Skocz do zawartości
Forum

Natusia i Lilia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Natusia i Lilia

  1. Hej kobietki wybaczcie że nie pisałam ale internet padł... Moja Lilunia to szalona babka... hihi mimo że mma dopiero 4 miesiące to już nie może uleżeć 5minut spokojnie bez kombinacji i wiercenia sie lub śmiania.
  2. Moja Lilunia też urodziła się dużoa bo 4260g w 2 dobie spadła do 3800g, po miesiącu ważyła 4600g, gdy skończyła 2 miesiące miała 5700g a gdy koczyłą 3 miesiące 6000g
  3. aretas75Agnieszka31co do jedzenia innego niz mleko z cyca to ja cierpliwe czekam jeszcze miesiac, hihihi choc powiem ze z Ala mialam wieksze cisnienie i nie moglam sie doczekac,Aga a jak waga Pierożka ???? Ciekawi mnie bo Lusiaczek też tylko na cycoszku jest i coś "cienko" jej idzie łapanie masy Gdzieś czytałam że jeśli dziecko mało przybiera, je częściej niż zwykle, zaczyna budzić się w nocy jeśli orzesypiało całą, to znaczy że nadeszła pora na nowe smaki
  4. Hej dziewczynki! Widze że nie za ciekawie się dzieje... Oj zobaczycie wszystko się ułoży! A ja Liluni od 3 dni daje marcheweczke z jabłuszkiem i bardzo jej posmakowało. Dzisiaj idziemy przebić uszka... ciekawe jak to będzie...
  5. Moja tak jąka kiedy chce jej się pić albo coś jej w brzuszku zalega czyli chce beknąć... Może sprubuj mu dać piciu ? A co do kropelek to ja Liluni dawałąm i Espumisan i SabSimplex a i tak nie co 3, 4 dni miała kolke
  6. Lilunia na brzuszku też nie lubi... Ale sama bardzo chętnie się przewraca i nawet teraz tak śpi a jak ja ją na brzuszek kłąde to się wścieka
  7. Ale żeście znów napisały duuużo :P Niestety nie mam siły nadrobić :( wybaczcie. Dodałam pare foteczke na profilu co byście wiedziały z kim piszecie ;)
  8. Ale żeście znów napisały duuużo :P Niestety nie mam siły czytać :( wybaczcie. Dodałąm pare foteczke co byście wiedziały z kim piszecie ;)
  9. Ja wiem że bruch się goi do pół roku w środku i do tego czasu nie powinno się ćwiczyć niektórych parti mięśni a do 3 miesiąca nie można dźwigać ciężarów.
  10. nie łam się! Musisz przetrwać ten trudny okres rób tak jak pisałam i jak czasem dokarmisz to nie mniej sobie tego za złe to nie Twoja wina! A jak będziesz się jeszcze tak dołowac to stracisz pokarm i wtedy jaki ból jest ja przez miesiąc robiłam sobie wyrzuty że mogłam zrobić więcej bardziej się postarać. Teraz z perspektywy czasu wiem że błędem moim było to że myłam się w łazience z oknem(w szpitalu) ale co miałam zrobić? noo własnie....
  11. Pamietaj stres i zmartwienia wstrzymuja laktacje musisz zaczac myslec pozywtywnie! z piersami tak jest raz jest za malo raz jest za duzo i to tylko Twoj bobasek i "cycusie" wiedza ile jest potrzebne zaufaj im!
  12. A powiedzcie mi czy was boli blizna? Bo mnie bardzo często a szczególnie jak Lilunia mnie w nią kopnie albo zapocno dotkne ręką a czasem sama z siebie... A co do brzuszka to mój został duży i jest pełen rozstępów...Bo Lilunia ważyła 4260g a ja przytyłam 22kg. Od 2 miesięcy nie rozstaje się z moim nowym przyjacielem: gorset wyszczuplający i dzięki niemu brzuch się obkurcza ;)
  13. Martuśka ale wielki ten Twój synuś na pewno cesarke miałaś co? Moja lilunia ważyła 4260 i 55cm długa więc sobie wyobrażam jaki Twój był ogromniasty :P
  14. No to super ;) a ja tydzien temu mialam drugie szczepienie po pierwszym Lili miałą 2 tygodnie bezwładną rączke i ją strasznie bolała a po drugim szczepieniu po 3 godzinach już nawet nie pamiętała że ją kuli
  15. Dziewczyny jak sobie radzicie jako młode mamay? Pracuje , uczycie się? Mieszkacie same , z chłopakami,mężami a może z rodzicami? A jak najbliżsi, znajomi, przyjaciele, najbliższe przyjaciółki są przy was czy może oddalili się?
  16. Hej kochane mamuśki! Troszke o nowościach mojej Liluni: 1. W nocy smoczek chowa zawsze między ochraniacz a barierki co bym nad ranem ją nie zatykała a pogadałą troszke 2. dziś udało jej się przewrucić z plecków na brzuszek bo od paru dni już próbowała 3. przez to przewracanie sie na brzuszek teraz spi sobie na boczku hehe sama sie uklada tak... W niedziele przeprowadzamy się do nowego domku już nie moge się doczekać ale nie prędko będziemy mieć internet :(
  17. A i pamiętaj! Naerwy, stres wstrzymują laktacje podczas karmienia powinnaś być spokojna odprężona i szczęśliwa... nie zapomnij o wygodnej pozycji dla was obojga. To również bardzo ważne.
  18. Dużo pij, często przystawiaj bobaska, masuj, rozgrzewaj piersi przed karmieniam i poleci ;) Maluch sam sobie ustawi ile potrzebuje jeść pamiętaj piersi nigdy nie będą puste!! Nakarm ponoś a jak dalej głodny dzidziuś to znowu do piersi. Dasz rade trzymam kciuki. Wiem co czujesz z tymi masarzami ja to musiałąm przed karmieniem wymasować a po karmieniu zimny okład zrobić aby zmiejszyć laktacje.. Tylko nie masuj mocno bo to i tak nic nie zmienia tylko piersi będą cię boleć.
  19. Co za debil wymyślił że krew trzeba pobierać naczo :( biedna taka zła była... i głodna ale dałyśmy radę już teraz tylko czekać na wyniki A wiecie co Liluśce dzisiaj udałos się wreszcie przewrucić z plecków na brzuszek bo już od tygodnia się ćwiczyła
  20. Gorzej niż dzieci! A jak Ty potrzebujesz jego uwagi to udaje że nie słyszy albo każe być twardą.
  21. krlnk no właśnie jak nie ma choroby to oni ją wymyślą a jak jest to wolą udać że nic nie ma bo po co się męczyć i dochodzić co jest maleństwu a aniołki się męczą :( Wiecie co poryczałąm się dzisiaj bo jak zawsze wykąpałąm, nakramiłam, podniosłam aby pobekała i położyłam do łóżeczka. Po jakiś 30 minutach wpół śpiąca zaczeła mi płakać ale to był taki cichutki placz nie taki łee łee tylo taki cichutki delikatny z ogromnym bólem w tle aż mnie serduszko zabolało jak to usłyszałam. Musiałąm ją ponośić: jak popierdziała, pobekała to już było lepiej. Ale ten płacz... coś okropnego
  22. Słuchaj musisz pobudzic laktacje najlepiej przed karmieniem rozgrzac piersi np pod ciepla wodą i jednocześnie masując przed każdym karmienim tak rób ;) a i plecam herbathe hipa wspomagajaca laktacje
  23. u mnie to bylo powaznie.... bo mialam zapalenie piersi, co sciagnelam to na nowo zapalenie czesto mialam powyzej 40 st goraczki. i od 3 dnia po porodzie caly czs na atybiotyku... bo prawdopodobnie w szpitalu mi zawialo pirsi. jak juz mialam dosc tej meczarni bo i mnie to biolalo i malutka sie wkurzala ze mleko slabo lecialo a czasem i wogle nie chcialo leciec to po miesiacu zasuszylam pokarm tabletkami i pozniej sie okazalo ze z zastojow zrobily sie ropnie i chirurg mi rozcinal piersi i ta ropa musiala wyplynac. przez nastepne 3 tygodnie chodzilam z otwartymi ranami w piersiach i ta ropa sobie wylatywala. teraz juz jest ok ale i tak zostaly zgrubienia na piersiach bo sie w srodku blizny porobily. Dziewczyny pilnujcie piersi
  24. Ktoras pisala ze lepiej nie karmic dziecka jak lerzy poziomo bo wtedy bardziej ulewa... no i od kad trzymam malutka na rekach to jest owiele lepiej... teraz naprawde tulewa bo wczesniej to potrafila polowe tego co zjadla wylac z siebie mimo ze je niewiele
×
×
  • Dodaj nową pozycję...