mrmamos

Natala u mnie aż tak bardzo się nie rozpycha ale czasami namiętnie bombarduje lewą stronę ;)

Blania przykro mi z powodu psiaka :(... Ja poki co nie chce nawet o czyms takim myśleć a Mailo ma juz 9 lat prawie. Na szczęście to taki wieczny szczeniak jest ;). Jest okropnie rozpieszczony i zazdrosny wiec trochę się obawiamy jego reakcji ale liczymy że będzie ok. Jedno jest pewne nie może się poczuć odsunięty... Jakoś bedę musiała to pogodzić Mały kombinator z Twojego synka ale grumt że umie się ustawić ;) Magda 16 bardzo fajny wózek... Uwielbiam połączenie bieli i szarości.

likestrawberres zdjęcie jest cudowne! Czasami lepiej radzimy sobie będąc same a Ty bedziesz miała przy sobie rodziców więc dasz radę! Tylko tej kwestii finansowej nie odpuszczaj! Ja jestem z Łodzi i też się zastanawiałam czy któraś z Was gdzieś tutaj mieszka ;). Ja wyprawkę mam już w większości pozamawianą, ponieważ termin mam na koniec sierpnia myślę że łóżeczko poskładamy pod koniec lipca żeby się przewietrzyło i żeby nasz psiak miał czas przyzwyczajać sie do wszystkiego stopniowo ;) gdzieś o tym wyczytałam i staram sie to realizować . Ogólnie nasz pies to takie moje pierwsze dziecko jest, nawet się śmiejemy z mężem że będzie miał mała siostrzyczkę ;) Ale jak można go nie kochać?

Hej dziewczyny, co do szkoły rodzenia to dzisiaj przypadkiem wyczytałam że każdej ciężarnej od 21 przysługuą cotygodniowe spotkania z położną o tematyce ciążowej i porodowej refundowane przez NFZ. Pomiędzy 21 a 31 tygodniem godzina tygodniowo a od 32 tygodnia 2 godziny. Położna ma za zadanie przygotować Nas do porodu, omówić większość naszych wątpliwości i np pomóc rozpisać plan porodu. Wystarczy wpisać w google zapytanie o położne środowiskowe i dopytać czy takie zajęcia prowadzą. Wypełnia się deklarację i później ta sama położna przychodzi do Nas po porodzie. Ja chyba jutro tam przedzwonię i dopytam na jakiej zasadzie to wszystko i czy ja musiałabym jeździć do niej czy Ona przyjeżdżałaby do mnie.

Anitta najważniesze że robią badania i że jesteś pod fachową opieką! Wiem że najgorsza jest ta niepewność ale najważniejsze że z dzidzią jest ok. Bądź dobrej myśli!

Anitta oby wszystko było ok... Pogadaj z maluszkiem niech się nie wygłupia i grzecznie siedzi w brzuszku ;). Im bliżej 3 trymestru tym więcej trosk. Ja też biorę te tabletki i globulki a w czwartek kontrola zobaczymy czy się poprawi. Wczoraj jak szłam do babci znów brzuch był jak skała i musiałam chwilę na ławce posiedzieć ale później już było ok. Swoją drogą ja już jutro zaczynam 27 tydzień a co za tym idzie 3 trymestr! No i do porodu zostało mi równo 3 miesiące o ile mała postanowi wyjść o czasie czyli 27 sierpnia ;)

MartaGo trzymam kciuki żeby wszystko ok było! Najważniejsze że plamienie sie szybko skończyło i że jesteś pod dobrą opieką! Ja też miewam juz problemy ze snem ale u mnie to bardziej kwestia bólu bioder :(... Brakuje mi spania na brzuchu a na plecach spac nie potrafię a od spania na lewym albo prawym boku zaczynam miec juz chyba jakies odgniecenia chyba ... Właśnie robię ciacho dla tesciowej i czekam az mąż po mnie przyjedzie. Dzisiaj i jutro grilowe popołudnia u mamy i tesciowej pogoda ładna to warto wykorzystać. A jak u Was plany na weekend?

A łóżeczko nazywa się Gala i jest też na allegro, może w lepszej cenie nawet bo na stronie majmi kosztuje 689 zł.

120 na 60 cm... ja byłam w nim zakochana od samego początku ale szkoda mi było na nie kasy. Na szczęście teściowa zaproponowała że da nam 400 zł na łóżeczko i miałam kupić tańsze ale jak dzisiaj byłyśmy w sklepie to mama namówiła mnie że jednak warto doinwestować i kupić to wymarzone, zwłaszcza że była dziś na cały asortyment przecena 15%.

Kurcze naprawdę uwielbiam Was czytać, od razu poprawia mi się humor :).. zarażacie optymizmem i często uspokajacie moje obawy lub wątpliwości ;) Ja dzisiaj zamówiłam wózek, fotelik i bonusowo łóżeczko ... Do tego mam w domu wanienkę z fotelikiem i stelażem i przewijak ... jeszcze materac do łóżeczka i pościel i właściwie większość wyprawki skompletowana.

Hej Mamusie! Wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta! Noc miałam ciężką bo brzuch twardy jak skała, rano było ok a jak trochę posprzatałam i na spacer poszłam to znow kamień i kolka. Cos czuję że podjadę na IP jak bedzie się ro dalej powtarzało. Tabletki tabletkami ale moze mi usg zrobią. Dzisiaj jadę zamawiać wozek i fotelik do tego chciałabym kupić wanienkę i przewijak, oby sie tylko nie okazało że będą mi potrzebne szybciej niż myślę ;). Alcia co do chusty to ja zamierzam kupić i tez myslałam o elastycznej na początek ale ostatnio znalazłam idealny zamiennik nosidło od pierwszych dni Coboo close czy jakoś tak. Trochę kosztuje bo ok 400 zł ale dużo osób poleca bo to taka właściwie pozszywana chusta elastyczna właśnie. Popatrz sobie, może akurat Ci podpasuje.

Zielizka dzięki za miłe słowa, postaram się ale przeczytałam gdzieś że może to zwiastować poród przedwczesny, jedyne co mnie pociesza to że jedna dziewczyna w poczekalni mówiła że w poprzedniej ciąży miała tak od 22 tygodnia do samego końca i po prostu chodziła częściej na wizyty kontrolne. Przepisał mi Spasmolinę w ulotce jest napisane że pomaga przy skurczach mięśni gładkich brzucha i macicy. Dodatkowo przepisał mi jakieś globulki bo powiedział że nie podobają mu się upławy więc lepiej wziąć za wczasu Macmiror 500 niż doprowadzić do gorszego stanu. Zobaczymy za tydzień czy będzie lepiej. Trzymajcie kciuki, proszę.

Ja też już po wizycie, usg oczywiście nie miałam ale mam wyznaczone kolejne na 21 czerwca. Za to lekarz mnie trochę zmartwił to powiedział że mam brzuch twardy, przepisał tabletki i kazał przyjść na kontrolę za tydzień. Teraz mam stresa... Apetyt też mi dopisuje i też mam codziennie ochotę na truskawki i lody ;) na wadze o dziwo kilogram do tyłu ale coś czuję że to tylko chwilowe. m.onika ja zakładam że do końca ciąży przybędzie mi maksymalnie 5 kg ale zobaczymy co z tego wyjdzie ;)...

Co myślicie?

roska18 moim zdaniem w smaku to przypomina płynny lukier którego musisz wypić 200 ml, ale jak widać różnie się go znosi. U mnie mała wczoraj była bardzo ruchliwa, nawet widziałam na brzuchu jak się rozpycha, patrzyłam dobrą godzinę na to i nie miałam dość, dzisiaj chyba odsypia. Rano wybrałam się do biedronki na zakupy i nie wiem czy to kwestia ciśnienia czy zbliżający się wielkimi krokami 3 trymestr ale było mi tak ciężko i słabo że ledwo się doturlałam z powrotem do domu. Za to kupiłam już składniki na ciasta dla mamy i teściowej i znalazłam kocyk dziecięcy za 9.99 więc aż żal było go nie kupić za takie pieniądze. Będę miała do wózka zapasowy :) Dzisiaj mam wizytę po 16 ale pewnie tylko sprawdzi szyjkę, zapyta jak się czuję i da zwolnienie na następny miesiąc. Oby wyniki glukozy były dobre.

Kurczę ale lipa z ta cukrzycą, ja jutro się dowiem jak wyszły mi wyniki. Oby było ok :). Dzisiaj znow poszalałam i odkupiłam od kolezanki trochę ciuszkow po jej córeczce na roz 74 wprawdzie ale szybko urośnie ;) tak sobie tłumaczę przynajmniej. Te ciuszki są tak słodkie że nie umiem się powstrzymać. Dziewczyny trzymam za Was kciuki, nie dajcie sie cukrzycy!

zielizka z tego co pamiętam to dady 1 kosztyją 11.99 za 28 szt, a 2 - 27,99 za 74 sztuki. W zeszłym tygodniu były w promocji i 1 kosztowały 9 zł a jak kupiłaś 2 paczki 2 to płaciłaś 19,99 za paczkę. anitta strach jest w każdej z Nas ale myślę że pozytywne myślenie to już spora część sukcesu, zobacz jak daleko udało się już nam zajść :). Mnie zostały 3 miesiące bo termin mam na 27 sierpnia :). W piątek jadę zamówić wózek i fotelik do auta bo będą promocję i zaoszczędzę 350 zł. Na zamówienie będę czekała do 6tygodni, na to też trzeba lekką poprawkę wziąć :) Jestem już po okuliście, przeciwwskazań do porodu naturalnego brak :)... Oby mi tylko sił i odwagi wystarczyło :). Moja córeczka ostatnio się troszkę uspokoiła ale co parę godzin daje o sobie znać :).

Zielizka tez mam +2 ale bardziej chodzi mi o zeza ktorego moałam w dzieciństwie, obyło sie bez operacji bo samymi ćwiczeniami to lekarz skorygował ale jak jestem zmęczona to czasami widac ze oko mi ucieka i wolałabym nie mieć zeza po porodzie bo czegos nie dopatrzyłam. To jednak spory wysiłek jest ;)

Hej Ja dzisiaj jakaś nerwowa jestem, wszystko mnie irytuje i na samą myśl o zrobieniu czegokolwiek dostaję dreszczy... Dzisiaj na 14 mam wizytę u okulisty i koszmarnie nie chce mi się tam jechać, muszę się jakoś zmobilizować bo chce się dowiedzieć czy nie będę miała przeciwwskazań do porodu naturalnego.

Natala137 ciuszki rewelacja :) Fajnie jak się ma taki sprawdzony ciucholand. Co do szkoły rodzenia to my się póki co wybieram, o dziwo nawet mąż się zgodził i bardzo się cieszę z tego bo chciałabym żeby się bardziej "wczuł" w ciążę i w to co Nas czeka przy porodzie. Dodatkowo chcę chodzić do szkoły rodzenia w szpitalu w którym zamierzam rodzić bo prowadzą zajęcia położne z niego a to dla mnie ważne żeby je poznać i zobaczyć jakie są i jakie mają podejście. Poza tym to moja pierwsza ciąża więc myślę że na pewno nie zaszkodzi :). Co do duphastonu to ja też go nie brałam. Ogólnie ciążę znoszę dobrze może to zadośćuczynienie za dwa lata starań ;) Co do wagi to u mnie 1 kg na plusie ale to już 26 tydzień ciąży i mam nadzieję że przez najbliższe 3 miesiące zbytnio nie wrzucę :)... Bardzo rozbawiła mnie ta ochota na lody u prawie każdej z Nas ;)... Ja też najchętniej jadłabym lody codziennie no i tydzień bez pomidorówki to tydzień stracony ostatnio ;)...

Eweelka masz mózg w ciąży ;)... to podobno często spotykana przypadłość ;) Co do testu glukozy to robi się ją pomiędzy 24 a 28 tygodniem ciąży więc pewnie jeszcze dostaniesz skierowanie i wątpliwa przyjemność wypicia glukozy Cię nie ominie niestety...

Hej ho :)... Ja sobie odpuściłam biedronkę dzisiaj, nałożyłam sobie szlaban na zakupy do końca maja ;)... za podobne pieniądze zamierzam kupić koszule w bonbrixie a i tak będę u nich zamawiała biustonosze do karmienia ;)... Poza tym za chwilę jest dzień mamy więc trzeba też jakoś podziękować mamie za ich trudy w dniu ich święta :). Roska18 przyjaciółka bardzo polecała bio oil, i nawilżanie częste skóry ale podobno jak masz skłonności do rozstępów to choćbyś na głowie stawała to i tak się zrobią... Ja dzisiaj w odwiedziny do babci idę, ma robić placki ziemniaczane z młodych ziemniaków specjalnie dla mnie ... Już się doczekać nie mogę.

AniaMania25 mnie meczyła okropnie, wczesniej pomagało mleko później juz nie, nawet kupiłam renni. Wyczytałam w internecie żeby na wieczór zalewać siemie lniane woda z mlekiem i jak przestygnie pic taki kisiel - pomogło! Do tego zamieniłam herbatę zieloną i czarną na rumianek. Parzę sobie rano cały dzbanek i piję cały dzień. Staram sie też jeść mniejsze porcje ale czesciej i mam nadzieję że nie zapeszę ale poki co od 4 dni spokój tzn czasami coś zapiecze ale tak lajtowo i da sie przeżyć. Magda16 można też utworzyć zamkniętą grupę na fb :) ja z instagramu zrezygnowałam jakis czas temu i jakoś mnie tam nie ciagnie ale się dostosuję :) Co do lini to właśnie wczoraj ja zauważyłam po kąpieli, taką bledziutką ale pojawia się już. Ciekawe czy później ściemnieje. Pępek nadal schowany głęboko. Brzuszki macie piękne ... Aż miło popatrzeć na tyle szczęścia ;)

Jeszcze tylko 10 minut i stad spadam. Normalnie przetrwałam ale było ciężko gdyby nie cytryna to bym chyba poległa. Oby wyniki były ok. :) Princessa bierz ze sobą cytrynę!

Klapoluszek po mnie znow prawie wcale nie widac ciąży dlatego zdecydowałam się poczekać do połowy lipca. Własnie jestem po wypiciu glukozy mimo cytryny było ciężko, mdli mnie okrutnie ale wiem ze jak zwymiotuję będę musiała pić jeszcze raz... Teraz tylko dwie godziny czekania i bedę mogła poprawic sobie smak marzy mi się kanapka z szynką i ogórek małosolny albo i dużo solny byleby coś słonego ;)