu po urodzeniu szczepi maleństwa w razie W. Będę do Was razdko zagladać - mam w domu tylko komp stacjonarny, a siedzenie też mam zabronione bo główka uciska kanał rodny. Więc na weekend jest laptop mężą firmowy to coś skrobnę, ale w tygodniu nie ma szans... już za Wami tęsknie...
  17. stokrotka_87zauwazylyscie ze wlasnie przeniesli lutowki ?? aaaaaaaaaaa o zgrozo.... zaczynam sie bac... nie widziała podglądaczu :P:P
  18. stysiapysiaHmmm czeka na mnie strta ciuszków do prasowania.... na lewej stronie się prasuje???? ja prasowała i po tej i po tej-w zależności od nadruków gadziaRedberry Czy ta położna to jest środowiskowa? Jeśli tak to u mnie tez była już jakiś miesiac temu - umowilysmy sie ze przyjdzie zaraz po porodzie sprawdzic jak z laktacja i wykapac z nami niemowle:) nie wiem czy była to środowiskowa, ale przyjdzie też jeszcze przed porodem a potem po porodzie parę razy, pmóc w pielęgnacji doglądać mnie
  19. stysiapysiaAle chyba lepiej ...niż latem ...te gorączki ufff zdecydowanie
  20. kingusia1991 akurat nie miała ciastek jadła chipsy hyhyhhy nowoczesna :P Hej Stysiu! No z tymi zakupami na lodzie to trzeba uważać, my to się namęczymy z tą zimą...
  21. Ewciu! To tu: http://parenting.pl/o-wszystkim/8201-nauczycielki-podzielmy-sie-pomyslami.html
  22. Ewciaawitamredberry trzymam kciuki, jak to była u Ciebie położna?? to gdzie Ty mieszkasz? wysłałąm Ci zaproszeni na Nk roniu głos oddany Ewciu położna jest z przychodni do której należę, ale pracuje w szpitalu z mojego miasta też. Ale wybrałam ją w przychodni, tak jak się wybiera lekarza pierwszego kontaktu. Zapro już zaakcept Ewciaaredberry a pamietasz może gdzie jest ten wątek o nauczycielkach? pisałaś kiedyś na nim bo niemoge go znaleź zaraz poszukam :-)
  23. kingusia1991Agunia no mi taka chinka z którą chodzę do klasy to mi powiedziała, że daje mi tydzień i się rozpakuje ciekawe czy przepowiednia się jej sprawdzi niczym te przepowiednie z tych ciasteczek chińskich
  24. qmpeelaA mnie tak naszło na ananasa w puszcze, ze wygoniłam G do miasta :P hehehehe, wykorzystywaczu jeden :P ale Ci dobrze AguniaRedberryy ale fajnie u Ciebie z tą wizytą,ale przyszla ze szpita w Twoim mieście? Bo TY chyba planujesz w innym rodzić? Ważne,że odwiedzila i moglaś porozmawiać.Ata ja jeszcze staram się wytrzymać i nie rodzić przynajmniej ze 2 tygodnie :))) Kinguś ja w 39 urodzilam pierwszego synka,więc może Tobie niewiele już zostało Aguniu, położna jest z przychodni do której należę, ale pracuje w szpitalu z mojego miasta też. Ale wybrałam ją w przychodni, tak jak się wybiera lekarza pierwszego kontaktu. Będę rodzić w Opolu, to już postanowione, rozmowa z położną tez mnie w tym utwierdziła.
  25. ata Oj ta paskudna zgagora! Oj namęczy się, a do tego musi już chodzić do pracy. Na noc plasterki rozgrzewające i tabletki. o kurde, jak musie do pracy chodzić to współczuję :-( ale żonka już go tam wykuruje :P:P zancia1907 Redberrry - janie masz że tak położna cie odwiedza:))U nas tak nie ma:) hej Żańciu! Ty po wizycie cała w skowronkach no nie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...