Skocz do zawartości
Forum

mamusia899

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mamusia899

  1. @Alexandra gdzie jesteś? miałas dać znać jak sobie radzisz i co :)
  2. Jamama - trzymaj się kochana! pamiętaj, że prędzej czy później złe rzeczy są nam wynagradzane w życiu! wierze w to głęboko, że jeszcze dużo dobrego Cie czeka. najwazniejsze to się nie poddawać:) buziaki to i ja coś powiem o sobie: Julka, 28lat, Gdańsk :) ciąża nr 2, Kacperek już ma prawie dwa latka i rośnie jak na drożdzach :)
  3. Emma - jasne, z tym się zgodzę, że chociaż od strony technicznej jest się spokojnym :) ale mi bardziej chodziło o takie sprawy jak samopoczucie, humorki, zachcianki no i kwestie czy wyników, czy w ogóle stanu dzieciątka :) Justyna - u mnie to samo, teraz mam mdłości, a wczesniej prawie w ogóle.... miałam nadzieję, ze i teraz bedzie spokój:) Alexxxandra - tak jak pisze Justyna, szkoły moga być różne, my po prostu nie trafiłyśmy. ja sie np douczałam w szkole Prenalen, mega fajna. ta jest bezpłatna akurat, nie wiem jak reszta :)
  4. A ciąża druga. mówi się, że druga jest łatwiejsza, bo wiesz czego się spodziewać, ale powiem Ci, że chyba każda ciąża jest inna, nie porównałabym jej do wczesniejszej :)
  5. ~Alexxxandra dziękuję bardzo! w ogóle tyle mam pytań... co robić, jak z dietą, jaka szkoła rodzenia, co z położną, jaki szpital... ojezu ;D A Twoja która ciąża Mamusia899?? Kochana podejdź do tego z głową - szczególnie z dietą :) bo dużo błędnych można informacji znaleźć w internecie :) Szpitale - jest ttaj na forum taki temat Szpitale - zobacz czy akurat coś piszą o Twoim mieście Szkoła - często szpitale mają swoje szkoły stacjonarne, ale bywają one rożne (ja np 2 lata temu źle trafiłam i wiem, że już nie pojdę nigdy) mi do gustu przypadła jedna internetowa, to mogę polecić. ... się rozpisałam :P
  6. Justynka - dokładnie nie pamiętam, ale wydaje mi się że coś wspomniane na pewno było :) a co się dzieje? hormony dają znaki? pamietam jak w pierwszej ciązy dosłownie rzucałam talerzami, bo mąż późno z pracy wracał :P teraz sie z tego smiejemy, ale wiem przez co przechodzisz
  7. Ojej no to super, że tak pozytywnie u Ciebie :) dobre podejście to podstawa :) Kochana, jak pierwsza ciąża to nie ma czym się martwić i panikowac hehe, po to jesteśmy tutaj, żeby Ci pomóc :) żebyś się mogła trochę rozweselić to polecam ksiązke cieżarówka przez 9miesiecy, człowiek łapie dystans :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...