agarek

Witam się i ja:-) u nas nocka cudowna. Jak mały zasnął przed 21 tak obudził się o 8.20, były dwie przerwy na karmienie ale krótkie więc się wyspalism:-) tylko martwi mnie będą sprawa. Dzisiaj jest siódmy dzień a mały nie zrobił kupy... Co robić w takiej sytuacji? Może coś poradzicie?

Ja też karmię piersią, a one jakby puste, sporadycznie się zdarza ze robią się twarde. W ogóle mały jak je to na początku super, a później się zaczyna szarpanie i płacz. Chyba to wynika z tego, że na początku leci szybciej, a później trzeba trochę aktywności ze strony mojego księcia:-). Jak nie śpi to co godzinę je, ulewa, płacze, je, ulewa, płacze...itd. A z jego snem to też przeprawa.... Ehhh a ja sama jestem, mąż do końca listopada na kursie i nawet pies z kulawą nogą nie zajrzy:-/

Witam Was, u nas noc bezcenna. Położyłam małego przed 21 spał do 22 i się trochę męczył żeby zasnąć, udało się. A od 1.30 do 5 nie chciał spać.... O 5 zasnął, a obudził się na karmienie o 5.26 masakra.... Od 4 już był ze mną w łóżku myślałam że to pomoże no ale... Tak się zastanawiam czy to nie przez to że kupy nie robił, dzisiaj już 6 dzień... Czekam na tą kupkę z utęsknieniem.... Gazy mu odchodzą a kupy brak... Trochę zaczyna mnie to martwić... Wcześniej robił do każdej pieluszki, później na kilka dni zmieniło się na raz dziennie a od sześciu dni nic....:-(

My też się dzisiaj zaszczepilismy. Maluszek mój był taki dzielny i płakał tylko chwilę. Poszliśmy po wszystkim na spacer, a po powrocie do domku i dalej spał, w sumie 5 h. Nie wiem czy to reakcja po szczepieniu czy taki zmęczony był bo od rana nie spał... A wieczorem po kąpieli godzina 21 i śpimy znowu, tylko ja nie mogę spać...

Powodzenia na szczepieniach, nas też to czeka. Idziemy dzisiaj do pani doktor i zobaczymy kiedy wyznaczy termin szczepienia... Mój mały najbardziej preferuje leżenie na brzuchu leżąc na moich nogach. A jak go klade na macie to po kilku minutach się denerwuje....

Witam Was mamusie:-) u nas też z tym nocnym sikaniem różnie bywa.... Jak zakladam małemu pieluche po kąpieli tak około 20 to przy pierwszym karmieniu jest sucha czyli po 5-6 h snu, dopiero około 5 rano jest zasikana ale nie jakoś bardzo mocno.... A kupy jak kiedyś w każdej pieluszce tak teraz raz dziennie... Moli mojemu małemu też oczy ropieja strasznie... Chyba nas nie ominie przepychanie kanalikow lzowych.... Kilka razy dziennie przemywam solą fizjologiczna, masuje przy każdym karmieniu bo tylko wtedy jest spokojny i na to pozwala ale poprawy brak...

Witam Was w południe:-) u nas nocka bardzo dobrze. Mały poszedł spać o 21 obudził się na karmienie przed trzecia, dostał cycusia i o 3.20 już słodko spał. Kolejna pobudka 5.20 cycus i krótki niespokojny sen przed 7 już leżał z uśmiechem na buzi:-) byliśmy dzisiaj na badaniau słuchu, na szczęście wszystko ok a ja popołudniu do gina. Stresuje się trochę bo jak z mężem próbowaliśmy się przytulać to mnie bolało i tak się zastanawiam czy tam wszystko jest ok.... Nas też czekają szczepienia w najbliższym czasie bo mieliśmy przełożone a mały już 8 tyg. skończył i stresuje się tym bardzo, tyle się słyszy o tych szczepionkach...

Witam mamusie z rana, w końcu udało mi się nadrobić zaległości. Skrobiecie strona za strona:-) piękne te Wasze dzieciaczki:-) wczoraj byli u nas znajomi z córeczką która ma trzy tygodnie a między dzieciaczkami jest pięć tygodni różnicy i tak się zastanawiam. Kiedy ten mój synek tak urósł??? Różnica niesamowita... W środę skonczyl osiem tygodni był wazony i całe 5 kg pokazało. Rośnie jak na drożdżach:-)

Noworodki i niemowlaki kichaja żeby oczyścić sobie nosek więc to jest naturalne, a nie alergia czy objaw choroby. Mój mały kicha raz dziennie po pięć kichniec:-) czasami taki śmieszny dźwięk wydaje podczas tego kichania że tylko nagrać:-) u nas nocka cudowną, po 21 zasnął, obudził się o 1 ale nawet nie jadł tylko dalej poszedł spać i tak do 3. A od 3 to różnie po karmieniu i przebieraniu odłożyłam go ze smoczkiem trochę spał i coś tam sobie gadał a ja przysypialam w tym czasie i tak do 6 karmienie przebieranie i teraz go usypiam ale ciężko nam to idzie...

Od razu mi lepiej:-) wiedziałam że na Was można liczyć i zwrócić się z każdym problemem:-) wiecie ja za nią nie przepadam i ona za mną też nie... Na szczęście mieszkamy daleko od siebie więc następne spotkanie z nią dopiero na wiosną... Ale nawet mi się nie chce do nich przyjeżdżać na te kilka dni w roku... Jak mam cały czas słyszeć jaki to jej wnuczek jest najfajniejszy,najmądrzejszy, najpiękniejszy i w ogóle. I do tego jeszcze porównywanie dzieci, oooo jak ja tego nie cierpię!!!! Tylko mojego męża mi szkoda... Bo to w końcu jego matka...

Witam Was mamusie:-) czytam Was cały czas ale brakuje mi czasu u ciągu dnia. Mój cudowny chłopiec jest naprawdę grzeczny i problemów z brzuszkiem chyba nie ma. Przez dwa tygodnie dawalam mu delicol teraz zrobiłam przerwę i nie widzę żadnej różnicy. Espumisan też dawalam przez jakiś czas bo mały się bardzo napinał ale to nic nie zmieniło w jego życiu więc nie daje. Ulewa dalej ale mniej, taka chyba jego uroda... W środę kończy osiem tygodni pięknie się uśmiecha i ze mną" rozmawia" z tatusiem niesety mniej bo jest na kursie i na weekendy czasami przyjeżdża. Teraz ma właśnie wolne i jesteśmy u jego rodziców. Dziewczyny dajcie mi siły żebym jeszcze do jutra wytrzymała z teściową.... Już mnie trafia jak porównuje małego do swoich ukochanych wnuków od corki... Albo pieszczotliwie mówi do niego ze jest brzydalem albo paskuda...

Witam się i ja:-) co za cudowna noc!!!:-) mój smerf poszedł spać o 20.30 obudził się na jedzonko o 3 i od 4 do 6.30 spowrotem spał. Przerwa na zabawę do 9 i teraz znowu spanko tylko jakoś tak niespokojnie więc co jakiś czas muszę go polulac. U nas też deszczowo od wczoraj, aż nie chce się nosa wychylac z domku. Co do zielonych kup to u nas takowa się zdarzyła jakiś czas temu, rozmawiałam na ten temat z położna i po analizie tego co zjadłam stwierdzilysmy że za dużo nabiału zjadłam w ciągu dnia. Powiedziała żebym ograniczyla do jednego posilku dziennie. Od tamtego czasu kupek zielonych nie było. Ale nabiał ograniczylam do minimum...

Witam mamusie, u nas ciężka noc... Mój smerf od 3 do do 5.30 harcowal, pospal godzinkę i znowu pobudka, teraz śpi mam nadzieję że dłużej niż godzinę.... W ogóle w nocy tak wymiotowal po jedzeniu że masakra. Nie radzimy sobie z tym, a wszyscy do okola mówią że to normalne... że dzieci tak czasami mają... Padme dużo zdrówka dla malutkiej i szybko wracajcie do domu. Maag dobrze że jesteście w domu.

I ja dołączam do klubu samotnych żon i mam... Mój mąż od połowy września jest na kursie i wróci pod koniec listopada... Na początku mama była u mnie i pomagała, a teraz ja do niej przyjechałam z malym... ale niedługo czas wracać do siebie i będziemy musieli sobie jakoś radzić:-)ale jedno to nie dwoje...Green szacunek!!

Maja168 na odparzona pupę mam linomag zielony, u nas zadziałał blyskawicznie. Teraz stosuje go przy każdej zmianie pieluszki i pupcia małego jest idealna:-). Któraś z dziewczyn polecala zielony linoderm. Możesz próbować mąką ziemniaczaną. Ja też wczoraj wazylam moje cudo, w pięć tygodni przybrał 1320g jest co dzwignac całe 4360g:-)

Padme widzę że u Ciebie spacery wyglądają dokładnie tak samo jak u nas. Jak mały nie śpi to nawet spaceru nie planuje bo tylko się denerwuje jak płacze na całe osiedle:-)

Witam Was mamusie, dawno mnie nie było a do nadrobienia sporo:-) dołączam do klubu ulewajacych maluszków.... Ja podaję małemu już zageszczacz do pokarmu bo jest masakra... Co zje to zaraz ląduje na mnie, na nim, na podłodze, ścianie, łóżku i wszystkim co jest w pobliżu... Dwie godziny po jedzeniu z niego wyrywa najgorzej jak śpi, bo później się bidula męczy.... Ja podaję małemu delicol od kilku dni ale nie wiem czy mu pomaga czy nie niby spokojniejszy ale ma i gorsze dni... Staram się uważać na to co jem i czasami nie wiem co mam z nim robić jak jest taki niespokojny.... Jedyne pocieszenie jest takie ze mały ładnie przybiera:-) i jest Co dźwigać, zwłaszcza że upodobal sobie rączki mamusi.... Kręgosłup wysiada... A o kiligramach po ciąży już zapomniałam tydzień po porodzie, teraz na minusie już jestem.... Brzuszka też w zasadzie nie mam... Została ciemna linia ale widzę że powoli znika:-) W chwilach słabości powtarzam sobie ze dla mojego dziecka jestem najważniejsza i tylko ja mogę zaspokoić jego potrzeby:-)

Ja podaję mojemu maluchowi oddzielnie Wit. D i neonatus 150k na wypisie miałam tylko d ale położna powiedziała zeby podawać k. Mam nadzieję że mu nie zaszkodze.... Mój synek jest cieplolubny więc ubieram go w pajacyk, owijamy bardzo cienkim kocykiem(uwielbia owijanie, bez tego nie może zasnąć wieczorem) a ze śpi z nami to jeszcze kolderke nasza dostaje. Na początku miałam obawy czy go nie przegrzewam ale nie jest spocony i się nie wybudza po chwili... Więc chyba jest mu dobrze.... ;-)

W nocy śpi ładnie, czasami ma przerwę 1.5 h ale rzadko. Ja się budzę czesciej niż on bo wydaje z siebie różne dźwięki albo się przeciaga:-) Nabiału nie wyklucze w 100% ale ograniczę chociaż trochę, może przez to jest taki niespokojny.... Już sama nie wiem ...

Sevenka mój mały też ma problemy ze snem w ciągu dnia. Dzisiaj udało mi się go ululac i dłużej śpi. Ale np wczoraj to obudził się o 8 a poszedł spać o 21.30, kilka razy w ciągu dnia usnal na 10- 15 minut... Wtedy miałam szansę kanapkę zjeść;-) Zobaczę jak będzie się zachowywał jak zmienię swoją "dietę", chociaż łatwo nie będzie. Pewnie nie uda mi się w 100% ale chociaż ograniczę...p

Kładę go na klin i też ulewa... Nie mogę sobie z tym poradzić ...:-( tak się bidulek męczy... Jeszcze od wczoraj robi zieloną kupkę... Niby nie zjadłam nic nowego a tu takie rewolucje.... Od wczoraj ograniczylam nabial, tylko co ja teraz mam jeść? Chleb z masłem? Ehhh

Celineczkamala ja też biorę go do odbicia podczas karmienia i po karmieniu noszę i pół godziny. Odbije mu się ładnie kilka razy, a jak go kładę do łóżeczka czy na łóżko to leci znowu. Po godzinie znowu ulewa, a często jest ze fantanna leci, bardzo to go męczy bo w dzień bardzo mało śpi.... A w nocy jest lepiej, po karmieniu odkładam na bok bo zazwyczaj zasypia i nie ma problemu....

Iwa mój też jakiś czas temu miał odparzona pupcie, myślałam że to przez pieluchy dady ale okazało się że nie. Ja stosuje zielony linomag i byłam w szoku ze tak szybko wszystko zniknęło. I teraz praktycznie cały czas tym smaruję, jak narazie jest ok

Każda z nas ma jakieś zmartwienia związane z maluszkami. Mój malec tak bardzo ulewa a nawet wymiotuje że masakra. Nawet podczas snu potrafi z niego wyrwać ehhhh była u nas wczoraj położna i poleciła zageszczacz do pokarmu. Stosowala któraś z Was? Macie jakieś doświadczenia z tym związane?

Mój synek też ma bardzo silny odruch ssania, na początku cały czas wisiał na cycusiu później zaczęłam oszukiwać go smoczkiem bo bardzo ulewal. Po czterech tygodniach nadal ulewa, a ze smoczkiem różnie bywa, zależy od dnia raz wypluwa prowokuje wymioty a innym razem nawet i pol godziny sobie ssie. Powiedzcie mi dziewczyny ile wasze maluszki śpią? Mój malec od 7 rano do 14 tylko pół godziny spał po takim maratonie on jest wykończony i ja tez, jest taki marudny i nie wiem co mam z nim zrobic.... Zastanawiam się czy coś go nie boli bo wcześniej ładnie mi spał....