Skocz do zawartości
Forum

Zakażona

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Zakażona

  1. No i bez przesady bo 4 kilo to naprawdę nie tragedia. Zwłaszcza na drugi poród. Ja dokładnie lekarza wypytalam o wszystko i najważniejszy jest obwód główki i brzuszka - jeśli jest to max 37 cm można rodzić naturalnie, bez żadnej spiny. Jednak gdyby waga była wieksza- właśnie 4500 i wymiary nawet o 0.5 cm większe to już cc.

  2. Witam się i ja. Córka śpi smacznie, synuś leniwie czasem matkę kopie. Słonko naparza przez okna, wiec dzień rozpoczyna się super ! :)
    Ja czuję, że jednak urodze w terminie... albo kilka dni przed. Ma nadzieję, że nie po :D także trzymajcie kciuki i weźcie jakieś znachorskie groźby wyslijcie do lokatora w moim brzuchu :D

    Dziś na obiadek mięcho z grilla! A jutro zabieramy małą do Borysewa do Zoo :)

  3. No już nie przesadzajmy, że 4 kilo to taki mutant, 4 kilo to nie wskazanie do CC. W większości szpitali taką granicą jest 4.5 kilo. Kobiety rodzą naturalnie i większe dzieci, także spoko :D

    Moja frustracja sięga zenitu normalnie... ja chcę już urodzić bo mam serdecznie dosyć. Skurcze jakieś tam są ale kuźwa nie porodowe.. eh!

  4. To jest bardzo możliwe ze skurcze ulokowane są przy kregoslupie, nawet przepowiadajace. Właśnie one potem przeistaczaja się w skurcze porodowe :) ja juz myślałam że coś się dzieje bo od 8:50 miałam co 7 min skurcze ale o 10:50 ustały. Także czekam dalej, posprzątam dół domu bo juz syf taki ze szok :)

    To żółte właśnie to siara. Klei się czasem, masakra mi dzisiaj zaczęła lecieć ale bez ściskania sutkow i mam cały stanik uklejony. Wkładki włożyć musiałam :)

    Na pocieszenie zrobiłam sobie frytki :D

  5. Liryczna! Nie dotrwam psychicznie! :D

    Polozna kazała mi się położyć i maltretowac brodawki i sutki... wcześniej to nic nie dawało - teraz jakieś tam skurcze się pojawiają po tym, wiec mam nadzieje, ze sie uda. Jeśli nie, to jutro z musze lekarza ze ma mnie tak zbadać żebym urodziła i koniec! :D

  6. W ogóle dziwna jestem... cała noc nic, absolutnie nic się nie dzieje. Żadnego skurczu, bólu ani nic, a tyko otworze rano oczy to boli mnie jak na okres ale tak krzyżowo ( tylko to stały ból, wiec coś tam może się dzieje ale powoooliii ... -_- ) , brzuch jak kamień ale jedynym kompanem twardnienia jest ten lekki ból brzucha i krzyża. I dupa. Wczoraj rozwolnienie miałam. .. ale niestety przez sok z kapusty który ubóstwiam!

  7. Oj to się porobiło kochana... ale najważniejsze, że Olga cyca jak ta lala :D i ze już Tobie nic nie dolega.

    Ja chętna na SN! Ja! Oczywiście każdy mi wrózy sobotę... :D ja coś czuje, ze jeszcze pochodzę. Noc tak spokojna, że aż nie wierzę! Ani razu na siku nawet nie wstałam, spałam jak zabita cala noc :o wyspałam się dzisiaj porządnie :) nie powiem, że nie ! :D

  8. Ann GRATULACJE!

    Mnie dzisiaj tak strasznie nisko brzuch opadł, że jest w połowie spojenia łonowego! Wczoraj był o wiele, wiele wyżej :O

    Dziś jest pierwszy dzień od kiedy mam tyle energii, że normalnie mogłabym góry przenosić.. nie jestem przymulona ani nic, dobrze mi się spało. W koncu czuje się jak normalny, nie ciężarny człowiek ! :D ....ale nadal w dwupaku. :D
    Coś mnie czyścić zaczęło, ale myślę, że to po soku z kapusty kiszonej bo go uwielbiam! :D

    Kurcze, tak powiem Wam, że boje sie ze ciuchy jakie spakowałam dla młodego beda za male :P

  9. Dziś kończę 38 tydzień i zaczyna się 39 !! :o i oczywiście nadal w dwupaku...

    Miewam skurcze i mam przy nich takie dziwne uczucie jakbym traciła ciśnienie w płucach :D nie wiem jak to wytłumaczyć nawet... ogólnie nic się nie dzieje. Od położnej dostałam czopki na rozwarcie, zobaczymy czy coś dadzą :) mówi ze może się po nich ruszyć poród.

  10. Ja zawsze stawiam sprawy jasno.

    Znajomi, dalsza rodzina - 4 tyg co najmniej. Przyjaciele i bliższa rodzina - min 2 tyg po narodzinach, a moja mama, teściowa i takie naprawdę bliskie osoby muszą czekać co najmniej tydzień. W szpitalu nie chce żadnych odwiedzajacych bo my nie małpki w zoo :) tak było przy córce i tak będzie teraz :)

    Jeju, o 4 nad ranem juz myślałam że coś się święci ale nie... :( obudziło mnie uczucie, że zaraz poleci ze mnie góra i dołem :o jednak nie. Dziś jak ruszam noga boli, ciągnie mnie całe podbrzusze, w pachwinie prawej... całe w sumie spojenie i krocze. Auć!

  11. Bole krzyzowe przy porodzie to inny bol niz akurat ja czuje. Mnie sie niestety odezwała rwa ... takze tego. Nie moge nogi podniesc, a jak już sie uda to tak boli, że szok :( takze cudownie sie zapowiada. Skurczy mam parę na godzine, ale wiem ze to przepowiadajace takze eh...

    Liryczna my łeb w łeb idziemy widzę ze wszystkim :D coś czuję, że nasze dzieci to nawet o tej samej godzinie sie urodza :D hehehe!

    Ciekawe która następna :D

  12. U nas w szpitalu 4500 to magiczna granicą wiec lekarz nie może sam decydować niestety, zwłaszcza ze niestety jest sam po operacji i nie ma dyżurów w szpitalu :/

    Także wiecie... wywoływanie pełną gębą :D jeszcze dziś wykorzystam lubego mego i jutro... i tak aż do porodu. Mam nadzieje, ze nie pęknie mi piłka pod dupą :D

  13. Dobry :)

    Ja po wizycie, rozwarcie bez zmian. Młody waży 3920 ... lekarz mnie pociesza, ze do 4500 spokojnie urodzenia naturalnie. Ekhm.... no!

    Także skacze na piłce u ojca w pracy a klienci patrzą na mnie jak na jakiegoś dziwaka :D dostałam zalecenie : spacery, skakanie i seks. Kurcze na Facebooku chyba z 15 znajomych pochwaliło się nowo narodzonymi dziećmi... juz się doczekać nie mogę aż zobaczę naszego syna <3

×
×
  • Dodaj nową pozycję...