Skocz do zawartości
Forum

jasani

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Wrocław

Osiągnięcia jasani

0

Reputacja

  1. Dziękuję za słowa otuchy. Muszę pogodzić się ze stratą i myśleć pozytywnie o tym co będzie w przyszłości. Dzisiaj byłam na usg i macica jest pusta. Lekarka zaproponowała odczekać jeden cykl, żeby hormony wróciły do normy bo dla nich to też huśtawka. Poczekam, będzie ciężko. Najgorszy jest powrót do rzeczywistości.
  2. Witam, I mnie niestety też przytrafiło się najgorsze. U nas 6 lat starań. PCO, insulinooporność. W między czasie wyjazd za granicę i pytanie, może tutaj spróbujemy? Najpierw tabletki, nie pomogły. Potem zastrzyki i coś się ruszyło. Pierwsza IUI i udało się! Radość moja i męża była ogromna. Obdzwonił całą rodzinę, spełniał każdą moją zachciankę. W 5 t. zaczęły się plamienia. Pogotowie, niestety nic nie mogli zrobić bo za wcześnie, kazali badać HCG i wrócić za dwa dni. Betę badałam przez cały tydzień. Niestety malała za każdym razem. W końcu telefon od lekarki i wyrok. Albo czekam na samoistne poronienie albo wywołają je lekami. Wybrałam opcje pierwszą, liczyłam na jakiś cud, że może jednak da się uratować dziecko. Tydzień czekania na usg, myślę, może wtedy coś się dowiem. Ale nie doczekałam na usg, dzień przed poroniłam... dokładnie wczoraj. Pustka w środku, ogromny ciężar na duszy. Mąż każe się nie załamywać, mam w nim naprawdę ogromne wsparcie. Tylko teraz rodzi się pytanie, kiedy starać się od nowa? Lekarka twierdzi, że już nawet od kolejnego cyklu mogę. Ale ja nie wiem czy chcę tak szybko. Muszę trochę ochłonąć. Najgorsze będzie powiadomienie najbliższych. Moja mama tak się cieszyła, że zostanie babcią :( Przekopałam wiele stron internetowych i nawet nie wiedziałam ile dziewczyn spotyka taki los. Jest nas niestety bardzo dużo...
  3. Dzięki dziewczyny, mąż mnie pociesza, ale wiadomo, on odczuwa to zupełnie inaczej. Kobieta zawsze zrozumie kobietę, zwłaszcza jak ma podobne przeżycia za sobą. Naprawdę mam nadzieję, że wszystkie urodzą zdrowe dzidziusie. Życzę Wam tego z całego serca.
  4. U mnie niestety nie wygląda to tak wesoło. Przygotowywałam się na najgorsze i niestety tak wyszło. Betę mam badaną co dwa dni i niestety spada. Lekarka dała dwie opcje. Albo czekam na samoistne poronienie albo wywołają je lekami. Wybrałam opcję pierwszą. Może zdarzy się cud... Na usg idę we wtorek jeżeli doc tej pory nic się nie wydarzy. Trzymam za wszystkie mocno kciuki i mam nadzieję, że nie będziecie przechodzić przez to co ja teraz. Pozdrawiam serdecznie.
  5. Nathally tokso mogłaś zarazić się w zupełnie inny sposób, nie koniecznie przez koty. Moja wypowiedź poparta była rozmową z koleżanką, która jest weterynarzem, ma dwójkę bąbli w domu i 3 koty. Ale tak jak pisałam ostrożności nigdy za wiele. Poza tym, jeżeli kot chowany jest tylko i wyłącznie w domu to zagrożenie zmniejsza się do zera.
  6. A ja za to nie mam nic z żadnych objawów. Po prostu zero. Dlatego też zaczyna mnie to martwić. Ciągle chodzę na upuszczanie krwi i czekam na wyniki. Zaczynam przygotowywać się na najgorsze.
  7. Dziewczyny jak to jest z tymi wynikami bety. Dzisiaj dzwoniła do mnie lekarka i powiedziała, że nie jest dobrze. Beta HCG w 5 tyg i 3 dni wynosiła 774. Wydaje mi się, że trochę mało, w środę miałam powtórkę, ale nie znam wyniku. Jutro znowu upuszczą mi krwi, ale zdążyłam się już solidnie spłakać bo boję się, że mam w sobie wydmuszkę... carollex jeżeli chodzi o toksoplazmozę to musiałabyś zjeść kocie odchody, żeby się zarazić. Przy głaskaniu, zabawie czy nawet spaniu z kotem nie ma takiej możliwości.
  8. Ja piję kawę codziennie. Zdarza się, że nawet dwie. Nie mocną, taką z jednej łyżeczki. Ogólnie nie trzeba z niej rezygnować. Wiadomo, że nadmiar szkodzi, więc trzeba ją pić z umiarem. Mnie piersi zaczęły boleć prawie od samego początku. Czyli jakiś tydzień po poczęciu i ból nadal się utrzymuje. Czasami mniejszy czasami większy. I są wielkie jak balony. Co do witamin to mam jakiś taki zestaw dla kobiet w ciąży. Sporo tam jest tego w środku. Pozdrawiam serdecznie
  9. agataa jedziemy na tym samym wózku bo u mnie dokładnie ten sam tydzień ciąży. OM też 01.04.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...