MoniiB

Koza dobrze że się uspokoiło, dawaj znać co i jak :) Ja też miałam dziś kiepską noc, spać nie mogłam :( Synek się już nauczył i od paru tygodni przesypia całą noc, więc do niego wstawać nie muszę a i tak dziś spać się nie dało :( Co do pracy w ogródku ja muszę dziennie coś pogrzebać, póki daję radę to ogródek nie zarasta :) w poprzedniej ciąży przed samym pójściem do szpitala jeszcze wszystko wyplewiłam, mam nadzieję że teraz też dam radę :) Ja ciuszki mam w komodzie właśnie w poszewce z poduszki. Tak robiłam przy starszym synku, przed pójściem do szpitala tylko je powyciągałam i normalnie do komody włożyłam.

Witam :) znowu się trochę nie odzywałam, ale w tygodniu tyle obowiązków w domu itd. że jak już wieczorem usiądę i staram się Was doczytać to w połowie zasypiam... Dziś oprócz sprzątania itp. zrobiłam jeszcze 33 słoiki kompotu z truskawek. Teraz mąż zajmuje się synkiem, a ja muszę poleżeć bo brzuchol cały twardy :( Ja też nie polecam spania w wózku, raczej od razu łóżeczko Co do wanienek to ja mam po synku tą 102cm i długo korzystaliśmy, kładłam sobie po prostu na łóżku a zaraz obok ręcznik i całą resztę i było mi wygodnie. Teraz też tak będę robić Mąż ostatnio zaoferował, że umyje okna w przyszłym tygodniu, a potem przed samym porodem więc jestem spokojna. Przy reszcie sprzątania też mi dużo pomaga więc o to się nie martwię :) Torby do szpitala nie mam spakowanej, ale myślę o tym więc może się za to zabiorę w końcu

To i ja zmierzyłam ten mój brzuchol i mam 98 przy 155 wzrostu. Trochę mnie to pocieszyło, że jestem tak w środku U nas też strasznie grzeje, rano byłam z synkiem na dworze ale teraz już w domu

Koza sama kość ogonowa to nie wiem, ale właśnie taki promieniujący ból to tak jak piszą rwa kulszowa. Ja ją mam niestety to czasami nawet nie wiem jak się położyć :( na szczęście nie trzyma mnie to cały czas Patrycja może to wiązadła się rozciągają? Ja jak w tamtym tygodniu naładowałam baterie to mam jakoś więcej chęci do wszystkiego. Dziś byłam już z synkiem na placu zabaw, zrobiłam ciasto z truskawkami i koktajl, a teraz gotuję obiad i nawet jakoś bardzo mnie to nie zmęczyło

Uff doczytałam, ale trochę mi to zajęło... Pięknie wyglądacie, tak zgrabnie :) ja to czuję się jak małe słoniątko :) Evaeva teraz musi być dobrze, trzymam kciuki :) Tydzień temu miałam wizytę, wszystko ok maluch ma 1220g więc raczej nie będzie duży. Najprawdopodobniej dostanę skierowanie na cc, co mnie cieszy My z okazji rocznicy ślubu pojechaliśmy sobie troszkę w góry odpocząć, było super. Dałam radę wychodzić i nie popuchłam więc się cieszę

Trochę się znowu nie odzywałam, ale co Was doczytam to braknie mi czasu żeby coś napisać :( ale jestem z Wami i staram się czytać na bieżąco :) Asienka1607 dzięki za informację o darmowej dostawie z gemini, zmobilizowałam się i zamówiłam za 200 zł same najpotrzebniejsze rzeczy... Wczoraj zrobiłam pierwsze pranie dla malucha, ale zaczęłam od rozmiaru 68 a na końcu popiorę te mniejsze ubranka Za tydzień mam wizytę i jak wszystko będzie ok to chcemy wyskoczyć gdzieś w góry na parę dni, mam nadzieję że się uda

Ja miałam materac pianka-kokos dla synka i teraz też czeka na malucha bo nie jest poniszczony. Położna jak przyszła wtedy to mi powiedziała że materac bardzo dobry więc pomimo zmiany wytycznych ja zostaję przy starym Ja się wtedy kierowałam grubością i twardością Dużo też słyszałam o materacach z gryki, że w tych jak dostanie się wilgoć to lubią się zalęgnąć robactwa i dlatego nie brałam z gryką

Ledwo Was doczytałam :) Co do wanienek ja miałam zwykłą i na początku mąż mi pomagał, a potem sama myłam i nie było tragedii. To wiaderko dziwne jak dla mnie, chyba bardziej bym się bała niż wanienki... Pępka ja nie moczyłam, chociaż położna mówiła że nawet jak się zmoczy to wystarczy dobrze wysuszyć i nic się nie stanie Katia podziwiam Cię, że tam wytrzymujesz takie zwodzenie Dla mnie to już wydawało Cię dziwne, że położyli Cię w szpitalu. Tutaj dziewczyny też mają problemy z cukrzycą i wystarczy dieta i obserwacja Byłam dziś na zakupach, chciałam kupić wreszcie coś na tą komunie (idę teraz w niedziele) obleciałam wszystkie sklepy i nic nie kupiłam. Jestem załamana, dalej nie mam kiecki nawet na pierwszy dzień nie wspomnę już o drugim dniu :(

Cyśka mi powiedziano że najważniejsze jest żeby zawsze pamiętać o tabletkach i nigdy nie mijać. Pewnie podniosło się bo przestałaś brać. Ja bym poszła jak najszybciej do endokrynologa na Twoim miejscu. Ft3 i ft4 też mam w normie a leków nie wolno mi pomijać

Iwona29 ja tak miałam po glukozie. W pierwszej ciąży ledwo dojechałam do domu, teraz też tak było i cały dzień do niczego, bez sił na cokolwiek. Cieszę się, że mam to już za sobą bo dla mnie wypicie to pikuś a potem zaczyna się masakra :( Katia dobrze że z malutką wszystko ok :) Cyśka a bierzesz leki na tarczyce? Ja mam Hashimoto i też mam skoki wyników, ale i moja gin i endokrynolog mówią że jak się bierze leki to nic się nie stanie. Też miałam ponad 5, mam teraz większą dawkę letroxu i spadło. Tobie też na pewno wyregulują i będzie ok :)

U mnie pogoda rano jeszcze jakoś się trzymała, teraz jest 7 stopni i pada ale mam tyle nowych kwiatków zasadzonych że się cieszę z deszczu :) U nas na kolki próbowaliśmy bobotic i espumisan, ten drugi może i ciut pomagał ale tak jak dziewczyny piszą szału nie było najlepsze było noszenie Pieluszki mieliśmy 1 z dwie paczki, 2 trochę więcej ale też nie za dużo może z 3-4 paczki i potem już dłuuuugo były 3. U nas od początku sprawdziły się dady, tylko 1 mieliśmy pampersa. Teraz też na pewno spróbuję dady, może też będą ok

Witam nową mamę :) Koza ja mam synka, który w lipcu skończy 2 latka. Moim zdaniem jest łobuzem, ale na tyle okiełznanym przez nas że jak idziemy gdziekolwiek to on wie że ładnie się bawimy i nie ma brojenia. W domu też ma dużo rzeczy zabronionych i wie co można a co nie. Myślę że to po prostu kwestia wychowania Znam dzieci "idealne" które bywały u nas w domu i po których ściany mieliśmy w różowym mazaku itp. Nie ma się co stresować, jeśli Ty jesteś poukładana to będziesz wiedzieć jak wychować swoje dziecko Wy już gotowe wyprawki a ja nawet jeszcze nie pomyślałam o niczym :( muszę się za to zabrać. Niby część mam po synku ale trzeba wkońcu dokupić resztę...

Podziwiam Was z tymi cewnikami, super babki jesteście :) Mnie czasem jak złapie ta rwa kulszowa to już mam dość :( a nie jest to codziennie Do krzywej najpierw pobierali mi z palca, a potem z żyły i po wypiciu glukozy kolejne dwa razy z żyły. Z tym że wynik z palca był 94 a z żyły wyszło 82 więc dla mnie to pobranie z palca to takie bezsensowne... Mi kartę ciąży oddali przy wypisie razem z innymi dokumentami Pocieszyłyście mnie, że nie tylko mój synek z mamą chce spać. Chociaż od tygodnia czasem da się przekonać do tatusia, więc może nie będzie tak źle :)

Katia bądź dobrej myśli. Parę dni szybko zleci, dzidzia najważniejsza :) Co do termometru ja mam i rtęciówkę i bezdotykowy z rossmaxa. Bezdotykowy póki co mierzy porównywalnie z rtęciówką, a mam go niecałe dwa lata Ja po wizycie ok, ten mój ból brzucha to nic groźnego dla dziecka. Raczej ta rana mnie tak szarpie, albo miałam jakiś ucisk. Szyjka trzyma, więc jest ok :) Gdyby się powtórzyło to mam wziąć nospe i zacząć brać magnez. Na razie się uspokoiło więc nie będę się faszerować lekami...

Zakochana dobrze to ujęłaś, jakbym cegłę w brzuchu nosiła... Czasami mam problem, żeby dziecku np. śniadanie zrobić bo nie umiem wystać, mam wrażenie że zaraz urodzę :(

Witam się z Wami po majówce. Trochę się znowu nie odzywałam, ale mąż miał wolne i dużo ogarnialiśmy wkoło domu... Mnie o banku krwi poinformowała położna w gabinecie mojej lekarki. Ale ja nie skorzystam, dla mnie jest to za droga opcja :( Ostatnio bardzo boli mnie dół brzucha, trochę mnie to martwi ale jutro mam wizytę to zapytam. Jak leże to przechodzi, ale chodzić się nie da bo mam taki bolący nacisk :(

Spać nie mogę już od godziny... Kalina ja mam taka poduchę w kształcie C. Kupiłam w poprzedniej ciąży i służy mi też teraz, nie wyobrażam sobie spać bez niej :) Cobra ja kokonu nie miałam i teraz też nie kupuję. Ale znam jedną dziewczynę która bała się spać z maluszkiem w łóżku i kokon dla niej był fajnym rozwiązaniem. Wczoraj byli u nas znajomi i zdziwili się, że już tak daleko jestem w ciąży. Wcześniej jakoś nie zauważyli (a widzimy się prawie codziennie) :)

Cobra odezwij się do nas :)

Ja mam 2-latka, mam nadzieję że jakoś okiełznam dwójkę łobuzów

Kalina93, Atina95 witajcie :) Ale nam się grono powiększa Cobra napisz jak po prenatalnych :) Ja ostatnio się mało odzywam, ale jak jest pogoda to mój synuś chce być tylko na podwórku i tak nam czas leci... A co do tej krzywej cukrowej to ja mam mieszane uczucia do mierzenia glukometrem. Jak zmierzyła mi to miałam 94 a z krwi wyszło 82, więc różnica jest spora...

Cobra super :) Mój łobuz też ma podobną wagę :)

Witam po świętach. Troszkę się nie odzywałam, ale starałam się podczytywać Jestem już po połówkowych, wszystko jest ok Glukoze też robiłam w tamtym tygodniu i tak jak w pierwszej ciąży wypić spoko ale po 15 minutach już miałam pierwsze zjazdy, cieszę się że mam to już za sobą

Teraz dopiero doczytałam, że jest Was aż tyle z tymi problemami. Wierzę że to tylko podejrzenia i wszystko dobrze się skończy :) Panda ja będę miała usg u mojej lekarki, ona też dokładnie wszystko ocenia i jeśli będzie ok to nie widzę powodu żeby robić trzecie prenatalne. Chyba że coś wyjdzie nie tak to wtedy wiadomo że trzeba iść

Bergamotka trzymam kciuki żeby to było tylko mniejsze dziecko. Ale bardzo dobrze, że będziesz mieć usg dodatkowe lepiej to obserwować :) Bożka ale duży chłop :) mój to taki okruszek przy Twoim Ja raczej na trzecie nie pójdę, chyba że coś będzie nie tak. Teraz mam 15.04 połówkowe i jak będzie wszystko ok to trzecie sobie daruje

Pomarańcza już 31 tydzień??? Zakochana ja też właśnie myślę raczej o czymś co da się jeszcze potem wykorzystać. Szkoda mi wydać kasę na jeden raz