Skocz do zawartości
Forum

karola94

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez karola94

  1. karisa brzmi fajnie, szkoda że u mnie nie ma takich warsztatòw :( pozostaje mi Internet i koleżanki z forum a spać chyba musimy się nauczyć :) albo przyzwyczaić do pobudek. W sumie lepiej byłoby się wyspać przez tych kilka mies, później na pewno sobie nie pośpimy
  2. Ja do toalety jakoś rzadziej biegam niż wcześniej, ale spanie to koszmar.. Nie jest mi wygodnie w żadnej pozycji i budzę się co chwilę :/
  3. No to w końcu jakieś dziewuszki wśród kwietniòwiątek Tweete mnie też zaczęły boleć plecy dzisiaj wieczorem... Masażu się nie doproszę, w sumie może nawet by to nic nie dało :(
  4. Karisa super wiadomość, niech sobie maleństwo spokojnie rośnie :) Ja już się nie mogę doczekać mojego usg, chociaż umówię się dopiero po wynikach prenatalnych.... Z dnia na dzień mam coraz więcej energii, co mnie trochę martwi, ale w sumie lepiej tak niż w drugą stronę. Mam ochotę i siłę żeby ćwiczyć, spacerować, jeździć na rowerze. Oczywiście w granicach rozsądku :) Trochę też schudłam, chociaż nie planowałam, jem też normalnie. Brzucha dalej zero a nawet chyba trochę mniej, bo oponka się zmniejszyła. Któraś z was też dostała takiego kopa mocy??
  5. Hej dziewczyny, dawno mnie tutaj nie było. Widziałam dyskusję na temat pozycji do spania. Ja śpię tak, jak się akurat ułożę. Też czytałam o lewym boku itd, ale ciężko upilnować się w nocy. Chcę też zamówić rogal dla ciężarnych i teraz nie wiem czy brać normalny czy premium, czy one w ogóle znacząco się różnią, tak że warto płacić więcej? Od kiedy usłyszałam pierwszy raz bicie serca przez stetoskop, codziennie go przykładam i słucham i słyszę te uderzenia coraz wyraźniej :) uspokaja mnie to i już nie panikuję. W nst tygodniu powinnam dostać wyniki badań prenatalnych i laboratoryjnych. Czekam jak na szpilkach.. Czytałam kilka wpisów mamyginekolog, ale nie mam zdania. Może zajrzę tam znowu, bo ostatnio czytałam to przed ciążą.
  6. aga trafiłam akurat na dobry moment tweete cieszę się, że wszystko ok :) ja też czekam na chłopczurka na 70%
  7. Muszę wam coś powiedzieć. Znalazłam dzisiaj stetoskop, zaczęłam przykładać do brzucha i usłyszałam cichutkie bicie serduszka, jakby z daleka. Tylko po lewej stronie było słychać. Na początku nie wierzyłam, ale policzyłam stuknięciai wyszło 114. Ciężko mi było uwierzyć, ale to musiało być to!
  8. aga dzisiaj oglądałam ciuszki i ogrodniczek już na stronie nie ma.. wykupione wszystkie ciążowe spodnie schodzą jak świeże bułeczki karo a który to tydzień? :)
  9. sprostowanie: biorę prenatal duo, wpływ wyskakujących reklam co widzę to gadam... boziu, wiem że strasznie dużo piszę, ale jak już się dorwę to chcę wszystko powiedzieć i o wszystko zapytać
  10. a i jeszcze jeśli chodzi o suplementy biorę tylko pregna+, tak mi lekarz nakazał :) boziu, wiem że strasznie dużo piszę, ale jak już się dorwę to chcę wszystko powiedzieć i o wszystko zapytać
  11. u mnie od wczoraj świeci słoneczko i tak ma być cały tydzień! :) pogoda jest super, aż się chce coś porobić tweete zazdroszczę, trzymam kciuki i czekam na wieści :) też chętnie poszłabym już na badanie, ale muszę jeszcze poczekać na wyniki badań... Pojadę w tym tygodniu zakupić jakieś spodnie ciążowe, raczej w H&M. Mieszczę się jeszcze w ubrania sprzed ciąży (oprócz spódniczek), ale czasami wypycha mi brzuch a wolę nie ściskać maleństwa. Dziwne rzeczy się dzieją w ciąży Raz mam zupełnie płaski brzuch, raz wzdęty i wielki jakbym była w 30 tygodniu a przecież jem zdrowo... Powiem wam, że w ciągu tygodnia macica przesunęła mi się do góry tak o 2 cm i bardzo wyraźnie to czuję Widzę, że większość z nas dobija do 70 kg Ja przy 168 ważę właśnie 70. Brzmi tragicznie, ale, o dziwo!, nie widać tych dodatkowych kg. Jak u was z ćwiczeniami? Robicie sobie jakieś treningi z youtube? może chodzicie na zajęcia? u mnie niestety nie ma takich zajęć i muszę radzić sobie sama. Przed ciążą byłam bardzo dobrze przygotowana, robiłam sobie mordercze treningi interwałowe i tabaty a teraz męczą mnie najprostsze ćwiczenia. Jednak motywuję się i ćwiczę z przerwami jak złapię zadyszkę, nawet miałam zakwasy na udach. Intensywnie ćwiczę nogi i ręce z hantlami i napompowałam nawet piłkę kilka tygodni temu, więc używam :) Częściej chodzę też na spacery, korzystam jak jest okazja żeby gdzieś pochodzić. Zastanawiam się nad basenem 2 razy w tygodniu, ale musiałabym zainwestować w kostium, bo w staniki od dawna się nie mieszczę. Na początku ciąży strasznie dokuczały mi wypryski w różnych częściach ciała i cellulit, którego nigdy nie miałam. Na szczęście już mam to prawie za sobą. Ostatnio kupiłam też kremy: na rozstępy i do biustu Palmers'a, na razie posmarowałam się kilka razy, ale zapowiadają się fajnie. Później kupię bio oil albo inny olejek. Jak tam u was z aktywnością? PS. Mój brzuszek mieści się w kadrze, ale niestety mam zepsuty telefon i nie mam jak cyknąć zdjęcia :( :(
  12. Jadzkaa żelka nie potrafię sobie odmówić a i ochotę na ryby mam cały czas :) mogłabym jeść na śniadanie, obiad kolację aga raz mi leciała krew z nosa. Chwilkę i było jej całkiem sporo ale więcej się nie powtórzyło. Ukrwienie w ciąży się zmienia, powiedz o krwawieniach lekarzowi, ale nie wydaje mi się żeby było się czym martwić :) Czy któraś z was zauważyła już u siebie zaokrąglony brzuszek? albo poczuła jakieś ruchy maleństwa? Podobno są przypadki że czuć już coś od 14-15 tc. Ja czekam z niecierpliwością i z uporem maniaka obserwuję co chwilę brzuch, tak nie mogę się doczekać
  13. ja przed ciążą odżywiałam się po prostu zdrowo i jadłam regularnie 4-5 posiłków dziennie, sama układałam sobie dietę. W pierwszym trymestrze mój apetyt był silniejszy ode mnie, żarcie przejęło nade mną kontrolę i jadłam co chciałam, kiedy chciałam, objadałam się na noc, przejadałam się nagminnie i później źle się czułam, ale nie mogłam nad tym zapanować, chociaż od lat trzymałam nad sobą dyscyplinę. Przytyłam troszeczkę, ale lekarz powiedział, że musiałam przytyć. Teraz już nie muszę się pilnować, bo nie mam już praktycznie zachcianek. Jem zdrowo, tzn. ryby kilka razy w tygodniu, sporo warzyw, pełne ziarno, chude mięso, zupy warzywne itd. Jem zdrowiej, bo nie mogę patrzeć na smażone, tłuste i śmieciowe jedzenie. Dzidziusiowi najwyraźniej to nie smakuje :) Jedyne co się nie zmieniło to ochota na żelki :) aha i jak przez pierwsze 12tc miałam spokój z żołądkiem, tak w kolejnych tygodniach zaczęły się nudności ale tylko po ciężkim jedzeniu...
  14. Dajsyy ja też trzymam kciuki :) oby wyniki kolejnych badań przyniosły ulgę i same szczęśliwe wieści!
  15. KayaKarol strasznie mi przykro... nie wiem nawet jak to ubrać w słowa. Trzymaj się ciepło.
  16. Hej dziewczyny, dołączam do kwietnióweczek. Termin miałam na 10.04, od poniedziałku zmienił się na 5.04 :) Jestem w 14 tc, miałam badania prenatalne w poniedziałek. Dzieciątko ma już 8,6cm, USG było utrudnione bo maluszek za nic nie chciał się ruszyć, odwrócił się tyłem i po prostu sobie smacznie spał. Od początku ciąży nie miałam żadnych dolegliwości, troszkę mnie mdliło ale dosłownie tylko kilka razy, za to byłam ciągle zmęczona i nie chciało mi się ruszyć z kanapy (przed ciążą codziennie ćwiczyłam, zdrowo jadłam), bolał mnie też brzuch przez powiększającą się macicę i jadłam każdy posiłek jakbym musiała najeść się "na później", tzn. przejadałam się za każdym razem i nie panowałam nad tym, jadłam chleb ze smalcem jak nigdy wcześniej, czekoladę, tosty, czipsy i takie tam. Mniej więcej od 11-12tc nadszedł przypływ energii i teraz robię sobie lekkie treningi, sprawiają mi radość spacery i nie jem już wszystkiego co wpadnie mi w ręce. Brzuszka dalej u mnie nie widać, mam płaski i (o dziwo!) pomimo napadów obżarstwa w 1 trymestrze wcale nie widać dużego wałka tłuszczu, mieszczę się dalej w te same ubrania. Piersi rosły mi od samego początku (bolały chyba już od zapłodnienia, 2 tyg przed okresem już zaczęły puchnąć i boleć) i urosły do dziś 1,5 rozmiaru. Ciągle czekam na pierwsze ruchy, wydaje mi się że czułam takie bulgotanie kilka dni temu, ale będę pewna jak poczuję coś pewniejszego. Już dostaję szału od tego czekania, codziennie jem coś słodkiego, kładę się i czekam. USG wystarcza mi na 1 dzień, później znów jest to samo. Martwię się, że coś będzie nie tak, odliczam dni do kolejnego USG. Jest to moja pierwsza ciąża, prawdopodobnie będę mieć synka, chodzę do lekarza prywatnie i właśnie... Badania laboratoryjne i prenatalne musiałam robić w innym ośrodku i jestem zadowolona z lekarza, który je wykonywał a do tego pracuje w szpitalu który jest moim numerem 2 do porodu (pierwszy jest w Niemczech, mieszkam przy granicy). Zachęcał mnie żebym za 4 tygodnie umówiła się do niego na badanie połówkowe (w przychodniach gdzie przyjmuje jest najlepszy sprzęt w całym mieście) i teraz mam problem... Czy po prenatalnych umówić się od razu na połówkowe, czy powinnam jakoś pomiędzy tymi badaniami omówić wyniki i zrobić zwykłe USG. Mieszkam 70 km od przychodni, muszę dojeżdżać. Chcę zmienić lekarza, ceny są takie same a sprzęt po pierwsze JEST a po drugie jest najlepszy. W którym tygodniu planujecie USG połówkowe?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...