Skocz do zawartości
Forum

Aisla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aisla

  1. dzień doberek :) zaraz was nadgonie ale chciałam odpisać na bieżąco. Bardziej podoba mi się ta lista do szpitala Madzi niż Gosia888 bo u Gosi to trochę za dużo... np od kiedy wyrzuca się śpioszki ciuszki jak dziecku się uleje? moja córka miała ogromny refluks i dużo zwracala i nic nigdy nie wyrzucalam! wszystko do prania. Zdarzało się że z nocy miałam całą pralkę prania i wszystko się spieralo. Inna kwestia hak ktoś nie chce prac w szpitalu (wątpię by aż tak źle było po porodzie) to można zapakować reklamowke schowac do niej i przekazać mężowi jak przyjdzie z wizytą. U mnie na szczęście w szpitalu mają większość rzeczy na wyposażeniu dla dziecka i dla mnie. Ja potrzebuje koszule do porodu i po porodzie, ręcznik jeden (po co więcej?) ja ewentualnie wezmę mały a mąż dowiezie jak bedzie potrzeba. Dla dziecka pieluchy i dla mnie podkłady ale w szpitalu poprzednio dawali i podkład i te majtki z siatki lepsze niż te moje. Jesli chodzi o laktatory butelki itd to u mnie szpital wyposażony wiec kosmetyki itp wezmę. Na wypis mąż dowiezie rzeczy jak poprzednio razem z fotelikiem bez którego nie wypuszcza. Na pewno kosmetyki wezmę i może przekąskę jakąś. U nas zero przygotowań póki co...nic jutro meble przyjadą do pokoi wuec dopiero będę miała miejsce by porobić porządki z ciuchami naszymi i córki i zacznę od końca tygodnia przeglądać co się po córce nadaje a co brakuje. Wózek mamy ale gondolę musimy kupic do niego choć mamy czas...i adaptery potrzebujemy by nasz fotelik wczepiać. My w grudniu do pl lecimy na święta to ja nic nie biorę dla dziecka...jakby coś się zdarzyło to w pl będziemy organizować wszystko bo lecimy tylko z bagażem podręcznym. od 3 dni mam problem z piersią jedną...jakby zapalenie piersi i zastój w kanaliku. Masuje dość intensywnie od tych 3 dni i chyba dziś lepiej. Ale czy możliwe że mogłabym mieć zapalenie piersi? mleka nie mam choć zakończyła karmić córkę jakiś przed samym zajściem w ciążę... fajnie pomógł masaz prysznicem. Nawet nie mialam kiedy isc do sklepu kapustę kupić bo podobno wyciąga kapusta...dziś 7 dzień maratonu w pracy. Jeszcze dziś jutro i 2dni wolnego. Zaraz was nadrobie bo z 4 strony jestem do tyłu. Milego dnia wam życzę :)
  2. Kwietniówka dobrze zrobiłaś że poszłaś na l4, ale w głowie się nie mieści jak Cię potraktowali. Pewnie żyjesz już tylko powrotem do PL i by mieć święty spokój? właśnie jak planujecie ile po porodzie będziecie wracać ? Trzymaj się, odpoczywaj i korzystaj z wolnego póki możesz :) Ndorka gratuluje dziewczynki niesamowite jak oboje byliście niemal pewni i się sprawdziło a swoją drogą jak twój mąż tę burzę hormonów ogarnia super Olcia my też będziemy mieć parkę, córka już jest a teraz synek będzie :) co do tych bóli głowy to i mój ma i to zwykle wtedy kiedy ma wolne...nie wiem czy to migrenowe czy jak ale to denerwujące bo raz że on odpocząć nie może jak ma wolne bo bóle głowy go umęczą to jeszcze ile razy plany odwoływaliśmy bo jego głowa boli a wolne tak rzadko mamy razem. Tutaj nikt mu badań nie zrobi co najwyżej dadzą tabletki na migrenę...a on chce tego uniknąć bo nie chce się tak faszerować. kasik i ty się doczekasz i poznasz płeć :) Dziewczyny mieszkające w uk czy wy już dostałyście od położnych MATb1 czy jak to się zwie? ja nie dostałam, położną widziałam do tej pory jedynie 2 razy, wizytę musiałam przełożyć z 7.11 na 11.11 i gdyby nie te USG zlecone to wogóle czuję się że ani badań ani nić nie mam...w grudniu będę w Polsce to może jakieś badania zleci mi moja ginekolog jak coś bo pójdę na wizytę :) U mnie połowa maratonu pracy 8 dni pod rząd, dziś 4 dzień wróciłam i po pracy poszłam spać z córką trzymajcie kciuki bo jeszcze 4 dni przede mną.
  3. Ndorka mam nadzieję że szybko Ci minie czas do soboty i zobaczysz swoje bobo :) ta anemia to nieciekawa faktycznie, ale kto jak nie ty wie czym się wspomagać :) mnie też ta stópka rozczula :) tak wyraźnie każdy palec u nogi było widać :) i mam to na zdjęciu hihi Madziak83 nawet nie wiedziałam że takie objawy jak twoje to grozne dla dziecka.. ja tak miewalam w pierwszej ciąży i myślałam że to normalne a jak zjadlam to od razu lepiej i wszystko mijało.
  4. Madziak83 zrobiłabyś zdjęcie tego zakupu z biedronki ? :)
  5. Witaj spowrotem gosiaMiś :) To nieźle jak chłopcu co nieco ubyło i jednak ma być dziewczynka :P kupowaliście już jakieś ciuszki hehe ? lecę po Gabi do przedszkola i pora do pracy :( a czuję się że energia ze mnie zeszła i poszłabym spać
  6. my juz po usg :) w sumie Fuksa miałam bo jestem 1 tydz po poprzednim i w systemie błąd mieli bo nie powinnam już dziś mieć po raz kolejny. No ale ja nie płacę a na dzidzie popatrzylam wszystko ok, później zdjęcie pokaże. Siusiak jak maszt na sztorc hehe więc chłopak nie ma co kwietniowka jakieś jajami tam są u Ciebie w pracy... mam nadzieję ze odmawiasz ciezszej pracy bo ogolnie nic i tak Ci nie zrobią bo masz prawo nie dać rady czegoś zrobić. a jak się czujesz i dajesz tam radę? ewalina cudne zdjęcie :) gratki :* MadziaK83 ta baba to jakaś hetera że znieczulica...współczuję. Ndorka ma rację że po prostu poziom cukru ci polecial a tamta baba jest od tego by reagować chyba ... nie daj się. Ndorka to nieźle się nalazilas ale jak dotlenilas :) zazdroszczę. A znalazłaś te zioła po które poszłaś? podziwiam bo ja to bym chwasty co najwyżej nazywała hehe
  7. kwietniowka Gabrysia dziś ma dzień przedszkola więc ją zostawiłam i jadę sama :) z nią byłoby ciężko...ostatnio była I mąż był i musiał z nią wyjść już pod koniec wiec teraz jak jestem sama nie wyobrażam sobie jej brać bo to mały diabełek hihi ale jakbym musiała to jakoś bym dała z bólem radę :p co do powierzchni na koła pompowane to powiem tak nawet las nie jest na koła pompowane bezpieczny bo są szyszki gałęzie itd i nawet gruby bieżnik kół nam nie pomógł... beton asfalt o ile czysty to ok ale ja miałam dosyć jazdy wózkiem i patrzenia czy przypadkiem w coś nie wjeżdżam a czasem nie masz wyjścia i musisz przejechac... pierwszy wózek miałam polski firmy Almar podobny do taco i gdyby noe to że non stop zjeżdżalni to był całkiem ok ale miałam tez doświadczenie z innym polskim i ogólnie są to toporne wózki i wolę zdecydowanie te zachodnie jak Quinny mamas&papas itp choć szwagier ka ma Camarelo i fajny choć toporne i jakoś średnio wyważony miałam wrażenie że się przewróci...
  8. utknie się w domu miało być. Noszę ten słownik jest do bani...
  9. Kwietniowka masz rację :) jedynie na czym ja się przejechalam to koła pompowane... z 4 razy mi się trafiła dziura...raz po męża dzwonilam to przyjechał, była zima ale na szczęście byłam w supermarkecie wiec spoko mogłam czekać, raz niedaleko przystanku autobusowego to ok podjechalam ale raz trafiło mi się w miejscu gdzie ani auta ani autobusy nie jeżdżą...miałam szczęście że mąż nie był w pracy b bym nie wróciła...a dziecko niemowle że nie wyje z wózka a i nie dźwigni by nieść...raz miałam jak było ładnie na dworzu akurat juz przechodzili sny na nowy wózek spacerowke i to był ostatni spacer w wózku 3w1... mąż nas zostawił I poszedł po spacerowke. a odtąd tylko wózki z piankowy mi kołami... kocham je a ile już przeróżnych drobiazgów znajdowała w kołach i nic dalej śmigamy :) ten teraz co kupiliśmy niby ma pompowane ale jakieś na innej zasadzie być może pół na pół z pianką i nie złapie tak łatwo gumy. Na początku wózek nie był tak istotny dla mnie ale okazał się niezbędny i bardzo ważny bo bez wózka to u tknie szczęśliwego w domu i nic nie zrobisz jak malutkie dziecko a ja nie lubię siedzieć w domu
  10. a ja dzis rozpoczęłam maraton w pracy 8 dni pod rząd w dodatku dziś miałam taki ruch ze masakra jak nigdy... jutro usg :) ciekawe co nowego się dowiem :) milej nocki (ja w pracy siedzę jeszcze 2h)
  11. Anitaa gratuluję potwierdzenia dziewczynki :) super że wszystko ok. Madziak83 niestety ale wszystko tak do kupy to wyprawka trochę kosztuje. Ja polecam kupowanie wózka używanego bynajmniej tego pierwszego z gondolą bo jego zwykle używa się do ok 7-9 miesiąca a potem i tak przechodzisz na zwykłą spacerowke i uważam już z własnego doświadczenia że warto spacerowke nową kupić która posłuży do 3r.z. Często te wózki z gondola mi nawet nie zdążą się zużyć a już przechodzisz na spacerowke dlatego jest duża szansa kupić używany wózek niemal jak nowy a za pół czy 1/4 ceny. Warto patrzeć wtedy na bieżniki kół to Ci powiedzą czy wózek był w użyciu dużo czy też nie.
  12. przepraszam za pogrubione znaki, to przez przypadek
  13. Jeszcez nie nadrobiłąm co tam pisałyście i chyba ciężko będzie...widziałąm coś o Ndorce że chłopca ktoś wróży haha kasikaby te twoje nieszczęścia chwilowe tylko były i się skończyły. Co do badania/picia glukozy to się nie wypowiem bo nigdy nie miałam. Anitaa twoja córka teraz ma tyle ile moja będzie miała jak dziecko się urodzi. Póki co moja uwielbia wózek, a ja długoe spacery dlatego nie wyobrażam sobie siedzieć w domu czy na placu zabaw non stop bo nie mogę się ruszyć a jednocześnie nie chcę wszędzie też brać podwójnego wózka bo wiadomo, a Gabrysia będzie na tyle sprawna by biegać jednak sama. Ten jest lekki, lekko się prowadzi, kilka znajomych też go mają lub mieli i ma super opinie. Ja jeszcze z pewnością dokupię do wózka dostawkę do stania dla niej ale jeszcze mamy czas na to. Kwietniówka pewnie ta dostawka wystarczy dla was, są uniwersalne więc myślę że jakąś na pewno dobierzecie. Nam z tym wózkiem się udało a jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to i sprzedamy ją za tę cenę co go kupiliśmy i powinien pójść szybciutko. Tutaj one są dość popularne. Ania r. i spacerówkę i gondolę można w każdej możliwej pozycji ustawić jak tobie pasuje, możesz sama zdecydować przodem, tyłem, które dziecko gdzie itd. Wpisz sobie w youtube cityselect double. Dziewczyny co dziś mają wizyty powodzenia! :) Ja dziś dzwoniłam swoją wizytę przełożyć bo musze być w pracy ale co tam, może jakoś się uda. Czekam aż położna oddzwoni. Jutro mam usg choć na poprzednim powiedzieli mi że juz nie potrzebuję więc mam nadzieję że nie wykasowali mi tego zaplanowanego już wcześniej choć srednio mi się chce na nie iść bo w kiepskim punkcie miasta, będę miała urwanie przez to cały dzień jutro a do pracy na koniec...
  14. my z wózkiem czekali byśmy pewnie minimum do lutego ale nie kupili byśmy wcale tego wózka bo za drogie są normalnie a jak się trafił tani bo za pół ceny to od razu się zdecydowaliśmy :) nawet jako pojedynczy jest fajny i fajnie się prowadzi
  15. hej wam, nie było mnie tu znowu chwilę bo spędzałam wolne dni od pracy razem z mężem i córcią :) były to bardzo fajne dni ale teraz już padam na pysk hehe syndrom wicie gniazda i u mnie się uaktywnić. Wreszcie zakupiliśmy meble i jak przyjdą to się zacznie ich montowanie itd a dziś pojechaliśmy do sąsiedniego miasta po...wózek dla dziecka. I to nie byle jaki bo podwójny aby i córcia się w niego zmiescila i dzidziuś a jak będę chciała to będę miała pojedynczy :) trafił się za pół ceny tego co normalnie chodzi na rynku a prawie jak nowy. No szczęśliwi jesteśmy. To wyprawka dla dziecka rozpoczęta nietypowo od zakupu wózka zamiast ciuszków. Na ciuszki przyjdzie tez kolej :p Nadrobie was jutro. Przepraszam że tak tylko o sobie ale nie wiem zupełnie o czym pisalyscie. Miłej nocki :)
  16. przepraszam was za pisownię ale ten głupi słownik zmienia mi w telefonie zanim zauważe a potem takie kwiatki wychodzą Berry ale mnie to drażni. ps.idę posmarować brzuch
  17. Madziak83 jak w poprzedniej ciąży próbowałam to co ty i nie byłam zadowolona. Ja używam I używał am bio oil na zmianę z inum olejkiem dla mam w ciąży ale tak jak kwietniowka pisze minimus raz dziennie, jak daje rade to dwa albo częściej. Poprzednio na piersiach miałam rozstępy ale po ciąży zniknęły teraz nie przyglądała się. Warto smarować się jak najwięcej. Ja pomiędzy w ciągu dnia krem używam itd by ta skóra była nawilżona non stop.
  18. dzięki dziewczyny za troskę. Wyobraźcie sobie że o 14:30 mąż i podstawa córkę pod pracą (przekazujemy ja sobie i on zaczyna pracę) a ten mi mówi że dziś jeszcze siku nie robila a ja patrzę pieluchach sucha...no to co wzielam ja od razu do szpitala. Zrobili jej badanie krwi na cukier i odwodnienie. Cukier był ok a byla odwodniona. Dali jej picie i siedziałysmy aż zrobi siku... no ale zrobila i ok 17:40 poszlysmy do domu. Jeszcze się okazało że ma zapalenie gardła i spray dostala i co nawet zjadla kolacje w domu. Moze ten brak chęci do jedzenia to przez ból gardła a my nie wiedzieliśmy nic bo ani gorączki ani nic...no ale chyba jest lepiej. Ale zła jestem na te przedszkole że teraz te chorobska przynosi i to coraz groźniejsze...wypisujemy ją niedługo I tak bo szkoda jej zdrowia. Będzie miała skończone 3lata to pójdzie raz jeszcze a i za darmo.
  19. Hello :) Camilla myślę że masz rację co do siusiu. Anitaa no niestety te dywany eh...no ale na szczęście to mąż sprzątał bo ja bym chyba nie dala rady. Wiecie dziewczyny no mała się umeczy ale i my razem z nią. Najgorzej to jest isc do pracy na 6rano po nieprzespanej nocy...ktoś podmienil nam dziecko jak nic. Gosia888 tez zauważyłam że niewiele osób pisze. Myślę że czasu nie mają bo większość tutaj ma już dziecko lub dzieci. Mam nadzieję że to dlatego. Fajnie jakby się odezwały :) Zalotka1 coś zrobiła sobie w tę nogę? biedactwo trzymaj się i oby ból i opuchnięte minęły szybko. Kwietniowka super że Cię przeniosą obyś miała lżej w robocie :) fajnie że tyle wolnego masz. Jakieś plany? muszę i ja zdjęcie brzucha zrobić
  20. Madzia83 no co trenowałaś właśnie ? :)
  21. dziewczyny śliczne brzuszki macie. Mi też nagle zaczął rosnąć od jakiś ostatnich 2 dni...nagle wszyscy widzą ciążę a jeszcze 2 dni temu ciężko było się domyśleć... Co do basenu to ja bym nie przesadzała z tymi zarazkami itd... na basenie jest chlor, i kwas który odpowiada za utrzymanie odpowiedniego ph, do tego filtry itd. wiem bo sama obsługuję w pracy pompy, konroluję poziom chloru, ph itd. też zależy od basenu. Czystość basenu można poznać po zapachu. Jak idziecie na basen i bardzo śmierdzi chlorem to znaczy, że woda nie jest czysta i że powinni ją wymienić (to się spuszcza trochę wody, po czym się filtruje i następnie napuszcza świeżej wody). Ja chodzę na basen z córką, zresztą sama kiedyś pływanie trenowałam, teraz uczę pływać i nie wyobrażam sobie nie pływania...myślę, że więcej jest mimo wszystko zalet popływania niż ta jedna że coś może pływać...można zawsze się dobrze umyć po pływaniu, a jak boicie się stanów zapalnych pochwy to z tamponem można iść pływać :) Anitaa to faktycznie nie ciekawie z tymi lekarzami masz. Powiem Ci że ja tak w Warszawie miewałam a raz miałam u dermatologa podobną sytuację...miałam jakąś wysypkę od dłużśzego czasu i się nie goiło, weszłam do gabinetu a tam taka stara babcia lekarz po 60 może nawet bliżej 70 niż 60, nie kazała podchodzić blisko więc z dystansu długości pokoju oglądała moją wysypkę na twarzy i szyi czyli nic nie zobaczyła i mnie spławiła, jeszcze pretensja po co ja przyszłam do niej, a że ja młoda i głupia byłam to wyszłam i nigdy już nie wróciłam.Masakra jakaś. Teraz to bym jej coś powiedziała co sądzę. Zalotka1 to super że sypialnia gotowa. My mamy ograniczone fundusze, choć mam wizję na meble i urządzanie mieszkanka ale nie ma kasy by kupić więc wszystko w czasie się odwleka, nie mam gdzie ciuchów córki poukłądać ani czasu na to, a gdzie tu poprzeglądać ciuchy dla niemowlaka...może trochę się uda ruszyć bliżej grudnia ale już nie chce o tym myśleć bo ja to bym wszystko na już zrobiła a tu ręce związane... Wiolabijan zgłoś się co się dzieje że Cię tu nie ma? martwimy się. ndorka ja zawsze miałam szybki metabolizm, zawsze problem by przytyć, dopiero w poprzedniej ciąży udało się przytyć a i tak zaraz po ciąży tak schudłam że jeszcze chudsza byłam iż przed... Niemal całe życie mam problemy z apetytem ae jak tylko cos mi podpasuje to się zajadam. Z racji że trenowałam wyczynowo sport na wysokim poziomie przez ok 14 lat to mam nawyki częstych posiłków, jedzenia obiadów, by zawsze zjeść śniadanie co by nie było i bez zjedzenia czegokolwiek nie zaczynać dnia itp ale już jakość odżywiania pozostawia jednak trochę do życzenia :P Dziewczyny przepraszam że mniej się udzielam ale czasu mało. Ostatni tydzień to non stop cos z córką, jak nie jelitówka to biegunka, brak apetytu, teraz jest marudna i nie sposób cokolwiek w domu zrobić...już nawet nie wiem czym ją karmić bo jeszcze po jelitówce nie odzyskała apetytu a nie powie zje bo nie mówi...ciastka by zjadła ale wolę nic jej nie dac niż ciastka. Dziś nam tak z rana mieszkanie załatwiła jak nigdy...wszystkie dywany w kupie, łóżko itd wyciekało jej z pieluchy, nie zbudziła męża tylko taka wstała i poszła z sypialni do salonu i wszystko po drodze w kupie...dywany do prania a wykłądzina w przedpokoju chyba do wymiany bo plamy zostały. W ogóle jakoś mało siusia dziś...mam nadzieję że jutro będzie lepiej bo już na prawdę się martwię. Już zaczynam zganiać na przedszkole. Ostatnio są nowe dzieci, nowe panie itd i właśnie ostatnio zaczęła chorować...to druga jelitówka w ciągu miesiąca a do przedszkola chodzi od czerwca i nie było nic wcześniej...i tak ją chcemy wypisać bo to szkoda pieniędzy ale do tej pory zastrzeżeń nie miałam bo zawsze zadowolona była i nie było takich sytuacji. Sorry za spam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...