andzia

A ja mam na drugie schabowe, których wczoraj nasmażył mój mąż Ogarnełam z grubsza kibel i idę pograć ze Stasiem, bo już mi mędzi. On jakoś ostatnio w ogóle nie potrafi sam się sobą zająć, jeszcze niedawno wyganiał laski z pokoju, zeby mu nie przeszkadzały, a teraz nie chce sam się bawic, tylko wciąż z nimi, niestety póki co nikomu nie wychodzi to na dobre, bo S. wymyśla jakieś reguły, których one nie rozumieją,albo nie chcą rozumieć, no i wciąz jest wojna. A we wtorek ma wycieczkę z przedszkolem do gospodarstwa agroturystycznego na wystawę świąteczną, ale kurna ciągle smarka jak cholera i kaszle też jeszcze sporo, chociaż mniej niż dziewczyny

cafe82andziaCafe 36 tc z ciążą bliźniaczą to jest rewelacyjny wynik, naprawdę Dzieci urodzone w tym tygodniu potrafią już same oddychać, mają wykształcone wszystkie narządy, a Twoje do tego są wielkie, więc będzie im jeszcze łatwiej zaklimatyzować się poza brzuszkiem Ja jestem strasznie ciekawa czy będą do siebie podobni.tak tez sobie tlumacze ale wiesz,poki co moglabym spokojnie kulac sie dalej a nie chcialabym,zeby sie okazalo ,ze musza trafic do inkubatorkow bo za wczesnie sie urodzili:( polozna mi mowila,ze i tak nie ma reguly,ze i w 38 tyg moga trafic itd ze olek urodzil sie na poczatku 37 i bylo ok itd ...no ale w koncu to ja za nie odpowiadam,prawda?? Cafe nie myśl w ten sposób, na pewno będzie dobrze i musisz w to wierzyć, to i chłopaki Cię posłuchają A 36 tc to jest naparwdę super wynik, ja urodziam tylko tydzień później, dziewczyny były malutkie, a nie potrzebowały w ogóle inkubatorów. Zobaczysz, że wszystko będzie dobrze!!!

Dziewczyny poczytałam wszystko c popisałyście przez te 2 dni, ale mam taką wielką banię, ze mam nadzieję, iż mi wybaczycie jak wszystkim nie poodpisuje Dzieciaki daja od rana w kość, w dodatku dziewczyny nie wołają już, że chcą siku, tylko idą same do łazienki, sikają i "wylewają" zawartość nocnika do kibelka, z czego oczywiście większość ląduje na podłodze. No wymiąkam z nimi, wali w całym kiblu uryną

Cafe 36 tc z ciążą bliźniaczą to jest rewelacyjny wynik, naprawdę Dzieci urodzone w tym tygodniu potrafią już same oddychać, mają wykształcone wszystkie narządy, a Twoje do tego są wielkie, więc będzie im jeszcze łatwiej zaklimatyzować się poza brzuszkiem Ja jestem strasznie ciekawa czy będą do siebie podobni.

Cafe Będzie dobrze, dacie radę, zobaczysz!!!

Ja idę dac dzieciakom pomidorówę i jak położę dziewczyny to tez zasiądę. Magda jak Ty robisz Michałowi racuchy z bananami np?

Hej, postaram sie popisać na drzemce dziewczyn. K. już dzisiaj w pracy, po dwóch dniach jego rządów mieszkanie wygląda jakby tajfun przeszedł, do tego dzieciaki roznosi. Wzięłabym ich na spacer, ale wole nie ryzykować, bo nie czuję sie jeszcze do końca dobrze. W dodatku dzieci zamiast zdrowieć, to kaszlą jeszcze bardziej, dzisiaj o 3 w nocy wystawiałam Zośkę na mróz, bo tak się dusiła Buziolki, zajrzę później

Cześć baby, wracam do świata żywych. Mam anginę, ale po antybiotyku już mi trochę lepiej, od wczoraj do dziś popołudnia leżałam w wyrku, a K. gospodarzył W końcu chyba chłopina docenił co robię na co dzień:) Poczytam zaraz wszystko, ale nie obiecuję, ze popisze, bo mnie mąż do wyra wygania.

Zapomniałam, mój mąż stwierdził, że karkówka jest rewelacyjna i zjadł z dokładką

My po lekarzu. Jakas świeża infekcja wirusowa, u Stasia trochę powiększone węzły chłonne, a osłuchowo ok, gardła czyste, leczymy objawowo. Stachu był tak nieznośny podczas wyjzdu, że zarobił karę na bajkę. Mieliśmy jeszcze wstąpić do Biedronki, ale jakoś nie bardzo nam się uśmiechało z całą bandą, więc odpuściliśmy. A mnie czeka prasowanie

Ja po kawce trochę lepiej się czuje, juz mnie tak nie łamie w kościach, za to spać mi się chce niemiłosiernie. I zjadłam całą czekolade z orzechami

cafe82andziaCafe doskonale CIę rozumiem. Ja bym z moją mama też nie mogła mieszkać, w życiu nigdy byśmy się na dłuższą metę nie dogadały. Jednak może warto zacisnąć zęby i jakoś przepękać do czwartku, zawsze to dużo bezpieczniej, teraz w Twoim stanie naprawde lepiej nie zostawać samej, zwłaszcza z dzieckiem.masz racje andziula,naprawde masz racje pewnie ze jestem spokojniejsza jak ktos jest w domu moze ochlone troche

Kasioleqq super, że zakupki udane

Cafe doskonale CIę rozumiem. Ja bym z moją mama też nie mogła mieszkać, w życiu nigdy byśmy się na dłuższą metę nie dogadały. Jednak może warto zacisnąć zęby i jakoś przepękać do czwartku, zawsze to dużo bezpieczniej, teraz w Twoim stanie naprawde lepiej nie zostawać samej, zwłaszcza z dzieckiem.

cafe82anielinkacafe82andzia zdrOWKA DLA WAS,i ty tez daj sie przedabac,co?magda misiek jest niesamowity anielinka no to sa konkretne pieniadze...moze jakas zabawka i jakis szalowy ciuch dla malej modnisi? jA juz dobrze,popijam wlasnie pepsi poza tym pobyt u moich rodzicow to naprawde nie jest dobry pomysl o wszsytko sie wkurzaja...o to,ze olek nabrudzil przy obiedzie,ze pokruszyl bulke...ze gdzies tam leza nasze ciuchy...ku...jutro jade do domu,bo szkoda moich nerwow już sobie wyobrażam ten szałowy ciuch w wydaniu teściowej nie no myslalam,ze ty wybierzesz jak tesciowa to faktycznie nie ma co ryzykowac Jakiś sześciopak skarpet z bazarku np

Cafe kurcze szkoda, że rodzice mają takie podejście A K. kiedy wraca?

Anielinka nie wiem co Ci doradzić w sprawie przezentów, co Amelka lubi najabardziej? czym się najchętniej bawi? Może jakieś lego fajne?

magda_79I ja bym poszla spac. Pociesze Was - u nas jest tez taka cudowna pogoda. Wlasnie dzwonil P., ze mlody znowu bunt jedzeniowy, to juz 3. dzien. Mlody chcial ze mna rozmawiac. Michał: witaj, mamo! Ja: witaj synku, co robisz? Michał: troche sie bawie. Ja: a zjadles obiadek? M: tak Ja: a co jadles? M: pyszne ziemniaczki.Mlody ma tupet, klamie jak z nut!

Anielinka ja to bym najchętniej poszła spać

My po obiedzie, zołzy rysują i kłócą się o każdą jedną kredkę Pogoda iście listopadowa, jest tak ciemno, że my od rana mamy wszędzie światła zapalone.

anielinkaandziaanielinkaA to też miało być dla dzieci? czy tylko dla Was? No dla wszystkich. Kurde, ale jestem dupa wołowa Dziewczyny już wstały? może jakąś zupe na szybkiego zrobisz? jakąś z mrożonki, czy pomidorówe, ew. jakiś makaron???...kurcze nie mam pomysłu... NIe mam nic, nawet nie mam mąki, żeby naleśniki zrobić. Zjedzą same pyzy z sosem i burakami, chociaż sos rewelacyjny nie jest

anielinkaandziaanielinkauuu no to lipa :( No lipa, bo nie mam dzisiaj obiadu A to też miało być dla dzieci? czy tylko dla Was? No dla wszystkich. Kurde, ale jestem dupa wołowa

anielinkaandziaKurde trzymałam karkówkę w piekarniku 1,5 h i nie jest jeszcze dobra. Poza tym nie pachnie zachecającouuu no to lipa :( No lipa, bo nie mam dzisiaj obiadu

Kurde trzymałam karkówkę w piekarniku 1,5 h i nie jest jeszcze dobra. Poza tym nie pachnie zachecająco

A mnie coś probuje rozłożyć Na 17-ta jedziemy z dzieciakami do lekarza.