Moniska1

Hej dziewczyny:) ja płci nie znam jeszcze, na ostatnim usg pepowina zaslaniala i na razie niespodzianka, 24 mam polowkowe i może juz zobaczę, jak się czujecie? U mnie już ok, tylko ten wilczy apetyt... :)

Witam dziewczyny:) jestem po usg genetycznym, wszystko ok na razie jutro kolejna wizyta bo z wynikami morfologii idę pokazać i mam nadzieję że zobaczę znów dzidzi:) czuję się już lepiej, tylko czasem lekko pobolewa podbrzusze ale to chyba normalne bo macica sie powiększa. A jak u was dolegliwości ustępują? Monika, pyśka co u Was?

Paulina super że wszystko ok;) i spory już Twój dzidziuś:) ja mam 27.03 wizytę i stres ogromny... ale nie mogę się już doczekać. Odnośnie brzuszka dziewczyny to u mnie nie bardzo widać tylko czuję po spodniach lekko ciasne się robią:) a wagi nie posiadam ale wydaje mi sie że stoję w miejscu. Na weekend będę już w domku w pl to się zważę:) a jak wasze samopoczucie? U mnie różnie, plecy mniej ale dokuczają i nudnosci, zmęczenie w dalszym ciągu...

pyśkaa Cześć dziewczyny. Podczytuję was chwilami, choć sama nie mam sił pisać. Mdłości i wymioty trwają u mnie już 2 tygodnie od rana do nocy. Nie mam siły wstać z łóżka. Tydzień temu trafiłam na dwa dni do szpitala z bólem brzucha. Na usg wyszło, że spodziewam się bliźniaków. Do tej pory jestem w szoku. Gratuluję pyśka!:) to podwójne szczęście :) super, który tydzień u cb? Już nie dlugo powinno być lepiej;) ja tez mam ost jakies gorsze samopoczucie i nudnosci ,bole glowy, senność... ale wszystko zniose aby z dzidziusiem bylo ok. A jak Twój maż zareagował na bliźniaki?

MamciaJ mamy te same dni 9tydz i 3dzien :) jak sie czujesz? Termin porodu tez na 8 października? Monika ja tez na Twoim miejscu urwalabym się z pracy jak najszybciej;) szkoda zdrowia na dodatkowe nerwy jak taki szef ... trzymaj się:)

Ach zapomnialam; wszystkim kobietkom życzę wszystkiego najlepszego i miłego dnia kobiet:))

Witaj mamciaJ im nas więcej tym lepiej:) Mamalastminute ja pamiętam i w pierwszej ciąży nie mialam żadnych dolegliwości dopiero pod koniec zgaga, w drugiej (straconej;(( ) tez podobnie jak teraz tylko jeszcze infekcje grzybiczne co chwile... więc strach mi ciągle towarzyszy i mimo ze bardzo, bardzo chce kolejnego dzidziusia to nie potrafie się nią cieszyć:( boje sie że znowu cos moze byc nie tak ;( mimo ze teraz mam luteine i duphaston i na razie nie mam infekcji poza przeziębieniem to strach itak jest:(

Współczuję Ci Monika,może na zwolnienie pójść, odpoczniesz trochę? ja nie pracuje i ledwo chodzę jak mam gorszy dzień jak dzisiaj:( też mam mdłości od rana i głowa mnie boli, w dodatku przeziębienie mnie rozkłada już drugi tydzień katar i kaszel od wczoraj... nie wstawalabym z łóżka najchętniej ale muszę bo ciężko odpocząć z moim czterolatkiem :) eh i ciagle martwię się o dzidziusia czy wszystko ok a do wizyty daleko....

Jaka tu cisza się zrobiła:( wszyscy na fc czy ktoś może został? Jak się czujecie dziewczyny? Mnie plecy czesto bolą i czasem brzuch lekko u dołu i wyspać się nie mogę, czesto się budzę w nocy

Moniika gratulacje:) wspaniale wiesci i uczucie jak sie serduszko slyszy:) a stres, strach rozumiem i tez za kazdym razem przezywam przed i w trakcie puki serduszka nie uslysze...

Pyśkaa ja tez mam taką sytuację jak Ty też nie mam tu nikogo ani rodziny ani przyjaciół, jestem od pol roku przyjechalam z mezem bo ma tu prace ale myslimy o powrocie do pl juz na stałe. Dobrze że znalazlysmy to forum, zawsze to razniej nawet popisac z kims w podobnej sytuacji, pisz jak czesto mozesz, bedziemy sie wspierac :)

Moniika imienniczko ;) trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę i daj znać jak będziesz już po :) Ewka masz rację trzeba być dobrej myśli, dobrze że znalazłaś przyczynę i wyleczyliscie co trzeba ;) ja nie wiem dlaczego a lekarze powtarzali ze sie nie dowiem i ze natura wie co robi i cos było nie tak mimo dobrych wynikow i usg;((

Pyska wyobrażam sobie jak sie czujesz i jak jest ciężko czasem... ale z drugiej strony ile to szczęścia :) te gorsze dni minął zobaczysz a mąż też na pewno się w koncu ogarnie i bd Cię wspieral, życzę Ci tego bardzo. A może spróbuj z nim porozmawiać, opowiedz mu co czujesz. Głowa do góry, będzie dobrze:)

Witaj Aga;) jak ja Cie rozumiem, mam dokładnie tak samo ciagle cos zakuje ,uszczypnie a ja juz sie martwie, zastanawiam...eh to chyba normalne ze sie tak boimy. Moze jak dotrwamy do czasu gdy bd juz czuc ruchy to sie w koncu uspokoimy;) co do kosci ogonowej tez mnie czasem zaboli ukuje tak dziwnie ale czytalam ze to normalny objaw bo wiezadla sie rozciagaja. Napisz co gin na to powie. Pozdrawiam was i życzę zdrowych ciaz i szczesliwych rozwiazan, na forum bd sie wzajemnie wspierac;)

Witam, witam ;) moniika a to i Tobie tak krzyż dokucza? Mamy podobnie mnie tez to martwi ale gin zalecil tylko nospe choc to nie pomaga... mam jeszcze luteine i duphaston. Jestem w belgi obecnie bylam kilka dni w pl i 2 razy u gina bylo ok na razie, teraz doczekac sie nie moge kolejnego zjazdu prawdopodobieństwo na święta dopiero. Ewka ja poronilam w lipcu 2017 w 16 tyg sie dowiedzialam ze serduszko nie bije ;( z usg wynikalo ze to stalo sie ok13tyg;( a u cb moge spytac jak to bylo?

Hej dziewczyny :) 8-9tydz u mnie termin mam na 8 października;) mam juz synka 4 latka i jednego aniołka (w 2 ciazy poronilam;( ) dokuczają mi plecy u dołu takie pobolewanie, kłucie, czuje się zmęczona i śpiąca;) mam nadzieję że to nic takiego i doczekam się mojego maluszka ❤ stres i strach mnie nie opuszczają...

Witam serdecznie:) ja również ostatnią @ mialam 1 stycznia ;) w dniu spodziewanej @ test pozytywny :) do lekarza wybieram sie za ok 2 tyg bo obecnie jestem za granicą i teraz stres bo doczekac się już nie mogę wizyty i wyjazdu do pl. Pozdrawiam Was wszystkie "pazdziernikowe" mamusie ;)