mama 7-latki
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mama 7-latki
-
Mój synek wierci się i kręci :) Wizyta w przyszłym tygodniu. Momentami się tak rozpycha, że brzuch cały napięty :) przesyłam zdjęcie z dzisiaj :)
-
Sprawdziłam swoje wyniki przez internet, jutro idę odebrać. Mocz lepiej niż ostatnio, bo już tych ketonów nie ma. A glukoza to tak: na czczo 71, po 1 godz. 139 a po 2 godz. 141 :) Morfologia raczej dobrze ale to lekarki zapytam.
-
20 minut temu wróciłam z wyników. Przed 9 byłam w laboratorium. Test obciążenia glukozą nie był taki straszny. Babka była w szoku, że tak szybko to wypiłam. A te 2 godziny siedzenia dosyć szybko mi minęły. Nawet mnie nie zemdliło. A później zjadłam kanapkę i jabłko bo mały się jedzenia domagał :) Razem z morfologią kłuli mnie 4x w tym 1x w palec i 2x w tą samą żyłę ale i to dało się przetrwać. Jutro wyniki odbieram.
-
Aary my już mam wózek, KinderKraft Moov 3w1 (z gondolki robi się spacerówkę poprzez spięcie klamerek) Stoi w mieszkaniu już. Jednym z plusów jest to, że wózek jest odpowiedni do wzrostu mojego męża a do niskich on nie należy :) Ja mam skromne 160 cm ;) Jesteśmy zadowoleni. Cena jak na taki wózek niska. Jestem wdzięczna mamie mojego męża, że nam go kupiła. A dzisiaj zonk. Wzięłam małego gryza wafelka i ząb mi się ułamał w połowie od wewnętrznej strony masakra. Dobrze, że jutro wizyta u dentysty.
-
Dzisiaj miałam wizytę. Muszę powtórzyć mocz bo mi ketony wyszły, do tego morfologia i test obciążenia glukozą 75 (2 godziny siedzenia i 3 kłucia). Kolejne prawie 2kg do przodu na wadze. Lekarka sprawdzała sondą USG przez brzuch czy z dzieckiem wszystko dobrze to małemu się nie spodobało chyba i kopał w sondę :)
-
My wczoraj wróciliśmy z chrzcin. Przywieźliśmy wózek naszego synka :) Tylko czekać aż będziemy mogli wozić nim naszego smyka :) Z gondolki się robi spacerówkę później.
-
My mamy wózek KinderKraft Moov 3w1 cały granatowy. Koszt niecały 1000 zł. Jestem zadowolona :) Jest lekki więc będzie łatwo wnieść.
-
Hejka dziewczyny Dzisiaj zobaczyłam wózek dla naszego synka :) Moje obawy co do tego zakupu okazały się bezpodstawne :) Jest cały granatowy lekko się prowadzi duża gondola z niej spacerówke się robi i do tego jeszcze fotelik, duże koła pompowane. Jak wrócimy do domu to wstawię zdjęcia :) Tylko czekać aż będę mogła naszego synka wozić :)
-
Kejti ja wyniki robię co 6 tygodni bo mam toxo i jestem pod stałą opieką poradni w szpitalu miejskim. Za wyniki nie płacę, są na NFZ a skierowanie dostałam od lekarki która prowadzi moją ciążę od grudnia. Nie mogę siedzieć za długo bo zaraz brzuch boli, a jak leżę to zaraz czuję że spać się chcę :/ Po za tym mam wrażenie, że brzuch mi za szybko rośnie. Taki jak mam teraz to ze starszą córką miałam w 7 miesiącu.
-
Dobrze wiedzieć, że przynajmniej u was się układa. U mnie do d.... Jest w tym też moja wina. Niby się układało już ale jemu znowu coś nie pasuje. Nie możemy dojść do porozumienia. Nie wiem co będzie dalej ale teraz myślę o córci i nienarodzonym jeszcze synku :)
-
-
A ja po dzisiejszej wizycie. Z maluszkiem wszystko dobrze. Jestem w 21 tc. Synek ma ponad 20 cm i waży 550 g :) Ja muszę brać tabletki na żelazo bo mi za niskie wyszło. Szyjka się trzyma cały czas :) No i kolejny kilogram do przodu a od początku ciąży łącznie 4,1 kg. Dzisiaj tak ładnie buźkę mu było widać :) A siusiaka tak wyraźnie było widać, że nie ma innej opcji żeby było inaczej.
-
U nas tak średnio. Dużo teraz siedziałam w domu bo córcia 2 tygodnie chorowała. W poniedziałek już do szkoły a ja może się w końcu ruszę i zacznę więcej spacerować bo tak pogoda nie zachęcała do wyjść :/ We wtorek wizyta u lekarza :) Mój synek na połówkowym USG 18 tc ważył ponad 360 g (wg USG waga 2 tygodnie do przodu w ciąży) teraz prawie 3 tygodnie od wizyty więc pewnie waży więcej. Nie wiem od czego to zależy. Orientujecie się może o co chodzi z tymi stopniami dojrzałości łożyska? W 12 tc miałam 0 st a w 18 tc już II st nie wiem o co chodzi... Mama mojego męża kupiła nam wózek już. Twierdzi, że napewno mi się spodoba jak go zobaczę w realu. Mały szczegół ze zdjęć wizualnie mi się nie podoba ten wózek, mam nadzieję że w użytkowaniu się sprawdzi. Nie mieszka w Polsce a przy okazji pobytu tutaj zrobiła taki zakup. Dużo nam pomaga. Jak już będę miała wózek w ręku to stwierdzę czy jest ok. Nie chcę jej urazić bo wiem że sama nie ma lekko. W sumie mogłam jej pokazać który wybrałam a cenowo niewiele więcej. No zobaczymy. Komuś może się wydawać, że jestem niewdzięczna ale mam prawo do swojego zdania.
-
U nas już trochę lepiej. Mąż już doszedł do siebie pomimo że bierze antybiotyk jeszcze. Z córcią w środę wylądowałam na SOR-rze bo miała taki atak kaszlu że prawie się dusiła a rano jak byłyśmy u pediatry to nic jeszcze nie było. W szpitalu zrobili jej prześwietlenie płuc, pobrali krew do badania i wyniki miała ok tylko CRP miała podwyższone. Dostała antybiotyk, lek do inhalacji. Na szczęście już tak nie wymiotuje przy kaszlu jak na początku. No i drugi tydzień w domu się zapowiada. A z tych miłych rzeczy to dzisiaj zaczęliśmy 20 tc :)
-
Ja wróciłam do świata żywych :) Ale coś za coś. Córcia od wczoraj ma gorączkę ponad 38 st i mojego męża też coś łapie. Mały się wierci ile się da :)
-
Mały się wierci coraz bardziej, zwłaszcza jak leżę na boku :) Od wczoraj dopadła mnie grypa żołądkowa. Wczoraj tylko rozwolnienie a dzisiaj doszły wymioty ;( W łóżku już od 19-tej ale co chwila do toalety latam. Chyba tam będę spała dzisiaj. Piję dużo wody. Mam nadzieję, że szybko mi przejdzie.
-
Mała poprawka ta długość stópki to pomyliłam z czym innym.
-
O znaczeniu imion nie czytałam. Dla starszej córki wybrałam Julia bo mi tak po prostu się spodobało :) Teraz miała być druga córcia i Julia do brzucha cały czas mówiła Amelka, a że się okazało że będzie Dominik albo Wojtek to co innego hehe :) Wczoraj na USG wyszło że mój synek wagowo jest na 20 tc a jestem w 18 :) Jak tak będzie rósł to chyba urodzę wcześniej. Na chwilę obecną waży 362 g a jego stópka ma prawie 3,5 cm
-
Ja już po wizycie. W ciągu 3 tygodni przybyło mi prawie 3 kg masakra ;/ Dzisiaj miałam USG połówkowe z maluszkiem wszystko dobrze. No i mała zmiana nie będzie drugiej córci tylko synek :) Wyraźnie na zdjęciu widać :) Maluch coraz bardziej daje o sobie znać.
-
AaRy ja mam ARh- a mąż ARh+. Po pierwszym porodzie dostałam zastrzyk w szpitalu, nie wcześniej. Teraz w drugiej ciąży odczyn mam póki co ujemny. W poniedziałek wizyta razem z połówkowyn USG.
-
Ja od kilku dni wieczorami czuję dekikatne ruchy w dole brzucha. Dzisiaj mam dzień lenistwa i jeszcze w łóżku leżę. Nic tylko spać i spać :)
-
Z ubranek kupiłam tylko dresik narazie bo mam dużo po córeczce siostry. Dużo jest uniwersalnych, więc spoko. Od jakiś trzech dni czuję delikatne ruchy w dole brzucha, to jest chyba to co myślę ;) Miałam dzisiaj wizytę w poradni szpitalnej i mam dalej brać antybiotyk w związku z tą toxo. Starszą córkę urodziłam w sierpniu i było bardzo ciepło więc przykrywałam ją na początku tylko pieluszką tetrową a później kocykiem. Dopiero jak zaczęło się zimno robić to przykrywałam kołderką. 13 lutego mam wizytę razem z USG więc może się dowiem na 100% kto mi w brzuchu bryka :)
-
U nas leniwe popołudnie :) Moje dzieciątko jeszcze spokojnie sobie siedzi w brzuszku :) Przez ostatnie kilka dni z rzędu budziłam się z bòlem głowy, oszaleć można było. Już sama nie wiem bo chyba nie mogę długo spać (córcia miała ferie więc wstawałyśmy późno) i popołudniowe drzemki dawały się we znaki. Wczoraj zaczęliśmy 16 tydzień :)
-
Ja w listopadzie byłam przeziębiona, miałam taki kaszel aż brzuch mnie bolał i wymiotowałam ale jakoś się przemęczyłam. Nawet na l4 mi się nie opłacało iść choć lekarz rodzinny mi wystawiła. Od wczoraj z powrotem w domku z mężem :) Miałam koszmarny tydzień. A po dzisiejszej wizycie się okazało, że mamy szanse na synka więc 50/50 co będzie. Najważniejsze, że dziecko w ciąży rozwija się prawidłowo i mam wyniki w normie. Tylko zobaczymy co z tą toxoplazmoza.
-
Lusia rovamycynę biorę cały czas. 3 lutego mam wizytę w poradni, zobaczę co powiedzą po wynikach krwi. Biorę jeszcze osłonowo przy antybiotyku lacibios feminę.