andzia

cafe82to co kobitkiwidzimy sie w pierwszy weekend lipca? Mi pasuje jak najbardziej, musimy tylko pomyśleć gdzie??? Koleżanka co mi dokuczać lubi, mówiła kiedyś o jeziorze Wolsztyńskim o ile dobrze kojarze?

Gosia bądź pewna, że jeśli kiedyś mi coś wykraczesz(tfu tfu). to pozwę Cię o alimenty

gosiammmandziaDziękuję Wam kochane bardzo Siostrę mam naprawde kochaną i tu apel do wszystkich, niezbity dowód na to, jak cudnie mieć rodzeństwo Andzia ale pamietaj, że rodzeństwa nigdy za wiele Oj Gosia, Gosia

Dziękuję Wam kochane bardzo Siostrę mam naprawde kochaną i tu apel do wszystkich, niezbity dowód na to, jak cudnie mieć rodzeństwo NIe wiem co będe robić, bo głowa nadal mnie ćmi, do tego kregosłup trochę dokucza, ale postaram sie wylenić ile się da. Zakupy odpadają, bo w mojej dziurze nie ma zadnych ciekawych sklepów, a do P-nie mam 1,5 h autobusem więc trochę bez sensu, na pewno skoczę sobie do kosmetyczki i na solarium

Naprawdę mam kochaną siostrę, a prezent cudny, wiedziała, co mnie najbardziej ucieszy Jeszcze nie wiem co będę robić ale nawet jakbym miała sprzątać, to będzie to przyjemne sprzątania, bo pierwszy raz d nie wiem kiedy bez dzieci

Cafe zdrówka dla Olka!!!

Hej hej, melduję się z kawusią, przed 8-mą przyszła do mnie siostra z kwiatami, pytam jej:Czy Ty zgłupłaś, o tej godzinie? Na co ona, żeby mój prezent miał sens, musi być wręczony o tej godzinie, po czym daje mi koperte. Czytam, a w środku bon na spędzenie miłego, relaksacyjnego dnia bez sprzatania, stresowania się , mam leżeć i odpoczywać. Zabrała zołzy, przed południem idzie z nimi do babci na wies, ciocia ma odebrac Stasia i dowiezc go do nich, zwróćą mi ich dopiero wiczorem. Mam najkochańszą na świecie siostrę, wiecie?

Ja też zmykam, K. chrapie z kanapy, muszę go obudzić. Dobrej nocy

veronica_20Odnośnie nóżek to ja mam tendencje do obżynku pod spodnicę. Golę, tylko wtedy, kiedy chcę ubrac spódnicę No i do gina af kors Wtedy nawet "piwnicę" omiatam Nie mogę, posikałam się normalnie

anielinkaCafe pytałaś czy noga mnie boli...otóż boli mam obrzękniete kolano, nie moge go zginać, chodzenie po schodach to masakra, wogóle to chodze jak pokraka, bo boli noga, kęgosłup do tego druga noga drętwieje- aż się boje odbierać tych wynikow we wtorek, normalnie załamka u mnie ze zdrowiem tak się boje żeby tylko po szpitalach się nie tłuc.... Trzymam mocno kciuki, żeby było dobrze!!!

ANielinka ja nogi regularnie golę tylko latem, zimą to czasem taka szczecina, że jedna maszynka nie daje rady

Moja, więc konsekwentnie: za spotkanie zdrówko pogodę i fasolki

Vercia historia z UP- Czekam na fotki!!! Mei JA pamiętam jak załatwialismy z K. formalności do ślubu i musieliśmy pójść do USC, który u nas znajduje się w gminie, a ta czynna jest od 7-15. K, specjalnie zwolnił się z pracy i o 14.45 zapukaliśmy do USC, pani miała już spakowaną torbę i siedziała w płaszczu czekając na 15-tą, powiedziała, że nas nie przyjmie, bo to potrwa z pół godziny, a ona pracuje tylko do 15-tej. WKurzyliśmy się jak nie wiem, poszliśmy następnego dnia o 7.05, pani jeszcze nie było, czekaliśmy na nią 10 minut, przyszła, rozebrała się, zaparzyła sobie kawę itd. i przyjęła nas o 7.30, a wszystko trwało 10 minut. Zrobiliśmy wtedy z k. niezłą jazdę, a że mieszkamy w małym miasteczku, to przez rok ludzie tylko o tym gadali. Żenada

Wrzucam przepis, torcik przepyszny i prościutki!!! KUKURYDZIANY TORT ciasto: 15 dag czekolady mlecznej 10 dag Kasi 15 dag płatków kukurydzianych masa: 25 dag serka śmietankowego 2 jajka 10 dag cukru 1 cytryna 3 czubate łyżeczki żelatyny 2 kremówki do dekoracji: tarta czekolada 1. Kasię roztopić z czekoladą, dodać płatki kukurydziane, dokładnie wymieszać. 2. Masę kukurydzianą przełożyć na dno tortownicy, wstawić do lodówki 3. Przygotowac masę, zmiksowac ser, cukier, żółtka i skórkę startą z cytryny 4. Dodać ubite kremówki i pianę z białek, lekko wymieszać. 5. Powoli wlewać żelatynę 6. Połowę masy przełożyć na kukurydziany spód, rozsmarować na niej dżem tak, aby krańce warstwy z dżemem znajdowały się w odległości 3 cm od brzego tortownicy. Nałożyć drugą masę, ozdobić czekoladą, schłodzić w lodówce min. 4 h. Smacznego

Cafe ja tez zżarłam dzisiaj na kolację wędzoną makrelkę, pycha Gosia aż się zagotowałam ze złości, wiem jak się cieszyłaś na tą ofertę, a tu dupa. Niestety, ale urzędnicy państwowi wyżej srają niż dupę mają i obawiam się, że nawet jak wystosujesz jakieś pismo do starostwa, to i tak rozejdzie się po kościach. ALe możesz podejsc do pani, która podpisała sie pod pismem i ją trochę postraszyc. Stawka rzeczywiście malutka, ale mieć 800 zł, a nie mieć to też różnica, a z czasem na pewno znajdziesz coś lepszego Mei ciężarnej się nie odmawia, bo Cię myszy zjedzą Tynia współczuje pogody, poślemy jutro do Was słonko, o ile nas nie zawiedzie:) Magda dwa razy czytałam, babcia była z Michałem na spacerze? 1,5 h? Upiła się czy co?

cafe82andziacafe82 moj K mi dogaduje cale popoludnie,ze tylko dla ginekologa gole nogi Znam to A ja właśnie robię torcik kukurydziany:) ja tez mialam robic ciasto ale nie chce mi sie jutro zrobie co to za torcik kukurydziany? Przepyszny, jak skończę to wrzuce przepis

cafe82andziacafe82ja juz ze tak powiem przygotowalam sie na jutrzejsza wizyte:) nie moge sie doczekac:) Za kilka miesiecy będziesz się przygotowywac z lustereczkiem w ręcę moj K mi dogaduje cale popoludnie,ze tylko dla ginekologa gole nogi Znam to A ja właśnie robię torcik kukurydziany:)

ANielinka strasznie mi przykro Wiem, że to żadne pocieszenie, ale przynajmniej wiesz na czym stoisz, wyleczą Cię i nie będziesz już cierpieć przez te nogi!!! Tulam mocno

cafe82ja juz ze tak powiem przygotowalam sie na jutrzejsza wizyte:) nie moge sie doczekac:) Za kilka miesiecy będziesz się przygotowywac z lustereczkiem w ręcę

Mei ale nam piękną listę spotkaniową tworzysz, rozumiem, że bedziesz na bieżąco dopisywać wszystkie uwagi Gosia gratuluje pracy!!! CO się stało w UP? Napisz jak ochłoniesz, a teraz nie myśl o głupich babsztylach, tylko ciesz się z nowego etatu Cafe my tez całe popołudnie na dworze, wróciliśmy dopiero na kąpiel, a teraz już pada, nic dziwnego, powietrze było tak ciężkie, może rzeczywiście od tej pogody mnie głowa wciaz boli. Popołudniu przyjechała do na kuzynka K., poszłyśmy razem z zołzami do piaskownicy, a K. zabrał Stasia na rower. Przy piaskownicy stoją 4 wielkie wiadra ze starym piachem, których oczywiście nie ma kto wynieść, no i po ostatnich ulewach w wiadrze zrobiło się błoto, żałuje, ze nie zabrałam aparatu, byście zobaczyły moje błotne potworki. Były brudne od stóp do głów, ale miały taką radochę babrzac w tej glajdzie, że w ogóle nie potrzebowały towarzystwa do zabawy, więc mogłyśmy w spokoju poplotkować

Mei dużo zdrówka dla Filipka!!! ZOłzy tez znowu pokaszlują i już sama nie wiem co robić, czy jechać do lekarza, czy może do jakiegoś alergologa spróbować???Tylko one i tak są za małe na testy, nie wiem...

Magda ale masz super z tą swoją pracą, mnie by się przydał jakiś wysiłek fizyczny, a sama nie potrafię się zmobilizować. Musze pogadac z koleżankami, może się zapiszemy na jakiś aerobic albo cuś... A Ty nadal pracujesz 7 h jak matka karmiąca?

Anielinka oby ból głowy minął jak najszybciej, ja mam dostać @ i może dlatego mnie boli. Cafe no ja już dawno zauważyłam, że mamy podobne charaktery, nie wiem czy stety czy niestety

Gabalas kiedyś były inne czasy. Ja jak miałam 6 lat, to mieszkaliśmy jeszcze u mojej babci an wsi i codziennie pieszo z zrówki wracałam na tą wieś 5 km, a teraz jak idziemy do niej w odwiedziny, to panikuje jak mi STasiu rowerem zniknie z pola widzenia, jeżdża wariaci na motorach, scigają się samochodami, kiedyś tak nie było...

Kasioleqq, rena nie odzywa się juz od dawna, anet i Prosiaczek tez. Do Anouk pisałam z 2 tyg. temu smsa, bo mi się śniłą, ale nie odpisała