Polaaa

My wczoraj byliśmy na grilu-o dziwo wytrzymałam do 23 - sama byłam w szoku , że tak długo dałam radę :) no i pozwoliłam sobie na parę malutkich łyczków wina - hmmm ale było dobre :)

Ja przy każdej wizycie u gin nam robiony posiew .

Madziuss sto lat !!! Spełnienia marzeń !!! I oby dzidzia rosła duża i zdrowa :)

U mnie póki co ruchy są przyjemne i bez bolesne . Tylko jak mi mały po pęcherzu skacze to nie tyle , że boli co jest nieprzyjemne . Ale tak jak mówicie jak się rusza to przynajmniej wiem , że wszystko dobrze u niego :)

Koleta trzymam kciuki żeby było ok- daj znać po ! Mój mały też ma dżin żywsze i spokojniejsze - i też za każdym razem panikuje .

Kejti kuzynka ma taki sam i chwali sobie -do tego jest lekki , zwrotny , ma pompowane kółka i bardzo dobrą amortyzację. Wizualnie też jak dla mnie super !

A i kołyskę do sypialni też już mamy - też czeka :) ale tak jak już kiedyś pisałam my już mamy większość dla małego !

My wózek (Anex sport siwy) zamówiliśmy w grudniu i już od 2 tyg. jest w piwnicy zapakowany czeka . Meble - w tym lóżeczko zamówiliśmy ostatnio i teraz czekamy kiedy przyjdą . Co do czarnego wózka to też bym raczej się nie zdecydowała .

Ja przy porodzie miałam 62 cm i prawie 4 kg - ok moja mama przytyła prawie 30 kg w ciąży - ja póki co na dzisiejszej wadze u gin nie całe 5kg na plusie .Moja domowa pokazuje nie całe 6kg My z mężem do małych też nie należymy ja 170 cm mój M 190 cm więc myślałam ze mały bedzie wielki. Koleżanka ma też termin na lipiec 6 - i jej mały ma już 1 kg a ona chudzinka. Ale skoro dr. mówi , że wszystko w normie to tak jest! Zobaczymy za miesiąc ile bedzie miał .

Ja się trochę zmartwiłam , że mój ma tylko 700 g ale Dr. mówi , że wszystko ok z nim. Co do szacowanej wagi przy porodzie nic nie mówiła .

Moja Dr. mówi , że damy mu czas do 34 tyg. a pózniej trzeba będzie się zastanowić .

Nie stety nie dostaliśmy tym razem żadnego zdj:( Co do krzywej cukrowej nie było tak źle dałam radę :) Dziewczyny powiedzcie jak ułożone są wasze maluchy ? Mój póki co ma głowę do góry- następna wizyta za miesiąc i P.Dr mówi , że wtedy musi mieć głowę w dół ....

My juz po wizycie i krzywej cukrowej . Mały wazy 700g nasz maluszek ma wagę piórkową ale P. doktor mówi ze normalny jest - poza tym wszystko dobrze . Buźki jak zwykle nie chciał pokazać tylko siusiaka

Fajnie wiedzieć , że wszystkie mamy te same troski i zmartwienia - bo już myślałam , że ze mną coś nie tak...

Karolcia też mam te klócia w pochwie a do tego ból w prawym boku jak za szybko chodzę . Powiem wam dziewczyny , że cieszę się mogąc pisać z wami dzieląc się wszystkimi troskami. Dobrze wiedzieć , że nie jestem jedyna która ciagle gdzieś coś boli i dokucza . I powiem wam szczerze , że jakoś łatwiej sobie ciąże wyobrażałam- w cale nie jest tak kolorowo ....

Ja skurcze mam już od dłuższego czasu- póki nie są za częste nie ma co panikować . U mnie różnie są dni lepsze i gorsze . Jutro mam wizytę i krzywą cukrową mam nadzieję, że jakoś przeżyje .

Paulina w takim razie możesz być czerwcóweczką!!! Zobaczymy kiedy twój mały postanowi wyskoczyć !

A my dzisiaj z M znów szaleliśmy po internecie i chyba w końcu dochodzimy do mety zakupów dla małego ;)

Eihblin mnie też ostatnio taki skurcz w nocy łydki złapał , że aż na cały głos krzyknęłam z bólu - mój biedny M to się tak wystraszył - pózniej cały dzień mnie ta łydka bolała - i to momio tego , że od miesięcy biorę podwójną dawkę magnezu .... Ja dziś obudziłam się pełna energii i wzięłam się za wiosenne porządki w szafie :)

Tilana ja też kupiłam od razu 2 .

Oliwiabe znam ten ból z zatokami - kilka razy w roku z nimi walczę ... kiepska spr - ja ostatnio inhalacje robiłam - coś tam pomogło

Ja póki co nie używam jeszcze cebuszki - raz próbowałam ale jakoś nie mogłam się do niej dopasować ...wygodniej mi póki co bez niej

Pegi to prawda - na pracę nie narzekam chociaż też nie zawsze jest kolorowo ... jak wszędzie ....

Ja dzisiaj też miałam kiepską noc wlasnie zadz do szefowej , że dziś zostaje w domu i odpoczywam ...

Co do sikania to u mnie w dzień jest ok. gorzej pod wieczor i w nocy ... potrafię 3-4 razy w nocy wsatawać....