carollex

~ang81 Carollex przepraszam, że zaczęłam wątek z betą. Ale Ty wogule nie masz małej. Ja jutro idę ją powtórzyć, ale też się denerwuję dlaczego wogule zaczęĺam ją badać. Ja dziś praktycznie ciągle mam bóle brzucha, a nospa nie pomaga. Dziewczyny to moja 3 ciąża, w dwóch poprzed ponad 10 lat temu nie badałam żadnej bety i nie byłam świadoma wielu zagrożeń Nie przepraszaj :) Nic się nie stało.

~ang81 Dziewczyny zrobiłam dzis betę , w piątek 190, a dziś po 72g 766. Pani w labolatorium mówi, źe prawidłowo. Już sama nie wiem czy dalej badać i się stresować, dziś mam 30dc i 16 po ovu. A Monia badałaś? Ja bym na Twoim miejscu już nie badała :) A kiedy masz wizytę ?

~Makdalenka melduje się po wizycie oficialnie jestem w ciąży :) pecherzyk ma 2 cm i odpowiada na 5 tyd i kilka dni wiec moje obiczenia jak najbardziej trafne :) nastepna wizyta za 3 tyg pewnie wtedy dostane skierowanie na badania:) Gratuluję z całego serca ! Ja mam wizytę 20 maja i trochę się tym stresuję.

Witam wszystkie nowe dziewczyny ! :) Super, że jest nas co raz więcej.Chyba jestem jedną z nie wielu "świeżynek"na tym forum, bo czytam, że dla większości z Was to druga ciąża... Nie denerwuje się już betą. Myślę pozytywnie :) Pogoda temu sprzyja i moja ulubiona pora roku :) Wczoraj w pracy powiedziałam kierowniczce, ponieważ zapytała mnie czy 1 czerwca idę na urlop no i musiałam już powiedzieć jak się sprawy mają. Ale pogratulowała mi serdecznie :) Zresztą moja ciąża jest 3 w ciągu 8 miesięcy u mnie w zakładzie, więc chyba się spodziewała, że któraś z młodych dziewczyn może jeszcze jej taką wiadomość przekazać. I co by się nie działo, to nie żałuję, że już wie, ponieważ wczoraj miałyśmy 7 ciężkich pudeł z towarem i nie kazały mi dziewczyny tego dźwigać, na drabinę też już nie wolno mi wchodzić...itp. Poza tym powiedziałam kierowniczce, że 20 maja idę na wizytę i się martwię czy wszystko ok, ale kazała mi myśleć, że będzie dobrze :) Mojej mamie i teściowej chcę powiedzieć w dniu Mamy. Swojej powiem,że za rok będę razem z nią obchodzić ten dzień :) Powinna załapać o co chodzi Strasznie ciężko wytrzymać, bo jestem bardzo blisko z mamą i siostrami, ale mam nadzieję, że się uda. Druga siostra niestety dowie się przez tel., bo jest do czerwca w Holandii. To trochę niesprawiedliwe, że rodzina nie wie, a w pracy wiedzą. Ale mam nadzieję, że mnie nie zabiją za to Wszystkim Wam mocno kibicuję i Naszym małym "Fasolkom" też ! :) Na pewno za 8 miesięcy każda z nas będzie tulić w ramionach swoje małe serduszka <3 Miłego dnia dziewczyny i pozytywnej energii życzę.

Mnie też pobolewa podbrzusze...rano, wieczorem, czasami wogóle. Najbardziej chyba bolało w dniach kiedy normalnie miałabym okres. Teraz od trzech dni jest już tylko delikatne ciągnięcie od czasu do czasu. Myślę, że to normalne, bo macica się powiększa. Plamień ( póki co ) żadnych nie mam, tylko trochę białego, wodnego śluzu.

Ja miałam nie regularne okresy, więc nie wiem jak to będzie z tym terminem. W każdym razie trzymam kciuki za Nas wszystkie ! I mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Ja też trzymam kciuki za Nas wszystkie ! Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Bardzo mi przykro Monika86 :( Ja chyba nie będę badać bety. Do póki nie zaczęłam tego wszystkiego czytać to byłam spokojna, a teraz się tylko niepotrzebnie denerwuję i mam mętlik w głowie. Jeśli coś złego ma się stać, to i tak nic na to nie poradzę. Niestety...Pójdę do lekarza i wtedy się wszystkiego dokładnie dowiem. Kiedyś kobiety nie robiły żadnej bety i jakoś żyły.

To tak jak ja... :( Szczególnie, że to moja pierwsza ciąża i wszystko mnie niepokoi. Mam nadzieję, że los nie szykuje mi żadnych nie miłych niespodzianek...Przepraszam za wścibskość, ale rodzina wiedziała, że poroniłaś ? Bo mnie właśnie ten strach powstrzymuje przed tym, żeby powiedzieć mamie i siostrom.

W tym problem, że mi się cykle nie unormowały za nim zaszłam w ciąże :( W listopadzie odstawiłam tabletki anty i miałam cykle 30-31-35dniowe, a w styczniu cykl trwał tylko 25 dni. Także ciężko stwierdzić kiedy mogłam mieć owulację.

Dziewczyny martwię się... Wszędzie czytam, że dziewczyny miały wyższą betę w 4-5 tyg. Takie normy podało moje laboratorium: Kobiety w ciąży: - tydzień ciąży: - HCG+beta mIU/ml: 3 5,8 - 71,2 4 9,5 - 750 5 217 - 7138 Więc jak to jest ze mną...? Pęcherzyk się nie rozwija ? Mój wynik z 6 maja to 385,30.

Makdalenga - też miałam okres 31 marca :) Według internetowego kalkulatora mój termin to 7 styczeń 2017, ale wcale bym się nie obraziła gdyby moje dziecko urodziło się 23 grudnia - w moje urodziny :) Zawsze w terminach porodu jest margines błędu +/- 2 tygodnie, więc wszystko się może zdarzyć Ale kiedy by się nie urodziło i tak będzie koziorożec - tak jak ja ;)

Na innym forum dziewczyny pisaly,ze maja hcg powyzej tysiaca,wiec nie wiem czy u mnie jest ok...Pani w laboratorium pytala sie mnie czy badanie ma byc jako test ciazowy czy ciaza jest juz stwierdzona, to powiedzialam,ze jako test. Czy ktoras z Was moglaby mi sprawdzic w ktoryn tyg. ciazy jestem wg norm hcg ? Bo nie ukrywam,ze mnie to martwi. A do lekarki bede dzwonic dopiero jutro. Mam nadzieje,ze zrozumiecie moja wscibskosc,ale to "moj pierwszy raz" :)

Okres mialam 31 marca. Bete robilam wczoraj czyli w 37 dniu cyklu. Chcialam byc pewna na 100% ,ze to ciaza.

Cześć Dziewczyny :) Jak cudownie się czuję, że mogę do Was dołączyć ! 3 maja test - blada kreska 4 maja test - blada kreska 5 maja test - mocniejsza kreska To trochę śmieszne, ale po prostu nie mogę w to uwierzyć ! Bardzo się cieszę! To moja pierwsza ciąża, więc pewnie wszystko bardziej przeżywam niż kobiety, który zostaną mamami po raz drugi :) Bałam się, że po 7 latach stosowania tabletek anty będę miec problem z zajsciem, ale udalo sie w 4 cyklu :) Dziś robiłam HCG - wynik 385,30. Zaczął mi się 6 tydzień ( od daty ostatniej miesiączki ). W poniedziałek będę się umawiać na wizytę. Fajnie wiedzieć, że jest nas więcej :) I cieszymy się wszystkie z naszych fasoleczek... Nawet nie zdajecie sobie sprawy jaki mam mętlik w głowie. Radość, euforia,strach,obawy...I sto pytań w głowie ;) A macie jakieś dolegliwości ? Bo mnie 2-3 dni bolał brzuch jak na okres,a teraz mam tylko nabrzmiałe piersi (ale nie bolą bardzo) i od jedzenia mnie odrzuciło...wszystko smakuje jakoś tak bezpłciowo Rano to wręcz muszę się zmuszać, bo wszystko mi w gardle staje... Słodkie poszło w odstawkę... ( mogłoby tak zostać do końca :P ) Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że będę tutaj z Wami aż do szczęśliwego rozwiązania :)

A macie jakieś dolegliwości ? Bo mnie 2-3 dni bolał brzuch jak na okres,a teraz mam tylko nabrzmiałe piersi (ale nie bolą bardzo) i od jedzenia mnie odrzuciło...wszystko smakuje jakoś tak bezpłciowo A rano to wręcz muszę się zmuszać, bo wszystko mi w gardle staje... :/ Wszystko co słodkie poszło w odstawkę... ( mogłoby tak zostać do końca :P )

Cześć Dziewczyny ! Jak cudownie się czuję, że mogę do Was dołączyć ! 3 maja test - blada kreska 4 maja test - blada kreska 5 maja test - mocniejsza druga kreska To trochę śmieszne, ale po prostu nie mogę w to uwierzyć ! Bardzo się cieszę! To moja pierwsza ciąża, więc wszystko bardziej przeżywam :) Bałam się, że po 7 latach stosowania tabletek anty będę miec problem z zajsciem, ale udalo sie w 4 cyklu :) Dziś robiłam HCG - wynik 385,30. Zaczął mi się 6 tydzień ( od daty ostatniej miesiączki ). W poniedziałek będę się umawiać na wizytę. Fajnie wiedzieć, że jest nas więcej :) I cieszymy się wszystkie z naszych fasoleczek... Nawet nie zdajecie sobie jaki mam mętlik w głowie. Radość, euforia,strach,obawy...I sto pytań w głowie ;) Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że będę tutaj z Wami aż do szczęśliwego rozwiązania.