Skocz do zawartości
Forum

lamponinka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez lamponinka

  1. Kicia trzymam mocno kciuki aby jednak sie zaczelo . Anusia i Mag trzymajcie sie kochane . Monika super , juz odliczasz czas do przyjazdu taty , juz niedlugo , czas szybko leci . Do mnie jutro przylatuje moja siostrzyczka z dziecmi A jak Emily przeszlo jej juz jest spokojniejsza? Ja od wczoraj przegladam forum doradca laktacyjny - naprawde super sugestie i wiele kwesti wytlumaczonych nie mowiac o poradach . A szczegolnie to dlaczego dziecko wciaz placze czy moje mleko nie wystarcza czy jest wiecznie glodne albo czy karmic przed kapiela, gdzie odpowiedz logiczna a czemu nie jak dziecko jest spokojniejsze i wtedy kapiel jest dla niego przyjemniejsza. Co do karku i lapanie za kark nie wiem kto chyba Zosia samosia albo Margaretka zadala pytanie - odpowiedz jest jedna poczatkowo dziecko ma odruchy bezwarunkowe np.moro i miedzy innymi jak dotkniemy karku dziecka dziecko automatycznie odgina sie tylu i robi calym cialkiem luk , wydaje mi sie ze glownie o to chodzi , bo nagle wygiecie maluszka moze byc dla nas niespodziewane i wtedy wlasnie glowka ucieka do tylu . Zastanawialo mnie dlaczego corcia moja popoludniami wisi na cysiu i odpowiedz tez prosta zwykle popoludniami wydzielane jest mniej prolaktyny i mleczko jest produkowane w mniejszych ilosciach , stopniowo sie to reguluje i dobrym rozwiazaniem jest karmienie metoda na 4 , dzisiaj wyprobowac musze jak zajdzie taka potrzeba. Acha i rano jak jest wiecej pokarmu mozna to wykorzystac odciagnac i wtedy miec jako rezerwe popoludniu - z ta metoda poczekam .
  2. Italko kochana a jak sie teraz czujesz , jak malutka dalas rade dostawic do piersi pozniej ? Ciesze sie ze juz po wszystkim teraz tylko stosuj odpowiednia diete by kamienie nie wrocily i sadze ze kakao bedziesz musiala odstawic bo to jest jeden z produktow ktore moga powodowac tworzenie kamieni , ale to na jakis czas.
  3. j.annaale nudy, zdna nie urodzia przez noc hehe pozrawiam!a malenstwa liczne, wszystkie Jak to nie urodzila - nasza Anulka urodzila
  4. Margaretko a uzywasz Tantum rosa moze saszetki do podmywania , sa idealne dzialaja przeciwzapalnie sciagajaco i goja trudno gojace sie ranki ? Moze sprobowac warto. Anusia trzymam mocno kciuki , bedzie wszystko dobrze kochana . Kolezanka poszla do domku , troche mi glupio bo nie zdarzylam wszystkiego uporzadkowac ale mysle ze zrozumiala sama ma 2 dzieciaczkow i to blizniakow wiec wie co to male dziecko w domku.
  5. Witajcie Margaretko i Moniko - przecudne te Wasze pociechy ,normalnie zakochac sie mozna . Anulka kochanie doczekalas sie -wielkie gratulacje . Nie mam za bardzo czasu bo zaraz znajoma przyjdzie , musze ogarnac mieszkanko.
  6. k@chnawróciłam trochę się nie zgadzam z opinią doktora ale spróbuję jego pomysłu, fenistil w kroplach żeby nie swędziało chociaż ja uważam że nic mu nie jest bo jest spokojny i maść clotrimazolum, jak nie będzie poprawy za tydzień do dermatologa;ewik śliczny Kuba Bez sensu K@chna ,przeciez clotrimazol stosuje sie na grzybice a nie na takie zmiany , moze zanim zastosujesz idz do dermatologa . Ewik sliczny Twoj synus taki kochaniutki .
  7. Ja zmykam polozyc sie po obiadku kolo mojej ksiezniczki , bede popoludniu . Milego popoludnia Wam zycze. Zosia i Kingusia no chyba Ula ma racje trzeba was zaczac wyganiac na porodowke - slyszalyscie!!!! - porodowka na was czeka!!! ,polozne sie niecierpliwia i lozka wolne czekaja .
  8. Woow super , czekamy na zdjecia peirwszej przejazdzki Mikolaja , ale masz super obiadki Ci przynosza - smacznego zycze . A co do wiszenia na cysiu , pierwsze dni idealne ja juz myslaalm ze jako jedyna z czworki da troszke mamie wytchnienia i nie bedzie wisiala bo jadla ladnie co 3 godziny i spala a w szpitalu zdarzylo sie ze i 5 godzin - to wtedy lekarz mi powiedzial zeby nie robic wiekszych przerw jak 4 godziny od zakonczenia karmienia , a w domku nie minal tydzien moze poltora i malutka coraz czesciej chce byc przy cysiu .Mysle ze to jest taka potrzeba , najada sie na pewno bo nie raz juz ulewa sie jej a ta dalej chce . Zosiu samosiu a przyszla mi do glowy jeszcze jedna rzecz - po karmieniu dajesz malucha pionowo by mu sie odbilo ? Byc moze zalegajace powietrze daje uczucie pelnosci i przestaje jesc pozniej gdy zrobi sie miejsce i minie malo czasu znowu moze czuc glod . Sprobowac mozesz ze po 10 min jak pusci cysia dac mu sie odbic i potem przystawic jeszcze raz - zobacz mozliwe ze tu jest problem .
  9. Martita mogla Ci pokazac polozna jak to zrobic ,ale poczatkowo nic na sile i najlepiej podczas kapieli stopniowo i nie do konca , w koncu dojdzie do momentu ze caly sie sciagnie . Ja przy synku tez sie balam wtedy polozna na odwiedzinach mi pokazala i jeszcze lakarz pediatra na wizycie pokazal. Pamietam jak przyjechali rodzice z dzieckiem kilkumiesiecznym do nas na Izbe przyjec z goraczka i opuchlizna wokol pracia , matko jak to wygladalo , okazalo sie ze rodzice wogole nie dbali o higienie i nie odciagali skorki dziecku , zrobil sie stan zapalny , dziecko nie chcialo nawet sikac poprzez bol ,nie robili tego bo ktos (czyt.lekarz) powiedzial ze absolutnie tego nie robic .Wiecie jak ten bobasek plakal z bolu , chirurg musial sie niezle nameczyc by wogloe odlonic czesc , wszystko przyrosniete i zawalone ropa - koszmar . Wtedy rozmawialam z pania doktor chirurgiem zreszta ma 3 synow , powiedzila mi ze u chlopcow to konieczne by wlasnie do taakiego stanu nie doprowadzic , jak sie urodzili jej synowie robila to ona a w miare jak rosli to podczas kapieli nauczyla chlopakow jak maja dbac o higiene i jak sciagac napletek . Potem ja urodzilam syna i wrecz prosilam lekarza i polozna o pokazanie mi jak to robic by krzywdy nie zrobic malenstwu .Teraz syn sam dba o higiene tylko przy kazdej kapieli mu przypominam o tym by czasem nie zapomnial sobie . Naprawde wazne jest to . Moj brat juz byl duzy mial 7 lat jak mial problemy , wtedy sama zaprowadzilam go do chirurga bo mial stulejke bo mama nie chciala tego robic gdyz dla niej to wydawalo sie bardzo krepujace .Pamietam jak chirurg na sile sciagnac napletek braciszkowi nawet nie uzyl skalpela by naciac , pamietama jak krwawil , potem musial robic oklady z rivanolu przez kilka dni by zaleczyc ranki. Wiec dziewczyny wiadomo ze postapicie jak chcecie , bo sa rozne teorie ale jak pisalam jestem za stosowaniem tej metody .
  10. Zosia samosia wiem ze jest ciezko jak mam podobnie , moze nie tak czesto ale wczoraj tez wisiala mi na cysiu caly dzien dzisiaj troche lepiej , mozliwe ze taka potrzeba . Kejranko nie martw sie jakby byla glodna to by plakala i przy cysiu denerwowala sie ,mysle ze to tez potrzeba bycia blisko bo wyraznie jak ja odkladasz budzi sie. Niestety na to nie ma jakiegos sposobu , mozna zawinac ciasno w rozek albo kocyk , ja karmie ja w moim lozku i jest opatulona moja kolderka wtedy jak zasypia udaje mi sie wymknac po cichu . Chcialam jej dac tez smoczek ale krzywila sie , wypluwala i miala odruchy wymiotne wiec zrezygnowalam , poprzestane na cysiu i poczekam az dojrzeje do dluzszej rozlaki.
  11. Kingus wygotuj i wez do szpitala , roznie bywa ja tez wzielam , nie przydala sie ani butelka ani smok ale spokojna bylam , ze w razie czego mam . Jeszcze nie wiadomo jak ci cesarke zrobia ewentualnie to tez nie wiem po jakim czasie przystawiaja do piersi , wszystko zalezy od znieczulenia , choc jest teoria ze praktycznie przez pierwsze godziny dziecko nie ma potrzeby jedzenia .
  12. Zosia nie jest za czesto nawet co godzine , piersia sie karmi na zadanie nie przekarmisz dziecka i nie bedzie otyle , o to sie nie martw , ze sztucznym trzeba uwazac i to bardzo , bo pozniej problemy z nadwaga sa czeste a dzieci przybieraja za duzo w ciagu miesiaca , tu trzeba uwazac bo niestety pozniej bedzie problem a wiadomo dziecko otyle gorzej sie rozwija ruchowo bo nie bedzie umialo ustac na swoich nozkach nie mowiac o niebezpieczenstwach chorobowych .A niestety wtedy wage ciezko zbic u takiego maluszka bo zoladek jest rozciagniety a dziecko glodne .Widzialam takie bobaski okropnie to wygla .
  13. zosia_samosiaMam kolejne pytanie. Jak wy robicie? Po karmieniu jest chwila aktywności i potem sen, czy po karmieniu sen a potem jak sie obudzi chwila aktywności? Bo czytam taką książkę "Język niemowląt" i tam napisali żeby wprowadzić karmienie co 2,5-3 h i po karmieniu aktywność. A mój mały nie chce wcale być aktywny, ale też muszę coś zmienić w karmieniu bo Mikołaj je po 10 minut i często, czyli cycuś jako uspokajacz. Jaką macie technikę? Dziewczyno jaka aktywnosc , przeciez malenstwo ma tydzien skonczony dopiero ,glownie je i spi i taka jest jego rola w tym momencie ,a ze czesto to ma taka potrzebe jest malutki i cysia ma nie tylko do jedzenia ale jako uspokajacz przy twojej piersi czuje sie bezpiecznie ,czuje twoj zapach , oddech bicie twojego serca , ramiona matki to uczucie dla niego zbawienne na wszystkie dolegliwosci i strach.
  14. zosia_samosiaA i właśnie przeczytałam wasze wcześniejsze wypowiedzi. Skąd mam wiedzieć że on opróżnia pierś? Naprawdę krótko ssie. Może nie dostaje tego końcowego mleka. Próbuje go zawsze budzić, ale się nie daje. Śpi i już. Dziecko wie dobrze ile ssac , co ile ci je dziecko _?A nigdy do konca nie oproznisz piersi bo jest stala produkcja mleka .Nie martw sie wszystko jest ok nawet jak ssie 10 minut . Laktacja przystosowuje sie do potrzeb dziecka . Jedynie co to jak pisal doradca laktacyjny jezeli czesciej niz co 2 godziny to podawac w ciagu tych dwoch godzin te sama piers i po dwoch godzinach zmieniac . Natura jest cwana i poradzi sobie . I nie budz malego jezeli przerwy sa mniejsze niz 4 godziny , nie ma sensu .
  15. To odbrze ze idziesz do lekarza K@chna moze lekarz cos przypisze , moze jakis lek z antybiotykiem , ogolnie pisze ze samo schodzi bez interwencji ale u ciebie to juz dluga ma maluszek chyba a szkoa by sie to zmienilo w stany zapalne . A jak brzuszek malego dzisiaj spokojniej juz jest ?.
  16. Kingus to czekaj na skurcze moze sie rozkreci , w sumie normalnie to sa typowe skurcze a nie bole jak na @.Skurcze jak wystapia na pewno rozpoznasz sa o wiele nieprzyjemniejsze i silniejsze niz te bole @-owe.
  17. kingusia1991Marqe my z zoska jesteśmy na wykończeniu psychicznym i fizycznym... tragedia po prostu... a mnie dalej rwie podbrzusze i bóle jak na @ ... ale mocne... i deszczysko leje w dodatku :( chyba sobie odpuszcze, najwyżej jak się uspokoi to się nieźle wkur*@^#% , bo opuszczę lekcję, ale najwyżej jutro pojadę i nadrobię ... i tak muszę iść za niedługo po wodę do sklepu, bo mi się kończy... A jak te bole wygladaja i co ile ?Opisz je jak mozesz.
  18. Zosiu a te bole co mialas to nigdy nic nie wiadomo , ja mialam na poczatku co 45 min a nawet co 50 i tak 3 skurcze a potem co pol godziny . Kingus mnie tez klulo i to na dwa tyg conajmniej przed porodem, ale nigdy nic nie wiadomo . Trzymam kciuki za Was dziewczyny.
  19. Anulka to trzymam mocno kciuki . Dzieki za info Zosia .
  20. A tak wogole witajcie Kochane Esterko wiec zycze Ci by udalo ci sie pojechac do rodziny , pewnie to bedzie za 3/4 miesiace conajmniej ale mam nadzieje ze sie uda.Co do kosztow to fakt sa ogromne . Janna to ladnie Ci spi , szczesciara jestes.Przynajmniej sie przespisz te 4 godziny. A co do lotow moja siostra przyleciala do mnie jak jej synus mial 5 miesiecy , lot zniosl wysmienicie , nie ma sie czego bac .
  21. esterabsmam pytanie do karmiących : Karmicie raz z jednej piersi a nastepnym razem z drugiej czy pół na pół?W szpitalu kazali karmic pol karmienia z jednej i pół z drugiej,ale mój mały róznie je i czasem zajmuje mu to 15 min a czasem 45 min i zawsze jedna piers jest poszkodowana... Raz jedna raz druga na zmiane ale jezeli je czesciej niz co 2 godziny to jest zasada ze przez te 2 godziny dostawiac do tej samej piersi .A czemu poszkodowana , jeeli zjadlo 3 godziny wczesniej powiedzmy z prawej piersi to podaj mu lewa natepnym razem . Nie trzeba oprozniac piersi obu przy kazdym karmieniu . Nigdy nie slyszalam pol na pol , chyba ze chodzi tu a jakies szczegolne zadanie o produkcje mleka i pobudzanie piersi do produkcji . Jesli chodzi o czas to dziecko wie najlepiej ile ssac ,jezeli potrzeba jego jest taka to nawet i te 45 min. Piersia sie karmi na zadanie , nie zawsze jest glodne , mozliwe ze tylko chce mu sie pic i wtedy tez wola o piers , chce byc blisko mamy tez wola o piers , ma jakies niedogodnosci tez wola o piers . Najlepiej kierowac sie intuicja a nie ksiazkowymi radami , my same najlepiej wiemy i zorientujemy sie czego chce malenstwo.
  22. A tutaj najwieksze glupoty dotyczace karmienia piersia , watek super na tym forum , usmialam sie co tez ludzie wymysla . Warto poczytac a szczegolnie proponuje mama ktore za bardzo wierza w zabobony i by nie daly sie omamic wlasnie takimi tekstami . Największe Głupoty o karmieniu piersią - Best Of - Karmienie piersią - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl Cholerka zas zaszalalam artykulami hihhhihi milej lektury , ja czytalam z zapartym tchem a nawet (ten ostani watek) mimo dzisiejszego zmeczenia rozbawil mnie . Mala dzisiaj naprawde dala mi "popalic" prawie caly dzien przy cusiu , wieczorem nawet nie mialam jak sobie kolacji zrobic ale corka mi zrobila i przyniosla nawet mi bawarke zrobila w dzbanku .Teraz moje sloneczko sobie smacznie spi a ja koncze czytac artykuly . I tak nie zasne mimo zmeczenia , poczekam az sie upomni o cycia i pojdziemy spac razem. Kochaniutka tyle potrzebuje czasu byc przy mamusi az mi jej szkoda bo tak sie patrzy na mnie oczkami z taka miloscia ze nawet sie nie zloszcze jak sie dopomina po raz kolejny o cysia po kilku minutach przerwy .Mozliwe ze cos jej dzisiaj dolegalo bo prutala caly dzien ,byla lekko niespokojna ale kupke tez zrobila .Ale wypilam w koncu dwa razy koperek i zasnela .
  23. K@chna nie wiem co ci odpowiedziec ale mysle ze to kwestia jednodniowa z tym bolem brzuszka po zjedzeniu czegos co malenstwu nie sluzy , bo biorac na logizm jakby mialo to trwac dluzej musielibysmy odstawic dziecko od piersi by dziecko nie cierpialo czego natura by nie zrobila jest za madra i doskonala. Zosiu brzuszek spory i wydaje sie obnizony - ladniusi , dobrze tam malenstwu wcale sie nie dziwie ze chce jeszcze w nim posiedziec . A tutaj wklejam stronke o karmieniu piersia sa rozne wytypowane problemy wystarczy wybrac co nas interesuje . Karmienie piersią - serwis eDziecko.pl
  24. Pozwole sobie wkleic kilka cytatow dotyczy to naszych pytan i obaw dotyczacych naszych malenstw i co odpowiedzialoby nasze malenstwo . Jesteś taki maleńki i delikatny. Myślisz, że dam radę się Tobą zająć i nie zrobię Ci krzywdy? Może wydaję ci się kruchy, ale... - wyobraź sobie, jaką drogę przeszedłem, zanim trafiłem w twoje objęcia. Wiem, że wszystko jest dla ciebie nowe i trudne. Ale zobaczysz, jak szybko znajdziemy nić porozumienia. Przytul mnie i poczuj, jak wszystko staje się proste. Zobaczysz, że dasz radę mnie nakarmić i przewinąć, uspokoić, ubrać, wykąpać. Pamiętaj, że tym, na czym najbardziej mi zależy, jest twoja bliskość. Chcę mieć pewność, że przy tobie jestem bezpieczny. Jak mam Cię nakarmić, skoro prawie nie mam mleka? Wyobraź sobie ten moment, kiedy się urodziłem. Z ciepłego, ciemnego świata, trafiłem do chłodnej, jasnej sali. Dotykali mnie obcy ludzie i nie wiedziałem, co się ze mną dzieje. Marzyłem, żebyś mnie przytuliła. Chciałem znów posłuchać bicia twojego serca. I wtedy dałaś mi do possania pierś, a ja poczułem błogi spokój. Tak naprawdę na razie głównie o to mi chodzi. By czuć twoją bliskość. Nie jestem jeszcze specjalnie głodny. A poza tym - nie przesadzaj. Nie masz białego, płynącego strumieniem mleka, ale masz coś dla mnie w tej chwili najcenniejszego. Z twoich piersi po kropelce wysysam gęsty żółtawy płyn, pełen przeciwciał, które uodparniają mnie na zagrożenia tego świata. Właśnie dzięki tym pojedynczym kropelkom siary łatwiej mi zrobić pierwszą kupkę, a im szybciej się jej pozbędę, tym lepiej. Kiedy ssę twoje piersi, uspokajam się i sycę, ale tobie to też dobrze robi. Twoja macica szybciej się obkurcza, poprawia ci się humor, a twój mózg dostaje ważny komunikat: produkcja mleka rusza pełną parą! Już za kilka dni, gdy na serio zgłodnieję, pokarmu będę mieć pod dostatkiem. Jak Cię przewinąć? Wspominałem już o pierwszej kupce, czyli smółce. Zgadnij, skąd jej nazwa? Tak, przypomina smołę. Nie przestrasz się, gdy zajrzysz do pieluszki i zobaczysz, że jest wypełniona czymś czarnym i trudno zmywalnym. Najpierw zgromadź potrzebne rzeczy: czystą pieluszkę, nawilżane chusteczki do mycia pupy (póki nie masz wprawy, ułatwią ci przewijanie, potem możesz używać wacików nasączonych wodą albo myć mnie pod kranem), krem lub maść przeciw odparzeniom i - na wszelki wypadek - czyste ubranko (w trakcie przewijania to, które mam na sobie, może się nieco pobrudzić). Połóż mnie na przewijaku. Rozepnij dół śpiochów i body, podwiń ubranko do góry. Rozepnij pieluchę. Musisz nieco unieść moją pupę, ale nie ciągnij mnie za nogi! Lewą rękę wsuń pod moje prawe kolano, potem złap za lewe i delikatnie przygnij moje nogi do brzuszka. Wtedy wysuń brudną pieluchę, chusteczkami umyj pupę wraz z wszystkimi zakamarkami (pamiętaj, że u dziewczynek trzeba przemyć wargi sromowe z góry na dół, a u chłopców nie odsuwa się napletka) i podłóż czystą pieluchę. Nie spiesz się z jej zapinaniem, lubię, gdy skóra może trochę pooddychać świeżym powietrzem. Na koniec posmaruj mi pupę kremem (okolice odbytu i fałdki w zgięciach pachwin) i zapnij pieluchę. Jeśli obrazek i rzepy są z przodu, to wszystko poszło jak trzeba. Dlaczego ciągle płaczesz? Czy coś Cię boli, a może ja coś źle zrobiłam? A jak mam inaczej powiedzieć ci, że jestem głodny, mokry, że jest mi za ciepło albo za zimno, że za tobą tęsknię i chcę, żebyś mnie przytuliła?! Jak tylko postękuję, nikt na mnie nie zwraca uwagi, ale płacz działa zawsze. Dobra, umówmy się, że postaram się zróżnicować to popłakiwanie, a ty się w końcu domyślisz, że nieco inaczej komunikuję ci głód, a inaczej smutek. Nie bój się tak, gdy płaczę. Zrozum, że to po prostu forma rozmowy. Nie lubię, gdy wpadasz w przerażenie. Wystarczy, że ja nie do końca wiem, jak działa ten ogromny i nieznany mi świat. Chciałbym czuć, że wiesz, o co w tym wszystkim chodzi. Aha - i uprzedzam, że za jakieś 2-3 tygodnie może zdarzyć się, że popołudniami i wieczorami będę płakać jak szalony. Pewnie będę też wierzgać nogami, mieć twardy, napięty brzuch i przystawianie do piersi (zupełnie inaczej niż do tej pory) wcale mnie nie uspokoi. Jeśli nam się to przytrafi, wiedz, że to kolka i zmęczenie wrażeniami. Troszkę zszargam ci nerwy, ale to też minie. Czemu Ty tak dziwnie wyglądasz? A jak ty byś wyglądała po wielogodzinnym przeciskaniu się przez ciasny kanał? Dobrze, mam lekko spiczastą i nieforemną głowę. Między kośćmi mojej czaszki są miękkie ciemiączka - dzięki nim części kostne mogły się dostosować do kształtu kanału rodnego. Za parę tygodni wszystko wróci do normy. Może mam też trochę czerwoną skórę i niewielkie wybroczyny. Te ostatnie to skutek sporego ciśnienia, jakie na mnie działało. A skóra jest po prostu bardzo cieniutka, nie ma pod nią tłuszczowej podściółki i prześwitują przez nią naczynka krwionośne. Moje powieki są nieco opuchnięte, ale to minie. Na razie przemywaj je gazikami nasączonymi solą fizjologiczną (każde oko osobno!), żeby usunąć wydzielinę, i obserwuj, czy powieki się nie sklejają. W razie kłopotów pokaż mnie lekarzowi. Być może zaleci, żeby mi zakraplać lekarstwo, czego nie będę znosić, ale to mi pomoże. Przestań z niepokojem patrzeć na moje (lekko sinawe) rączki i sprawdzać, jakie są zimne. Moje krążenie nie działa jeszcze idealnie, ale to nie znaczy, że coś mi jest. Jak to możliwe, że znów jesteś głodny? Może powinnam Ci dać butelkę i wszyscy byśmy się uspokoili? Jeśli pytasz mnie o zdanie, to akurat ja wolę mleko z twoich piersi. Jest smaczne, zdrowe i lubię to ssanie piersi. Na razie często domagam się karmienia, bo twoje mleko szybko i łatwo trawię, więc szybko też znów jestem głodny. Poza tym ssanie mnie uspokaja i sprawia mi przyjemność... Po prostu jestem małym ssakiem i chcę ssać. Oczywiście możesz dać mi butelkę, ale weź wcześniej pod uwagę kilka rzeczy. Szybko przyzwyczaję się do szybko płynącego mleka, kształtu smoczka i długo trawionej mieszanki. To będzie początek naszego pożegnania z karmieniem piersią. Byłoby szkoda, bo twój pokarm jest dla mnie najlepszym pożywieniem przynajmniej przez pierwsze pół roku. Dzięki niemu staję się odporny, mam pod dostatkiem wszystkich potrzebnych składników odżywczych. Karmienie piersią ma także plusy dla ciebie - jest wygodniejsze, tańsze, pozwala ci zachować dobry nastrój, stracić dodatkowe kilogramy z czasów ciąży. Nie martw się, że się nie najadam. Im częściej będziesz mnie przystawiać do piersi, tym więcej będziesz mieć mleka. Twój pokarm nie jest wcale "za chudy" ani zbyt mało kaloryczny, jak może ci ktoś wmawiać. Wszystko jest w porządku. To, że jem kilkanaście razy na dobę, a synek twojej koleżanki karmiony butelką tylko kilka, wcale nie oznacza, że twoje mleko jest gorsze. Po prostu idealnie zaspokajasz moje potrzeby. Dzięki, mamo. Czasem robisz taki gest: prostujesz się, odchylasz głowę, odrzucasz rączki na boki, a potem obejmujesz nimi klatkę piersiową. O co chodzi? To taki odruch, zwany odruchem Moro, od nazwiska lekarza, który go opisał. Robię tak, gdy coś mnie przestraszy. Minie mi to, gdy będę miał 3-4 miesiące. To normalne i świadczy, że dobrze się rozwijam. Znowu kichnąłeś - czy Ty przypadkiem nie złapałeś przeziębienia? Nie, samo kichanie oznacza tylko, że oczyszczam sobie nos. Zupełnie się tym nie przejmuj. I wiele jeszcze dialogow musialabym sporo wklejac , wiec podam linka i jak bedzie mial ktos ochote poczytac , naprawde podoba mi sie sposob opisania niepewnosci mamy i odpowiedzi maluszka . Rozwój niemowlęcia - zrozumieć noworodka
  25. Witaj Agnieszko , super ze sie odezwalas , co slychac u Ciebie , jak sie czujesz ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...