Skocz do zawartości
Forum

lamponinka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez lamponinka

  1. mag349kingusia1991Konflikt serologiczny jest jak matka ma Rh - a partner Rh + wtedy kobieta ciężarna powinna być pod jakąś inną specjalną opieką i prowadzeniem ciąży... tak przeczytałam w necie. U mnie na szczęście jest odwrotnie ja mam plusową, a mój A. minusową i nie ma konfliktu ;) No widzisz. A mój gin nic na ten temat nie mówił - znaczy że kobieta powinna być pod jakąś specjalną opieką. Moja siostra z mężem tez mieli konflikt i też nie była pod specjalistyczną opieką. Może to zależy gdzie i jakie mają do tego podejście :) Ja też mam plusową gupę, mój Ł. minusową i tez konfliktu niet :) Specjalna to nie chodzi tutaj o jakiegos ginekologa innego czy innego lekarza , po prostu o wykonanie dodatkowych badan i czeste niz normalnie wizyty ginekologiczne jesli to koniecznie , obserwowanie jak dziecko sie rozwija i czy nie ma powodu do wczesniejszego rozwiazania ciazy Teraz juz nie jest to problem jak kiedys , teraz dzieci z konfliktu przezywaja dzieki rozwojowi medycyny a nawet jak matka ma minus i dzieci maja grupe minus to do zadnego konfliktu nie dochodzi , wszystko zalezy od tego jakie rh odziedziczy dziecko po ojcu czy matce .
  2. Marmi odezwij sie co u ciebie slychac jak poszlo , chyba ze jeszcze nie wrocilas czekam na wiesci i trzymam nadal kciuki .
  3. kingusia1991Konflikt serologiczny jest jak matka ma Rh - a partner Rh + wtedy kobieta ciężarna powinna być pod jakąś inną specjalną opieką i prowadzeniem ciąży... tak przeczytałam w necie. U mnie na szczęście jest odwrotnie ja mam plusową, a mój A. minusową i nie ma konfliktu ;) Czyli wszystko ok ale nawet jakbys miala minusowa przy pierwszej ciazy raczej nie dochodzi do konfliktu , dopiero po porodzie dochodzi do wytworzenia sie przeciwcial , ktore zaatakowac ci moga i zabic nastepne dziecko ale tez jest na to rada po urodzeniu pierwszego dziecka i rh roznego od matki czyli plus dostajesz w tylek odpowiedni zastrzyk i jest ok .
  4. Dziekuje wlasnie zjadlam pychotka , teraz nic tylko walnac sie do lozeczka i zawiazac tluszczyk , Ja tez lubie spagetti mniaaamam ale dziwnie podczas ciazy nie mam ochoty , nawet jak zrobilam ktoregos dnia na obiad to wszyscy jedli tylko ja nie Kingusia nie ma sie czego bac a strzykawki nie zobaczysz teraz juz nie robia tak badan , poza tym duza jestes a badania i tak musisz zrobic i to jak najszybciej jak bedziesz musiala isc do szpitla a nie bedziesz miala niektorych badan poloza cie na septyk , a po co masz narazac siebie i zdrowego dzidziusia na inne niebezpieczenstwa . Wiec rob jak najszybciej a poza tym ja nie umialabym tak musialabym wiedziec czywszystko ok czy nie mma anemi czy problemow z nerkami czy cukrem we krwi zbyt wysokim , zle moze to wpywac na dziecko.
  5. Rorita i dobrze myslicie , potemjak podrosna to beda sie na wzajem wspieraci pilnowac jak beda chodzic na imprezy czy dyskoteki , zawsze bedzie jedno mialo oko na drugiego , nie mowie ze nie bedzie klotni oj beda jeszcze jak beda tej samej plci o ciuchy o kosmetyki a nawet chlopaka hihihiih ale beda na tyle czasowo od siebie nie daleko ze moga sie zwierzac sobie , wiadomo w pewnym wieku nawet matka nie daje rady najlepszej przyjaciolce . Cholerka kupilam sobie dwa ciasteczka francuskie z kremem tak szybko zjadlam ze zagladalam do torebki czy jeszcze nie ma , ale dobre byly , po pizze mam isc za 20 min, bo nie bylo i musi mi zrobic , mniaaaam ale sobie podjem jeszcze jak mi taka cieplutka sie trafi .
  6. Lece po pieczywo do piekarni i chyba sobie dzisiaj sprawie pizze na obiad jestem sama wszyscy jedza poza domem wiec chyba pojde dzisiaj na latwizne .
  7. Ulka 31Lamponinko ja to się cieszę a mój mąż to już wogóle tylko aż się boję, żeby nie zapeszyć. Wiem jak to jest jak ja sie dowiedzialam ze synus bedzie(jak trafilam z krwawieniem do szpitala w 14tc ) a lekarz mowi tylko na 100% to nie jest ,bo moze byc to pepowinka podwinieta to tez sie balam ale powiedzialam mezowi i on sie cieszyl jak dziecko , ale tez sie balam ze zapesze jak bede sie cieszyla itd., potem mi lekarz chyba w 24 tc potwierdzil plec bo do tego czasu wiecznie sie chowal ihhhi i jeszcze bardziej byl dumny jak urodzilam mu synusia w jego doklanie 30 urodziny hihihh swietowal podwojnie , teraz sie ze mnie smieje ze ja coreczke urodze w swoje urodziny hahahhaahaha:) i bedzie sprawiedliwie .
  8. Ulka 31lamponinkaUlka 31Kejranko ja też z mężem postanowiliśmy, ze nie bedziemy wiedzieć co się urodzi i będzie niespodzianka tym bardziej, ze każdy nam mówił że po 10 latach różnicy to napewno bedzie córka a tu całkiem przypadkowo dzięki lekarzowi, którego pewnie język świeżbił dowiedziałm się, że ma być synek (chociaż tak naprawdę to niedowieżam bo nas jest z domu 3 ja i siostra i brat i oni mają same córki u mnie też córka a tu teraz ma być jeden chłopczyk i wkońcu wnuczek dla babci) ale poczekamy zobaczymy oby było zdrowe a co to już bez różnicy.Tez na dwoje babka wrozyla hihihh przyklad mojej siostry od strony jej meza jego bracia maja same corki , moja siostra pierwsza corka ale drugi niedawno urodziny to synek wiec nie ma reguly a po stronie twojego meza co jest ?? bo to glownie faceci odpowiedzialni sa za plec .? Od strony męża też jest tylko córka, a z mojej strony to już jedynie u mnie mozę być syn bo ja jestem najmłodsza z rodziny brat ma już 42 lata a siostra 38 i chyba, że by się coś przytrafiło bo tak to chyba u nich już nie będzie dziecka tym bardziej, że brat już jest dziadkiem. TO SUPER !!!! ciesz sie i wierz ze ten synus bedzie Jak ja urodzilam druga coreczke juz nie wierzylam ze bede miala synusia bo mielismy miec tylko dwojke i wiedzisz zawsze chcialam miec mojego synusia Remigiusza ale wiedzialm ze nie bedzie i zobacz i mam synusia i teraz nastepna coreczke , zycie jest pelne niespodzianek .
  9. Kejrankano to super hehehe mój mąż ma 6 rodzeństwa i u wszystkich są same córki, jest ich już 5 z moją Wiki hehehe czyli co niemam szans na synka heheheh szanse sa zawsze hihhihhiii zobacz u meza mojej siostry w domu jest 4 synow (tzn on i 3 braci )zadnej dziewczynki , potem synowie ci maja same corki ale moja siostra ma parke wiec wszystkosie moze zdarzyc . Moja ciotka ma 3 corki w tym bliznaczki a teraz te corki maja synow , wiec nie ma tak naprawde 100% reguly .
  10. kingusia1991lamponinka dzięki, no muszę w łóżeczku chyba dzisiaj poleżeć, bo tak daleko nie zajadę, 3 dzień głowa mi pęka na pół... a mój tatko powiedział, że jeden apap mogę sobie wziąć, ale jakoś się boję ;/ A jak zachorujecie to idziecie po leki do swojego lekarza czy gin ?? ( ogólnie mój lekarz jest pediatrą :) i jak mój bobas się urodzi pewnie będę musiała do niej iść ze szczepionkami i ze wszystkim) Apap , panadol wszystko co zawiera paracetamol mozesz wziasc jak masz wysoka temperature . nie mozesz brac aspiryny i innych srodkow zawierajacych kwas acetylosalicylowy . A do lekarza jak sie urodzi dziecko w szpitalu wypelniasz odpowiednia karte z nazwa przychodni gdzie maja wyslac karte szczepien twojego dziecka a potem w przychodni wybierasz lekarza , ktos z rodziny idzie zerejestrowac dziecko do urzedu miasta nadadza ci pesel dla dziecka , jak nie zmienisz adresu to bedzie adres twojego zamieszkania i jeszcze sie idzie do NFZ nie wiem gdzie dokladnie i zglasza , na slasku sie wyrabialo karte ubezpieczeniawa acha i do spoldzielni mieszkaniowej sie idzie zglosic zwiekszenie czlonkow rodziny chociaz to idzie automatycznie z urzedu miasta . wiec jest co robic i co zalatwiac , ale czas masz jeszcze i ciesz sie ciaza i nie zawracaj sobie glowy tym co bedzie po porodzie . Tak bylo mozliwe ze cos po 5 latach sie zmienilo ale na to odpowiedza dziewczyny ktore rodzily niedawno .
  11. Ulka 31Kejranko ja też z mężem postanowiliśmy, ze nie bedziemy wiedzieć co się urodzi i będzie niespodzianka tym bardziej, ze każdy nam mówił że po 10 latach różnicy to napewno bedzie córka a tu całkiem przypadkowo dzięki lekarzowi, którego pewnie język świeżbił dowiedziałm się, że ma być synek (chociaż tak naprawdę to niedowieżam bo nas jest z domu 3 ja i siostra i brat i oni mają same córki u mnie też córka a tu teraz ma być jeden chłopczyk i wkońcu wnuczek dla babci) ale poczekamy zobaczymy oby było zdrowe a co to już bez różnicy. Tez na dwoje babka wrozyla hihihh przyklad mojej siostry od strony jej meza jego bracia maja same corki , moja siostra pierwsza corka ale drugi niedawno urodziny to synek wiec nie ma reguly a po stronie twojego meza co jest ?? bo to glownie faceci odpowiedzialni sa za plec .?
  12. kingusia1991Cześć dziewczyny!!Chyba się przeziębiłam... okno było otwarte w nocy, a ja zawsze podczas snu się odkrywam... normalnie głowa mi pęka już 3 dzień w dodatku wczoraj miałam temp 36,2 , ponoć może być? i mnie kark i kręgosłup boli ;/;/ nie wiem co robić. I brzuch znowu mi się wydaje mniejszy... :/ Kingus temperatura 36,2 czy chcialas napisac 37,2 ???? Nie jest to goraczka jak ci podskoczy powyzej 38 zacznij sie martwic i idz do lekarza a teraz pod kolderke wygrzewac sie wit.C i wapno wypic i odpoczywac .
  13. Dobrze ze mamy teraz usg i takie mozliwosci , kiedys nasze matki dokonca nie wiedzialy co beda mialy hihihi a co do ubranek uwazam ze nie jest to tragedia , mozna pokupowac podstawowe ubranka a potem zawsze dokupic , tak samo z wozkiem dobrac kolor , nie uwazam ze to jakas tragedia nie znac plci , teraz jestesmy madre a co bedzie jak powiedza coreczka pokupuje sie wszystko dla coreczki a urodzi sie synus uwazam ze zawsze trzeba patrzec na te rzeczy z dystansem , bo niestety zdarzaja sie pomylki.
  14. Witajcie dziewczyny Agnieszko tak jak kazda deklaruje o o godz. 15 bedziemy z Taba i bedziemy sie modlily , ciesze sie ze udalo ci sie przywrocic choc w czesci spokoj a Jas czuwa nad toba . Kingusia naprawe nie martw sie ze nie wiesz jaka plec , najwazniejsze ze zdrowe malenstwo poza tym wiele kobiet dowiaduje sie dopiero przy porodzie bo malensteo jest takie cwane ze nie pokazuje co ma miedzy nozkami , ja tez bym nie wiedziala tsk naprawde , tylko badanie ktore wykonalam wraz z wynikami okreslili plec dziecka i byc moze tez bym nie wiedziala . Poza tym nigdy nie masz i tak 100% pewnosci .zawsze chociazby ten 1% moze byc niepewnosci. Kejranka chyba masz racje mi sie snilo dziecko dwa razy ubrane w niebieskie pajacyki sugerowaloby ze synus a bedzie corcia .
  15. Marmi trzymam kciuki by ci sie udalo czekam juztro na wiesci Magduska superowo w koncu doczekalas sie Mag od czasu do czasu mozna sobie pozwolic na pepsi - na zdrowie Ja zaraz zmykam do lozeczka , ciekawe jak ta nocka minie , wieczorem dzisiaj moja corka przyszla do mnie przytulila sie i mowi mamusiu dobranoc i dobrych snow , bys nie budzila sie z placzem , kochana moja corcia . Wiadomo dopadaja nas rozne sny ale w ciazy cholera to juz przesada Dobranoc kochane i spokojnej nocy .
  16. Dziekuje dziewczyny za slowa , cholerka sen naprawde byl straszny , mysle ze to przezycia zwiazane z Agnieszka tak wplynely na mnie ,nie bede opisywac ale naprade okropny. Mam nadzieje ze ta nocka bedzie spokojniejsza oczywiscie nie obylo sie bez tabletki p/bolowej . Wiecie co moj synus wymyslil mowi do mnie tak ze musi juz zaczac pisac list do Mikolaja ja mowie synku ale za wczesnie masz jeszcze 3 miesiace prawie a on na to no tak mamo ale Mikolaj musi zaoszczedzic pieniazki na moj prezent myslalam ze padne , ciekawe jaki prezent ma na mysli hihihihhihi , moze faktycznie musze juz zaczac zbierac
  17. Agnieszko witaj Wkleilam tak jak prosilas , podziekowalam w twoim imieniu i wracaj do nas jak tylko bedziesz miala na tyle sil , dzisiaj w nocy nie moglam spac , snily mi sie straszne glupoty az moj maz mnie budzil i sie pytal czy sie dobrze czuje czy mnie czasem nic nie boli . Teraz siedze z silnym bolem glowy jakby ten placz we snie stal sie realny . Glupi sen . Witajcie wogole dziewczyny z rana , zycze milej niedzieli .
  18. Dziekuje w imieniu Agnieszki , za jej pozwoleniem wklejam jej slowa : Dziewczyny bardzo chce wam podziękować za ciepłe słowa i modlitwę za mojego Jasia i za moja rodzinę kocham was jak siostry mimo że nigdy się nie widziałysmy i prawdopodobnie nigdy nie poznamy...wasze wsparcie dużo mi pomogło szczególnie teraz Ja rowniez Wam dziekuje za wsparcie nie tylko dla Agnieszki ale i dla nas lutoweczek , ktore rownie ciezko przechodza te tragedie .
  19. Agnieszka napisala: Pogrzeb Jasia jest w poniedziałek o 15 podziekuj wszystkim od nas za ciepłe słowa i świeczki dla J Agnieszko jestesmy z Taba i Twoja rodzina
  20. Kejranko ja tez tego nie rozumie i zadaje podobne pytania -DLACZEGO!!!!A dlaczego mialoby sie to stac na poczatku a dlaczego wogole zachodzi sie w ciaze jak sie ja ma stracic , zycie jest okrutne nic nie poradzimy na to . Wiele matek zadaje sobie pytania dlaczego ich dzieci umieraja przed matka , dlaczego sa wypadki , dlaczego sa wojny ---- nikt nie umie odpowiedziec na to pytanie po prostu tak musialo byc , tak musialo sie stac . Od wczoraj chodze ze lzami w oczach placze nie moge sie pogodzic z tym a jednak musze jak to jeszcze ja , musi sie pogodzic z tym Agnieszka i jej rodzina , musza to przetrwac , musza byc silni , kazda z nas ma w sercu smutek i zal a zarazem szczeascie , ze nie dotknelo to ich tylko kogos innego - taka jest prawda . Pozdrowionka
  21. Agnieszka nie wiadomo czy dzisiaj wyjdzie ze szpitala , nie chca jej wypuscic , przyszedl jej maz i bedzie rozmawialm z lekarzem . Tragedia straszna i nie do opisania , zadne slowa nie ukoja bolu jaki czuje agnieszka i jej rodzina , wielu z nas zastanawia sie gdzie byl Bog , dlaczego jest taki niesprawiedliwy Moze dlatego Bog nie obdarza wszystkie nas kobiety dziecmi, by wlasnie takiej tragedii uniknac , czasami sie nad tym zastanawiam czy nie lepiej zaufac naturze i przypadkowi klania sie filozfia domysly i bieg zdarzen , nie wiem lata temu rozmawialam z kobieta bardzo chcialam miec dzieci i dwojke poronilam i sie jej pytam dlaczego nie ma sprawiedliwosci opowiedziala mi historyjke nie wiem fakty czy nie : Pewna kobieta bardzo pragnela miec dzieci , tak bardzo ze byla zdolna uczynic wszystko nawet "zabic " by dziecko miec , modlila sie nocami i dniami w koncu zaczela watpic w Boga (ja tu pisze Boga ale wiadomo mamy rozne religie ) , opowiada dalej jak juz zaczela watpic , przestala sie modlic i wierzyc w sile i moc swojego Stworcy, zaszla w ciaze , urodzila syna zdrowy kochany synek i po kilku latach zaczely sie problemy z synem , zszedl na zla droge zaczal krasc i zabijac , matki nie szanowal ..... Zapytala mnie wtedy moja kolezanka jak myslisz dlaczego Bog tak dlugo nie chcial dac tej kobiecie dziecka ? Nieznane sa zamysly Tego na gorze , nie wiemy po co robi i dlaczego przyczynia sie do tylu rzeczy dobrych i zlych ale na pewno ma w tym swoj cel .
  22. Agnieszka przesyla nam wszystkim pozdrowienia i dziekuje za wszystko za slowa otuchy , modlitwe . Dzisiaj prawdopodobnie wyjdzie ze szpitala to sie odezwie jak bedzie miala sile .
  23. Witaj Agnieszko Badz silna kochana Tak jak napisalas Jas jest wsrod Aniolkow i bedzie czuwac na Wami , nieodgadniete sa cele Boze , widocznie tak musialo byc , Jasio jest potrzebny na Gorze , bo napewno nie zostal wezwany bez sensu . Musicie byc silni , napewni zadajesz sobie pytanie dlaczego Ty , wiem zycie jest niesprawiedliwe a na te pytanie nikt nie potrafi odpowiedziec .Ale jestem pewna , ze mial w tym cel i to wazny . Nigdy nie wiem co pisac i mowic w tych ciezkich chwilach .
  24. Wiadomo , ze kazdy z nas przezywa i jest w szoku a najgorsze jest to ze nic nie mozemy zrobic , nie wiadomo jak pomoc jestesmy bezsilne , pozostalo nam sie modlic o sile dla Agnieszki i jej Jasia oraz dla rodziny Agnieszki . Ale musimy tez i my byc silne .
  25. Dziewczyny ide odebrac z przedszkola synusia i ze szkoly patrycje bede pozniej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...