Hej dziewczyny! Z wielką przyjemnością dołączę do waszego zacnego grona. Emilia, lat 23, pierwsza ciąża. Wczoraj zaczęliśmy 12 tydzień, termin mam na 2 lutego. :) 37mm i 173 uderzeń na minutę było w poniedziałek, dziś już na pewno jest o wiele większe, przecież tak szybko się rozwija. :) Staraliśmy się z mężem od lipca tamtego roku więc gdy zobaczyłam 1 czerwca (ależ niespodzianka!) 2 kreseczki to nie mogłam przestań płakać hehe tyle radości w jednej chwili. :) Mam nadzieje, że wszystko dobrze u Was i waszych malutkich pociech w brzuszkach. :)
KasiaG-A To co piszesz jest całkiem możliwe, kuzynka moja miała ostatnią miesiączkę koło połowy kwietnia, ja swoją miałam 27 kwietnia a i tak jej ciąża jest o tydzień młodsza od mojej więc miała przesuniętą owulację. Też bardzo się bała bo jest po poronieniu i chodziła do lekarza co chwilę by wiedzieć czy wszystko w porządku ale w końcu zobaczyła upragnione serduszko. Z płodem wszystko w porządku, po prostu potrzebowało więcej czasu i mam nadzieje, że i Ty zobaczysz niedługo bijące serduszko na monitorze, tego Ci życzę!