Dziewczyny ale Wam super że juz jesteście na końcu tej drogi :) Bedę trzymać kciuki i czekac na wieści.
Ja mialam raz narkozę a raz w kręgosłup i nie wiem ktore lepsze.... w sumie to kregoslup bylo by ok gdyby nie to że wiesz, czujesz co sie z toba dzieje, jak naciskają zeby dziecko wydobyc a jeszcze jak popatrzysz w lampę a tam sie wszystko odbija. Ze mna był super anestezjolog, ciągle do mnie mówil i zagadywał bym tylko nie skupiala sie na tym co ze mna robią.
Narkoza ma ten plus że budzisz się juz po wszystkim ale ta intubacja i dochodzenie do siebie trwa dlużej, to znaczy dluższy czas do pionizowania.