Kawa

Cieszę nie cieszę , dla mnie to dramat leżeć w szpitalu zwłaszcza ze mój może być ze mną dopiero od 12, ale już mu wysłałam listę zakupów, jakieś gazety krzyżówki coś mi przywiezie :) Muszę to jakoś przeżyć przynajmniej wiem ze coś się zacznie dziać, cokolwiek bo od ostatniej wizyty tydzień temu szyjka się nie ruszyła

Ja już po wizycie lekarza, także mówił tak szybko ze zrozumiałam tylko tyle ze musimy się zbadać i zaczniemy działać ale może to potrwać nawet 3 dni bo im bardziej będą ingerować w poród to tym bardziej mogą go zepsuć, wiec czekam dalej, o wypuszczeniu raczej nie ma już mówy :)

A ja się w nocy obudziłam i poczułam ze mi mokro, zaraz znowu to samo i nie wielka plama na prześcieradle, wiec obudziłam mojego i stwierdziłam ze jedziemy do szpitala bo nie wiem czy to nie wody ... Dojechałam do szpitala i mówię co jest oczywiście wszyscy spojrzenia i ze to napewno nie wody , ale przyjęli mnie i rzeczywiście to nie wody zrobili usg i ktg i czekam na lekarza co powie, ale piekegniarki mówią ze położniczy pełny wiec pewnie nic dziś nie zdziałają, narazie leżę na ginekologi

Aga785 O właśnie mój tak dzisiaj mi grzebał jak by mnie ktos skrobał tam od środka czułam to tak nisko, straszne uczucie.. Babeczqa Ja tez miałam taki żółty śluz ostatnio i nie wiem czy to infekcja czy nie, jutro się dowiem.. Z jednej strony cieszę się bo mnie zbadają a z drugiej wiem ze i tak jutro nic więcej nie będą działać , mam nadzieje ze w piątek zrobią test z oxy będę o to pytać ..

Mam nadzieje ze w piątek dadzą mi oxy jak nic się nie ruszy bo nie mam zamiaru tam leżeć i czekac bo chyba zwariuje, zobaczymy co jutro mi powie i czy coś się tam podziało w środku bo ta wydzielina to jednak chyba infekcja także już mnie nic nie dobije ..

Ja tez wczoraj dostałam skurcz przeczyścił mnie j koniec, jestem załamana jutro idę do szpitala i już zostaje, nie wyobrażam sobie tego mam nadzieje ze w piątek zaczną działać i urodzę bo psychicznie wysiadam ..

I ja tez dalej w dwupaku, już 5 dni po terminie, Gizel nie wiem co my zrobimy z naszymi chłopakami, nie chcą wyjść :)

Kasia 837 Gratulacje!! :) Gizel Chłopaki nie chce wychodzić ja już 4 dzień na mojeg czekam ale coś się zaczyna dziać :) Już jestem pewna ze to czop ale w bardzo małych kawałeczkach wiec nie wiadomo ile minie zanim zacznie się u mnie poród, jedno wiem będę styczniowka !

A ja dalej mam taka dziwna wydzielinę zabarwiona ale nie świeża krwią tylko taka brązowa o ile to krew już sama nie wiem czy to czop, oszaleje ...

Tylko to nie jedna całość tylko takie kuleczki ale brązowe nie wiem czy to czop czy śluz i może przez te badanie dzisiaj bo mi ładnie tam nagrzebał, a moja mama mi dzisiaj mówiła ze ona nie miała jakiś boli jak nas rodziła, a z tego co czytałam to jak jest przebarwiony śluzem to poród w ciągu 24 h

Chyba odszedł mi czop albo zaczyna ... bo właśnie znalazłam na wkładce kawałki brązowego gluta, chyba jednak będzie sylwester w szpitalu .. a tak właśnie nie wiem czy mi się wydaje ze mi się brzuch spina, ale narazie żadnych boli miesiączkowych

W domu to ja w ogóle takich nie czuje, pozostało mi czekac może do 3 urodzę :) A taka dzisiaj była fajna pielęgniarka ze jak trafi mi się na mój poród to będę w siódmym niebie :)

A ja już wróciłam z KTG,znowu pisały się skurcze do 100 ale ja nie czułam bólu tylko napiety brzuch raz mnie zabolało ale tak znośnie, a z szyjka nic się nie ruszyło, także 3,01 mnie przyjmoja do szpitala jak nie urodzę :)

Moniulla Na to liczę ;) Bo coś czuje ze jak jutro pójdę na ktg to mnie będę chcieli zostawić a tego bym nie chciała :)

Teraz już jestem spokojna ze z synkiem jest wszytsko dobrze także może się rozkręcać :)

Do szpitala mam niedaleko wiec nie mam po co tam zostawać jak czuje się w porządku, a jeszcze się okazało ze ten gin dalej pracuje w szpitalu i kazał mi przyjść w niedziele na ktg, także synek będzie pod kontrola, tylko się zastanawiam bo on mi nic nie mówił o rozwarcia a w szpitalu już było :)

Dziewczyny a wiec lekarz skierował mnie do szpitala ponieważ małemu skakało tętno na wizycie powiedział mi ze czop odchodzi ale szyjka jeszcze nie jest gotowa , wiec pojechałam na IP i zrobili mi ktg, zapis w porządku ale miałam skurcze, nawet pielęgniarka pytała czy coś czuje, potem zbadała mnie i powiedziała ze mam 1 cm rozwarcia i zrobili usg wszystko w porządku mały 3568, także chcieli mnie zostawić na obserwacje ale się nie zgodziłam i wracam do domu :)

Właśnie się powoli zbieram na wizytę, napewno się odezwę po :)

kati662 Jaka śliczna dziewczynka, mozna patrzec godzinami, coś cudownego !:) Mama nikolki Ja właśnie wczoraj miałam pełno takiego kremowego śluzu troszkę żółtego i nie powiozalam tego z czopem raczej z infekcja ale dzisiaj np miałam już śluz przezroczysty delikatnie biały, czop to mi się z glutem kojarzy

Tak, faceci zawsze się spóźniają i trzeba na nich czekac Ja jako jedyna grudniowka będę styczniowka a co

Daryjka Gratulacje ! Piękna córeczka !:) Kati662 Gratulacje ! Trzymajcie się ciepło, malutka napewno silna i nie długo będziecie się sobą cieszyć w domu :) No to teraz synkowi dogadałam, “dziewczyny powychodziły a ty dalej siedzisz “, typowy chłop

Ja mam nadzieje ze jutro chociaż się dowiem czy coś się tam szykuje czy nie w sensie szyjki i rozwarcia , bo sama nie czuje żebym miała urodzić , ale podobno to chwila moment :) A już się nie mogę doczekać aż przytule mojego synka, jeszcze go nie widziałam a już go kocham nad życie :)

Kati8 Gratulacje !!! Trzymajcie się ciepło, kruszynki sa pewnie prze słodkie :)) Gizel Ja tez już płacze chyba te hormony tak dają zwłaszcza przy nie przespanych nocach, a u ciebie tez zaraz termin wybije :) Teraz jeszcze mi się mój śluz nie podoba chyba jakas infekcja normalnie już wszystko się pieprzy, bo tak pozatym zasmarkana jestem i mnie przeziębienie bierze, naszczescie jutro wizytę będę mieć ale możliwe ze bez usg bo właśnie mnie ciocia poinformowała ze lekarz do którego się wybieram nie ma, ale co prawda ona tam chodziła x lat temu jak była w ciąży wiec może już się dorobił, za to był zastępca ordynatora w szpitalu w którym będę rodzic wiec napewno lepsze to niż nic..

A mi udało się znaleźć ginekologa który mnie jutro przyjmie i jestem o wiele spokojniejsza ze będę wiedzieć czy wszystko w porządku, bo już byłam kłębkiem nerwów..

magdness ja już przeczytałam chyba wszystkie możliwości przyspieszenia i spacerowałam, sex tez był chodzenie po schodach co dwa stopnie, wczoraj nawet wzięłam taki cieplejszy prysznic ale bałam się przesadzić żeby dzidzi nic nie było, a i jeszcze masowanie sutków, a olejki to masz chyba rycynowy i olejek z wiesiołka i pije się tez napar z liści malin, jak narazie jestem dalej w dwupaku i nic się nie zanosi na poród ale kto wie tak naprawdę może być w każdej chwili, także uzbrajam się w cierpliwość :)