Skocz do zawartości
Forum

azol

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez azol

  1. azol

    Marcóweczki 2018

    Aska Po starcie maleństwa wszytsko wydaje się bez sensu:( nie daj się depresji, masz wspaniała rodzinę i dacie radę zbudować wszystko razem na nowo, juz zawsze pamiętając o tej dzidzi. wspieram i ściskam, wypłacz się porządnie
  2. azol

    Marcóweczki 2018

    Tydzień mnie nie było i kilkanaście stron do nadrobienia, hoho. U nas wreszcie trochę spokojniej, mdli mnie czasem, czasem jestem głodna mimo sytego posiłku... Obczajam hm mama, przymierzałam nowe spodnie ale szkoda było mi 150 zł i czekam aż mój rozmiar ktoś będzie na olx sprzedawał. Jednak na sukienki za zimno,a dopiero połowa września :( Ruchów nie czuje ale staram się nie stresować bo ok 16-20 tyg zwykle coś się pojawia, jakieś reaktywne jesteście dziewczyny;) tluszzu nie mam wcale więc jak ruchy będą powinnam coś czuc. Na wadze niecały kg różnicy od początku i ale kiedyś nadgonie. Unas jutro 15 tydz.
  3. azol

    Marcóweczki 2018

    Hej, trochę mnie nie było , młyn w pracy a do tego popołudniowa senność i tydzień zleciał. U nas po USG, 13 tydz, dzidzia 5,5 cm, pomachała rączka więc odetchnęłam. Brzusio dalej maly. Trochę dziwię się waszym lekarzom że przepisują i odstawiają duphaston bez badań. Ja co 14-21 dni robię badania progesteronu i na tej podstawie dawkujemy luteinę. W krytycznym momencie brałam 600 mg, teraz zeszłam do 200. Nie rozumiem jak można dawkować leki objawowo skoro można dokładnie zbadać potrzeby. Polscy lekarze chyba oszczędzają(hormony nie są refundowane i każde badanie to 32 zł) ogółem ja już wydałam na badania krwi 180 i 240 i kilka razy po 30 zł... Nie mówiąc o gineko,ale naprotechnologia nie jest w pakiecie NFZ. Skoda że in vitro w niektórych powiatach jest. Mdłości mi minęły i codziennie nie latam do łazienki, życzę tego i wam, ciąża jest teraz dużo piękniejsza. A mój termin to 21.03
  4. azol

    Marcóweczki 2018

    Savana to będzie niegrzeczne jak zapytam co z tesciami? Roks też myślę że lepiej nie wchodzić w konflikt i choć mniej się opłaca finansowo to poszukać czegoś na jakiś czas, spokojnie przygotować się do narodzin, potem ślubu i zobaczyć czy będziecie tam faktycznie mogli mieszkać Mi się ostatnio snilo że już byłam po porodzie i karmiłam piersią dziecko i mnie całe sutki bolały. Po obudzeniu ból nadal, realizm niesamowity... Melisska my mamy z Jasiem właśnie problem, też wszyscy wokół tak nazwali:/ może do przyszłego marca minie ta moda na Franki Szymki i Janki;)
  5. Sor-y przepełnione, miało być. Proponuje więcej pytać lekarzy podczas wizyt,będzie się spokojniejszym;)
  6. Dziewczyny trochę panikujcie z tym lataniem do lekarza czy na sor jak najszybciej że wszystkim. Nie dziwota ze skóry przepelnione... Owszem bakterie w moczu świadcza o infekcji ale do zaszkodzenia płodowi daleko, jeszcze są objawy zapalenia dróg moczowych, zap.pecherza, a potem to groźne zapalenie nerek. Powtórzyć badanie i iść do lekarza, pewnie wypisze monural i żurawine. Np Sok 100% jest z oleapharm'u dobry, bez cukru, nie to co sklepowe żurawiny
  7. azol

    Marcóweczki 2018

    Ewelina tzn że przechodzilaś zakażenie lub byłaś szczepiona, jest dobrze, to ig m świadczą o świeżym zakażeniu i trzeba się martwić. Lusia też na spokojnie, wszystko lekarz jest w stanie pomierzyć i zobaczyć. A serducho to po 24 tyg jesscze dokładniej się bada. Ja mam fajna teściowa. Mieszka daleko i miała dobry kontakt z mężem ale przerzuciła się na mnie, bo obie jesteśmy gaduły. Jak za dużo wypytuje, to krótko odp i ona to wyczuwa i daje spokój. Czasem każe porozmawiać jej z mężem i już. Gorszą ma mamę,(tj. babcie męża) która nam wylicza wakacje, ale się nie przejmujemy;) myślę że komunikacja to podstawa. Mówić o oczekiwaniach otwarcie, ale z szacunkiem, w końcu to rodzice naszego lubego i stawiać granice. Z czasem zrozumieją ;)
  8. azol

    Marcóweczki 2018

    Jamama2 też nie ogarniam suwaczkow ale jescze mamy czas;) Wczoraj miałam taką sytuację w pracy ze zdecydowałam się iść na tydz wolnego, a nuż te mdłości miną i będę mogła normalnie podchodzić do pacj, a w momencie gdy muszę uciekać,by go nie pobrudzić, nie jest to dla niego ani dla mnie komfortowe. Znam terminy oczekiwania na wizyty i chciałam uniknąć przesunięć, ale oni czekają miesiąc, a ja na te dziecko dużo dłużej. Oby się unormowało. Natalia to ładne imię;) ja całe życie chciałam mieć Gabrysie ale ostatnio myślę nad Joasia. Chłopak to nieśmiertelny Jaś. Życząc wszystkim spokojnego tygodnia pozdrawiam i powodzenia tym, przed którymi rozmowy z szefostwem. ( U mnie z racji L4 też będzie...)
  9. azol

    Marcóweczki 2018

    Ja jescze nie przytyłam ani kg ani objętościowo, więc też się nie smaruje, może zaczne, by wpaść w nawyk. Czuje się zmiennie- raz kilka razy toaleta, raz dobry dzień. Czekam na końcówkę I trymestru z ustesknieniem. Mięsa nie jem wcale, tylko jogurty i kanapki z serem, rosół... Ale dodaje owoce i marchew, więc Małe powinno rosnąć. za 2 tyg dopiero wizyta.
  10. azol

    Marcóweczki 2018

    Kurcze dziewczyny jak wy często chodzicie do gina, co 2 tyg? Mi się wydawało że moje wizyty co 5 tyg to dużo...kolejna dopiero za 2 tyg. fajnie że niektóre już tak zaawansowane że widać płeć i machające dzieci;)) u nas dziś 10 tydz, mdłości mam dalej, tylko mąż otwiera lodówkę i żadne sody czy kawa nie pomagają. Dopóki nie będę zwracać w pracy, to pracuje, takie moje postanowienie.
  11. Mi też 2 pierwsze testy wyszły negatywnie, jeden płytkowy drugi strumieniowy. Dopiero w 5 tyg strumieniowy wyszedł pozytywnie i beta na drugi dzień potwierdziła. Jak nie masz pod ręką laboratorium to kup kilka testów i rób po kolei,w końcu wyjdzie, albo @ przyjdzie, ale najlepiej z krwi
  12. azol

    Marcóweczki 2018

    Jeszce jest ciepło i można nosić sukienki, czemu dżinsy chcecie juz. uwielbiam kobiety w sukienkach i zachęcam do okazywania kobiecości zwłaszcza w ciąży. A tzw spodnie alladynki? Wersje te bardziej slim do np żakietu wyglądają elegancko,a dzięki gumce nic nie obciska. Teraz na wyprzedażach są we wszystkich sieciowkach
  13. Chyba we współczesnym świecie należy się wspomagać suplementami, nie ma czegoś zdrowego w normalnym sklepie... Dziewczyny patrzcie też na skład tych preparatów z dha. Jeśli są one pozyskiwane z ryb hodowlanych, faszerowanych chemia i gnijących w brudnych zbiornikach, to niczym dobrym dziecka nie karmicie bo w tych dha są i toksyny. Ja hodowlom łososia nie wierzę od dawna:/ od II tymestru chce brać Omega Optima bo ma dha z alg, które nie pochłaniają w takiej ilości ciężkich pierwiastków. Też myślę że 100% czyste to nie będzie, ale może trochę lepsze. Teraz biorę femibion, ma nie tylko kwas foliowy ale i jego aktywna formę, a nie wszystkie mamy w org zdolność przetwarzania kwasu foliowego z takiego np folika do aktywnej formy.
  14. azol

    Marcóweczki 2018

    Alexaia też mam fazę na jogurty! Mój mąż jest biedny bo nienawidzi zapachu tych naturalnych a lodówka wypelniona;) My mamy dziś 9.0t i wizyty miałam już dwie, na początku i drugą,by zobaczyć serduszko. Kolejna zaplanowana po 12 tyg. Est dasz radę, najgorzej chyba z podnoszeniem starszaka do zlewu czy wózka. Lusia, my ostatnio powiedzieliśmy rodzinie tę radosną wieść i posypały się propozycje wózków i ciuszkow po kuzynach, na razie studzę zapał i poczekamy do np. października. Młoda pokocha rodzeństwo,daj jej trochę czasu. Ja ostatecznie wylądowałam na chorobowym, co prawda nie ciążowe i tylko na 3 dni, ale jestem pewna po weekendzie będzie w pracy młyn. Zaraziłam się wirusem od sioistrzencow i leżę pod pierzynką pójść hektolitry herbaty. Ewentualnie Isla pomaga, polecam.
  15. azol

    Marcóweczki 2018

    Dobrze ze tu można ponarzekać, wy to zrozumiecie;) tez jestem zmeczona, myslalam ze bede biegac lub chociaz spacerowac kilka km dziennie ale po pracy sie klade i leze. I wyszla mi opryszczka, widać że jestem przemęczona, ale do końca sierpnia nie mogę iść na zwolnienie:/ ale powiedzieliśmy wczoraj rodzinie i radości nie było końca;) Aśka, savana, grejpfrutka, życzę sił i lepszej pogody!
  16. azol

    Marcóweczki 2018

    Ewelinka 37 tydzień to piekny wynik jak na bliźniaki! Rzadko tak długo czekają;) Grejpfrutka nie dziwię się że masz taki nastrój, mdłości powoduja niechęć do życia. Ale pocieszaj się że to minie a dwa maluchy naraz to dwa razy więcej radości;) pracy też,ale każde dziecko wymaga uwagi a Ty będziesz to mieć za jednym razem! Melisska cudny bąbelek;) AskaS jak masz przeżywać to daj spokój, powiedz że się źle czujesz i w łóżku jesteś.choroba nie wybiera;) Jagodowa nie poddawaj się, jest mnóstwo ośrodków, na pewno coś znajdziecie
  17. azol

    Marcóweczki 2018

    AskaS i pięknie, tak trzymać;) ManiaFrania, przynajmniej oszczedzona masz długa wizytę w ambulatorium, takie szczęście w nieszczęściu... Ale lepiej nie wspominać za często wypadków poronień, myślę że i tak większość mam jest zestresowanych. Ja znam statystki z racji zawodu i to nie pomaga;/ ale pisać nie będę, trzeba wierzyć że się uda. Melisska to jak często masz wizyty? Nie stresuj się na zapas ;)
  18. azol

    Marcóweczki 2018

    Miałam taki długi post a nastąpił błąd serwera i się nie dodalo... W skrócie już: ManiaFrania będziemy z Tobą myślami, pamiętaj że nie jesteś i nie zostaniesz sama! A na pewno przed podaniem leków będą cię jeszcze badać jutro i podejmować decyzje. Imiona mamy ale decyzja niepodjęta, jescze trochę czasu jest zanim zacznę gadać do dzidzi po imieniu. Miał być Jasiu ale z racji mody na to imię, odroczymy. A dziewczynka Gabi lub Asia. Czuje się dobrze, zachcianek brak, a jeść się nie chce z powodu upałów pewnie. A w pracy nie mam klimy...
  19. azol

    Marcóweczki 2018

    ManiaFrania Zawsze lepiej isc, swoje odczekasz ale zrobią podstawowe badania i będą wiedzieć co i jak. AskaS czemu potrzebujesz więcej niż jedną wizytę /msc, ciąża zagrożona? Laraa my nie idziemy, to i tak nic nie zmieni. Zresztą badania wykluczają (potencjalnie potwierdzają) tylko trisomie 21 13 18 chromosomów, a jest mnóstwo innych chorob które mogą być i których może nie być. Szkoda stresu i kasy wg mnie. U nas też już po badaniu, serducho biło, karta założona, dalej mam jeść luteinę i za msc kontrola poziomu i usg. Termin na 21.03, odetchnęłam, ale dalej czekam z powiadomieniem świata. Będzie pierwszy wnuk/czka więc już się boje tego szaleństwa.
  20. azol

    Marcóweczki 2018

    Lara, gratulacje, super że serducho bije. Kasqc uspokajasz swoją historią , serio ;) Majlena nie dziwię się że się stresujesz, też nie założył mi lek karty ciąży ( był 5 tydz) ale ponoć póki nie ma serducha to normalne. Uzbroj się w cierpliwość i będzie dobrze. Ja idę jutro, marzę o usłyszeniu dobrych wieści. .. Wyszły mi złe wyniki atpo i atg, przy dobrym TSH. pewnie czeka mnie jeszcze endokrynolog. A czuje się ogólnie nieźle, trochę mnie czasem mdli, cera i włosy ok. Ale podobnie jak Han cieszę się z mdłości;) Powiedziałyscie już rodzinie czy znajomym?
  21. azol

    Marcóweczki 2018

    Ja prawie z Wrocławia, 60 km ale leczę się we wro, zobaczymy gdzie poród. Oby dotrwać... Ja to dopiero mam problem z pracą. Pracuje w dwóch miejscach, mam umowę o pracę i dowiedziałam się że macierzyński będę mieć tylko z jednej, tej wyższej pensji. Co prawda kokosów w tej drugiej pracy nie ma,ale skoro odciągają składki to czemu tak? Kadr nie zapytam, czekam do września, bo umowę mam do końca roku i po3 msc wolę powiedzieć
  22. azol

    Marcóweczki 2018

    Lusia, zazdroszczę że taki sumienny lek. mojej pani nie było i poszłam do innego,który powiedzial że za wcześnie (5t2d) na serduszko ale pomierzyl Nati-mi zlecil morfo, TSH, mocz mnostwo innych typu aptt glukoza itfld. Ale nawet nie założył karty ciąży tylko kazał za 10 dni przyjść:/ melisska wspolczuje, mam nadzieje że mnie nie dopadną, na razie tylko brzuch pobolewa ale to ponoć normalne. Biorę femibion i Wit d i mg Chyba udało mi się odp na większość ost pyt
  23. azol

    Marcóweczki 2018

    Czesc, i mi kalkulator obliczył termin marcowy. Pierwsza ciąża, wyczekana, wymodlona, wyleczona... @ miałam 14 czerwca, w USG pęcherzyk jest, na razie trochę spłaszczony bo mam mało progesteronu:( Gin zalecił aż 600 mg luteiny p.v. ale pracuje normalnie bo czuję się dobrze. Rodzinie na razie nie mówimy by się nie stresowali
×
×
  • Dodaj nową pozycję...