Anusska ja mam właśnie od 5 msc takie twardnienia i to już jest bardzo męczące niby nie boli ale po którymś z rzędu brzuch staje się obolały. Powoli każda Mamusia tutaj czuje, że poród zbliża się wielkimi krokami.
Hmm obcina mi wiadomość...
No nic napiszę jeszcze raz. Od 5 msc mam skurcze ale nic się nie otwiera więc od tego momentu jestem w domu. Aktualnie boli mnie spojenie pachwiny mam też bóle punktowe kręgosłupa albo np.pojawiły się ostatnio kolki nerkowe. Ogólnie jestem bardzo słaba, a dziś pani doktor powiedziała że główka jest bardzo nisko i dlatego mam taki ból. Biorę luteine znowu po tym jak w 33tc miałam skurcze i ból w krzyżach i pachwinach.
Może od razu powiem, że od paru dni czytam wasze wpisy. Tak jak wy mam termin na styczeń. Gratulacje dla mamusi, która ma już maleństwo przy sobie. Z tego co widziałam zdrowy chłopiec urodzony w 35 tc, czyli tak jak ja teraz jestem.