Skocz do zawartości
Forum

monia1992

Użytkownik
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez monia1992

  1. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Taka charakterystyczna fryzurkę Natalka miała
  2. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Józef teraz jest po 2-tygodniowej jelitówce.Nie myślałam nigdy, ze wirus tak długo może trwać. Maly waży teraz 11 kg a wzrost 82 cm
  3. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Ona miała czarne włoski jak była mniejsza czy pomyliłam? :-)
  4. monia1992

    18 miesięcy i nie chodzi

    Każdy maluch rozwija się w swoim tempie i niekoniecznie każdy będzie dreptal w roczek lub tuz po nim. Mój 19-miesieczny synek zaczął tak na prawdę chodzić w wieku 17 miesięcy i jednego dnia dokładnie. Wcześniej owszem zrobił kilka kroków,ale tak perfekcyjnie opanował chodzenie na czworaka, ze mu się nie chciało chodzić, a teraz to wprost biega
  5. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    I mi ucielo post pochwalcie się maluchami
  6. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Hej dziewczyny !!! Kiedy ja tu zaglądałam ostatnio,masakra ten brak czasu... Odezwijcie się co tam u was
  7. Mam synka, który już jakieś 3 miesiące się z czymś męczy. Najpierw miał wysypkę na brzuszku. Po wizycie u lekarza dostaliśmy receptę na kropelki z witaminą C, wapno i balsam do skóry atopowej. Po tym balsamie wysypka minęła, jednak świąd u dziecka pozostał. Poszliśmy więc na kolejną wizytę, wszystko oprócz wapna mieliśmy dalej stosować u małego. Nie minęło więc poszliśmy kolejny raz. To lekarka stwierdziła najpierw bez żadnego pytania o menu małego, że to uczulenie na moje mleko. Już chciała mleko w proszku przypisywać. To jej tłumacze, że to mu wyszło jak miał jakieś 10 miesięcy i że oprócz mojego mleka to on inny nabiał je. To stwierdziła, że to od tego innego nabiału. Od razu wzięliśmy skierowanie do alergologa. Mamy wizytę 7.05. Od rodziny dostaliśmy namiar do homeopaty. Pojechaliśmy, bo szkoda, żeby się dziecko tak męczyło. Pani Doktor powiedziała, że to nie będzie na tle alergicznym. Po wywiadzie stwierdziła, że to będą uwalniające się przez skórę toksyny, lub pasożyty bardzo często występujące u dzieci, ale też i u dorosłych. Dostaliśmy recepty. Na jedną czekamy, jeden lek ten na pasożyty już wykorzystaliśmy. Żadnych nieproszonych lokatorów nie było, więc raczej to nie były pasożyty. Teraz nie możemy mu dawać ani nabiału, ani słodyczy żadnych i musimy na jego jedzonko uważać. Problem w tym, że po niczym poprawy nie ma a mały się okropnie drapie i strasznie mi go szkoda :( Nieraz podrapie się do krwi. Drapie się po brzuszku, przy zgięciu jednej nóżki. Od niedawna drapie się też na ramionkach i jakieś krostki ma znowu na brzuszku i pleckach. Jest więc coraz gorzej i już ręce załamuję.
  8. Mój synek 3 miesiące się z czymś męczy. Najpierw miał wysypkę na brzuszku. Po wizycie u lekarza dostaliśmy receptę na kropelki z witaminą C, wapno i balsam do skóry atopowej. Po tym balsamie wysypka minęła, jednak świąd u dziecka pozostał. Poszliśmy więc na kolejną wizytę, wszystko oprócz wapna mieliśmy dalej stosować u małego. Nie minęło więc poszliśmy kolejny raz. To lekarka stwierdziła najpierw bez żadnego pytania o menu małego, że to uczulenie na moje mleko. Już chciała mleko w proszku przypisywać. To jej tłumacze, że to mu wyszło jak miał jakieś 10 miesięcy i że oprócz mojego mleka to on inny nabiał je. To stwierdziła, że to od tego innego nabiału. Od razu wzięliśmy skierowanie do alergologa. Mamy wizytę 7.05. Od rodziny dostaliśmy namiar do homeopaty. Pojechaliśmy, bo szkoda, żeby się dziecko tak męczyło. Pani Doktor powiedziała, że to nie będzie na tle alergicznym. Po wywiadzie stwierdziła, że to będą uwalniające się przez skórę toksyny, lub pasożyty bardzo często występujące u dzieci, ale też i u dorosłych. Dostaliśmy recepty. Na jedną czekamy, jeden lek ten na pasożyty już wykorzystaliśmy. Żadnych nieproszonych lokatorów nie było, więc raczej to nie były pasożyty. Teraz nie możemy mu dawać ani nabiału, ani słodyczy żadnych i musimy na jego jedzonko uważać. Problem w tym, że po niczym poprawy nie ma a mały się okropnie drapie i strasznie mi go szkoda :( Nieraz podrapie się do krwi. Drapie się po brzuszku, przy zgięciu jednej nóżki. Od niedawna drapie się też na ramionkach i jakieś krostki ma znowu na brzuszku i pleckach. Jest więc coraz gorzej i już ręce załamuję.
  9. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Doriss jak to uczulenie na białko objawia się u Twojej Natalki? Pytam, bo mój Józio już jakieś 3 miesiące się z czymś męczy. Najpierw miał wysypkę na brzuszku. Po wizycie u lekarza dostaliśmy receptę na kropelki z witaminą C, wapno i balsam do skóry atopowej. Po tym balsamie wysypka minęła, jednak świąd u dziecka pozostał. Poszliśmy więc na kolejną wizytę, wszystko oprócz wapna mieliśmy dalej stosować u małego. Nie minęło więc poszliśmy kolejny raz. To lekarka stwierdziła najpierw bez żadnego pytania o menu małego, że to uczulenie na moje mleko. Już chciała mleko w proszku przypisywać. To jej tłumacze, że to mu wyszło jak miał jakieś 10 miesięcy i że oprócz mojego mleka to on inny nabiał je. To stwierdziła, że to od tego innego nabiału. Od razu wzięliśmy skierowanie do alergologa. Mamy wizytę 7.05. Od rodziny dostaliśmy namiar do homeopaty. Pojechaliśmy, bo szkoda, żeby się dziecko tak męczyło. Pani Doktor powiedziała, że to nie będzie na tle alergicznym. Po wywiadzie stwierdziła, że to będą uwalniające się przez skórę toksyny, lub pasożyty bardzo często występujące u dzieci, ale też i u dorosłych. Dostaliśmy recepty. Na jedną czekamy, jeden lek ten na pasożyty już wykorzystaliśmy. Żadnych nieproszonych lokatorów nie było, więc raczej to nie były pasożyty. Teraz nie możemy mu dawać ani nabiału, ani słodyczy żadnych i musimy na jego jedzonko uważać. Problem w tym, że po niczym poprawy nie ma a mały się okropnie drapie i strasznie mi go szkoda :( Nieraz podrapie się do krwi. Drapie się po brzuszku, przy zgięciu jednej nóżki. Od niedawna drapie się też na ramionkach i jakieś krostki ma znowu na brzuszku i pleckach. Jest więc coraz gorzej i już ręce załamuję.
  10. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Moj to i tak za wczesnie tego buntu dostal.Tak w ogole dlaczego to sie nazywa buntem dwulatka skoro tak wczesnie dzieciaki to przechodza
  11. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    wcześnie te nasze dzieciaki przechodzą ten bunt dwulatka heh
  12. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Moj wlasnie caly czas na cycku wisi i nie wiem jak go oduczyc tego....maly ma juz dlugi czas 6 zabko,inne sie nie pokazuja,maly tez chodzic nie chce,na pupe siada jak sie z nim chodzi za raczke,w ogole taki wrazliwy sie zrobial,sie rozryczy nieraz bez powodu i sie drze jak opetany,histeryk maly
  13. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Jestesmy zdrowi ale tez przed samym roczkiem dopadl nas wisus jelitowki,na szczescie maly mial lagodna postac, ja juz gorzej niestety, ale wazne ze na roczek zdrowi
  14. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Hej Ana my roczek mamy wlasnie dzis i naprawde nie wien kiedy on nam minal,przeciez to jakby wczoraj bylo
  15. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Hej Mamusie :) my już zaczęliśmy wielkie odliczanie do roczku. Mały ma śliczny garniturek i fajnie jakby postawił na urodzinkach kroczki, ale się coś nie zanosi :) mam małego lenia ja i mały chorzy i odpoczywamy. Pozdrawiamy :)
  16. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Doriss dla Twojej Natalki ślemy z Józiem moc życzeń na pierwsze urodzinki, przede wszystkim dużo zdrówka :)
  17. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Józio ma 6 ząbków od dłuższego dłuższego czasu i nic więcej póki co się nie pojawia. Mały przeżywa chyba kryzys separacyjny, bo ledwo zniknę mu z zasięgu wzroku to się zaczyna histeria. Z jednej strony to miłe bo widać jak jest ze mną zżyty i widać jego miłość, ale z drugiej to nic nie idzie zrobić. Dziś pierwszy raz go posadzilismy w chodziku, wcześniej miał pchacza, ale za bardzo nie umiał z niego korzysta, a i tak myśleliśmy, że szybko zacznie chodzić, ale póki co nic. Dzisiaj byliśmy na wigilii u nas w parafii, a potem w katedrze na mszy i spotkaniu opłatkowym i Józio wzbudził zainteresowanie wielu osób, w tym nawet samego Prymasa . Dla mnie widać że to chłopak jak malowany a ludzie się często pytają czy to chłopiec czy dziewczynka, a dzisiaj już parę razy się pytali :-)
  18. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Caroline z tego co pamiętam, Twój Kacperek dzisiaj obchodzi pierwsze urodzinki, mam nadzieję, że się nie pomyliłam ;) Dużo zdrówka dla niego :) Ten czas tak szybko leci, pamiętam jakby to wczoraj było jak napisałaś, że zostałaś mamusią a ja się swojego małego nie mogłam wtedy doczekać, a to już było cały rok temu!!!! I mój Józio już taki duży chłopak, 27.12 już 11 miesięcy skończy i już o jego roczku myślimy i planujemy ;)
  19. Ja mam styczniowego synka Józefa :)
  20. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    Hej dziewczyny :) Ale mnie tu dawno nie było, ale ogarnięcie w domu, opieka nad małym a i jeszcze jestem w trakcie robienia kursu na prawo jazdy, więc trochę tego jest. A to prawko mnie strasznie stresuje. Mały jest przekochany. Biedny raz po razie przeszedł przeziębienie, a wczoraj jakaś wysypka na brzuszku i karku się przypałętała, zapewne od jakiegoś produktu,bo dużo nowego dostaje. Doriss życzę powodzenia i ślicznego drugiego dzidziusia, przede wszystkim bezproblemowej ciąży :) Ja też bym nie miała nic przeciwko drugiemu bobasowi,zawsze chciałam mieć trójkę, ale muszę iść do pracy. Mam zmartwienie najpierw ją znaleźć, bowiem poprzednią straciłam tuż przed tym jak się dowiedziałam o ciąży. Dosłownie po weekendzie majowym szłam jeszcze do pracy, parę dni później już pracy nie miałam, z tydzień minął i się okazało, że będzie dzidziuś. Życie jest drogie i z jednej pensji nie ujedziemy, a chcemy odkładać jeszcze na kupno działki. Dlatego, aż za bardzo się staram, aby na razie ciąży nie było. Nie chciałabym z drugiej strony dużej różnicy wieku między dziećmi...
  21. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    My mamy gorszy czas :( Mały nie dość, że zaczął się budzić w nocy nieraz o zgrozo co pół godziny (!!!) to teraz zawalony jeszcze. Na szczęście gorączki brak, ale katar ma okropny, taki lejący, a gruszką nie da sobie odciągnąć, jak próbuję to płacze strasznie biedaczysko. Jeszcze chrypkę słychać. W zeszłym tygodniu byłam totalnie wyczerpana i fizycznie i psychicznie. Nic praktycznie nie spałam, w dzień odespać się nie dało, nawet ochoty uczesać się nie miałam, jak taka bezdomna wyglądałam, aż się odechciewało w lustro patrzeć taka byłam wymęczona małym. Ale się wreszcie ogarnęłam. Wczoraj mi mały bez przerwy w nocy przez 2 godziny krzyczał, ale to pewnie dlatego, że nie spaliśmy u siebie i nie poznał w nocy miejsca. Podejrzewam, że wychodzą mu kolejne zęby. Czytałam, że przy trzonowcach dzieci przez męki przechodzą i to pewnie mojego synka spotkało. Póki co ząbków ma 6
  22. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    doriss a jak tam córeczka twojej siostry, ten wcześniaczek?Zawsze tak myślę o tym maluszku, kiedy tylko Twój wpis zobaczę. Teraz pewnie już po roczku siostrzeńca? Pamiętam, że rok temu w tych okolicach właśnie chwaliłaś się, że zostałaś ciocią :)
  23. monia1992

    Styczniówki 2018 :)

    U nas wszystko dobrze. 5 ząbków, mały raczkuje i staje przy meblach, jedynie co to rodzicom w nocy pospać nie daje i teraz ma taki okres, że 7 a on już dokazuje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...