Skocz do zawartości
Forum

Gomerka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gomerka

  1. ~Annka Cały dzień przeryczałam a jak już się uspokoiłam, zasnęłam. Maleństwo ma 11mm a serduszko bije, jak dzwoń. Nie wierzę w nasze szczęście. :) Teraz, gdy emocje jeszcze nie opadły muszę szybko ogarnąć nowego lekarza. Takiego, który prowadzić będzie ciąże na NFZ, ale w razie potrzeby przyjmie mnie też prywatnie. Czy jest ktoś może z Krakowa/okolic i ogarnia? Tak sobie liczę i już nie jestem taka pewna, czy będę wrześniowa mamą. Chyba bardziej październikową. Jej, będę mamą, będziemy rodzicami! :) Ja jestem z Krakowa, ale mogę Ci tylko prywatnie poradzić, nigdy nie byłam na NFZ.
  2. U mnie też piersi nie bolą i nie są spuchnięte, jak to bywało wcześniej. Ale za każdym razem, jak się zmartwię, że mdłości minęły i czy to nie jest zły znak to następnego dnia wracają z pełną mocą. Ale na szczęście mogę jeść, jedyne co to większość słodyczy mi nie wchodzi. Ale jak mi się zachce, to mogę przejść całe osiedle po to konkretne ciastko. Jakie plany na Walentynki?
  3. Ja jestem na L4, aczkolwiek może wrócę po następnej wizycie, zobaczymy jak będzie. Moja poprzednia ciąża skończyła się późno, więc mój szef wiedział, teraz rozumie, że chucham na zimne.
  4. ZoryaX77 witam Was dziewczyny. Dawno tu nie zaglądałam a tyle już tu masz jest. Gomerka pamiętam Cię z innego forum ciąża po poronieniu ja stracilam ciążę 10.11.2017 a Ty zaraz po mnie. Trzymam za Ciebie kciuki bardzo mocno i wierzę że tym razem dotrwy do końca. Jako że dawno się nie udzielałam to się przypomnę. Mam jeszcze 36 lat i we wrześniu też będę je mieć bo jestem z listopada :) to moja 3 ciąża. Mam córeczkę z sierpnia 2015 więc teraz mam bardzo podobny termin 05.09. Wizytę mam teraz 13.02. Jak ostatnio byłam.ma wizycie 25.01 dzidzia miała 1.75 cm i już było widać rączki i nóżki. Po poronieniu jestem bardziej niespokojna,ale wierzę że tym razem się uda Hej:) też Cię pamiętam, fajnie, że się udało. Wrzesień jest nasz tym razem!
  5. ~123 45 Super. Witamy ;) Anka ja na szczescie nie mam takiego klopotu hihi. Dziewczyny, a jak z wasza dieta ? Macie ochote na slodkie, slone ? Ja z racji tego, ze malo jem bo ciagle mnie mdli to czasami jem co mi popadnie i co mam w zasiegu rak. Gotowac nie jestem w stanie. Od chleba mnie odrzucilo. Przelamuje sie zeby jesc mieso od czasu do czasu. Zauwazylam, ze jednak slodkie rzeczy jem w wiekszej ilosci. Owsianka, owoce, dzem. Od razu mam czarne mysli i potownanie z 1 strata gdzie tez slodkie mi bardziej odpowiadalo ... Dajcie znac :) OMG ja to bym najchętniej jadła frytki i przegryzala chipsami, ale póki co trzymam się dzielnie. Niestety MC Donald do mnie dowozi, więc nie wiem jak długo. Śniadanie to najchętniej kanapka z masłem i tartym żółtym serem (musi być tarty, innego nie przełknę...)plus pomidor. Ogórki kiszone do wszystkiego... Staram się jeść zdrowo, ale czasem kanapka wygrywa, bo nie jestem w stanie przełknąć ryby, którą parę minut wcześniej zrobiłam. Plus jakoś herbata mnie odrzuca, a że kawy nie piję to w zasadzie pozostaje mi woda. Mam nadzieję, że to minie za jakiś miesiąc, bo jednak chętnie wrocilabym do zdrowszej diety.
  6. Tak, równo za miesiąc. Po drodze jeszcze kontrola za 2 tyg. Jakoś to przeżyje... U mnie właśnie te prenatalne to taki przełom, za 2 razem zaczęło się sypać właśnie od nich...
  7. 17 mm człowieka i bijące serducho :) lekarz mówi, że jest dobrze i że tego mam się trzymać. Niestety, mam też krwiaka, więc L4 do kolejnej wizyty i mam się oszczędzać. Mogę leżeć następne 7 miesięcy, byle tym razem wszystko było ok...
  8. @Annka dzis 7t5d... Jutro idę do mojego lekarza w końcu. Wcześniej byłam u takiego przypadkowego, bo plamilam, a mój był na urlopie. Chciałabym już czuć ruchy, do tego czasu to ja chyba osiwieje...
  9. Koszmarnie się dłuży... Ja na szczęście mam jutro wizytę. Stresuję się...
  10. Ja bym nikomu nie mówiła jeszcze co najmniej przez miesiąc... Ale musiałam powiedzieć Mamie, bo nie dałam rady do nich pojechać, tak mi było niedobrze. Wszyscy podchodzą chłodno - będziemy się cieszyć, jak się urodzi. Tylko mi jest trudno, bo najchętniej to już kupowalabym ciuszki, urządzała pokój. Powstrzymuje mnie tylko to, że już wiem, jakie to paskudne uczucie, kiedy musisz się tych rzeczy pozbyć. Wszystko z mojej poprzedniej ciąży jest spakowane w koszu Mojżesza, ale sam widok tego kosza boli. Strasznie się boję, że znowu coś będzie nie tak. @123 45 4 próba? Znasz przyczyny?
  11. Jestem jestem. Póki co ok, 7 tydzień trwa. Jestem na L4 z powodu plamienia i panikuję z byle powodu... Do prenatalnych to oszaleję... Beta hcg nie ma co porównywać, trzeba zobaczyć przyrost po 48h. Ale progesteron niski, bierzesz Duphaston?
  12. ~MamuskaMaluszka Witajcie. Boje się dolaczyc tak naprawdę... Mam 5 letnia corke i jedno poronienie za sobą.. Aktualnie jestem w 4tyg. Ciazy. Bylam na usg jeszcze nic dokladnie nie widac.. Czy ktoras z Was ma delikatne plamienia? Ja mam... To może nie być nic groźnego, ale zawsze lepiej sprawdzić
  13. Cześć Dziewczyny, ja też dołączam. Termin na 19.09., wczoraj już zobaczyłam serduszko. Za mną 2 straty, w 7 i 17 TC, więc jeszcze boję się cieszyć.
  14. Gomerka

    Majówki 2018

    U mnie jeszcze się nie skończyła historia, jak zaczęło mi się saczyc to od razu pojechałam na sor, od tego czasu leżę w szpitalu i czekam. Z tego co lekarz mówił to po amnio tak się może zdarzyć,ale że ubytek w worku owodniowym jest mały to jest szansa, że się zasklepi. U mnie póki co tak widocznie nic się nie sączy, ale na wszelki wypadek muszę leżeć i czekać, czy wód przybędzie, bo wczoraj miałam mało,ale i tak więcej niż po amnio ;). Także głowa do góry, to niestety może się zdarzyć,ale to jeszcze nie koniec świata. Wynik mam mieć za 2 tyg,ale z tego co wiem to wszyscy, głównie lekarze, bardzo byśmy się zdziwili, gdyby coś wyszło nieprawidłowo.
  15. Gomerka

    Majówki 2018

    Amnio nie takie straszne,jak je malują. Tzn samo badanie prawie nie boli,grunt to nie patrzeć na tę igłę. Tylko kup sobie w aptece wkładki, które wykrywają wody plodowe,na wszelki wypadek,żeby w razie czego od razu to wykryć i jechać na sor. Mnie akurat dotknął ten 1% powikłań:] ale mi w tym roku zdarza się wszystko, co może się przytrafić, więc ja wyczerpuje limit pecha, u Ciebie będzie ok :)
  16. Gomerka

    Majówki 2018

    Hej Dziewczyny. Ja wczoraj miałam prenatalne i sama nie wiem, co myśleć. Ryzyko wad genetycznych po usg i tescie papp-a bardzo małe (1:20 000), no ale nie jest różowo - mamy wrodzone wytrzewienie jelit. W sumie to trochę szczęście w nieszczęściu, że to to wrodzone, bo nie zwiększa ryzyka wad genetycznych, a to drugie (przepuklina)i owszem, no ale jest wada. Lekarz też nie owijał w bawełnę, że jest dobrze, bo tak naprawdę nie wiadomo - w najlepszej opcji od razu po porodzie operacja i mała blizna, w najgorszej, jeśli jelita będą uszkodzone i trzeba będzie wyciąć duży fragment no to może być nawet śmierć. I tego tak naprawdę do porodu nie będziemy wiedzieć. Nie wiem, jak zniosę te miesiące niepewności.
  17. Gomerka

    Majówki 2018

    Kurcze, ja mam prenatalne jutro i mega się stresuję. Powtarzam sobie, że to już"ostatni" powód do stresu i że na bank będzie dobrze, ale dopadają mnie myśli "a co jeśli nie?"
  18. Gomerka

    Majówki 2018

    Madzina trzymaj się! Wiem, że to trudne, ale poczekaj na wyniki. Tylko może dopytaj, czy na pewno trzeba tak długo czekać na wyniki papp-a, bo z tego co się orientuje, w razie czego amniopunkcji też nie robi się z dnia na dzień i trzeba trochę czekać na wyniki.
  19. Gomerka

    Majówki 2018

    Ann1ee a z ciekawosci, czemu nie mozna z cytryna? W sensie nie mozna wcisnac cytryny, czy nawet kupic tej cytrynowej glukozy? Bede pewnie sie badac w tym samym miejscu, wiec juz sie boje
  20. Gomerka

    Majówki 2018

    ja biore Pregna Plus
  21. Gomerka

    Majówki 2018

    Martini ja akurat mam pakiet w Luxmedzie, wiec chodze prywatnie do gin a do Luxmedu na badania. Na Twoim miejscu tak bym zrobila, do ginekologa prywatnie do takiego, ktoremu ufasz,a oprocz tego na NFZ, zeby miec badania za darmo. Z moich doswiadczen z ginekologami jest tak, ze oni nie chca sie wcinac, wiec jak mowie, ze ciaze prowadzi dany lekarz to nawet mnie nie badaja tylko patrza na karte ciazy i daja skierowania.
  22. Gomerka

    Majówki 2018

    Ewela, Karola gratulacje!! super wiesci
  23. Gomerka

    Majówki 2018

    Patka nie ma za co, swoją drogą jak lekarz mógł tego nie powiedzieć? Alynka bardzo mi przykro :( to pewne? Potwierdzil to drugi lekarz?
  24. Gomerka

    Majówki 2018

    Patka masz Instagram? Jeśli tak to leć na mamaginekolog.medycznie akurat dzisiaj mówiła o nt
  25. Gomerka

    Majówki 2018

    Ja już po "wizycie", w sumie trudno to tak nazwać bo to był tylko szybki check, czy wszystko ok i na szczęście jest:) także jutro muszę pogadać z szefową, trzymajcie kciuki!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...