-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez agaa875
-
Tosia27WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE RÓWNIEŻ DLA MIKOŁAJKA:) BUZIAKI OD CIOTKI rowniez wszystkiego najlepszego:)))
-
Tosia27MADZIU W tym dzisiejszym dniu radości, życzę 100 lat pomyślności. Niech Ci życie w szczęściu płynie, niech Cię radość nie ominie! Dziś chcę złożyć Ci życzenia, szczęścia, zdrowia, powodzenia. Niech Ci słońce jasno świeci, i w radości dzień przeleci. Niech odejdą smutki, troski, by nastąpił dzień radości. Te życzenia choć z daleka, płyną niby wielka rzeka. I choć skromnie ułożone, są dla Ciebie przeznaczone... dolaczam sie:) wszystkiego najlepszego!
-
haha moja tesciowa mieszka ode mnie z 40 km i tez z nia nie mam wspolnych tematow, ona jak nie raz jest u nas a my u nije to w ogole sie ona do mnie nie odzywa!!! ale mi to wisi..... a moja w ogole nie chce spac, 2 proby juz do lozeczka robilam jak zasnela i sie budzila teraz polozylam do lozeczka ze od nowa sie umeczyla.....
-
marcysia_83MMM pewnie bylo bardzo smacznie:) tez zjadlabym sobie taka kielbaske z grila normalnie pychotka:)
-
no to super, moja zaczyna marudzic wiec bede niedlugo jej robic kolacje, gesta kaszke co lyzeczka bede dawac i potem kapiel i spanie, musi przed kapiela dostawac jesc bo po kapielni od pewnego czasu nie chciala mi w ogole jesc:/
-
chyba tak:) u nas sloneczko ale wiatr jest chlodny, ale jutro ma byc pieknie, prawie 20 stopni:)))))
-
witam:0 a co tu tak ciuchotko dzisiaj??? my dzis zaliczylismy grillowanko:))
-
witam a my juz dzis zaliczylismy grillowanko:))))0
-
dobry wieczor kobietki? i jak tam Wam minal dzisiejszy dzionek?
-
moja przed chwila sie obudzila i ma tak dobry humor ze szok:)))))
-
no wlasnie cisza.. co wejde to nikogo nie ma:(((
-
OlinkaWitam wszystkie mamuśki! Widzę, ze dyskusja trwa w najlepsze, a ja jestem tu nowa i dołączam do Was! Jestem mamusią z rocznika 87'. Mam 2 letnią córeczkę Julię. Witamy:)))))
-
Dziewczyny, bo chce otworzyc sklepik z niemiecka chemia i zywnoscia, troche polskiego towaru tez bym pewnie kupila oraz papieroski sprzedawac odrobine taniej niz na opakowaniu zeby ludzi przyciagnac, ale co jeszcze moge wprowadzic zeby jeszcze bardziej przyciagnac.
-
AgaiLilaWitam dziewczyny:)My juz po sniadaniu, Lila cos humorku nie ma, no ale to w koncu mala kobietka i moze sobie czasem pozwolic na foszki Aga moj R bral takia dotacje kiedy otwieral firme, dostal cos kolo18tys:) Bylo to przeszlo rok temu wiec jakby co nie musi tego oddawac Anusia zdrowka dla Kini! Lila tez przy kaszelku mi wymiotuje. U nas nocka jak zawsze, trzy pobudki, dwie na jedzenie, jedna ot tak z nudow pewnie Pumacreate a o co chodzi bo ja nie w temacie? Teraz to jest 18500 zl z Funduszu Pracy, a moze sie orientujesz czy kazdemu daja czy moga odmowic?
-
dzien doberek z rana:) u nas tylko jedna pobudka w nocy:)))))
-
Nocka w miare dobrze... jedna pobudka, a rano o 6:20. Od samego rana u nas ladny dzien, sloneczko swieci:))))
-
musz cos robic jak nigdzie w kolo nie ma pracy..... ale gdybys widziala spojrzenie mojego i jego szefa jak sie zobaczyli hahah
-
witam wieczornie:) znalazlam fajne lokum na sklepik ale dotacji na razie nie daja, gosciu powiedzial mi w urzedzie pracy ze mam patrzec po niedzieli na str internetowej za ogloszeniem ze beda dawac dotacje na rozkrecenie biznesu i wczoraj z ciekawosci zadzwonilam w to miejsce gdzie jest do wynajecia i babka umowila sie ze mna ze moze mi dzis pokazac... bo 1000 zl wynajem ale mozna sie jeszcze dogadac i umowilysmy sie dzis na 19. Pojechalam z J tam, wchodzimy najpierw wylonila sie babka i patrzymy kto stoi za nia a to.. szef mojego J!!! hahaha normalnie zaskoczenie jak talala ze on jest mezem tej babki.... ale lokal ohh pieknosc...... lepsze plytki na podlodze, z tylu szafka naroznikowa ze zlewem i gorna, w lazience nawet prysznic i u gory poddasze gdzie mozna ksiegowosc sobie prowadzic czy przechowywac towar........ szok................ lokal pierwsza klasa.. nigdy bym nie powiedziala ze tak malo kasy beda chcieli za tak odwalone miejsce.:) teraz tylko czekac i starac sie o dotacje i jak nie znajda nikogo innego to biore ten lokal!!
-
AgaiLilaWitajcie:) Moja mala dzis wstala kolo 6stej i zaczela marudzic;/ zakrztusila sie wlasna slina, zaczela kaszlec i zwymiotowala, na mnie na siebie i na lozko szczesliwie kiedy wszystko sprzatnelam i wszystkich przebralam Lila wziela butelke z kaszka i jakby nigdy nic poszla dalej spac:) i tak pierwszy raz od nie pamietam kiedy spalysmy do 9:30:PBenia moj ogolnie sporo zarabia(i moze przez to lubi ta prace?), prowadzi swoj inetres wiec ma wolne kiedy chce(choc najczesciej pracuje nawet w soboty;/). Aga875 jesli ktos ma dobry kontakt z rodzicami to mieszkanie z nim nie jest meczace:) My przeprowadzalismy calkowity remont domu i nie wyrobilismy sie przed porodem wiec pierwsze miesiace po urodzeniu malej mieszkalismy z rodzicami. Nie czepiali sie, nie chcieli nawet kasy ale z ulga przeprowadzilismy sie na swoje:) Choc mieszkam w ich sasiedztwie wiec nadal sa blisko:) Blondi gratki dla Kuby:) Ehhh a ja wlasnie sie dowiedzialam ze lesniczy odbierajac zlecenia mojego R pomylil sie i mu pol pensji ucielo a ze czas rozliczenia sie juz zakończył to dopiero w przyszlym miesiacu dostanie zalegle pieniadze;/// i tak wyliczylismy ze mamy 2200zl rachunkow i 2500zl wyplaty;/// nie wiem czy smiac sie czy plakac, tym bardziej ze juz kilka miesiecy temu bylo to samo.... ojej to wspolczuje, wiec co to znaczy jak pensja jest nizsza bo tez to moj mial... owszem czasem sa jakies male klotnie z rodzicami czy siorka ale to o drobnostki, nigdy to nie sa klotnie o dom, kase czy cos w tym stylu... za to z tesciowa nie chcialabym mieszkac wrr... nigdy nikt do tego by mnie nie zmusil... zreszta moi rodzice kupujac ten dom prawie 220 m powiedzieli ze kupuja go po to zeby ktora mogla w nim potem mieszkac... a za domem jeszcze duzo miejsca jest...... starsza siorka z mezem powiedzieli ze oni nie chca w Sierakowie mieszkac... mlodsza powiedziala ze ona tez nie wie czy w sierakowie bedzie mieszkac czy jak... wiec byly rozmowy najpierw czy ktoras nie planuje tu mieszkac itd i zostalo ze my zostajemy... bo ojciec powiedzial ze jakby kazda poszla gdzies indziej mieszkac to sprzedaliby ten dom i kupili mniejszy dla siebie.... a tak zawsze razniej jak razem mieszkamy, a co do oplat to bylo wspolnie uzgodnione........:)
-
Moja tez uwielbia jak nasze psy sie gonia i bawia.. z tym ze ja mam boksera i owczarka niemieckiego dlugowlosego... i jak jestesmy na dworze za domem i psy sa wypuszczone z kojca to Niulka az kwiczy a jak do niej podchodza to juz calkowicie:))))
-
witam z rana:) moja wlasnie sobie spiewa:)) Moja w koncu zaczela prostowac paluszki przy kosi kosi lapki bo zawsze w piatki robila i nie chciala wyprostowac, a ile to jej radosci sprawia i jak ze mna wtedy spiewa hihi..... zebow nadal brak... krzyczy co jakis czas z bolu ale cicho sza... w dziaselkach widac dokladnie ksztalt zebolkow juz na wybiciu ale zaden nie chce wyjsc... jak byla u szczepienia to pediatra obejrzala jej tez dziaselka to powiedziala ze 4 zeby na raz jej sie pchaja do wyjscia:/ milego dnia zycze...
-
a tak w ogole to dzien dobry:))))
-
beniaagaa875 ty mieszkasz z dziedziaczkiem i rodzicami? ja to bym chyba nie wytrzymala... zagryzlabym wszystkich;) strasznie nerwow jestem w tej ciazy... chyba Danielek to bedzie nerwus.AgaiLila moj tak wczesnie nie wstaje ale tez lubi swoja prace. jest specem od muzyki w osrodku kultury. cale zycie poswiecil gitarze i muzyce wiec noszenie glosnikow ogromnych nie przeszkadz mu gdy moze sie wykazac wrazliwym sluchem;) tylko jest ambitny i chcialby wiecej zarabiac zeby nam wynagradzac niedogodnosci zwiazane z jego nieobecnoscia czasem w weekendy. Tak mieszkam z rodzicami. Na dole mieszkaja moi rodzice a na gorze ja, chlopak, Kiniulka i moja siorka ktora w tym roku konczy 19 lat. Ale nam to odpowiada... moi maja na dole swoja kuchnie my na gorze swoja, oni maja salon my tez, lazienke tez mamy swoja, pokoj gdzie spimy... ogolnie na gorze mamy 3 pokoje, salon lazienke kuchnie i korytarzyk, a rodzice na dole sypialnie, salon, kuchnie,wc, lazienke korytarz i jest wejscie do kotlowni i garazu... jeden pokoik stoi wolny u nas... bo jak starsza siorka z mezem przyjada na weekend to w nim spia, ale jak mala podrosnie to my z J robimy tam sobie sypialnie a mala bedzie w tym co teraz spimy bo jest wiekszy.. a tam gdzie zrobimy sypialnie jest maly pokoik wiec lozko mebelki i nic wiecej bo to bedzie pokoik tylko na sen:Pa co do kuchni... to obiady gotujemy razem raz my kupujemy raz mama, bo ona nie bedzie gotowala przeciez tylko dla siebie i siorki... bo ojca w wiekszosci nie ma bo jezdzi ciezarowym w trasy po kraju i za granice... i teraz jak nie pracuje to ja gotuje dla wszystkich, ale kolacje i sniadanie robimy osobno, ale czasami tez razem jemy... rachunki za prad, wode internet dzielimy na pol... i my mamy wtedy lzej ze calosci nie plkacimy i rodzice maja lzej...nie raz jak J idzie do pracy na popoludnie i mala np spi to jakbysmy mieszkali sami to chyba bym sie zanudzila na smierc.....
-
to moj pracuje w tartaku.... moja wlasnie je chrupka... dzisiaj cos mi piklo i zrobilam kluski na obiad.... myslalam ze sie nie wyrobie. siorka zostala w domu dzis bo stwierdzila ze na 1 lekcje nie pojedzie.... a poza tym juz niedlugo im oceny wystawiaja, i ona miala mala przypilnowac ale ona ciagle sie wykrecala, wiec kluski mala to mam juz wymieszane w glowie... bo musialam sie wyrobic na 14 bo mama tak wracala bo na 15 jeszcze na swietlice co prowadzi dla dzieciakow popoludniami... i jeszcze mi dzwonila ze ojciec dzis z trasy wraca wiec mam zrobic wiecej obiadu. A moj do 18 w pracy. A ja szukam p[racy i u nas doslownie nic nie ma, do facetow jeszcze cos tam sie znajdzie . i dlatego mysle o rozkreceniu wlasnego interesu. Dzwonilam juz urzedu pracy jak to wyglada z dotacja z urzedu pracy i gosciu mi poweidzial ze na razie nie przyjmuja wnioskow i mam patrzec na str urzedu co jakis czas czy nie podali informacji ze znowu bedzie mozna sie starac o dotacje..... ufff ale sie rozpiswalam, sorki:P
-
hehe dziewczyny skad ja to znam...... jak mialam staz i J mial popoludniowki i np wracam z pracy i ledwo np weszlam do domu po pracy a on do mnie zauwazylas ze chociaz posprzatalem...