Skocz do zawartości
Forum

zoska

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zoska

  1. a mam pytanko: ściąganie szwów boli ?? bo idę w poniedziałek .... i się boję ...
  2. Agusik - Tomaszek ma 1 miesiąc i 3 tygodnie GRATULACJE !!! Zosia_Samosia - Mikołajek ma 1 miesiąc i 1 tydzień GRATULACJE !!! Anusiaelblag - Zuzia ma 3 tygodnie GRATULACJE !!!!
  3. ufffffffff udało się :) nadrobiłam zaległości teraz karmienie :) a poniżej foteczka mojego szkrabka :)
  4. lamponinko - no właśnie, mi odrazu w szpitalu powiedzieli, nie ma pani mleka, słabe brodawki to odrazu sztuczne i tak dokarmiałam - aż na 2 dzień inne pielęgniarki i ona mówi, przystawiać, się nauczy, są kapturki, zacznie ciągnąć to zacznie być mleko .... przy drugim dziecku będę mądrzejsza - bo teraz słuchałam się ich ... ale już jest dobrze - karmię przez kapturki :) cieszę się, że nie podałam butelki tylko kieliszek lub łyżeczka :) ale miałam już kryzysy normalnie - ale tydzień minął i się udało :) k@chna - też uważam, że nie można krytykować osób które nie karmią piersią, na mnie jak wszyscy naskakiwali, rodzice, że nie mam mleka, weź go dokarm, w szpitalu w zależności od zmiany teksty typu "co to za matka jak nie wykarmi" - nie raz płakałam ... jest teraz taka presja karmienia piersią .. mag349 - trzymam kciuki za próby przystawiania suchutka - ale fajny gwiazdorek w kąpieli Zosia_samosia - gratuluję skończenia przez Mikołajka pierwszego miesiąca !! lamponinko - ja mam ten laktator Madela - w spzitalu podłączałam pod maszynę, a w domu machałam ręką, co dwie godziny żeby pobudzić produkcję i codziennie było coraz więcej mleczka :) ok 70zł kosztował :) herbatki, bawarki itp :) mięśnie ramion sobie wyrobiłam chyba agnieszkab31 - GRATULUJĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jeju jak się cieszę z Twojego szczęścia !!!! wszystkiego Najlepszego z Okazji Urodzin !!! Kejranka - ale duża panienka z Twojej Hani i gratuluję odpadniecia kikuta mag349 - ale fajną foteczkę zamieściłaś z rączką na buzi :) Ewik - gratuluję skończenia pierwszego miesiąca przez Kubusia :) Italy - no na poczatku strasznie czasu brakowało mi czasu na wejście na forum, te ściąganie co dwie godziny .... ale powoli nadrabiam to twoje maleństwo się namęczy ... biedactwo .. Suchutka - trzymam kciuki, żeby wszystko było OK !!! lamponinka - masakra z tą tragedią w Ameryce ;/ Marmi - no Filipek ma nochalek, po porodzie miał skrzywiony, od ułożenia ale już mu się prostuje :) margaretka - Areczek śliczniutki :) k@chna - fajny pan koparkowy Monica - no właśnie ludzie chodzą z takimi maleństwami do supermarketu, moja siostra pracuje w Smyku, to mówi, że nieraz są tak małe dzieci jakby rodzice w drodze ze szpitala zajechali na zakupy .. nie wiem czy to dobry pomysł, klimatyzacja - a od tego unosi się masa kurzu ... dziecko śpi, bo się boi - lampy dają mu po oczach - w szkole rodzenia mówiła psycholog - idzcie do supermarketu i patrzcie się w sufit przez godzinkę ... ja napewno przez pierwszy miesiąc odpuszczę sobie wspólne zakupy .... Twoja Emily już większa jest to możesz chodzić - ale 7 dni to chyba przesada ... SUPER WIEŚCI OD KARDIOLOGA !!!!!!!!!!!!! Annulkaa - ja mam w środę wizytę u lekarza i jak wszystko będzie ok to chyba zaczynamy spacerki, w Gdyni 9 stopni więc spoko :) Kingusia - ale superancka jest twoja Kornelcia :) widzisz prawie trafiłyśmy w ten sam dzień :) 5 minut się spóźniłam :) ewik784 - trzymam kciuki, żebyś się nie poddała - no maluchy to spryciuchy - wiedzą, że z butelki łatwiej ... esterabs - super, że masz neta :) Jaki Dawidek już duży Kingusia - mój mały też ma śladową żółtaczkę, ale chyba schodzi powoli ... Mały jak się urodził ważył 3040g, w szpitalu spadł do 2830 a wczoraj go kładliśmy na wagę i waży 2916g - Lamponinko - dobrze przybiera ?? Kicia - ja w szpitalu dokarmiałam jednym, potem Nan activ w domu i zmieniliśmy na Bebilon + moje , no i to spowodowało chyba zaparcia, bo od niedzieli pierwsza kupka w czwartek - tzn dwie teraz już jesteśmy od wczoraj tylko na moim mleczku :) Kejranka - mi narazie się udaje tylko karmienie na leżąco - może jak te sutki mi wyciągnie - nauczę się na siedząco lamponinko - tych produktów chicco nie mogłam znaleść w sklepach, ale wreszcie zaakceptował nakładki silikonowe - ale się cieszę : dzięki za pomoc :) jesteś niezastąpiona mag349 - gratuluję odpadnięcia kikuta :) Annulkaa - no mam nadzieję, że będzie dobrze przybierał, w środę lekarz to zobaczymy :) Ulka31 - no te szczepienia to większe przeżycie chyba dla nas - ja w szpitalu nie mogłam patrzeć jak go szczepili :( a łezki chyba się pojawiają jakoś dopiero w pierwszym miesiącu, tak samo z ciekawostek - noworodek mruga oczkami ok 2 razy na minutę :) kingusia - gratuluję odpadniecia pępuszka :) margaretka - musisz pocisnąć tego swojego męża - taka prawda - facetom trzeba nieraz mówić wprost co i jak :) ja na mojego nie mogę narzekać - przewija, kąpie, usypia, pilnuje - w sumie tylko nie karmi z cycka ale przynosi mi nakładki, wyparza wszystko, robi mi jedzonko, sprząta, zupę próbował robić - ja jakoś nie robię codziennie obiadów :) .... stara się jak może - mówi, że ja się nie mogę teraz przemęczać .. a wczoraj dostałam wisiotek i kolczyki - w podziękowaniu za trudy porodu :) i za nasze śliczne maleństwo :) No podejście, że jak nikogo nie będzie w domu to się nie brudzi - mnie rozwaliło ... też bym nie wiedziała co powiedzieć .. AnkaA26 - twoja historia mnie powaliła na kolana, te odśnieżanie samochodu - wiem że nie ma się z czego śmiać ale normalnie masakra - no tak nagrzać, odśnieżyć, umyć, posprzątać w środku ... ci faceci ... dobrze, że się zmienił :) lamponinko - ja też mojemu nie robię kanapek, chybaże w ciąży nie spałam nad ranem i chciałam, żeby jak najszybciej wrócił z pracy to mu zrobiłam - ale to było sporadycznie :) i z własnej nieprzymuszonej woli :) a jak śpię to na palcach chodzi, żeby mnie nie obudzić z rana mag349 - a mój mały miał dzisiaj dwie nóżki w jednej nogawce - wiercpięta mała :) i skarpetki ściągnięte :) Angela, Marmi - gratuluję skończenia pierwszego miesiąca przez wasze maleństwa !!!! Esterko - gratuluję skończenia pierwszego miesiąca przez Dawidka mag - ja też mam sporo do zrzucenia, zaraz małego nakarmię i idę sobie do sklepu - po chleb chociaż żeby się przewetrzyć :) a tatuś pobawi małego
  5. k@chnakejranko Wojtek ma dziś to samo, zmówili się czy jak miałam iść spać, ale postanowiłam specjalnie dla Zoski stworzyć: 12 marca imieniny obchodzą: Alojcy, Bernard, Grzegorz Polska – Święto 10 Warszawskiego Pułku Samochodowego Wydarzenia w Polsce 1223 – poświęcono kościół Świętej Trójcy w Krakowie. 1600 – król Zygmunt III Waza ogłosił przyłączenie Estonii do Rzeczypospolitej. 1679 – król Jan III Sobieski nadał Tatarom wsie Kruszyniany, Nietupa, Łużany i część Poniatowicz. 1794 – rozpoczęła się insurekcja kościuszkowska. ……….. i dużo dużo więcej Wydarzenia na świecie 538 – Ostrogoci pod wodzą Witigesa odstąpili od oblężenia Rzymu. 1088 – Urban II został papieżem. 1144 – Lucjusz II został papieżem. 1365 – został założony Uniwersytet Wiedeński. 1470 – Wojna Dwóch Róż: zwycięstwo Yorków w bitwie pod Losecote Field. 1622 – zostali kanonizowani Ignacy Loyola i Franciszek Ksawery. Urodzili się 1476 – Anna Jagiellonka, królewna polska, księżniczka litewska, księżna pomorska (zm. 1503) 1479 – Julian II Medyceusz, władca Florencji (zm. 1516) 1711 – Michał Antoni Sapieha, wojewoda podlaski (zm. 1760) 1728 – Anton Rafael Mengs, niemiecki malarz, teoretyk sztuki (zm. 1779) 1795 – William Lyon Mackenzie, kanadyjski polityk (zm. 1861) 2010 Filip dobranoc ojej K@chna SUPER - dziękuję
  6. Annulkaa - no nasze dzieciaczki podobnych gabarytów :) Italy - gratuluję skończenia pierwszego miesiąca przez twoją księżniczkę !!! mag349 - a poszalałam z smsami ze szpitala :) kogo miałam wpisanego to wysłałam smsa wstałam rano w szpitalu i wysłałam chyba ze 100 smsów ja trzymam małego w rożku a ubieram mu body + spodenki albo jakieś śpioszki :) on marudzi jak nie ma rożka - lubi mieć ciasno :) a temperaturę mam ok 20 stopni, staram się 21 nie przekraczać - jedynie do kąpieli mam więcej :) aha skarpetki zakładam pod śpioszki :) Monica - Emily skończyła 2 miesiące gratulacje !!! suchutka - to długo masz te krwawienia ... ile to wogóle trwa - ja już jestem tydzień po i cały czas krwawię ... Italy - ale masz super, że krew pępowinową przechowujesz !! Ulka31 - no jaki super strój na chrzciny mag349 - super ten twój ssaczek :) słodziutki :) martitaolivia - super zdjęcia :) te przy piersi wymiata K@chna - super, że prowadziłaś kronikę :))))))) Marmi - super włoski ma Zosiula
  7. Hej, Właśnie się przebudziłam to mam czas na nadrobienie forum :) margaretka - co do brania na ręce, to nam w szkole rodzenia pani psycholog powiedziała, że takie maleńkie dziecko nie wie jeszcze, że płacz wymusza na nas jakąś reakcję - więc napoczątku spokojnie możemy maleństwo nosić i przytulać, bo bardzo tego potrzebuje :) krzyk_ciszy - napisałaś, że jeżeli chcemy to będziemy karmić :) mi się udało - po tygodniu, ale się udało, karmię z kapturków, żeby brodawkę jeszcze wyciągnąć ale już wczoraj nie był karmiony łyżeczką i przed chwilą też zjadł z cycunia :) bardzo się cieszę :) Mój mąż wczoraj załatwić akt urodzenia, automatycznie PESEL i wziął zaświadczenie od lekarza. W poniedziałek załatwi becikowe i sprawy ubezpieczeń w naszych firmach :) więc już wszystko będzie uregulowane :) lamponinko - no właśnie w biegu na porodówkę nie napisałam smsa - te bóle mnie wytrąciły z rytmu :) na izbie przyjęć rzeczy schowaliśmy do szafy i dopiero rano mąż je przyniósł do naszego pokoju :) Kingusia - karmienie piersią - super uczucie :) mały się urodził o 0:05 i jakoś ok 1 już dali do cycka, po zszywaniu, ubranego - jak na obserwacji byłam ok godzinkę :) darł się w niebogłosy bo nie mógł brodawki chwycić a oni go na siłę - ja byłam tak zmęczona,że leżałam jak kłoda ... Angela, Kejranka - nam położna powiedziała, że do miesiąca może nawet nie odpaść .. położna była we wtorek u nas i w piątek i sprawdza pępuszek - czyści go też, teraz będzie we wtorek znowu a w środę pierwsza wizyta u lekarza :) ja mam rozrobiony spirytus ze szpitala, ale położna powiedziała, kupcie w sklepie spirytus i zróbcie sami bo te szpitalne są różne :) Marmi - to mała lubi jak ją nosisz :) spryciara co do spania to nie narzekam, budzi się tylko na karmienie, nieraz popatrzy się porozgląda i idzie spać :) Magduśka - super są te twoje chłopaki !!! anusiaelblag - odpadnięcie pępuszka zalezy chyba od grubości pępowiny ... tak słyszałam ... ewik784 - gratuluję zrzucenia kilogramów - ja narazie zrzuciła 12kg.... w nocy budzę się zlana potem, do oczu mi wpada, się wycieram - masakra ... chyba tracę tą całą wodę ....
  8. Filipek zrobił kupkę - Boże ... nie wiedziałam że to tyle radości :) jeszcze tylko sprawę słabych sutków muszę rozwiązać ... Mały właśnie zasnął - teraz coś zjem, ściągnę mleko i zacznę nadrabiać zaległości na forum :)
  9. lamponinkaZosia sliczny synus ,taki kochaniutenki . Mam dla Ciebie cos co znalazlam na wklesle czy plaskie brodawki , moze jak bedziesz miala czas to popatrz i poczytaj opinie, moze by ci pomogl ten korektor , ja tez postaram sie znalesc opinie .Kapturki moga jednak zaburzyc laktacje i tego sie boje . www.chicco.pl - wszÄ�zie tam, gdzie dziecko: 0m+, Karmienie, Korektor sutka . no może tego spróbuję - narazie się nie poddaję - ściągam ile się da - dzisiaj jedziemy na moim mleku i karmimy z kieliszka albo łyżeczką - nie chcę podawać butelki bo nigdy sutka nie weźmie do buzi - wczoraj udało się że tak ładnie chwycił - ale to tyle czasu zajmuje.... ale staramy się:) póki mąż nie pracuje dajemy radę go w ten sposób karmić a dzisiaj sen miał niezły - zasnął jakoś ok 21 ... o 2 patrzę śpi - ruszam go, przebrałam a on nic - o 3:40 już go na pół śpiącego nakarmiliśmy ... bo jedzeniu zasnął i do 9 spał :) ja nie wiem po kim on ma ten sen - chyba po mnie :) budzi się tylko na karmienie - troszkę się porozgląda i idzie dalej spać :) odkąd więcej mleka daję mojego to więcej śpi - na tym sztucznym nie było ciekawie - no i czekam na tą kupkę - po moim powinna być szybciej chyba co ??
  10. hej, no dzisiaj u mnie już lepiej - bo wczoraj od 12 do 12 w nocy marudził strasznie - a dzisiaj śpi co chwilę - nie zapeszając :) o 12 w nocy padł i spał do 5, potem karmienie i spanie do 8 :) więc dał nam odpocząć :) wieczorkiem was nadgonię w czytaniu i bede na bieżąco jak już będzie dzisiaj taki grzeczny dzisiaj pierwszy raz karmię tylko moim mleczkiem :)))) może uda mi się coraz więcej produkować - no i te brodawki muszę jakoś wyciągnąć - bo lewą już udaje mu się nieraz chwycić ale prawą nie ... zaraz dalej ściągam mleczko :) Kingusia - Kornelcia śliczna :) a tu mały brzdąc - tata ubiera to ciuszki wybiera :)
  11. hej,mam pytanie ... jak często powinno takie maleństwo robić kupkę ?? w szpitalu było ich z 5 a od szpitala - jeszcze jej nie ma ;/ ściągam mleko - te mu daję, staram się przystawiać do piersi bo słabo z moją brodawką no i muszę dokarmiac .. położna dzisiaj była i mówiła, że po sztucznym dokarmianiu może być rzadziej - a u was jak to wygląda ????????? dzisiaj coś mały ciężko się klimatyzuje - więc ciężko mi nawet te pare zdań napisać ;/
  12. hej,to tak na raty będę pisać :) dziękuję wszystkim za życzenia !!!!!!!!!!!!!!! 5 minut się spóźniłam - bo bym urodziła w ten sam dzień co Kingusia Kingusia GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a jak to się zaczęło ... a więc jak byłam na forum to pisałam, że noc ze środy na czwartek była nieprzespana ... zaliczyłam wizytę na izbie przyjęć i mnie cofnęli do domu ... w domu te skurcze się nie skończyły... zero snu, siedzenia, nawet leżenia - tylko stanie wchodziło w grę. Rano w czwartek mąż mnie zawiózł do rodziców - bo bał się mnie samą zostawić... jeszcze o 10 było w miarę, ale od 11 coraz silniejsze były te skurcze, ale czekałam i czekałam aż wreszcie mama się wkurzyła ok 1 i zadzwoniła do mojego męża żeby wracał z pracy bo jedziemy do szpitala... jakoś 2-3 byliśmy w szpitalu.. No i na izbie przyjęć to samo: najpierw położna mówi - nie wygląda Pani jakby Pani rodziła .... myślę sobie SUPER ;/ ona mówi "a jakie to są bóle" - ja mówię, że najmocniej prze mnie na odbyt - a ona "pani mnie nie straszy, że to druga faza porodu, proszę się położyć" - rękę włożyła i mówi - no rozwarcie na 3-4cm a bóle mam takie bo bardzo nisko jest głowka ... i wezwano lekarza, cały wywiad, przebrałam się, mąż też dostał super strój - "Doktor Gburski normalnie" :) No i potem na salę porodową - spora sala ok 30 metrów, łóżko, kącik dla dziecka, prysznic ... przyszły położne i zaczynamy ... lekarz wpadł i mówi, no to bardziej 3 niż 4 palce - więc lecimy :) zaczęła tam mi w środku ruszać, ruszać i ruszać a potem mówi - pod prysznic na 40minut (siedziałam pod prysznicem na piłce). Jak wyszłam to rozwarcie na dobre 4 cm no i to była jakoś 7 ... mówią ok stoi w miejscu to proszę się położyć i spróbować zdrzemnąć, bo wiedzieli, że jestem po nieprzespanej nocy ... Potem zmiana położnych, badanie i mówi, do dzieła - bo jest 6cm - jak przy leżeniu tak się zrobiło to jest dobrze - no i chodzę po sali jak w wojsku, parcie na odbyt coraz gorsze ;/ zobaczyli że ok 10 odpływam, więc dostałam kroplówkę - normalnie zasypiałam między skurczami ;/ znowu prysznic (dziwne że tam nie padłam ze zmęczenia).... no i wychodzę i jest 8cm i te 8cm było i było... ok 11 przyszedł lekarz i on uważał, że coś trzeba mi dać bo ja już długo nie wytrzymam, bo jestem za bardzo zmęczona, położna mówiła to samo, ale ordynator musi się zgodzić ... no ale chyba nie był za chętny ... czekałam pół godziny co powiedzą - więc byłam tak zdeterminowana, że chodziłam w kółko i powiedziałam, że te bóle są tak straszne, że już więcej nie wytrzymam - więc położna wpada i mówi - no dobra "zobaczymy".... się okazało, że sama spowolniałam poród - bo uczucie parcia blokowałam bo myślałam, że "to prędzej zrobię kupkę albo wypadną mi hemoroidy hehe" a to mały tak parł :) no i 1 parcie na łóżku - próba, jedno na kolanach koło łóżka - już poczułam, że coś się rusza w temacie ... potem kładę się i jedno parcie i dała mi dotknąć czubek główki :) śmiesznie - taka miękka mi się wydawała więc myślę - skup się dziewczyno - kolejne parcie - cała główka i wtedy jak się zaparłam to pomyślałam - albo wyprę go na raz albo padnę spać :) no i czuję a on już obok :) na brzuszek ledwo mi go położyli - tak krótką miał pępowinę, dali mi go między nogami dotknąć - mówię "mamisynek będzie jak taka krótka pępowina" :) płakał odrazu więc wiedziałam, że wszystko ok - wzięli go do badania i zabrali męża z dzieckiem a ja do zszywania bo troszkę mnie nacięli - ale położna mówi do lekarza trzeba jej coś dać, bo jest "otumaniona" - widzieli, że spojrzałam tylko na dziecko czy jest ok i już nie miałam siły - więc znowu kroplówka ... a potem mały jak został ubrany to na rączkach u taty był przy mnie :) a oczy odrazu jak 5zł potem na obserwację - z cyckiem miał problem - bardziej go lizał ... a z mlekiem słabo .. pokój miałam z mężem, więc miałam wielką pomoc :) w sumie jeszcze ja nie przebierałam małego on normalnie jest specjalistą hehehe :) cieszy się, że tak dobrze mu idzie :) potem napiszę dalszą część - poniżej kolejne dwie foteczki :)
  13. wstawiam szybko dwie foteczki :) do juterka :)
  14. witam :) tylko na chwilkę, dzisiaj wróciliśmy ... jutro wstawię fotki i więcej napiszę ... póki co słabo u mnie z pokarmem :( ale staram się jak mogę - walczymy i mały od porodu ma problemy z ssanniem - prawidłowym - może macie jakieś rady ?????????? pozdrawiam i dzięki za życzenia :)
  15. hej, i noc nieprzespana ... byłam w szpitalu - wróciłam o 5 ... zrobili mi KTG - ok 45 minut, USG, i badała mnie ręcznie ... szyjka jest gotowa, ale jest małe rozwarcie - więc jeszcze muszę czekać - ale nawet teraz nie zasnę bo co chwilę mnie skręca ;/ lekarka mnie naruszyła i teraz dopiero ja mam zabarwiony śluz - może ręczne badanie mi pomoże :) cieszę się, że wszystko sprawdzili - 2 godziny siedziałam na izbie przyjęć ... tzn tyle czasu wszystko mi sprawdzali ... nie wiem ile jeszcze będę czekać - jak cały dzień i noc znowu nie będę spała to jutro znowu chyba tam pojadę ;/ bo nie przestaje mnie boleć .... :( a padnę od niespania ;/ staram się jak najwięcej chodzić ...
  16. Kingusia - trzymam kciuki :) mnie nie przestaje boleć, ale słabo ze skurczami póki co ... właśnie zaliczyłam na piechotę 8 piętro zaczynam kręcić biodrami - mama mówi, że nocy już nie przetrwam hehehe :) ale zobaczymy - nie zapeszam - cieszę się, że cokolwiek się dzieje - do poniedziałku muszę urodzić, aby nie iść na wywołanie
  17. lamponinkaZosia Kingusia co u Was? - meldujcie sie kochane dajcie znac jak sie sytuacja rozwija . hej, na ktg - spoko, wszystko OK, brzuszek mnie cały czas boli, coraz mocniej .. staram się jak najwięcej chodzić - wieczorek zaliczę chyba jeszcze schody :) byłam niedawno w łazience i śluz jest jakby podbarwiony krwią - więc, może ta szyjka się skraca ... mam taki nacisk na dolne części ... no zobaczymy - mam nadzieję, że to się rozkręca :)
  18. Marmi zoska to super, że boli ja na porodówce to się czułam jak masochistka - miałam straaaszną radochę jak zaczęło boleć no no - ja też lubię jak mnie boli ;) uwielbiam dentystę hehe - no nie przestaje mnie boleć - dobry znak
  19. Marmizoska oj to jeszcze mocniej kciuki trzymam tak, że aż sine już są a brad pitt taaaaki apetyczny na tym zdjęciu dzięki - ten brzuch mnie coraz bardziej boli .... lamponinko - ale śniegu - WOW zima stulecia normalnie :)
  20. Dzisiaj w Polsce obchodzony jest Dzień Mężczyzn: "Dzień Mężczyzn - tradycja obchodzenia tego święta na świecie została zapoczątkowana 19 listopada 1999 roku w Trynidadzie i Tobago przy wsparciu Organizacji Narodów Zjednoczonych oraz całej grupy ludzi w USA, Europie, Afryce, Azji i na Karaibach. Przemawiając w imieniu UNESCO, pani Ingeborg Breines (dyrektorka programu Kobiety i Kultura Pokoju) powiedziała: "To doskonały pomysł i dałoby jakąś równowagę płci"."
  21. Melduję się :) 2 w 1 ... Wczoraj ponad godzinny spacer zaliczyłam :) W dzień bolał mnie brzuszek, w nocy też i teraz znowu - jak na bolesną miesiączkę ... koleżanka mi mówiła, że u niej tak się zaczynało - więc mam troszkę nadziei, że już blisko :) Dzisiaj KTG .... Pozdrawiam - później napiszę więcej - ale teraz tak mnie boli, przy siedzeniu, że idę pochodzić albo coś :)
  22. Marmizoska szkoda, że tak daleko mieszkasz - zaciągnęłabym cię do siebie trochę byś Zosiulę ponosiła - tobie by czas szybciej mijał a mi by kręgosłup odpoczął może byś też zaczęła rodzić od łażenia w kółko po mieszkaniu no wiesz - bardzo chętnie bym ją ponosiła :) nie tylko po to aby wywołać poród
  23. Info od Kicia28: "Kuba urodził się 1 marca, 3400g, 57cm. Miałam cesarkę. Właśnie cierpię - mam zapalenie piersi. Pozdrawiam" GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!
  24. Kejrankano dobra jakieś znalazłam :)) oooooooooooo jaka fajna
  25. I jeszcze - 9 marca - sprawdzam - co za dzień :) Imieniny obchodzą: Dominik, Franciszka, Grzegorz, Kandyd, Katarzyna, Mścisława, Przemyślibor i Samanta Polska – Dzień Polskiej Statystyki – uchwalony na pamiątkę rocznicy 1. Spisu Powszechnego uchwalonego przez Sejm Czteroletni 9 marca 1789 r. Wydarzenia na Świecie: 1497r – przebywający na studiach prawniczych w Bolonii Mikołaj Kopernik, podczas obserwacji gwiazdy Aldebaran odkrył, że teoria geocentryczna budowy wszechświata jest błędna. 1562r – w Neapolu pod karą śmierci zabroniono pocałunków w miejscach publicznych. 1959r – pojawiła się na rynku pierwsza lalka Barbie. Urodzili się: 1839r – Phoebe Knapp, amerykański kompozytor, autor hymnu USA (zm. 1908) 1878r – Stanisław Czajkowski, polski malarz (zm. 1954)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...