Skocz do zawartości
Forum

Zoja

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Zoja

  1. EmiliaFG - ja mam 17-sty tydzień z hakiem małym, chyba 17tydzien+3 dni, dlatego ruchów nie czuje jeszcze, jakbym była chuda to pewnie już bym czuła. To moje 3 dziecko :)
  2. EmiliaFG ja też do szczupłych nie należę...bym powiedziała że raczej należę do tych grubych porządnie. Też mam nadciśnienie i biorę Dopegt 2 razy dziennie, ale nadciśnienie wyszło mi przy poprzedniej ciąży i zostało niestety. Jednak przy poprzedniej mimo nadciśnienia rodziłam naturalnie. A teraz nie wiem jak będzie.
  3. Zoja EmiliaFG - SUPER!! Też już chciałabym poczuć moją córeczkę! Powiedz mi który Ty jesteś tydzień? bo ja codziennie wyczekuje i nicccc, aż się martwię! aaaa już widzę 20-sty tydzień ciąży :) czyli jeszcze troszkę poczekam :)
  4. EmiliaFG - SUPER!! Też już chciałabym poczuć moją córeczkę! Powiedz mi który Ty jesteś tydzień? bo ja codziennie wyczekuje i nicccc, aż się martwię!
  5. Super dziewczyny!!! Ja to bardzo się już cieszę, już byłam na zakupach z córą która OSZALAŁA razem ze mną, wybierała, przebierała, już zabawki chciała kupować :) Wygląda to cudownie jak ona się tak cieszy, aż łezka się w oku kręci:) Już się tej naszej Kruszynki doczekać nie mogę! ale niech siedzi do 40-stego tygodnia :) a potem witaj świecie!!
  6. Wisienko to jak moje dzieci, one chyba nie biorą pod uwagę nigdy innego scenariusza :) Moja oszalała, ze siostra, już dziś obiecałam jej zakupy :) więc idziemy wybierać bo już dawno chciał, tylko, że chciałam TYLKO różowe sukienki kupować :) bo jak twierdziła "wiem, że to będzie siostra" "to musi być siostra" :) choć jej tłumaczyliśmy, że zdrówko najważniejsze, że nie ważna czy chłopczyk czy dziewczynka, niby wiedziała, kiwała głową, ale dzieci nie potrafią ukrywać emocji...po chwili mówiła "jak to będzie chłopiec to i tak będę mu ubierała sukienki" :) tak więc fajnie, że już wiemy, że różowy będzie królował pod koniec zimy :) Starszemu synowi było obojętne czy chłopczyk czy dziewczynka, dla nas najważniejsze że żeby NASZA KRUSZYNKA BYŁA ZDROWA, teraz szukamy imienia :) i już są zgrzyty, bo każdy ma inny typ :) mamy kilka miesięcy na dogadanie się :) n szczęście to są miłe zgrzyty :) pełne śmiechu !!! Już czuję że to dziecko to dar i odmładza nas :)
  7. Dziewczyny ja bym już chciała kupować jak nie wiem co!!! Oprzeć się nie mogłam...ale ten strach, byłam na USG i jest dobrze, będziemy mieli córeczkę - chyba wreszcie puszcza strach, chciałam od razu lecieć na zakupy :) Normalnie zwariowałam na jej punkcie!! Podobno na 100% dziewczynka, pięknie pokazała płeć chyba ze 3-4 razy, poza tym jest ok, waży już 130 gramów, 130 gramów NIEWYOBRAŻALNEGO SZCZĘŚCIA! Nie jestem już zupełnie spokojna, ale jakaś taka szczęśliwa... szczęśliwa że mam Ją, znów jestem mamą :)
  8. Hej! Oj dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę tego spokoju, tego szykowania się. Ja nie mam jeszcze NIC, nawet jednego drobiazgu za bardzo się boję...to silniejsze ode mnie i nie chodzi tu o przesądy kompletnie!!! Bo ja nie z przesądnych! Ale strach mnie tak sparaliżował, że cieszyć się nie mogę, jestem zachowawcza, bardzo bym chciała, ale dopuścić do siebie myśl o tym że jest cudownie i się udało - nie umiem. Też zbyt wiele czasu nie mam, dwoje dzieci, dom, firma z mężem, choć nie powiem, że nie leniuchowałam...bo leniuchowałam i to prawie 2 miesiące. Co do miejsca w domu też nie ma za wiele, ale uważam, że to akurat nie problem, coś się wymyśli, zadziała, będzie dobrze byleby tylko wszystko było dobrze! Pozdrawiam! i podziwiam za ten spokój, optymizm i radość, tylko brać z Was przykład.
  9. Ja mam czasem lekki bol, ale minimalny, także chyba wszystko w normie - mam nadzieję. Za kilka dni wizyta a ja się doczekać nie mogę!
  10. wisienka :) super wyniki!! - ja podobne :) i ryzyko przedwczesnego porodu też niestety mam. Moje wyniki po teście Papp-a nie zmieniły się nic - to chyba dobrze? nie wiem - zapytam lekarkę, najważniejsze że się nie obniżyły. Moje dzieci już wiedzą, ale czekamy na wieść o płci, każdy ma swoje typy :) a ja mam 15-sty tydzień z hakiem i czy to możliwe że wczoraj poczułam ruchy? i moja córa też mówi, ze czuła, że kopnęła ją dzidzia 3 razy :) więc nie wiem już sama, jestem gruba, więc chyba jednak za wcześnie, a z drugiej strony to 3 dziecko więc może? nie mam pojęcia...za tydzień USG a ja nie mogę się już doczekać. Witaj dmonika 25 :) czyli termin masz praktycznie na Walentynki :)
  11. MMag wiesz co? ja też 2 tygodnie i już bym chciał USG, czy się rusza czy wszystko ok. Ruchów nie czuje jeszcze, bo to 15-sty tydzień a chuda nie jestem, raczej dużo za gruba, więc pewnie jeszcze poczekam sporo, jednak za tydzień mam USG i czekam już jak na zbawienie!!
  12. wisienka Zoja ile sie czeka na wynik Peppa? ja jade w czwartek strasujące to u mnie niby tylko wiek jest wskazaniem do badań ale tak się strasuję ze nie umiem się cieszyć ciążą Wisniekna przepraszam, że nie wchodziłam długo na forum - na ten test czeka się od tygodnia do dwóch, ja czekałam dłużej bo zapomnieli go połączyć z badaniami USG i miałam suchy wynik z którego nie wiedziałam nic i już sobie sama po czytaniu w Internecie teorii dorobiłam tysiące. To też moja 3 ciąża a ja zachowuję się chyba gorzej jak w pierwszej - chyba jestem bardziej świadoma, a cieszyć się...nie wiem boję się tak jak Ty!
  13. Cześć Lutóweczki! Dawno nie pisałam, ale wakacje...i szaleliśmy :) Właśnie zaczął mi się 15-sty tydzień, prenatalne USG i test Papp-a wyszły ok, mimo wieku, poronień ryzyko zmniejszyło się z bardzo wysokiego do naprawdę niewielkiego - choć to tylko statystyka to jednak jest to pocieszające :) Za tydzień będę miała USG może zobaczymy kto zamieszkał pod moim serduszkiem - szczególnie dzieci chcą wiedzieć bardzo, bo chcą już kupować dla siostry/brata ubrania, zabawki :) nic nie kupiłam jeszcze kompletnie, choć szczerze powiem, że ciągnie mnie już bardzo, bardzo mocno. Zatrzymuję się przed każdą wystawą sklepową, półką dla niemowlaków i w ogóle... Któraś pisała o wózkach, ja dwa razy miałam wózki Polskiej firmy X-Lander i byłam mega zadowolona, nie dość że wygodne, zwrotne, fajnie się sprawdzały to potem mogłam je sprzedać w dobrej cenie przez Internet, bo nie miałam gdzie go trzymać. Teraz też chcę fajny wózek, ale nie za drogi, bo służy mi tylko zawsze gondola, spacerówkę kupuję typu parasolkę ale porządną, bo łatwo się składa, jest lekka i niektóre jak Maclaren służą nawet dla dziecka które jest już bardzo duże :) Pozdrawiam Was Mamuśki :)
  14. Hej dziewczyny!! z krwiakiem u mnie już ok! Prenatalne nie inwazyjne wyszły dobrze, mimo moich obciążeń i wszystkiego co przeszłam, mimo wieku i w ogóle, czekam na wynik Peppa. Mimo wszystko nie umiem się uspokoić, niby na zewnątrz nie okazuję tego ale wiem, że w środku jednak wszystko drży. A jak u Was? znacie już płeć, u mnie podobno za miesiąc już poznamy kto nam rośnie :)
  15. Hej dziewczyny! Byłam u lekarki i póki co wszystko dobrze, ale okazało się że mam krwiaka... nie miałam pojęcia o co chodzi, nie słyszałam o krwiakach, nikt ze znajomych nie miał. Jest spory... nie mam plamień, krwawień, lekarka nic nie mówiła co dalej...ale poczytałam w Internecie na ten temat i jestem kłębek nerwów. Nie wiem co to będzie, boję się, za kilka dni mam prenatalne nie inwazyjne i się podpytam, bo nie chcę aby cokolwiek zaszkodziło dziecku. Fajnie, że u Was wszystkich dobrze. Ja spać nie mogę, a powinnam bo przecież od końca lutego się nie wyśpię:) na to liczę bardzo!!! pozdrawiam Was. Macie jakieś doświadczenia z krwiakami?
  16. Emilia FG i dla Ciebie wszystkiego dobrego! Chcieć to móc :) Cieszę się, że się nie poddałaś, że się udało! To najważniejsze, teraz pozostaje nam czekanie na nasze Cuda :)
  17. i Witam Was wszystkie serdecznie, cieszę się, że badania u Was wychodzą dobrze. Ja na moje idę dopiero 22.08 - prenatalne nie inwazyjne. Pozdrawiam i spokoju wszystkim życzę.
  18. Cześć dziewczyny! Termin mam na około 26 luty, to moje 3 dziecko - zupełna wpadka, bo za chwilę będę miała 38 lat. Bardzo chciałam mieć jeszcze dziecko, ale zbyt mocno się bałam, przed drugim dzieckiem miałam 2 poronienia, potem doszło Hashimoto i nadciśnienie indukowane ciążą które zostało mi do dziś. Tym bardziej jestem pełna obaw, strachu. Przez ostatni czas miałam mdłości praktycznie non stop, coś okropnego, spanie, złe samopoczucie. Prawie miesiąc temu wdziałam Maleństwo, serduszko pięknie biło. Nie wiem co przyniesie jutro, bo co ma być to będzie. Po tym co przeszłam nie nastawiam się, czekam cierpliwie co przyniesie kolejny dzień/tydzień/miesiąc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...