Dziękuję za słowa otuchy, widze że nie tylko ja mam obawy. Mi termin wypada na 20 kwietnia więc nawet nie miałam pojęcia że to akurat na święta. Najważniejsze jest to aby dzieciaczki urodziły się zdrowe. U mnie tylko mąż wie o ciąży, reszta rodziny dowie się na późniejszym etapie, nie chce zapeszać. Witam nowe kwietnióweczki.