andzia

Gosia strasznie współczuje, wiem jak Ci trudno, ciężko cokolwiek radzic. Dobrze, ze chcoiaz tata ma inne podejscie. Fajnie ze spacerem, Kuba wysiedzi tak długo w wózku? Magda tulam CIe mocno, co sie dzieje, naprawde zaczynam sie powaznie niepokoic??? Anielinka to prtzed zołzami Amelka by dopiero uciekała. One jak kogoś dorwą, to strach sie bac MAcie jakies plany na Ł. urlop?

Moja: za zdrowie

ALe tu cisza, dziewczyny halooooooooooooo??? Ja właśnie skonczyłam myc podłogi Wrócilismy przed 20-ta, szybkie mycie dziewczyn, Stachu stwierdził, ze nie lubi spac, wiec oglądał ze mna Mjm, ale na przemian albo gadał, albo kaszlał, wiec za duzo z filmu nie wiem U lekarza ok. Stasiu osłuchowo czysty, gardło tez, kaszel typowo krtaniowy. Lekarz stwierdził, ze po prostu tak ma, sa dzieci, które czesto choruja na krtan i po prostu musza z tego wyrosnac. Byc moze powietrze lub cos do jedzenie wzmaga te ataki kaszlu. Dostalismy skierowanie na badania, na spirometrie jest troszke za mały, a jak wyzdrowieje to mamy powtórzyc testy alergiczne, bo byc moze te któe miał robione 2 lata temu nie były miarodajne-Staś był za mały. ZOłzy dały takiego czadu w gabinecie, ze az mi było wstyd. Wszystkie szafy otwierały, świgały ulotkami, przewróciły parawan, obłędW koncu zaczeły sie rozbierac, wiec było 5 minut spokojuALe sa zdrowe.

Pół godziny grałam ze Stachem w kółko krzyżyk

Gosia Musisz chyba troszke sie odciąc od tego, wiem, ze to trudne, bo to w końcu mama, ale nie możesz sie tak ciągle zadręczać. A tata jak?

Gosia oby dziecko pospało, czego i sobie zycze Magda a co ma byc w czwartek? Ja niestety na kazdego doła reaguje obżarstwem słodyczowym, masakra. NAwet w nocy jak dziewczyny sie budza i musze je nosic, potrafie w miedzy czasie obrobic jakas czekolade

Moje towarzystwo zjadło zupe, dziewczyny poszły do łózek, a Stasiu do zabawek. Stasiu czuje sie duuużo lepiej i w związku z tym wymyślał takie głupoty, tylko musiałam chodzic i patrzec na nich, najpierw skakali z kanapy, pozniej sie gonili, a na koniec pozakłądali sobie reczniki na głowy i byli duchami Musze zrobic szybko zapiekanke, ale zjemy ja chyba dopiero wieczorkiem, jak wrócimy od lekarza.

Czuję, ze dzisiaj zwariuje

ZOłzy mnie dzisiaj do szału doprowadza. Juz sie chyba ze 20 razy rozebrały, nie moge ich z oka spuściś, bo od razu lataja bez rajtek

Gosia ja tez mam dosyc zimy, tego ubierania, błocka i śniegu w chacie Anielinka współczuje nocki, oby czwartkowe badania wyjasniły co Ci dolega. Magda astma to cieżki temat, STasiu tez jest na wziewach, do tego ma alergie na roztocza, które tez moga powodowac takie ataki. Niuemniej jednak musimy zrobic jakies badfania w tym kierunku.

Co do astmy to kiedys alergolog stwierdziła właśnie u STasia astme oskrzelowa, tylko na podstawie czestych zachorowan. Nastepnie dwóch lekarzy powiedział nam, ze to nie jest astma, bo poziom Ige jest za niski i cos tam jeszcze. A zeby naprawde sie dowiedziec, to musielibysmy zrobic badania spirometryczne. Chce tez mu zbadac kał, bo wczoraj wyczytałam, ze takie czeste napady kaszlu moga wystepowac min. przy lambri. A tak w ogóle to dzisiaj jest juz o niebo lepiej z kaszlem, tak jak ostatnio, cały dzien sie dusił, a pozniej juz było z górki.

Justynka dobrze, ze Olka juz nic nie wysypuje. CO do obiadów, to bez komentarza, ja bym sie wkurzyła i przez tydzien nic nie gotowała

magda_79Ja slyszalam, ze do kwietnia!! Ja tez Ostatnio nawte słyszałam dwa przysłowie świadczące o tym, że śnieg rzeczywiście tak długo będzie

U nas tez pada, ale ja i tak uziemiona

Mei dobrze ze z Filipkiem juz lepiej. NIech dziadostwi juz nie wraca!!! Magda współczuje tych zębów, próbowałaś jeszcze szukać innego dentysty? Gosia u nas takie histeria, ze naprawde Superniania nie powstydziłaby sie takiegoi przypadku. Maryśka się rzuca i wyje o wszsytko A moja kanapa stoi juz od ponad tygodnia normalnie, tylko od okna ja odsunełam. NIe wiem co ma w sobie takiego magicznego, ale włażą na nią całuteński dzień

Czesc, nocka nienajgorsza, myślałam, ze bedzie gorzej, ale i tak sie nie wyspałam. Zajrze pozniej, bo MAryśka juz jakies histerie odstawia

I ja jeszcz na chwile zaglądam. K. wypił ferwexa i poszedł juz do łóżka, bo coś go zaczyna łamać. Dlaczego jak się wali to wszytsko? NIe wiem co z tym antybiotykiem, nie chce go bez sensu podawac, bo tak naprawde to na co, na kaszel? A skad moge wiedziec jaka jest jego przyczyna? Nie wiem, naprawde nie wiem...Wezme Stasia na noc do nas do łóżka, zeby miec go pod reka, bo naprawde sie boje, ten kaszel jest okropny

Hej, ciężki dzień miałam. Stasiu kaszle przeokropnie, nie wiem, może powinnam dac mu ten antybiotyk. K. mać. Magda tulam mocno mam nadzieje, ze sobie to wszystko wyjaśnicie i poukładacie!!! Ja tez właśnie gotuje brokułową, ogórkowej zołzy nie lubia. A Michał wrażliwiec na maxa, moje dziewczyny jak widza, ze druga płacze, bo sie np. uderzyła, to potrafia podejsc i dobic Cafe dobrej i spokojnej nocy

No właśnie wyjechała, przepisała mu ten sam zestaw co ostatnio, ten sam antybiotyk Osłuchowo czysto, gardło czyste, wiec na co ten antybiotyk? Poprosiłam o skierowanie na wymaz z gardła, to stwierdziła, ze nie widzi potrzeby Zwariuje jak nic. Narazie nie podam mu tego antybiotyku, zobacze co powie jutro mój lekarz.

Jeszcze mu teraz temperatura wyskoczyła, 38,1

JA chyba sama poprosze o skierowanie do szpitala, niech mu porobia wszystkie badania, bo to juz za długo trwa. Jestem bezradna. Mam tylko nadzieje, ze lekarz dojedzie jeszcze jak zołzy beda spały...

Kurna STasiu mi się dusi cały czas, już nie wiem co mam robić. Zamówiłam wizyte domowa, ale nie wiadomo o której ten lekarz dojedzie. Czuje, ze to sie dzisiaj szpitalem skończy

magda_79andziaMagda na pewno jakoś się ułozy z P. Współczuje Ci tych bolesnych rozstań, może za bardzo pokazujesz Michałowi, ze nie chcesz wychodzić i dlatego i on sie rozkleja?Wlasnie w ogole nie pokazuje. Usmiecham sie, mowie, ze mama musi isc do pracy, daje buziaka i wychodze. BEz jakiegos przytulania, przeciagania. Raz sie nie pozegnalam, to jak wyszlam to stal pod drzwiami plakal - czyli jeszcze gorzej. Magda Michał bardzo wrażliwy i przywiązany do Ciebie. Bidulek. Z czasem na pewno sie przyzwyczai i rozstania nie beda juz tak dramatyczne

Magda na pewno jakoś się ułozy z P. Współczuje Ci tych bolesnych rozstań, może za bardzo pokazujesz Michałowi, ze nie chcesz wychodzić i dlatego i on sie rozkleja?

Do naszego prywatnego lekarza umówiłam sie na jutro na 18-ta, dzisiaj nie ma juz szans. No trzeba poczekac, nic nioe zrobie. Dziewczyny ok, leciutko pokaszluja, ale bez dramatu, za to Stasiu coraz gorzej, nic mu te nebulizacje nie pomagaja, nie wiem juz nawet jakie baddania mu porobic, zeby cos sie wyjasniło...