Właśnie zaczęło mi się krwawienie. Tydzień wychodziła druga blada kreseczka. Dziś już prawie niewidoczna. Jest piątek trzynastego. Oby wątek okazał się szczęśliwy. Nie chcę wiecej żadnych krwawień, plamień, okresu przez kolejne półtora roku przynajmniej. Niech tylko to jedno się skończy...