Skocz do zawartości
Forum

motylek21

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez motylek21

  1. Witajcie.
    Ja dopiero wróciłam od gin. Masa kobiet, było widać, ze lekarz jest lubiany i ze wrócił z urlopu:) czekałam na wejscie az godzinę. No ale maluch jest zdrowy, ma prawie 1800 kg, mam niezłe cisnienie. Divalia niestety nie mam zdjęcia, bo lekarz dzisiaj mierzył malucha, ale jak mój m znajdzie czas to jakies zamieszcze.
    nieco gorzej ze mną. Musze odwiedzić dermatologa i chirurga. Na wszelki wypadek juz dostałam dopochwowe antybiotyki::(:::(: Czego się nie robi dla maluszka

    Poza tym jako tako.

    Całuje dziewczyny. Ciesze sie ze Wasze maluszki sa zdrowe i zdrowo sie rozwijają.

  2. Witajcie.
    Dziekuje za wszelkie informacje dot. wózków. Oczywiście jak macie jeszcze jakieś rady to chętnie posłucham. Ja dzisiaj zaspałam, padało nad ranem i pewnie dlatego.

    Przyznam się, że ja tez stale odczuwam ból fredki, ale dzisiaj wizyta więc odważe sie i zapytam czego to skutek. Tez podglądnę syna. Może natchnie mnie jakimś imieniem. Narazie czekam na m z śniadankiem, a potem sprzątanko koniecznie.

    Pochwale sie, ze wczoraj wybrałam sie na małe zakupy i kupiłam drobiazgi dla maluszka:) Jeszcze duzo przede mną ale zawsze coś juz mam.:36_1_73:

    Poza tym mam nowy telefonik i mam nadzieje, ze będe za jego pomocą mogła robic piękne zdjęcia małemu człowiekowi. Narazie próbuje go zgłębic.

    to tyle co u mnie.
    Miłego dnia dziewczyny

  3. Witajcie.
    Mój m ma wolne więc troszkę rzadziej zaglądam. Wczoraj i dzisiaj byliśmy pooglądać wózki. Powiedzcie mi czy Wy kupujecie 3 czesciowe, czy jakies inne. średnio cena wózka kształtuje sie w granicach 2000 tys.Przyznam sie, że liczyliśmy sie z mniejszym wydatkiem, ale okazuje sie,że wózki mające tylko gondole są od ok 1000. Chodze po tych sklepach porównuje ceny i mam wrażenie, że jednak w necie jest taniej.

    Czapeczki śliczne:)

    Mały sie wierci i kopie dość znacznie. Mam nadzieje, ze posiedzi w brzuszku jeszcze troszke

    Dobrej nocy

  4. Witajcie.
    Mój m pojechał na męski wieczór więc poczułam się nieco samotna. Szczerze Wam powiem, że nie chce mi się sprzątać więc siedze i sie lenię

    Aniu mozę kiedys mając dwójkę dzieci poczujemy co to znaczy pracować na podwójnych obrotach:) Narazie możesz być z siebie dumna. Podejrzewam, że chrześniak wyjechał zadowolony i będzie chciał wkrótce wrócić:):36_2_25:

    Klebacka Ty to masz widoki:) Piękne zdjęcie. Poniewaz w tym roku już chyba nie zobaczę morza, stworze sobie jego namiastke w wannie.

    Miłej soboty:love together:

  5. Witajcie.
    Ja po sniadanku zjedzonym wspólnie z m., który na dodatek kupił mi piękny bukiet kwiatów. Chyba nie można milej zacząć dnia:love together:

    gratuluje malucha. Fajnie, ze małego moze juz mama przytulić.

    no i pora zabrać sie za obowiązki.
    Miłego dnia:36_2_25:

  6. Oj widzę moje drogie ze ja daleko za Wami jestem.
    Chyba trzeba zabrać się szykowanie wyprawki, bo praktycznie nic nie mam, a poza tym tez duszno w tym moim mieszkanku. Musze wstawić jeszcze ryz na obiad i moze uda mi sie namówić m na wspólny spacer:)

    kombinezony super. Nie wiedziałam nawet ze w smyku mozna kupic cos w miare normalnej cenie.

    Aldonka nic sie nie martw swoim pieknym brzuszkiem, u mnie jest podobny i narazie korzystam z przywilejów czyli z faktu ze wszyscy myslą iż niedługo rodzę i przepuszczają mnie w kolejkach i ustepują miejsca.

    Miłego dnia

    Aha Klebacka jak ja Ci zazdroszcze tego morza

  7. witajcie:)
    Ja już na nogach i nie ukrywam, że ciesze sie z dzisiejszej pogody. Tez czekam na m jak wróci z pracy i wybierzemy sie na spacer.

    Justka jestem bardzo poruszona tym co piszesz. Nie wiem co mam Ci napisać. Dziewczyny mają rację, że maleństwo jest najważniejsze. Nie jest łatwo na tym się skupić, bo sytuacja jest ciężka, ale trzeba spróbować. Dać sobie czas.

    Mam nadzieje, ze Ania dobrze sie bawi z chrześniakiem:)

    Pozdrawiam reszte dziewczyn

  8. Witajcie:)

    Klebacka wesele było w piątek więc należałoby już dojść do siebie. Fakt ze pospałam dzisiaj nieco dłużej, ale nie tak jak za starych czasów czyli do 11, ale do 9. Wstaję razem z mężem.
    Napisz co tam u lekarza.

    Byłam na zakupach i zaraz wybieram sie na spacer. Trzeba się ruszać, bo inaczej szukam pożywienia w lodówce:)

    pozdrawiam wszystkie brzuszki

  9. Witajcie.
    Ja dopiero dzisiaj dochodze do siebie po weselu. wstałam o 10, zjadłam z m śniadanko i teraz zostałam sama, bo mężczyzna pojechał do pracy niestety. Może jakis spacer sobie zafunduje:)
    Pościel super muszę przyznać.
    Miłego dzionka:)

  10. Witajcie.
    Wpadam tylko na chwile, bo dzisiaj masa zajęc. zaraz lece do fryzjera a potem wesele. moze sie troszke z młodym pokołyszemy.

    Do rzeczy jednak chciałam powiedziec mjk, ze wcale nie jest sama, ze ma Nas przecież i ze zawsze może liczyć na rade, wysłuchanie. Zeby mi było do Ciebie bliżej to wpadłabym pogadać, a tak musze posiłkować sie netem. Jednak jakbyś miała ochote to zapraszam do mnie:) Głowka do góry. Jutro musi być lepszy dzień.

    Całej reszcie kobietek zycze radosnego dnia

  11. Witajcie:)
    Kira ja tez zmierzam rodzić na Raszei. Prosze opisz mi cosik więcej bo bardzo jestem ciekawa Twojej opinii. 50 zł za poród rodzinny to nie dużo, słyszałam że na Polnej opłata ta wynosi 150 zł. Poza tym napisz mi proszę czy trzeba zabierać ubranka dla dziecka czy jest ubierane w szpitalne.
    Czekam na wieści

  12. Dzień dobry:)
    Zapowiada się słonecznie, jak dla nas to nawet upalnie co oznacza męcząco, ale przetrwamy.
    Zapraszam na jajecznicę i inkę, bo już nie śpię. Zwykle Ania wstaje tak wcześnie, ale dzisiaj zaspała:)
    Ja po śniadanku wybiorę sie po wyniki badań, zakupy, żeby potem nie biegać, posprzątam i zabiorę się za przygotwowania do jutrzejszego wyjścia. Jutro bowiem idziemy z m na wesele.
    A co tam u Was?

  13. Witajcie
    Jak Was podczytuje to mam wrażenie, że coś z moim mężczyzną jest nie tak, bo ma wyjątkowy apetyt na seks. Raczej ja mam lek przed krzywdzeniem maluszka i często nie spełniam oczekiwań mojego lubego:)
    Dziekuje za stronke z lekcjami szkoły rodzenia:) to naprawde fajna stronka.

    Poza tym najadłam się naleśników i teraz leżę i trawię.
    buziaki

  14. Dzień dobry:) będzie na pewno bo jest chłodniej:smile_jump:

    Aldonka nie martw sie swoim brzuszkiem- mam podobne doświadczenia. Jedna pani nawet , patrząc na mój stwierdziła, że taki brzuszek to ona miała jak nosiła bliźniaki.

    Mjk choć to nie łatwe to nie możesz sie poddać- jesli Ty uwierzysz, że będzie dobrze będzie łatwiej i Twojej mamie.

    Ja wstałam i zastanawiam się nad śniadaniem. Poem małe zakupy i jak znam swój organizm położe sie popołudniu.

    Miłego dnia

  15. Witajcie:)
    Straszna ta ostatnia wiadomosć. Poroniłam i gdzies tam czastka mnie wie jak sie czuje ktos kto traci dziecko, długo trwałam w traumie. Jestem myslami razem z tamtą kobietą, ale musze i chce myslec pozytywnie. Tym bardziej ze ja tez miałam jutro rodzic...
    Ale ja nie moge i nie bede się dzisiaj smucic. Bylismy na badaniu 3d mamy piekne zdjecia, pomimo ze syn nie chciał byc posłuszny i obrócic sie pełną twarzą w naszą stronę. Za to pieknie pozował ssac pępowinę. Mój mężczyzna tak sie przejął ze od razu pojechał na zakupy i nabył paczke pieluch i ciuszki:) widok wzruszonego mezczyzny to piekne przezycie.
    Sciskam ciepło

  16. Witajcie:)
    Poczytałam Was troszke:)Mjk89 mam nadzieję, ze z mamą wszystko będzie dobrze. W mojej rodzinie było i jest duzo raka więc wiem co czujesz. Jednak na tym świecie czesto człowiek się uśmiecha, bo okazuje się ze trudna sytuacja obraca się w prostą. Myślmy pozytywnie.
    Ja wczoraj byłam u gin. Maluch ma sie dobrze. Wazy juz ponad kilogram i zdrowo sie chowa. W niedziele jade na 3d i mam nadzieje go jeszcze dokładniej obejrzec:) Poza tym czuję sie dobrze i spokojniejsza.
    a jak Wam mija dzionek?

  17. witajcie.
    Nie pisałam, bo cieszałam sie, że wolnych dni mojego mężczyzny. Poza tym połaziłam troszkę po sklepach, bo chciałam się zorientować w cenach wyprawki dla maluszka. było bardzo fajnie. Dziś już rutyna poza tym, że jadę dzisiaj do lekarza.Cieszę się i niepokoję, bo w nocy obudził mnie straszny ból brzucha i wystraszyłam się. Mam nadzieję, że będzie wszystko ok.
    W kwestii porodów rodzinnych ja raczej będe rodziła z męzczyzną, choć Zawszebosa znam wiele kobiet, które chciały i rodziły same. Uważam, że wtrącanie sie i brak akceptacji w tej kwestii jest krzywdzący dla kobiet. jeśli ktoś chce rodzić samemu to ma do tego pełne prawo.
    Poza tym poradzcie mi jak mogę umieścić swoje podziękowania pod postem. Próbowałam, ale nie wyszło. Chciałam podziękować wszystkim dziewczynom które pomogły mi w kwestii becikowego i zameldowania. Jesteście kochane.
    A teraz lece sprzatac i gotowac , bo potem trzeba szykować sie do lekarza.
    Miłego dnia

  18. Jeszcze nie spie więc najpierw podziekuje za piekna stronę:)
    a teraz mam prośbę- próbowałam sama, ale okazało sie ze zeby skorzystać z porady pani Położnej na forum musze miec 50 postów, a tylu szybko nie uzbieram więc mozę któraś z Was zada pytanie za mnie? Byłabym bardzo wdzieczna. Otóz nie jestem zameldowana w miejscu w którym mieszkam i pewnie w którym będę rodzila-w związku z sprawami związanymi z becikowym, wizytami połoznej czy musze sie przemeldować zanim urodzi się dziecko?Może potraficie mi udzielić informacji same?
    Pozdrawiam i liczę na Was
    Dobrej nocy:Kiss of love:

  19. Witajcie:)
    :hot:
    Mam nadzieję, że juz niedługo upały miną i odetchniemy troszke. Nadrobiłam zaległości w czytaniu Waszych wypowiedzi. Swoją drogą ciekawe co porabiacie w taki skwar.
    Ja dzisiaj poszłam do centrum gdzie bezpłatnie robili 4D i okazało sie ze musze pojsc raz jeszcze i ustawić się w kolejce od 9 rano bo chetnych jest sporo. Fajna sprawa wiec nie dziwi mnie zainteresowanie. Oprócz badania mozna pogadac z lekarzem, specjalistą od jogi, od przewijania, karmienia i makijażu. Chyba pomimo wolnego dnia pojde jutro postac w kolejce. Nie wiem jak u Was ale u nas takie badanie to koszt ok 200zł.
    Poza tym wraca mój mezczyzna wiec jutro czeka mnie tulaśna niedziela.
    a teraz :basen: kąpiel.
    Pozdrawiam

  20. Witajcie:)
    Najpierw szczerze dziękuje pewnej przyjaznej duszy , która pomogła mi stworzyć miareczkę. Nie wiem jak Wy to robicie, ale ja nie umiem sie cofnąc by sprawdzić kto to taki więc po prostu dziękuje.
    Aquila rozumiem Twoją reakcję, ja ponieważ poroniłam też jestem wrażliwa na wszelkie nieprawidłowosci i powikłania ciązowe. Z całego serca trzymam kciuki za tego malca i jego mamę, a Ty nie denerwuj się, bo stres nie jest dobry.
    Jesli chodzi o sukienkę to ja stawiam na tę pierwszą- obie są jednak fajne.
    Co do L4 to zgadzam się, ze Zus raczej ciężarnych sprawdzać nie będzie, bo lekarze już teraz w większości przypadków dają kobietą w ciaży L4.Zmieniły się czasy i juz nie zaleca się by kobieta w ciązy ganiała do konca do pracy. Ja raczej sie nie obawiam, wolno mi chodzić, poza tym ciąza po poronieniu jest bardziej problematyczna, ale myśle, że kobietki nie powinniście się stresować.
    Gratuluję kolejnego syna w naszym gronie.
    Ja własnie wróciłam od fryzjera i czuje sie odswieżona.
    Całuje Was wszystkie. Dobrej nocy:apacz:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...