Hej dziewczyny. Jestem już w domu, po zabiegu. Czuje się ok, wczoraj z mężem dużo rozmawialiśmy i powoli sobie to układamy w głowie, dystansujemy się. Jest ok :)
Życzę wam aby na nas się już zakończyła ta genetyczna rosyjska ruletka a żeby cała reszta was doczekała już do końca ciąż spokojnie :) trzymajcie się ciepło :)