Skocz do zawartości
Forum

AśkaS

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez AśkaS

  1. AśkaS

    Marcóweczki 2018

    Melisska to ja dzisiaj dałam czadu z pizzą. Rano zjadlam do teraz najedzona jestem.unikam z reguły takiego jedzenia ale co tam raz można.
  2. Jagoda zgodze sie i każdy poród sn i cc jest zawsze inny i zawsze inaczej kobieta sie czuje. Jak bylo cc w maju i jest kolejna ciąża to raczej kolejne cc bo to szybko troche. Ale nie powiedziane. Ja wprawdzie marcóweczką zostane bo dzidzia mlodsza niż z om to jestem z wami.i trzymajcie kciuki za moje jutrzejsze prenatalne.
  3. AśkaS

    Marcóweczki 2018

    Metrsześćdziesiąt mam tylko 40 km pociągiem.do tego kilometr do stacji. We wrocku to moglabym na piechote ale pojade tramwajem
  4. Może za wcześnie wykonałaś test. Zrób jeszcze raz.chyba,że już coś wiadomo.
  5. Ja w drugiej ciąży miałam taką zgage że myślałam że ogniem będe pluć. Malox nic nie pomagało. Teraz to ranigast nic więcej,jedzenie małymi porcjami dużo picia oraz spanie na lewym boku. To też narządy sie inaczej układają i zgaga tak nie męczy.
  6. AśkaS

    Marcóweczki 2018

    Melliska jeśli z fasolka ok to spaceruj chociaż.każdy ruch jest dobry. Ja trzeci dzień w domu siedze.najmłodsza chora. Jakaś trzydniówka. I zwariować można.tak to rano godzinka na odprowadzenie do przedszkola i powrót.po południu to samo.a w miedzyczasie jakiś wypad do miasta. Ale to wolne dobrze mi zrobiło. Jutro wrocław. Tylko sie modle żeby krwawienie nie wróciło. Bo jak siedze w domu jest ok.
  7. Jagoda.nie każda cesarka tak sie kończy.mnie po pierwszej ciągneła blizna jak cholera.doszlam w miare do siebie. To było w marcu. W grudniu leżałam znowu na stole i miałam woreczek usuwany żółciowy. Rok później w grudniu kolejne cc z znieczuleniem w kręgosłup. Na drugi dzień jak mnie na nogi postawili to choć uważałam to tak chodziłam że nikt z odwiedzających mnie nie wierzył że dzień wcześniej miałam cc. Jeśli masz za sobą jedno cc masz duże szanse na poród sn. Mnie po dwóch cc za trzecim razem na porodówce położyli ale dziecko porodem zmęczone to wylądowałam znów na stole.
  8. AśkaS

    Marcóweczki 2018

    Catarisa to co na prenatalnych lekarz ci nie powiedział co będzie? Czy nie było widać. Ja z poduszek dla ciężarnych nie korzystam.mam kilka jaśków to sobie ułoże jak chce.i tak jak przed ciążą usypiałamna lewym boku na brzuchu, jak chciałam to teraz jak sie nie położe na lewym boku to nie usne.I kurcze znowu sie budze nad ranem a potem zasnąć nie moge.i ciągle mi sie coś śni.ostatnio kłuciłam sie z sąsiadką o zasypanie schodów stertą butów.przejścia nie było. Teraz z innej beczki.mam być świadkiem w sądzie za niecały miesiąc.sprawa przeciwko sąsiadowi typ stalkera.dokucza ubliża itp. Czy myślicie że ze względu na zagrożoną ciążę mogę sie starać o złożenie zeznań na policji i dołączyliby to do sprawy? Mam stresa.sąsiada wyjątkowo nie lubie nawet sie go boje.potrafił juz powietrze spuszczac z rowera czy kabel od anteny odkrecić. Noe chciałabym na sprawie na jego gębe patrzeć.
  9. Przy pracy i dzieciach ciężko znaleźć czas wolny.Ale jak sie już znajdzie to ja nude zabijam książką albo antystresową kolorowanką dla dorosłych. Siedze w domu już drugi dzień bo córcia chora.i nie chce krakać ale jak siedze w domu to i plamień takich nie mam...
  10. AśkaS

    Marcóweczki 2018

    Metrsześćdziesiąt powodu plamień lekarz nie znalazł.Nie ma to żadnego związku z fasolką.Sama zauważyłam że jak teraz drugi dzień nie wychodze z domu w tej chwili jest czysto.Plamienie pojawia sie po dłuższym spacerze,większym wysiłku.Biore duphaston nadal. Każdego dnia modle sie żeby to nie wróciło.Boje sie jechać do tego wrocławia.Nie boje sie badań ale po wstrząsach w aucie czy pociągu znów to wróci. Mówiłam w opiece za kurs na który chodze że musze zrezygnować bo mam zakaz kontynuowania.Miało być prawo jazdy i kasy fiskalne.a babka do mnie że oni mi zmienia na inne że postaraja sie żebym szybciej skończyła itp żebym nie rezygnowała.nie rozumie tego że ciąża zagrożona poronieniem. Kurcze dziewczyny czuje wyraźnie jak fasolka mi sie po brzuchu tłucze.
  11. AśkaS

    Marcóweczki 2018

    Dokładnie.z powodu jednego plamienia nie ma co siać paniki. Zwłaszcza że lekarz mówił że z dzidzia ok. Jakby było coś nie halo napewno by powiedział.
  12. AśkaS

    Marcóweczki 2018

    Metrsześdziesiąt nie panikuj skoro ginekolog ci mówił że z dzidzia ok. Jakbyś na moim miejscu była to byś szału dostała chyba. Ja plamienia mam co rusz. Było nawet krwawienie. Stresujące to jest ale właśnie ze względu na fasolke staram sie być spokojna. Krwawienie może być i z szyjki i z środka. Wiem że to nie błachostka ale nie zawsze to oznacza coś złego.tym bardziej że miałaś to jak piszesz jednorazowo. Nie denerwuj sie tak. Ja za każdym niemal razem miałam takie przeboje w ciąży że mogłabym książke napisać a dzieciaczki mam zdrowe. Tak więc głowa do góry i myśl bardziej pozytywnie.
  13. AśkaS

    Marcóweczki 2018

    U mnie 12 tydzień i ktoryś dzień i powiem że mam chwile kiedy czuję delikatne motylki które ruchami jelit nie są napewno. Ale ja pomimo otyłości i tak zawsze wcześnie czułam ruchy. Siedze drugi dzień plackiem w domu i powiem wam że plamienia mniejsze. Aż sie boje co to będzie jak pojade do wrocławia na prenatalne. Co do serduszka to u mojej fasolki widoczne było dopiero w ósmym tygodniu i trzecim dniu.Ale też sprzęt nie najnowszy...
  14. AśkaS

    Marcóweczki 2018

    Hania.mi lekarz nic nie powiedział skąd plamienia/krwawienia.sam nie wie.ogółem z ciąża ok jest.ale i tak mam stresa.Miałam na prenatalne corcie zabrać ale pech chciał rozchorowała sie.miało to być jak dotrwam na połówkowym.wtedy miała sie dowiedzieć ale wątpie że wytrzymam.to wpadłam na pomysł zabrać ją na usg prenatalne.byłby ubaw.jej mina jak sie dowie i zobaczy że w brzuszku jest dzidzia,że zostanie starszą siostrą.
  15. Wiola86 ja za to mam niski próg bólowy.nawet znieczulenie musze miećbw wersji xxl żeby działało.każdy ból odczuwam mocno.
  16. AśkaS

    Marcóweczki 2018

    Ale to się da leczyć?
  17. Pozwalają ale mąż stoi przy głowie żony czy partner partnerki i nie ma wglądu w resztę.pępowiny raczej też nie przecina ale najpiękniejsze jest to że oboje witają nowo narodzinego maluszka.
  18. Zależy od szpitala i pojemności portwela.u nas też przy cc mąż nie może być obecny.
  19. Dostałam drugie skierowanie.położna była tak miła tym razem że jak weszłam na górę nowe skierowanie gotowe czekało.jadę teraz we środe albo czwartek. Będę miała z wejścia z krwi badania.na czczo mam przyjechać.a na miejscu pani mi ustali termin na usg. Nie będe dlugo czekać to kwestia kilku dni. Zdążę przed końcem 14tego tygodnia.Jak sie uda może mnie wcisną odrazu na to usg. Plamienia mam nadal... Tylko tyłek z domu na chwile ruszyłam. Obawiam sie że zanim do wrocka dojade będzie mexyk. Z fasolka ok ale kurcze skąd ta krew???
  20. AśkaS

    Marcóweczki 2018

    Metrsześdziesiąt.Jestem w dwunastym tygodniu. Tobie może poprostu krew sie nazbierała i nie ma ujścia.Może sie to wchłonie albo jakos wydali jeszcze.Ja prenatalne robie ze względu na wiek i poprzednie cztery cięcia.skoro sie należy czemu nie skorzystać? Dowiem sie więcej o mojej fasolce.
  21. Lavina.prenatalne mam załatwione. A na połówkowe ide prywatnie w 3d to spoko sie zapisze u nas. Poza tm połówkowe to mój gin zrobiłby bez problemu.ale nie chce.
  22. Ja sie dowiadywałam prenatalne to koszt od 450 do 500. Moglabym prywatnie na miejscu u nas zrobić ale na nfz nie.Jednak idało mi się znaleźć mieksce w innej klinice we wrocławiu i środa albo czwartek pojadę. Znowu mam plamienia.... Eh. Jak nie chodze wogóle jest ok. Jak połaże troche to sie zaczyna. Na szczęście z fasolka jest póki co ok.
  23. AśkaS

    Marcóweczki 2018

    Metrsześćdziesiąt jeśli lekarz stwierdził że z dzidzią ok nie martw sie na zapas. Może przy łożysku po zewnetrzej stronie masz skrzep czy troche krwi.na poczatku ciazy to mozliwe. Ja nadal mam plamienia mialam krwawienie a z dzidzia ok. Dzwonilam w inne miejsce.W ŚRODE ALBO CZWARTEK JADE NA PRENATALNE!!!
  24. A ja sie wkurzyłam.dzwoniłam ponownie apropo prenatalnych i nie ma terminów. Dostałam skierowanie do innej kliniki próbuje sie dodzwonic. Jak nie to zostaje mi prywatnie chyba. Jechać dalej sie boje bo jak leże nic sie nie dzieje.jak sie przejde mam plamienia. Tylko teraz po duphastonie jest lżej. I chyba mi pęcherz nie trzyma.bo majtki mokrawe.mam opcje na miejscu wykonać te badania ale niestety płatne.nie wiem co robić.
  25. Ja bym sie z wibratorami wstrzymała.nigdy nic nie wiadomo jak wibracje wpłyną na dziecko i samą ciążę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...