Skocz do zawartości
Forum

Oliwiabe

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Oliwiabe

  1. Ja też nie cierpię tych wszystkich zabobonów, idz i się nie przejmuj gadaniem innych.
  2. Anna to straszne ! Bardzo Ci współczuje. A brat i bratowa byli na to przygotowani czy dziecko miało urodzić się zdrowe? Naprawdę nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Ja bym poszła na pogrzeb jeśli czujesz taką potrzebę. Co do bólu brzucha i głowy, to jest chyba normalne. O ile te bóle nie są jakoś bardzo nasilone.
  3. Polaa-to super, gratuluje :) Elka witamy nową mamę :) Który tydzień ? :) Ja dzisiaj (odpukać) czuję się wyjątkowo dobrze, tylko coś mnie jajnik pobolewa dziwnie. Ale mdłości- zero Tak na marginesie, zawsze mówiłam że chciałabym mieć 3 dzieci. Ale teraz jak na to patrze to nie wiem czy dam radę tyle razy przechodzić przez te mdłości, senność itd (nie mówiąc już o porodzie)
  4. Witam nowe mamusie :) Isabela jak wspominasz cesarkę? Kiedyś mi lekarz powiedział, że prawopobodnie będę musiała mieć cesarkę jak zajdę w ciąże bo coś tam mam nie tak (było to dawno i nie pamiętam). Teraz co prawda jeszcze o tym nie rozmawiałam z moją panią ginekolog. Madziuss ja też własnie odkryłam cudowne właściwosci manadrynek i jem je na kilogoramy :P Mimo, że nigdy wcześniej nie przepadałam za cytrusami. Poza tym odrzuca mnie od picia czegokolwiek więc chociaż się troche nawodnie :) W ogole to od jakiś 2 dni czuję się ciut lepiej, mam nadzieje że tak zostanie. Poza tym wróciam do picia kawy w pracy bo nie jestem w stanie wysiedzieć, po prostu zasypiam na krześle i boli mnie głowa. Co prawda, moja pani doktor mi zabroniła kawy ale czytałam wiele artykułów na ten temat i wszędzie piszą, że jedna w ciągu dnia nie zaszkodzi. A wy pijecie?
  5. hej dziewczyny :) Ja dzisia też na kacu :P Po prostu już jestem tym tak zmęczona, że nie mam na nic siły, a to dopiero początek. Madzius dla mnie tez najgorsza jest jazda metrem, o ile nie uda mi się usiąść, to mam czasami wrażenie, że zemdleje. W pracy ciężko mi się skupić i w ogole coś zrobić (pracuje "umysłowo"). Marzę o tym, żeby te mdlosci mnie opuściły raz na zawsze :P Najgorsze jest to, że nie mogę pić. Po prostu odrzuca mnie od kawy, herbaty i nawet wody oraz soków. Czuje, że pije za mało i chyba jestem trochę odwodniona ale jak coś wypije to zaraz mnie mdli ;/ nie wiem jak sobie z tym poradzić.
  6. Paulina jak pięknie już wszystko widać ! gratuluję :) Ja jeszcze na taki obrazek będę musiała trochę poczekać, mam nadzieje że się doczekam :) Jak się czujecie? U mnie codziennie mdłości, raz mniej raz bardziej ale strasznie mnie to męczy. Zasypiam wieczorem ze świadomością, że rano będzie koszmar :P
  7. Emisie tak szybko masz brzuszek? To dziwne. Mam nadzieje, że mój będzie wolno rosnąć bo jakoś nie mam ochoty jeszcze na ubrania ciązowe. Chociaż np rajstopy mnie strasznie drażnią i uwierją już ale to chyba dlatego, że troche przytyłam :P
  8. U mnie wczoraj i dzisiaj troche lepiej. Mam wielką nadzieje, że te dwa dni mdłości były pierwsze i ostanie i więcej nie wrócą :P Chociaz cały czas czuję się dośc słaba. Dziewczyny komu już powiedziałyście o swojej ciąży?Kiedy planujecie to zrobić? Ja na razie tylko moim rodzicom i rodzicom narzeczonego. Dostali zakaz rozpowiadania reszcie rodziny ale jak znam moją matke to mogę już wiedzieć nawet jej sąsiadki :P
  9. Klaudia prawdopodobieństwo ze sytuacja się powtórzy jest bardzo małe. Kiedyś rozmawiałam na ten temat z ginekologiem bo moja przyjaciółka miała podobne przeżycia i tez bardzo bała się kolejnej ciąży. Także teraz musi być dobrze:)
  10. Klaudia a skąd te przypuszczenia ? :) Efedryna ale super :) zawsze uważałam ze bliźniaki to super sprawa. Za jednym razem masz dwójkę dzieci i później jest spokój. Mi to raczej nie będzie dane, raczej szanse są marne ale byłabym bardzo zadowolona z bliźniaków. Co do mdłości to u mnie ciut lepiej ale tez cały wieczór leżę. W pracy tez niewiele zrobiłam. Pracuje "umysłowo" i naprawdę jak chce mi się co chwile rzygac to nie jestem w stanie się skupić na tym co mam zrobić. Coś czuje, ze będzie ciężko :/
  11. Madziusss łączę się z toba w bólu. U mnie dzisiaj też tragedia. A już miałam taką nadzieje, że te wszystkie mdłości mnie ominą. Dzisiaj spóźniłam się do pracy bo nie byłam w stanie wyjść z domu, musiałam siedzieć na kanapie i z zamkniętymi oczami bo inaczej od razu miałam odruchy wymiotne. Teraz ledwo siedze w pracy, na dodatek nie piłam kawy bo rano na jej widok prawie zwymiotowałam i czuje się jak zombie :/
  12. Cześć dziewczyny. Ja dzisiaj nie byłam w stanie iść do pracy. Wstałam rano i myślałam ze upadnę, czułam się jakbym z pół litra wczoraj wypiła i miała mega kaca :/ nie wiem co z tym zrobić bo nie wzięłam ostatni dzień urlopu i nie mam już więcej w tym roku wiec muszę normalnie iść do pracy. Macie może jakis sposoby na te nudności i zawroty głowy? Ja kolejne usg mam za 3 tyg i mam nadzieje ze już będzie tez pięknie wszystko widać bo póki co sam pęcherzyk :) Powiem wam jeszcze ze przestałam czytać internety i te wszyskie głupoty o pustych pęcherzykach itd bo to tylko niepotrzebny stres a co ma być to będzie....
  13. Cześć dziewczyny :) można dołączyć? Wcześniej udzielałam się chwile w wątku "czekając na dwie kreseczki" ale ze dołączyłam w cyklu w którym akurat się udało to długo się nie naczekalam ;) Dzisiaj byłam u ginekologa, chciałam sprawdzić czy wszystko OK bo to moja pierwsza ciąża i jestem zielona. Oczywiście za wcześnie za zobaczenie zarodka ale pęcherzyk jest i wszystko niby jest w porządku :) następna wizyta za 3 tyg i mam nadzieje ze będzie OK. Na razie nie mam mdłości i bardzo się ich boje bo moja mama miała w ciąży tak ze co zjadła to zwymiotowala. Mam nadzieje ze mnie to ominie bo nie wiem jak wytrzymam w pracy :/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...