Angelaa89

~nuinek1 Fiołe super dziękujemy za wszelkie rady. Musze gdzieś skopiować Twoje wpisy bo potem będę szukać i nie znajdę :) Dziś w środku nocy mąż mnie wybudził głośnym "no kur#a".. Przestraszylam się pytam co się stało a on ze chrapię... Zezłościłam się i powiedziałam żeby sobie poszedł bo to nie moja wina. Godzinę juz zasnąć nie mogłam. Ja to nie wiem.. pół nocy chodzę ma siku boli mnie żołądek kręgosłup mam katar ogólnie spanie byle jakie.. A ten wkurwiony jeszcze. Zamiast wstać wziac kołdrę i pójść do 2 pokoju to on woli mnie w nocy szturchac albo klnie.. a potem w ciągu dnia mi smęci. Najlepiej chyba zebym to ja może poszła spać do 2 pokoju.. :/ przykro mi strasznie. Mnie też by było przykro i źle z tego powodu :( a jak dziecko będzie w nocy płakac to też będzie klną ? Ciekawe jak on to mysli. Ogólnie jak pisałysy faceci sa z kosmosu czasem trudno im dogodzić a jeszcze jak nie pracujemy to im sie wydaje, że wszystko mogą sa ,,bogami" itd. Powiem Wam że ja z moim mężem ostatnio tak jakoś dziwnie jest oddaliliśmy się, nie wiem czuję tak może przez to że w ogole już się nie kochamy od ok 2 miesięcy, on nie chce napierać a ja się boję żeby nie przyspieszyć akcji by mały siedział do cesarki. Później po cc też rana musi się zagoić itd brakuje mi tej bliskości aż płakać mi się chce a jestem taka że nie powiem, wstydze się jakos o tym rozmawiać, zawsze przytuleni spaliśmy, zawsze przyszedł w dzień za tyłeczek złapał czy tak jakies zaloty a teraz nic... może nie robi tego bo wie że i tak nic z tego nie będzie. No to i ja sobie pomarudziłam :P ok jadę do babci pieskom zawiozę żarcie i na szpital miłego dnia Wam życzę! :*

Cześć Wam :) :* Fiołe Bardzo fajnie wszystko napisałaś, jak pisała Monalika pisz dużo o swoich doświadczeniach bo to jest skarbnica wiedzy, człowiek nawet jak miał stycznośc wielu rzeczy zapomina... Dużo pamiętałam z Twojego postu ale paru rzeczy też nie więc dziękuję za tak wyczerpujące wypowiedzi bardzo nam sie przydadzą :) Super,że już prezenty dostajecie i gości w szpitalu dużo nie było ;) dobrze też,że odkładasz małą po karmieniu to trzeba przyzwyczajać dziecko od początku do stałego rytmu żebyśmy miały czas na codzienne inne obowiązki. Monalika u mnie czasem ten problem występuje bardziej z prawej strony bo mój mały ma tam nogi i pod nogami głowę więc ciężko na tej stronie spać a z prawej tak tyłek wypina że masakra :/ na szczęście żadko wię wieczorem wierci więc zasypiam raczej bez problemu za to w dzień buszujue często i boli jak piszesz dosyć :/ Madziula dokładnie człowiek coś przeżył, coś wie w temacie dzieci ale cały czas trzeba to odnawiać, dokształcac się w tym temacie ;) Dużo się pamięta ale dużo tez zapomina ja to w ogóle 7 lat to masakra Byłam u położnej sluchałyśmy serduszka ok wszystko, jak zwykle zadowolona ze mnie że tak dobrze wyglądam ;) aha mam 10 kg na plusie już. Zmierzyła ciśnienie miałam jak na mnie wyższe bo 126/74 zazwyczaj to 110/60 to jest takie u mnie lub mniej. Pytała czy czuje jak mi sie macica napina bo jak dotykała sprawdzała brzuch to mówiła że czuć i ciekawe czy na ktg dzisiaj cos później pokaże skurcze. Ogólnie pogadałyśmy na temat służby zdrowia i powiedziała,że może w końcu się wezmą za opiekę nad kobietami w ciąży w szpitalach itd że ona jest za tym bo jest okropna znieczulica. No to tyle ja po sniadaniu i ok 10 na szpital jade bo póxniej mąż auto zabiera jedzie kolegę zawieźć do Rzeszowa do lekarza.

Monalika no to dalas czadu dzisiaj z tymi porządkami! Ale super,że się tak zmobilizowałaś masz wszystko ogarnięte! :) teraz na bieżąco wszystko i czekać na synka ;) ewelinka to jest godzina ponad drogi. Ale on Tobie cc może wykonać tylko w tym szpitalu w Kaliszu-bo tam pracuje, a w tym szpitalu u Ciebie nie ma dyżurów ? hmm no teraz 2 tygodnie będziesz czekać czy się ruszy a tak byś miała może faktycznie za tydzień wszystko za sobą... Ja tak w pierwszej byłam nastawiona na sn jak płakałam kiedy trzeba było jechac na cc i ta nie pewność wszystko w biegu... :/ A teraz czekam na dany termin i cieszę się,że to już tak blisko.

ewelinka niestety po cc nie można wywoływać i podawać oxy. Jednak mam nadzieję,że ta akcja się rozwinie u Ciebie, ja do mojego gina też mówiłam,że jak by nie data wyznaczonej cc to pewnie bym przenosiła znowu.A daleko masz do Kalisza ? Kiedy wizytę masz następną za 2 tyg ? Tusiak Pięknie się czyta ten Twój post, wracaj do zdrowia dbaj o siebie byś szybko nabrała sił! :) grzecznego maluszka CI życzę i przespanych nocy ;)

Ja już w domku. Wszystko ok na usg wody w normie, serducho 141, tylko hmm przybył na wadze 200gram no ponad bo ma 2800- razem z lekarzem twierdzimy że przy porodzie te 3kg powinien mieć, będzie mniejszy od starszego brata ;) buźki nie chciał pokazać pępowina zasłaniała, nie jest też nią owinięty. Brzuch mi sie opuścił jego zdaniem. Co jeszcze aaa jutro mam jechać na oddział przed południem na KTG do niego. A rano położna.

Madziula no niech czeka az wyleczysz bakterię synek, a starszy tak po swojemu wie że dzidziuś będzie z wami ładnie aaa mówi,że będzie robił słodziak :) Ania No tak miałam pisac przedtem że 14stego pełnia :) o widzisz urodziny mąż ma ale nawet jak się córcia nie namyśli na 14stego to i tak imprezki koło siebie się szykują ;) u mnie też by się przydało witryne wyczyścić! Koniecznie Ok ja się zbieram powoli po Sebastiana zawioze go do mamy i do lekarza :) ciekawe ile waży synek :)

Tusiak o jejku jaki słodziak!! :) Gratulacje!! :) :* Super, teraz wracaj do sił i napisz więcej jak już będziesz miała czas, buziaki dla Was! :) :* Super,że masz już małego przy sobie :) szyszunia fajnie,że się odezwałaś :) to masz extra pomocnika ze starszego synka, super! :) Odzywaj się w wolnym czasie dużo zdrówka i sił dla Was :) ewelinka w sumie 70 to już jest coś... no może jednak się rozkręci, trzymam kciuki Kochana! :) Napisz koniecznie co lekarz powiedział, czekam na wiadomości :) i trzymam kciuki mocno! ;) Jejjuu mamy następnego bąbelka :) faceci to rodzynki u nas ;) jeszcze 7 dni i ja też swojego poznam :)

Agulka mój co do pomocy innym - kolegom, znajomym, to też taka dobra dusza, ale jak trzeba w domu cos zrobić to wiecznie czasu nie ma :/ i to mnie wkurza najbardziej. Kopytka.... mmm toś mi smaka zrobiła! :P Hania super śpi-tylko pozazdrościć-pozytywnie ;)

Ohh ja już po załatwieniach na mieście korki masakryczne dobrze,że te badania odebralam bo to druga strona miasta od lekarza. nuinek hmm nie wiem raczej mniejszy nie jest brzuszek ogólnie masz malutki i zgrabniutki! :) To mówisz,że masz przeczucia co do porodu ? :) W sumie już czas, no za pare dni ale tuż tuż... ja też nie mogę uwierzyć,że za tydzień zobaczę synka... Z jednej strony nie mogę się doczekać a z drugiej wydaje mi się,że to jeszcze czasu dużo że za szybko ;) jeśli chodzi o ilość wód płodowych to nie słyszałam o tym, że się zmniejszają przed porodem. Fiołe Dziękujemy za tak obszerne wyjaśnienie co do karmienia piersi, ja sie dzisiaj zastanawiałam jak to jest właśnie bo piszą, że jak pokarmisz piersią np lewą to od tej piersi zaczynasz nastepne karmienie, ale chyba chodziło o to, by tę pierś opróżnić do końca. ja sobie taka aplikację na tel ściagnęłam by wpisywać ile karmiłam i co jaki czas i zmiana pieluszki jakie kupki itd ;) Mam nadzieję,że nadąże z wpiskami przy Sebie wpisywałam sobie w zeszyt ;) To ,,docieracie " się z córeczką :) ale nie płacze ogólnie tylko je i śpi ? Monalika i jak tam Twoje zadania na dzisiaj ? Czas ucieka ? ;) Agulka i alik macie rację faceci to czasem.. nie da rady skomentować ich zachowania bo brakuje słów ha ha ja ciekawa jestem jak mój zniesie dodatkowe obowiązki czyli zawożenie i odbieranie Sebastiana z P-kola plus jakies zakupy małe na sniadanie czy obiad ;) dla niego to wyzwanie będzie dobrze,że chociaz jak głodny sam cos potrafi zorganizować (kanapki,jajecznica) lub cos z miasta przywiezie to z głodu nie umrzemy Ania mnie wczoraj jak się położyłam do łożka tak narywało właśnie w pachwinie ale tylko po prawej stronie musiałam rozmasować ciężko było sie obrócić :( wcześniej takich bólów nie miałam w tym miejscu. Dobrze,że Ci przeszło i nocka ok :) Madziula no to dobrze,że globulki masz obyś wyleczyła przed porodem. Ja jutro na taką wizytę do położnej mam się zgłosić ;) Mocz mi wyszedł super w badaniu lepiej niż 2 tyg temu :) Ziemniaczki się gotują ide usmażyć kotlety-dzisiaj z filetów z kuraka ;) do tego ćwikła i bejiii ;) obiad na szybko w tę sobotę planuje jakieś zakupy delikatne końcowe i może cos na Mikołaja kupię bo później kiedy. Dobrze,że jest allegro

Tusiak trzymam kciuki by wszystko sprawnie poszło! Powodzenia Kochana za chwilę zobaczysz synka :) czekamy na relacje :) :* Ja tak szybko i z telefonu Pije kawkę i zaraz jadę na miasto mam załatwienia i badania odbiorę ;) Pogoda u nas ładna dziś się zapowiada ale zimno -1 Do później buziaki!

patrycja2403 Kochane gratuluję nowym mamusiom:) poczytałam was ale nie jestem w stanie odp każdej itd. Fiołe ja też mam dużo mleka i właśnie masuje pod prysznicem piersi. Malutki dziś miał badania i w krwi i zoltaczki już nie ma ale niestety w zdjęciu plucka jeszcze delikatnie zainfekowane i narazie dalej szpital. Padne normalnie.. Patrycja dobrze,że żółtaczki nie ma a co do płucek jeszcze chwilkę i będzie wszystko dobrze :) Tyle wytrzymałaś to jeszcze parę dni dasz radę dzielna mama jesteś! :) życzę dużo dużo zdrówka Oliwierowi ! Buziaki! :* :)

Monalika Angela kolejna wizytę mam ma 16.11 ale cc nie planujemy i daty nie ma. Jak się zaczną skurcze czy wody odejdą to mam jechać i tyle.. Rozumiem czyli lekarz czeka na rozwinięcie sytuacji. No to nie pozostalo nic tylko czekać ;) wizyta za tydzień :) Agulka haha ja od forum uzależniona już jestem i wiesz korzystam póki tak się zorganizować potrafię oby po porodzie też mi ta organizacja szła dobrze ;) mam nadzieję,że szybko dojdę do sił po cc. No właśnie alik się już nie odzywa długo, nie odpisuje mam nadzieję że już ma za sobą poród i że wszystko jest ok.

Paulinaaa22 Ja tak szybko po wizycie. Na ktg skurcze wyszly do 100. Rozwarcie na opuszek i wszystko miekkie. Mala ladnie rosnie i ma juz 3 kg łoooo kurrrna to nieźle z takimi skurczami ostatnio Fiołe ile 2 czy 1 dzień po urodziła ciekawe jak u Ciebie się rozwinie :) Super juz 3 kg ma malutka! :) Tylko czekać na wiadomość od Ciebie że jedziesz na IP trzymam kciuki by tak było w najbliższym czasie :)

Fiołe nooo brawo!! Ładnie się rozkręciła laktacja i dobrze,że mała ściąga uważaj właśnie żebyś zapalenia nie dostała. Super,że już załatwione papierkowe sprawy :) zdaj relację z kąpieli :) czyli cyckozwis u Ciebie ;) no tak to jest na początku :) Dużo sił i zdrówka życzę! :) Monalika czyli nie obrócił się synek a kiedy następna wizyta ? lekarz nic nie mówił czy czeka do terminu z decyzją o cieciu jeśli nie obróci się mały, nic nie mówił w tym temacie ?

Tusiak co za wiadomości!! Świetnie jutro już zobaczysz synka, jejku ale radość! :) życzę powodzenia i żebyś szybko doszła do siebie po cc :) oczywiście czekamy na relację! Trzymamy kciuki! :) a co do SN ja bym też nie ryzykowała. nuinek wiadomo dzieci są różne ale też śpią widzisz jak Agulki Hania pięknie śpi :) może Twoja Amelka też będzie :) nie ma co na zapas się denerwować :) Damy radę co by nie było ;) ja się też martwiłam jaki będzie synek bo Sebastian był zlotym dzieckiem spał jadł przebrać i ok ;) a nie wiadomo jaki będzie drugi Mamy siebie tu na forum będziemy się wspierać we wszystkim spokojnie : ) Monalika Ty już po lekarzu ?? Co się dowiedziałaś ? a ja miałam nie spodziewanego gościa chrzestna Seby z córką były :) wszystko w biegu dzisiaj i dopiero obiad zjadłam, przedtem grzałam to mąż tylko zjadł

Monalika wyobrazilam sobie ten sen . Mega! Skąd Ty taki kosmos wzielas no jak pisałam mam nadzieję że Seba będzie taki opiekuńczy jak zapowiada ;) nuinek ale Ci dobrze mmmm placki. Ja właśnie obiad ze wczoraj odgrzewam ;) Aaa mam i ja w końcu kącik synka

Agulka tak Sebastian już by chciał, całuje brzuszek mówi do braciszka,że jak wyjdzie będzie się nim opiekował ;) Super, że Łukasz taki opiekuńczy oby tak zostało i jak piszesz kwitła miłość do siostry i pomoc- mam nadzieję,ze u mnie też tak będzie ;) Właśnie tak myślałam jak to Twój synek teraz reaguje jak wie że dzidzia z Wami juz na zawsze nie na chwile ;) Iwona oooo to faktycznie 5:30 Twój synciu to ranny ptaszek A Ty nie wyspana. Mnie już sie otworzyły oczy Dziewczyny wiecie co, złożyłam łóżeczko i jem 2gie śniadanie :) Zaraz idę wyprasuję resztę ubranek bo mam jeszcze parę i ręcznik i pościel i postawię łóżeczko założę pościel jak ma być i gotowe :) hi hi w końcu się zmobilizowałam kuchnia ogarnięta, salon też tylko zmyć podłogi ale to później ;)

Tusiak91 Cześć dziewczyny! Przyjęcie na oddział trwało ponad 2,5 godz :-/ oddałam krew, mocz, teraz mam ktg. Narazie to tyle :-) Odpisze Wam później :-) Ale jesteś na oddziale Trzymamy kciuki i czekamy na dalsze informację :) Odpoczywaj i patrz co tak ktg pokazuje

nuinek ten gif jest zarabisty aż zostawię właczoną strone by mężu zobaczył Monalika troche nie fajnie,że płacisz te 60zł i nie masz prawie w ogóle usg robione, co 2gą wizytę powinna robić ginekolog ale wiadomo wszystko od lekarza zależy. Ciekawe czy się obrócił i co powie lekarz. Phoebee ja dzisiaj tylko mocz bo 2 tyg temu krew robiłam i mój gin stwierdził,że krew tak się nie zmieni w ciągu 2 tygodni. Jutro na 16 wizyta a Ty znów tu stresy!? Noo! spokojnie wszystko lekarz Ci wyjaśni i powie, jutro wszystkiego się dowiesz! :) Aluska to racja trzeba korzystać, wykorzystać wszystkie te chwile, dni... bo dzieci szybko rosną my myśląc o drugim tak rozmawialiśmy ze Seba już taki duży... Zaraz 7 lat! Szok kiedy to minęło... Ale on z tych ,,przytulasów" ciumki daje przytula się na co dzień taki mój kochany ;) Kawkę popijam sobie a oczy to zapałki bym musiała włożyć żeby się otworzyły szerzej

Cześć Wam :) ewelinka to życzę Ci dobrych wiadomości jutro :) i skurczy na ktg ;) Ania Sny miałaś nie fajne :/ i przez takie rzeczy człowiek wstaje ,,lewą nogą". Ja też musze ogarnąć salon i kuchnię, życzę miłego dnia! :) Madziula ojj to nie dobrze,że teraz się coś przypałętało :/ Obyś szybko wyleczyła. A u położnej masz takie spotkanie słuchanie serduszka czy ktg ? Agulka u nas w szpitalu nie kąpią dzieci już od ok 10 lat. Pierwsza kapiel jest w domku :) Twoje dziecię to anioł!!! nic tylko sie cieszyć że taka grzeczna Hania! :) a powiedz jak Łukasz w całej tej nowej sytuacji ? :) Monalika czyli teściowa taka nadopiekuńcza ? ;) Ale Wy mieszkacie sami z mężem z tego, co kojarzę ? Tusiak napisała dobrze jak dziecko przychodzi na świat to my jesteśmy jak tarcza dla dziecka ;) a uwagi i docinki innych szybko wyprostujemy zawsze ;) Daj znać jak po wizycie dzisiaj :) nuinek gdzie Ty się podziewasz ? U nas deszcz w dalszym ciągu pada, idę kawkę zrobić sobie śniadanko zjedzone ;)

Tusiak trzymam kciuki! Czekamy na informacje ;) Ja na badaniach czekam w kolejce

Madziula to jest racja że dużo jest w głowie i od myśli i chęci zależy- ale też nie zawsze się da mimo chęci, bo przeszkody sa różne ja poddałam się po miesiącu i tygodniu przed lecącą wraz z mlekiem krew z brodawek i sutek których nie było widać z których zrobił się jeden wielki strup... Co do słuchania rad innych- trzeba słuchac siebie, swojej intuicji i to jest prawda i jedyna dobra rada Teraz nie nastawiam się na karmienie, zobaczymy jak to będzie czy cycem czy modyfikowanym dziecko się wychowa tak samo, zobaczymy jak będzie. I juz wieczór a jutro znów poniedziałek

Phoebee Dziewczyny a ja mam pytanie tak w kwestii laktacji, bo dziś ten temat widzę na topie. Jeśli u mnie ze 2 tyg temu pojawiła się siara to rokuje że będę mieć pokarm? Czy jeszcze może byc różnie? Ja tu zacytuję pewien tekst ;) ,,Już w czasie ciąży pobudzana jest aktywność gruczołów mlecznych, jednak dopiero wraz z urodzeniem łożyska (spada wtedy poziom estrogenów, a wzrasta poziom prolaktyny) trafia do przysadki mózgowej informacja o potrzebie wytwarzania mleka. " Nie ważne czy masz siare teraz czy nie, czy wypływa i w jakiej ilości, dopiero po porodzie zwiększa się laktacją, oczywiście każda z nas jest inna i inaczej wygląda proces laktacji i ilość mleczka

Paulinaaa22 Dziewczyny czy wam też puchną stopy? Mi od kilku dni zaczęły puchnąć stopy i kostki i nie wiem jak sobie z tym radzić ;/ do tego wieczorami czuje, że są aż tak spuchnięte że bolą... Mi tak puchły od 5 miesiąca jak było gorąco, później w miarę ok bylo bo puchły na noc a teraz to mam kumulację! Noszę skarpety te ,,puchowe" nie uciskające a i tak zostają ślady ich noszenia :/ kostek nie widać, stopy spuchniete od tygodnia cały czas! Na noc najbwardziej i bolą, ciężko chodzić w butach tak samo bolą :/ aż pulsują. Ostatnio nalałam do miski wody z mydłem i dodałam podczas lania wody sól by się rozpuściła i dłuuugo moczyłam stopy w tej misce gorącej wody póki nie ozimniała ;) Dzisiaj też mam zamiar to zrobić bo na drugi dzień do południa było dużo lepiej z moimi stopami. Paulinaa o widzisz jednak dotrwałaś-prawie bo do jutra troszkę czasu jeszcze ;) to daj znac co tam wyjdzie na KTG i co lekarz powie :) alik gdzie Ty ?

Agulka88 Moja Hania Agulka, Twoja Hania jest przesłodka!! :) :* Mamy dużą przewagę kobietek nad facetami na naszym forum trzeba coś w tym zrobić ;) Monalika dokładnie, zleciało.. ale sama wiesz, im bliżej tym człowiek nie może się doczekać ;) a z drugiej strony wydaje mi się,że to jeszcze dużo czasu do końca, za szybko zleciało ;) My po obiedzie :) mgła u nas ogromna! Miałam łóżeczko składać dzisiaj, wczoraj i coś nie moge się zmobilizować