Skocz do zawartości
Forum

doti89

Użytkownik
  • Postów

    51
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez doti89

  1. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    Super zdjęcia :-) Aż musiałam wstać z łóżka i iść się z ciekawości zmierzyć :-) aktualnie 90 cm przy wzroście 160 cm. Ja też dużo rzeczy zapominam mąż się że mnie śmieje że się jąkam albo tłumacze mu jakieś słowo jak to coś wygląda żeby mi pomógł o co mi w ogóle chodzi. U nas też tak gorąco mąż rozłożył basen ale jakoś weny nie mam żeby tam wejść, w poprzedniej ciąży to prawie nie wychodziłam z wody w upały. Wiatrak w sypialni chodzi, ale i tak gorąco.
  2. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    Kasia88 wszystkiego najlepszego :-) Ostatnio znajoma stwierdziła że teraz mam największy brzuch i że będzie duże dziecko, ale jak się dowiedziała ze młodsza ważyła 3710 przy moim wzroście 160 cm i wadze 53 kg to się troszkę zdziwiła, więc nie wiem od czego zależy waga dziecka, niby lekarz stwierdził przed porodem że będzie ważyła 2700 i też się zdziwił że kg różnicy to dużo. Więc nie ma się co martwić na zapas :-) ja posprzątałam, obiad został z wczoraj,młodsza śpi, po starsza do przedszkola pojechała teściowa na rowerze , a ja odpoczywam na trasie. Miłego dnia :-)
  3. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    Moja w nocy to tak szaleje że rano to mnie cały brzuch boli z tego kopania. Starsza to się tak wierciła ze urodziła się z węzłem na pępowinie ale widocznie nie była mocno ściśnięta i to nie przeszkadzało.
  4. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    Ja tydzień temu przed wyjazdem do rodziców na szybko pakowałam torbę do szpitala, prałam ciuszki bo nigdy nic nie wiadomo co się stanie a lepiej być przygotowanym. Nawet mama się wystraszyła po co mi torba do szpitala. Nie chciałabym tam rodzić bo dużo narzeka , a u siebie mam już sprawdzony szpital. A torba sobie leży i czeka do sierpnia ;-)
  5. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    Ja tak samo jak Cobra też nigdy nie liczyłam, a jak teraz zacznę liczyć to zaraz kończę bo zapominam o tym, jak już się rusza to wiem że wszystko w porządku z nią. Ale jak Was to stresuje to czasem warto jechać, stres w ciąży nie jest wskazany ;-)
  6. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    Część Mamusie:-) ja po intensywnym weekendzie, w sobotę pojechaliśmy do moich rodziców 230 km, w niedzielę na termy do Zakopanego. Ludzie się trochę dziwnie patrzyli, z dwójką dzieci i z brzuchem sobie śmigałam ;-) ale już ciężko chodzić mi było bo rwa się znowu odezwała. Po termach tacy głodni byliśmy że zjadła bym konia z kopytami ;-) Jeszcze chcialam odwiedzić przyjaciłke bo miesiąc temu urodziła i musiałam wyjść na 4 piętro to sapalam jak lokomotywa. Ale malutki przeslodki, niby młodsza moja ma półtora a już zapomniałam jak dzieci mogą być malutkie. Moje dziewczyny to już duże względem niego :-) Teraz powrót do domku. Pięknie wyglądacie i wyprawki też super :-)
  7. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    MamaRadzia odpoczywaj, leż, wszystko będzie dobrze :-* Arturek tak jak Radzio silny będzie i da radę:-)
  8. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    Moja siostra właśnie chwaliła na allegro sprzedawcę Hubiworld wszystko tam kupowała. Biedna dziewczyna końcówka ciąży i taka strata ;-(
  9. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    Ja sobie ogólnie nie wyobrażam nosić w sobie tyle dzieci jedno czasem daje w brzuchu popalić a co dopiero 6 ;-) a wstawanie w nocy to tragedia by była. Na pewno jakaś pomoc dostaną. Moja babcia miała 11 dzieci, moi rodzice i męża po 5. W mojej rodzinie to będzie 10 wnuk, a u męża 4 w tym nasza 3.
  10. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    Dzięki dziewczyny, to jest sobowtór mojej młodszej córki tak choćbym na nią patrzyła i wszyscy też tak sądzą.Szwagierka się zastanawia jakie oczy będzie miała, bo starsza ma piwne po mężu a młodsza niebieskie po mnie. Ja robiłam grupę przy poprzedniej ciąży i tylko raz mi pobierali więc nie pomogę.
  11. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    Za miesiąc ma dokładnie mierzyć wszystko, nic nie mówił.
  12. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    Część Mamusie :-) w środę byłam na wizycie z mała wszystko w porządku, ale znowu doktorowi nie podobała się moja szyjka i znowu pytał czy w poprzednich ciążach były problemy, ale zrobił badanie dopochwowo zmierzył i stwierdził że niewydolności jeszcze nie ma, ale musimy kontrolować. 8 kg na plusie już jest. U nas w szpitalu zauważyłam że jak nie chodzisz do lekarza który pracuje w szpitalu to się mało tobą interesują. W przedszkolu u starszej już trzecia mamusia jest w ciąży więc moja mała będzie miała z kim się bawić. Ja obie kąpałam w normalnej wanience we wiaderku chyba bym się nie odważyła. Przy pierwszej pępka nie mogliśmy moczyć ,a przede drugiej kazała zalewać woda, wytyczne cały czas się zmieniają, ciekawie co teraz położna powie. Pozdrawiamy
  13. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    U nas też nie pobierają z palca, od razu z żyły, pijesz glukozę zawsze swoja, tylko tam rozrabiają z wodą, później po godzinie i po dwóch pobranie krwi.
  14. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    Część Mamusie :-) Macie rację ze spaniem dzieci, życie wszystko zweryfikuje. Rodzice swoje a dzieci swoje. Starsza ma swój pokój ale nie chce tam spać bo woli z nami w sypialni, ma obok naszego łóżka swoje łóżko i tam śpi, ale jak się mała urodzi to tam będę miała łóżeczko. Młodszą po karmieniu odkładałam za każdym razem do łóżeczka z myślą że będzie spała sama, a teraz śpi między nami. Ale to też chyba przez męża bo jak pracuje to się z nimi nie widzi i chcę się chociaż w nocy przytulić. Z tymi pieluchami nie miałam do czynienia jedynie przy starszej dada z biedronki a przy mlodszej używalam pampers bo dada odparzała Zdrówka życzę dziewczynom z problemami :-*
  15. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    Ja też Was podziwiam dziewczyny, siłę macie wielką :-) byle mniej bolało :-*
  16. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    Moja starsza też tylko ze mną usypiała najbardziej bałam się jak szłam do szpitala jak mąż da radę, ale szwagierka ze swoim synem przyjechała i pomogła mu się nią zająć. Po szpitalu młodsza była spiochem wiec brałam obie do sypialni rolety były zasłonięte więc ciemno, bajka na dobranoc i spały. Starsza cała noc przesypiała nawet płacz ja nie budził. Wszystko wyjdzie w praniu ;-) najlepiej wymęczyć dziecko tak żeby od razu zasneło i nie zwróciło uwagi z kim zasypia ;-) teraz to będzie miał przechlapane przy dwójce ;-) Ja do szpitala miała 3 koszule jedną do porodu, ale nie była ubrudzona, a dwie na zmianę. Odebrałam wyniki z glukozy, wszystko dobrze :-) Mąż wczoraj włączył Botoks ale nie dało się oglądać i wyłączyliśmy.
  17. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    Hej Mamusie:-) ja na krzywej byłam wczoraj kupiłam zwykła nie była zła, wyobraźcie sobie że półtora godziny spędziłam siedząc na schodach, bo nikt nie chciał ustąpić a ja nie chciałam się wpychać bo wiadomo starsze kobiety takie schorowane są. Ja z początku w rożku dawałam do spania, ale szybko zrezygnowałam bo zauważyłam że nie lubi być mocno okryta i nóżki na wierzchu musi mieć. Cobra mi możesz wpisać Vanessa.A to nasz brzusio:-)
  18. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    Część Mamusie :-) dawno się nie odzywałam ale nie miałam za bardzo czasu, ten strajk starsza nie chodziła do przedszkola, cały czas na polu chciały siedzieć i się bawić a wiadomo przy młodszej to oczy i w d..e trzeba mieć ;-) a dodatkowo kupiłam sobie tunel foliowy i sadzilam warzywka :-) u nas wszystko dobrze drugie prenatalne wyszły w porządku. Witam nowe Mamusie:-). Ja mam na imię Dorota mam 30 lat mieszkam w Żorach a pochodzę z Krynicy - Zdrój. To moja trzecia ciąża mam w domu dwie córki (4-lata w lipcu, 2-lata w październiku) a czekamy również na córkę :-) Mam trochę czasu bo jedziemy ze znajomymi na Mazury i co rzadko się zdaża mąż prowadzi ale w innych samochodach też mężczyźni prowadzą więc niech jedzie ;-) Piękne macie pokoiki, ciuszki, wyprawki ja nic nie kupuje bo mam po starszych córkach jedynie to muszę kupić dla siebie rzeczy do szpitala. W poniedziałek moja przyjaciółka urodziła synka, miała poród 2 w 1 zaczelo się porodem naturalnym ,musieli ostatecznie cesarkę zrobić bo małemu tętno zanikało. Ale mały zdrowy 3200. Pozdrawiamy, miłego weekendu:-*
  19. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    Część Mamusie:-) ale się rozpisałyście, witam nowe dziewczyny :-) super macie brzuszki, kilogramami się nie martwcie po porodzie wszystko wróci do normy ;-) ja już 6 kg na plusie , jutro może dodam zdjęcie :-) Mój mąż zawsze marzył żeby pierwsza córka miała na imię Jessica a druga Noemi i mu się spełniło, teraz ja wybierałam i padło na Vanessa. Pozdrawiamy :-)
  20. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    Hej Mamusie :-) ja już po wizycie,nadal dziewczynka nic nie urosło ;-) lekarzowi coś się moja szyjka nie spodobała, zapytał czy w poprzednich ciążach miałam jakieś problemy, ale nic takiego nie było. Zbadał jeszcze dopochwowo i wszystko pomierzył i powiedział że jednak wszystko dobrze. Za tydzień w czwartek prenatalne :-)
  21. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    Ja również polecam poród rodzinny, zawsze to jakieś wsparcie, a mąż stoi koło głowy a nie koło kroku i nic nie widzi ;-) ja ciuszki mam w kartonach ale nic się im nie stało bo po córce dostała je znajoma a później mi oddała, ale mąż się denerwuje no tyle tego jest a szkoda to wrzucić bo nie wiadomo czy nie zachce się czwartego ;-) haha a przy pierwszym kazałam się zaszyć żeby więcej dzieci nie mieć. Mi włosy i paznokcie poprawiły się o 100% ,po porodzie włosy dosłownie wszędzie się walałyn po domu ,wypadały garściami a teraz prawie nic.
  22. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    Część Mamusie :-) Witam nowe forumowiczki :-) We wtorek wróciliśmy od moich rodziców, dzieci w drodze spały koło 1 a później im się zaczęło nudzić i młodsza chciała wyjść z fotelika. Spotkałam się z przyjaciółką co rodzi za miesiąc, ma troszkę większy brzuszek ode mnie. Co do kąpieli to ja na pieluszce tetrowej kąpałam w wanience bez żadnych gąbek, z początku z mężem a później jak wrócił do pracy to sama, później jak już dziecko siedzi to do wanny a teraz to się we dwie kąpią. Pamiętam jak przygotowywałam pierwsza kąpiel dla starszej poszłam na chwilę do kuchnia a mąż ze swoją siostrą juz ją zdążyli wykąpać więc mnie ominęło. Wczoraj byłam na pobraniu krwii , jutro idę po wyniki a wizyta w poniedziałek. Co do seksu to u mnie libido wzrosło. Jak nie miałam ochoty w ogóle w pierwszym trymestrze to teraz mam. Na pewno doznania są większe. Mąż nie boi się o dziecko że coś się stanie.
  23. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    U mnie też z pierwszym karmieniem było kiepsko krew, ból, płacz nawet mąż z teściową mówili że nie mam pokarmu bo mała płacze ,chcieli nawet kupować mm ale się nie poddałam, mała załapała jak się ssie i było już dobrze, chociaż karmiłam ja pół roku bo dużej sama nie chciała. Z drugim to już było super karmiłam 13 miesięcy :-) najwazniejsze się nie poddawać :-)
  24. doti89

    Sierpnióweczki 2019

    Haha świetne zdjęcie :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...