Ulka 31

Marmi nie zasmucaj się na pewno i za te 3 lata znajdziesz pracę i docenią Twoje zdolności, a na razie jeśli masz możliwość możesz wychowywać córcię i cieszyć się z bycia z nią w każdej chwili, wspólczuję nocki oby się nie powtarzały takie więcej Kingusiu jaka śliczna jest Twoja Kornelcia Marmi widzę, że Zosia ostatnio marudna jak mój Kacperek madziu czyli Ty na razie na wychowawczym tak jak ja Agnieszko strasznie współczuję Ci tych humorków i mam nadzieję, że to tylko chwilowe przez ta zmianę pogody, a i bardzo dobrze że piszesz o swoich smutka zawsze to troszkę lżej się zrobi na duszy jak się troszkę wygada anullka to witaj w klubie ja od 19.08 jestem na utrzymaniu męża dzisiaj dostanę ostatnią wypłatę tzn pół wyplaty i koniec dobrego esterko to bardzo dobre wiadomości, dorobisz sobie ale super, a mam nadzieję że Dawidek po pewnym czasie się przyzwyczai Kejranko to tak jak u mnie jutro już koniec spania na 8 mamy mszę w kościele na rozpoczęci ei potem prosto do szkoly ewik to dobrze, ze koleżanka cie tak pocieszyła będzie Ci lżej zostawić synka w żłobku Marmi u nas też bardzo zimno0 dzisiaj nawet nie pójdę na spacer bo z tą gorączką to i tak bym nie wyszla, to dobrze że Zosia wróciła do normalnego spania wona mam ndzieję, ze dzisiaj się wyjaśni co to jest, bo męczy się żeczywiście jest taki wykończony bidulek Magduśka kurcze musi jakoś być tzn musi się ułożyć nie załamuj się bo to jeszcze gorzej dla dzieci a sąsiada to w dupe kopnąć za te halasy Kingusiu to pewnie znowu chwilowe u twojego A. za jakiś czas znowu mu się w głowie przewróci a oprzytomnieje jak corcia będzie duża i nie będzie wymagala opieki to wtedy będzie przykładny tatus j.anna co u Ciebie jak tam głowa? zoska a Ty już po chrzcinach i nadal nieobecna wkońcu Was nadrobilam bo Kacperek śpi od 2 godz a zapomniałam Wam powiedzieć, że mój synuś waży 8,800 kg, tylko mam problem z syropkami na gorączkę bo on tak długo trzyma je w buzi a potem powolutku wypluwa i musialam wczoraj wieczorem szybko ziwaniać po czopki

ewik to super ,że udało sie odzwyczaić Kubusia od jedzenia nocnego, gratulacje wona to dobrze, ze córcia pije z butelki

hejka u nas nadal gorączka i w nocy tez była ja osobiscie podejrzewam tu TRZYDNIÓWKĘ ale zobaczymy, narazie jest tylko gorączka, dzisiaj popołudniu mam jeszcze jechać na kontrole to może mi coś powie dziewczyny ja nie umiem wstawić tych dużych obrazów tylko załączinki, jak Wy to robicie

K@chna i Salme nasze dzieciaczki konczą dzisiaj 7 miesięcy, gratulacje i buziaki dla nich

Kingusiu wszystkiego najlepszego, spelnienia marzen, zdrówka dla Ciebie i córeczki, i 100 lat zycia z okacji urodzin.

dziekuję dziewczyna za życzenia, ale już nie zdąże Wam odpisac bo padam na p..k, dobrej nocki buziaki

Marmi dzisaj przyjedzie siostra z rodziną i mama, mam nawet placuszek z bita śmietana i kubusiem (tzn z soku kubusia) a w sobotę mąż zabiera mnie na kolacje razem z znajomymi No muszę się jeszcze Wam pochwalic dostałam dzisiaj pierścionek złoty na prezent urodzinowy od męża

dziewczyny bardzo, bardzo dziekuję za życzenia wróciłam od lekarza i narazie nic nie ma on tez nie wie od czego ten stan podgorączkowy być może to początek czegoś i dlatego mam jeszcze podjechać jutro popołudniu do sprawdzenia, bo potem go nie ma do niedzieli, jest tylko troszeczkę zaczerwienione gardlo ale bardzo mało, może to od żąbków bo te górne podobno u niektórych wychodzą gorzej jak te dolne, nie mam pojęcia, zobaczymy co bedzie dalej

witam ja własnie umówiłam się na wizyt e do lekarza bo Kacperek ma taki troche stan podgorączkowy tak 37,5 i 37,8 i troszkę wydaje mi się, że pokaszliwał w nocy i nie wiem czy to objawy ząbków górnych czy może pcz,atek infekcji jakiejś

Magduska trzymam za WAs kciuki, mam nadzieję, że wszystko sie ułozy, moze mąż dostanie podwyżkę (zyczę Wam tego z całych sił), lub coś się innego wydazy i będzie dobrze musi być Margaretko cieszę się, że Ci pomoglam wona mam nadzię, że w środę wszystko bedzie dobrze Aga musisz to jakos przetrzymać, wyciszyć się, rady Marmi wydają mi się bardzo dobre Kejranko same dobre wieści, Hania przebija wszystkich

Margaretko jeszczxe "Sara", "Nie kłam kochanie", "To nie tak jak myslisz kotku", "Ciacho", 'Chlopaki nie płaczą", "MC kwadrat"

margaretka "Pieniądze to nie wszystko", Kiler", Kilerów 2", Ja wam pokaże 1 i 2", "Francuski numer", kurcze ucekly mi z glowy narazie K@chna oby się udałao to będzie super, Wojtuś sliczny chlopczyk J.anna wszystkiego najlepszego dla Arturka, dobrze że nie ma alergii my właśnie wrócilismy ze spacerku, zimno jak diabli chyba 8 stopni tylko

Margaretko włąśnie tą kaszkę kupiłam tylko na mleko a nie na wode

lamponinko ja nie czuję się urażona bo mnie bardzo trudno jest urazić, na tym skoncze bo po co masz się denerwować

A jeszcze jedno jest nie fer to, ze ty krytykujesz mnie, że podaje przykłady z rodziny a Ty ciągle opierasz się na cytatach z internetu i ja Ciebie nie neguje za to tylko zawsze czytam i wyciągam wnioski dla sibie i ja nie skrytykowałam Twojej opini na temat glutenu tylko napisałam kilka zdań od siebie a Ty od razu cytując jawnie mnie krytykowałaś moją wypowiedź

Lamponinko ale to właśnie te nasze babcie, które były karmione mlekiem krowim i kaszą manną żyją teraz do 80-100 lat a my te mlodesze pokolenie o które tak bardzo się dba mają bardzo często różne choróbska i jak dozyjemy 50 lat to już jest super, ja wypowiedziałam swoje zdanie i tyle a każdy ma swoje i dlatego ja koncze ten temat

a i jeszcze tylko słowko mogę się założyć, że jakbym spytała się na wsi ludzi, którzyn nie nają internetu co to jest gluten, to powiedzieliby co to wogóle jest, bo podejrzewam, że u nas pół ludzi to nie słyszało o takim czymś

witam z ranka widzę, ze narazie cisza Lamponinko ja mieszkam w samym centrum Polski ale żadnej trąby nie widziałam, widzę że Gabi też silna dziewczynka tylko mój Kacper coś do tyłu jest co do glutenu ja wypowiem się tak wszystko zależy od dziecka corka mojego brata ma dwóch synów jeden ma 4 lata a drugi 9 miesięcy obaj byli od 1m. ż. na mleku krowim a od 6 tygodnia życia na mannie i to tej zwykłej żadnemu nic nie jest nie ma problemow normalnie z niczym, wiem powiecie może że w przyszlości coś się okarze ale z kolei czy my wszyscy nie bylismy karmieni manną ja od początku, moj mąż to w 2m. ż. zjadał 200ml manny i tak był szybko głodny do tej pory nie ma żadnych problemów z jedzeniem on nie wie co to jest że boli żołądek czy że coś jest po czymś niedobrze, mojej siostry córki obie były lichoratki i nadal są szczuplutkie i od 3 m. z. były na mannie brak problemów, moja córka Paulinka od 4 m. ż. na mleku krowim a od 5 m. ż. na mannie błyskawicznej, także mi się wydaje i to jest tylko moje zdanie, zeby ktoś nie pomyslal że prbuję cos narzucić, że wszystko zależy od dziecka

K@chna gratulacje dwóch ząbków u nas to już chyba gorne zaczynaja wychodzić bo mały znowu zaqczyna gryźć jak wściekly i zrobił się znowu troszkę marudny, no i mniej je od wczoraj, co do firmy zajmujemy się handlem cielakami i jak postawimy magazyny to handlem paszami itp. no i będę pracować u siebie tylko jak już wszystko zrobimy i będzie dobrze to ja się wtedy zwolnię i zalożę na siebie firmę żebym mogła skorzystac z tej dotacji np na wykonczenie biura

Anusia wielkie gratulacje ale super, że się mężowi udało

witam ja już po sprzaaniu , całe miszkanko wysprzątałam teraz obiadek wstawiłam do kaszek ja do tej pory dodawałam do mleka na noc taką do rozrobienia na mleko ale od dzisiaj kupiłam kaszkę mannę po 6 miesiącu a mój ma 7 miesięcy i będę dodawać na noc do mleka po troszeczku ale ja to już dawałam coś malemu z glutenem bo nie zawsze przeczytałam na deserku a potem patrzę a tam nie piszę, że nie zawiera glutenu no ale trudno narazie nic mu nie było zobaczymy co będzie dalej Anusia najlepszego dla Zuzi jakaś wykonczona jestem i nie pamiętam co mialam komu odpisać

życzę wszystkim dobrej nocki i spokojnej i miłych snów

Marmi wozek się sprawdził, jest oki szybko się składa i rozkłada ale ja i tak wolałabym tamten 4 kolowy no ale trudno musze się nauczyć do tego lamponinko witaj kurcze te problemy zdrowotne coś się Ciebie trzymają ostatnio, trzymam kciuki aby sobie wkońcu odpuścily Monico super wieści powizytne, gratulacje ząbalka Margaretko fajnusie te zdjęcia, mam nadzieję, że w końcu wyjaśni się z tym jedzeniem u synka Anullka dobre to uśmi9ałam się Anusia trzymam mocno kciuki za Was wona no to postęp u Nadi to narazie dzwonił właśnie mój A. i musze wypisać drugą fakturę w naszej nowej firmie, narka miłej nocki

kejranko ja mam to samo mały śpi już 1,5 godz a ja zdąrzyłam ugotować jajko żeby mu dołożyć do zupki żóltko jak wstanie

Margaretko ja się bardzo nie znam ale może on jest glodny i dlatego tak pije