Gomerka

123 45Miałaś wczoraj powtórkę z prenatalnych? Jak poszło?

Czytałam jeszcze o tej pępowinie dwunaczyniowej, ale wszędzie piszą, że jeśli to jedyna wada to po prostu do obserwacji, także będzie dobrze :) Ja miałam poprzednio dwunaczyniowa, ale oprócz tego były inne wady, więc nie ma co porównywać.

https://bellybestfriend.pl/forum/w-ciazy-ogolne/wrzesien-2019,17269,318.html

Nic nie czytaj, czekaj spokojnie do połówkowego, będzie dobrze! Zmieniasz forum? Ja się już na tamtym zarejestrowałam. Pajka, Róża, a Wy?

Ja mam teraz dopiero za 3 tygodnie wizytę, lekarz się pytał ile wytrzymam :) na szczęście mam ten komfort, że mam pakiet w Luxmedzie, więc jak nie wytrzymam to pójdę trochę wcześniej :) Jestem taka szczęśliwa, że wszystko ok... Cały dzień mi się chciało płakać, bo jednak te najgorsze wspomnienia są, mimo, że tym razem jest ok. A dzisiaj wielki dzień 123 45!!! Daj znać koniecznie, jak wyniki.

Dziewczyny, dzięki za kciuki. Wszystko super, ryzyko niskie, wszystkie narządy prawidłowe, nawet palce widziałam- prawdziwa ulga,bo ostatnio przez taśmy nie wszystkie były :( ulga niesamowita... no i podobno dziewczynka,ale jeszcze na tym etapie to się może zmienić.

Ja też podczytuje tamto forum, ale tam faktycznie piszą na potęgę. Trzymajcie jutro z rana kciuki!

Ale masz przecież tez w środę, to będzie 12+6?

Super!!!!! Ja mam jutro prenatalne. Nie wiem, jak ja dziś zasnę...

Mam we wtorek, o 7 rano, żeby mąż mógł ze mną wejść, sama się boję. Ciężko to znoszę, bo wiesz, ostatnio od prenatalnych zaczął się koszmar... Mam nadzieję, że we wtorek odetchnę. Tym razem oprócz rodziców, teściów, 1 przyjaciółki i szefa nikt nie wie, że jestem w ciąży, więc nawet nie bardzo mam się z kim podzielić tym stresem.

Ja nie chcę na FB, ale tu faktycznie wątek umiera. Ja się mogę przenieść, za tydzień po prenatalnych. Tylko mi szkoda, lubię parenting.

Ja odliczam dni do prenatalnych... Mdłości dalej są... Mam nadzieję, że za tydzień moje leżakowanie się skończy i zacznę jakieś spacery :)

Każda z nas wariuje na tym etapie, to normalne. Kiedy masz wizytę? Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok.

Róża 84 badania prenatalne 1 trymestru to właśnie USG genetyczne plus w Polsce rekomendowany test Pappa. A który to będzie dokładnie tydzień i dzień? Te badania są od 11t0 do 13t6, ale w samej końcówce 13 tygodnia to może być ryzykowne, bo jeśli maluch jest starszy niż wynika z ostatniej miesiączki i będzie większy niż 84mm to po prostu nie da się ich już przeprowadzić. A to jedyna szansa na bezinwazyjną ocenę zaistnienia chorób genetycznych.

Mam mieć spotkanie z fizjoterapeuta, żeby pokazał, co mogę bezpiecznie robić, a co nie bardzo. Marzy mi się jakaś aktywność, nawet dłuższy spacer, ale jak nie mogę to poczekam... Btw dziewczyny, od jutra w Lidlu mają być jakieś akcesoria dla kobiet w ciąży- poduszka do spania, piżamy i ciuchy do karmienia. Wiem, że dla nas to jeszcze wcześnie, ale może się Wam przyda. Pajka jak tam po prenatalnych?

Wiesz ja w poprzedniej ciąży też tak plamilam bez przyczyny, lekarz mi tłumaczył, że jednak tam się wszystko rozciąga, łożysko jest agresywne i tam mogą się tworzyć takie mini urazy. Wiem, że to stresuje i martwi, ale póki co jest serce, jest dobrze! I najważniejsze, jesteś już na tym etapie, że gdyby to było coś nie tak z podziałem komórek to już byłoby po wszystkim. Musisz wierzyć w małą Marchewę :) Ja na razie też na leżąco, dopiero po kolejnej wizycie mam się zacząć uaktywniać, ale w obecności fizjoterapeuty, żeby nie zaszkodzić. Wczoraj założyłam spódnicę obcisłą, a tu brzuch! Dziwne, bo schudłam 2 kilo...

123 45 aaa czyżby Marchev? Tak się cieszę, ze spotykamy się na tym przyjemniejszym forum! Ja już po wizycie, 3.5cm człowieka, nogi i ręce tez już widziałam:) lekarz mówi, ze dla niego jest rewelacyjnie. Ale ulga...

Ja mam dziś wizytę. Już się stresuję...

123 45 trzymaj się! Co Ci powiedział lekarz?

A gdzie będziesz w takim razie oddawać krew i kto będzie interpretował wyniki w połączeniu z USG? Pytam, bo z tego co pamiętam to istnieją chyba 3 różne systemy na których pracują lekarze i nie każde laboratorium pracuje dokładnie z tym systemem, a tylko wtedy można ten wynik z krwi zinterpretować - tak mnie pani w Diagnostyce uświadomiła poprzednio.

I dr Wiecheć powiedział Ci, żeby krew oddać tego samego dnia co USG? Dziwne, bo nawet na jego stronie jest informacja, żeby to zrobić w ok 10 tygodnia, a nie w dniu badania.

Pajka dr Zarotynski (Meavita) i dr Wiecheć (Dobre USG). To USG genetyczne kosztuje 270 zł chyba, ale Ci lekarze są czarodziejami USG, naprawdę.

Pajka ~123 45 Mi kazano krew oddac tydzien wczesniej. Teraz juz sama nie wiem :/ Zaraz sprawdze pakiet. 100 za ten badziewny Medicover. Nie dalabym tyle ;) Mi też tak kazano ale mój lekarz powiedział że większe prawdopodobieństwo wyniku jest w tym samym dniu. Wiąże się to z tym że dodatkowo trzeba iść na konsultacje, no ale cóż tak zrobię :) Ja w poprzedniej ciąży robiłam test Pappa i USG, u mnie się sprawdziło, bo test z krwi znacznie obniżył ryzyka. Ale to jest statystyka, niestety niekiedy wprowadza sporo stresu, mimo wszystko wydaje mi się, że lepiej wiedzieć i w razie czego zrobić amniopunkcję niż nie. Ja będę robić. Mam oddać krew 5 dni przed USG i tak zrobię, ufam swojemu lekarzowi. Co do USG w 11-13 tygodniu to moim zdaniem nie ma znaczenia, czy zrobicie je w Medicover czy gdzieś indziej, ważne, żeby lekarz, który je robi miał odpowiednie uprawnienia. Czy ma takie uprawnienia możecie sprawdzić https://fetalmedicine.org/lists/map/certified/NT Jeśli ktoś jest z Krakowa to mogę polecić 2 genialnych lekarzy, którzy na USG dostrzegą wszystko - czasami to plus, czasem minus, no ale zawsze lepiej wiedzieć.

Ja za każdym razem jak się lepiej poczuję i zaczynam się tym martwić, to parę godzin później nie jestem w stanie wstać z kanapy, takie mdłości. Także ciesz się tym samopoczuciem i nie martw się na zapas.

U mnie to zależy - jakbym chciała to jest widoczny, ale jak nie chcę to go nie widać.