Skocz do zawartości
Forum

carollex

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez carollex

  1. Ja jestem za fb :) Myślę, że dla większości z Nas będzie to wygodniejsze :) i można łatwo korzystać z tej opcji nawet w tel.
  2. Ja jestem z okolic Rzeszowa. To moja pierwsza ciąża, więc bardzo wszystko przeżywam :) Mam 26 lat i pracuję w sklepie odzieżowym, ale od 1 czerwca idę na chorobowe. 30 czerwca mam następną wizytę u gin. ,ale chciałabym już zobaczyć jak urosło moje małe serduszko! :) Dziś znowu mam mdłości, nawet ciężko przed komputerem rano posiedzieć , bo robi mi się jeszcze gorzej, eh...przecież sama tego chciałam Generalnie muszę się zmuszać do jedzenia - tak jak któraś z Was napisała - jak mam pusty żołądek to zaraz mnie mdli. Na razie dobrze sprawdzają się suchary i orzechy :)
  3. Dorota212 Ja chcac nie chcac musze jesc na sile. Od razu jak cos zjem przechodza mi mdlosci i to najlepiej zeby bylo slodkie albo nie zdrowe ;) Swoj rozmiar spodni musze juz powiekszyc a najlepsze to sa te na gumce. Brzuszek juz sie zaokraglił ;) do gin ide 31.05 wiec bede wiedziala wszystko dokladnie juz nie moge sie doczekac jak uslysze bicie serduszka :) <3 <br /> carollex: ja zdalam prawko dopiero za 9 razem wiec glowa do gory ;) a lepiej sie czuje za kierownica jak Ci co zdali za 1. Pomyłka :) Ja zdałam za pierwszym. To koleżankę wyżej pocieszałam :)
  4. Nie chciałam nikogo wprowadzić w błąd. Ja akurat dostałam zalecenie od lekarza. 1 czerwca idę do endokrynologa , bo przed ciążą miałam trochę podwyższone TSH. Mam nadzieję, że nawet jeśli mam jakieś początki niedoczynności tarczycy, to wystarczą leki i będzie wszystko ok.
  5. makdalenga - taka postawa mi się podoba! :) Szczególnie, że mam prawo jazdy od 3 lat i wiem przez co przechodzisz ;) Zazdroszczę wagi , ja mam 165 i ważę 56kg. Wcześniej jak ćwiczyłam ważyłam 52 i wyglądałam świetnie...Od marca tego roku znowu zaczęłam ćwiczyć, tylko że na orbitreku, a w kwietniu zaszłam w ciąże Także nie zdążyłam już wrócić do wagi 52 kg. Mam nadzieję, że w II trymestrze będę mogła zacząć wykonywać ćwiczenia dla ciężarnych, bo tęsknie za ruchem w tej formie,a o wagę powalczę po ciąży :)
  6. ~Ania 123456789 CZeść dziewczyny. Dołaczam do WAs ta daaaa :) Tzry testy pozytywne kilka dni temu, wizytau lekarza zaliczona :) i dzidziuś w brzuszku :0 strasznie sie cieszę. U mnei obliczany wstepnie termin porodu to 25.01.2017 wiec chyba najpóźniej z Was :) nIe mam żadnych doleglioci co mnei bardzo dziwi. Nie mam wogóle apetytu najlepiej bym nie jadła ale się zmuszam. Jak to u was wyglada? Witam i gratuluję serdecznie ! Też mam problem z jedzeniem...szczególnie mięsa, słodkich rzeczy np. lodów, czekolady - co mnie akurat cieszy :) Ale nigdy za tymi produktami nie przepadałam, więc chyba za wiele się nie zmieniło. Na pewno mam mniejszy apetyt,a poranne mdłości sprawiają, że jem tylko suchary lub precle. Moja gin powiedziała, że jeśli nie chcę mi się jeść to mam nie jeść, bo później płaczemy, że grube jesteśmy Podejrzewam, że pewnie w II trymestrze wszystko się samo ureguluje i apetyt wróci ze zdwojoną siłą Pamiętaj tylko o kwasie foliowym i witaminach ;)
  7. ~ang81 To dopiero 6t3 dz:-) dziś unoszę się nad ziemią Aż się sama uśmiechnęłam na wiadomość od Ciebie ! :) To cudowne. Wszystkiego najlepszego ang81 i zdrówka dla Was.
  8. ~Makdalenga Hej dziewczyny :) dawno sie nie odzywałam ale czytam was stale :) mojq dzidzia chyba rośnie zdrowo bo brzuszek mi sie jiz powiększył i jako ze jestem szczuplutka jest juz widoczny.. Jestem zdiwiona wiem ze w drugiej ciąży szybciej widac itd ale aż tak :p a po za tym t jestem załamana miałam egzamin na prawko i znow oblalam chyba do konca zycia będę na rowerze jezdzila juz nie wiem co mam zrobic.. Mąż znow bedzie miał.powod do śmiechu bo to juz mój 7! Egzamin... U mnie też już widać troszkę brzuszek ;) A jak się najem to spodnie muszę rozpinać... Nie wiem od czego to zależy, bo to moja pierwsza ciąża, ale już się troszkę zaokrągliłam :) Może dlatego, że zawsze byłam bardzo szczupła i miałam płaski brzuch ( kupowałam dopasowane spodnie ), a teraz potrzeba troszkę więcej miejsca dla fasolki :) Ale cieszy mnie to niezmiernie. A egzaminem się nie przejmuj ;) Moja szwagierka zdała za 9 razem. Też się bardzo denerwowała, ale próbowała do skutku i udało się. Powodzenia życzę !
  9. Witam nową koleżankę i gratuluję ! :) Nathally - wygląda na to, że między naszymi fasolkami jest tylko tydzień różnicy :) To Twoja pierwsza ciąża ?
  10. Blueberry Carollex mam termin na ten sam dzień-11.01, mam nadzieję, że uda mi się dotrzymać przynajmniej do 01.01 bo synka urodziłam 11 dni przed terminem:-) Ja byłam na usg w sobotę i usłyszałam bicie serduszka, wspaniały dźwięk :-) Jutro idę na pierwszą wizytę do lekarza prowadzącego, pewnie dostanę masę badań do wykonania i skierowanie na test obciążenia glukozą. Mam nadzieję, że dostanę też już l4, bo nie wyobrażam sobie wrócić do pracy, poza tym nie mam z kim zostawić Małego. Ang81 trzymam bardzo mocno kciuki za Ciebie i za to żeby na monitorze usg pojawił się mały pulsujący punkcik. Napisz, jak będziesz po wizycie. Ja idę na L4 od 1 czerwca. Zaczyna robić się co rab bardziej gorąco, więc dojeżdżanie do pracy tłocznym busem (szczególnie, ze rano często mnie mdli ), byłoby dla mnie masakrą... Na wizycie nie słyszałam serduszka, tylko widziałam jak pulsuje i lekarka mierzyła tętno... To moja pierwsza ciąża więc i tak byłam wniebowzięta :) Blueberry mam nadzieję, że nie będziemy rodzić np. w sylwestra Ale kto wie kiedy Naszym dzieciom "zechce się" wyjść na świat ;)
  11. ~ang81 Carollex a mogę wiedzieć jakich rozmiarów jest Twój pęcherzyk i ile mierzy fasolka. Ja idę w środę do innego gina i czekam na wyrok. Modlę się by zobaczyć zarodek i serduszko. Pęcherzyk nie wiem. A zarodek ma 4,6 mm. I Pani doktor powiedziała, że będziemy wiek ciąży oceniać po wielkości dzidziusia, a nie po tygodniach, które wychodziłyby z obliczeń od ostatniej miesiączki ( ponieważ nie wyregulował mi się cykl po tabletkach anty i ciąża jest młodsza ). Dlatego też nie potrzebnie denerwowałam się wynikami bety, bo cały czas patrzyłam na przedział w złych tygodniach. Najprawdopodobniej u mnie doszło do owulacji zaraz po miesiączce, dlatego dobrze też, że nie liczyłam dni płodnych, bo przy moich rozchwianych cyklach nic by mi to nie dało, a tylko wzrastałaby frustracja :) Na pewno zobaczysz serduszko ! Trzymam kciuki za WAS ;)
  12. Bardzo mi przykro z powodu koleżanek, które zostały tak okropnie potraktowane przez los :( Trzymam za Was kciuki ! Ja byłam na wizycie 19 maja. Bardzo się stresowałam - jak się okazało - nie potrzebnie. Moja ( już teraz :) ) lekarka przyjęła mnie bardzo miło, zapytała o wszystkie istotne sprawy, zapisała wszystkie najważniejsze informacje i zrobiła 3 zdjęcia USG. Jedno w takim przybliżeniu, że widać główkę i zarys tułowia. Dzidziuś się pięknie pokazał z bijącym serduszkiem :) Co wywołało u mnie falę nowych, przepięknych uczuć... Biegnie mi teraz 7 tydzień ciąży, a termin porodu mam na 11 stycznia. W tej chwili walczę z paskudnym przeziębieniem. Ale mam nadzieję, że do wtorku dojdę do siebie. Witam wszystkie nowe dziewczyny ! Bardzo mi miło, że nasze grono się powiększa :)
  13. Ja zrobiłam tylko raz betę i całkiem nie potrzebnie, bo schizowałam się tym bardzo ( możesz przeczytać na samym początku forum co pisałam ). Teraz już ochłonęłam, oswoiłam się z nową sytuacją i podchodzę do tego, że co ma być to będzie...Jeśli teraz nie będzie mi dane mieć dzidziusia, to na pewno się nie poddam - pomimo strachu. Na razie o ciąży wie moja najlepsza przyjaciółka i koleżanki z pracy ( z uwagi na jej charakter musiałam powiedzieć dosyć szybko ). Mamie i najbliższej rodzinie chcę powiedzieć w Dzień Mamy ( jeśli lekarka 19 maja potwierdzi, że wszystko jest dobrze i zarodek się rozwija ).
  14. Skyisthelimit Czesc dziewczyny! Nie zagladalam tutaj kilka dni i tyle nowych osob i wiadomosci do przeczytania :) Milo Was wszystkie poznac :) Musze, ze pochwalic, ze nie wytrzymalam i bylam jednak dzis u lekarza. Mialam isc 20go maja, ale mialam takie jakby skurcze brucha i spanikowalam. Pani doktor wyjasnila mi, ze to po prostu macica sie powieksza (nie smiejscie sie ze mnie- to moja pierwsza ciaza :)) Mam juz pierwsze zdjecie USG i moglam posluchac bicia serduszka- super przezycie! Kolejna wizyta za 3 tygodnie i wtedy mam juz przyjsc ze zrobionymi badaniami (dostalam juz wszystkie skierowania). Troche mnie przeraza ta ilosc klucia, jaka mnie czeka... Wedlug USG to 6 tydzien i 4 dzien ciazy, a dziecko ma niecale 8 milimetrow. U mnie nadal bez objawow. Duzo bym jadla i spala, ale w zasadzie przed ciaza tez tak mialam :) Co do kawy, to ja przed ciaza przerzucilam sie na Inke i teraz w ogole nie pije juz zwyklej kawy- zdrowo i pysznie :) A na zmeczenie zwykla kawa mi zupelnie nie pomaga, wiec i tak pilam ja tylko dla smaku :) Trzymam za Was wszystkie kciuki zebyscie i Wy zobaczyly bijace serduszka na kolejnych wizytach! Dziękuję ! I gratuluję Ci z całego serca :) Ja będę za tydzień wiedzieć czy mam w sobie malutkie serduszko czy jednak nie... To również moja pierwsza ciąża, więc ogrom pytań i obaw... A mogę zapytać ile masz lat ? Bo ja 26 :) I nie chciałam już dłużej czekać na decyzję o potomstwie. Poczułam, że to ten właściwy czas w moim życiu.
  15. jasani Dziewczyny jak to jest z tymi wynikami bety. Dzisiaj dzwoniła do mnie lekarka i powiedziała, że nie jest dobrze. Beta HCG w 5 tyg i 3 dni wynosiła 774. Wydaje mi się, że trochę mało, w środę miałam powtórkę, ale nie znam wyniku. Jutro znowu upuszczą mi krwi, ale zdążyłam się już solidnie spłakać bo boję się, że mam w sobie wydmuszkę... carollex jeżeli chodzi o toksoplazmozę to musiałabyś zjeść kocie odchody, żeby się zarazić. Przy głaskaniu, zabawie czy nawet spaniu z kotem nie ma takiej możliwości. Masz inną sytuację niż ja, bo lekarka wyraziła już jakąś opinię na temat Twoich wyników... Proszę, to link do forum, gdzie dziewczyny dużo pisały o becie , poczytaj sobie: http://bellybestfriend.pl/forum/i-trymestr/rozne-wyniki-bety,832,1.html
  16. Ja miałam jeszcze mniej w 5 tyg. gdy robiłam po teście ciążowym - dla pewności - badanie HCG. Możliwe, że to źle świadczy i nie mam w sobie zarodka, ale czekam na wizytę i wtedy dowiem się jak jest na prawdę. Jestem już przygotowana psychicznie na wszystko.
  17. Dzięki za informację ;) Odchodami się nie bawię haha Kot załatwia się na zewnątrz ;)
  18. Z sikaniem masakra. Wytrzymuję do godziny , czasami pół... Jak piję więcej to już wogóle tragedia. Wiem, że później będę miała jeszcze gorzej, bo mój pęcherz bardzo reaguje na zmiany temperatur i ogólnie sikam często, ale mało.
  19. ~ang81 Carollex ja staram się ogranicźyć kawę. Mam z objawów tylko lekki ból piersi, żadnych mdłości. Mam podobnie podczas snu na boku, takie rozcićganie. A dziewczyny siusiacie częściej? Ja na razie nie. Trochę się martwię bo podczas starań o dziecko codziennie rano mierzyłam temp, a dziś miałam tylko 36,7 i panikuję, oby doczekać do wtorku:-( Ja też nie mam mdłości i powiem szczerze, że mnie to cieszy, bo mieszkam w domu z ogrodem, zawsze byłam ruchliwa, więc "przykucie" do łóżka byłoby dla mnie tragedią. Ja już nic nie czytam i nie panikuję, więc Ty też weź trzy głębokie oddechy i nie nakręcaj się niepotrzebnie ! Pozdrawiam ! :)
  20. A jak jest z kotami ? Od dziecka w moim domu były koty i wydaje mi się, że przeszłam nieświadomie toksoplazmozę...Czy dzięki temu jestem już na nią odporna? Pewnie wszystko wyjdzie po badaniach... Myję ręce za każdym razem po głaskaniu kota, ale ogólnie bardzo lubię jak leży mi na kolanach i mruczy, więc nie wyobrażam sobie teraz mojej kotki unikać :) No i dziewczyny jeszcze jedno pytanie. Jeśli wiem, że możemy mieć konflikt serologiczny to powinnam powiedzieć o tym lekarce przy pierwszej wizycie czy ona i tak zleci mi badanie grupy krwi? Bo robiłam rok temu i mam taki dokument wystawiony z moimi danymi i grupą krwi,a mój facet jest honorowym dawcą krwi i ma tą specjalną książeczke.
  21. Ja dopiero wstałam i zjadłam AŻ jedną kanapkę i już czuję się pełna. Nie chcę mi się więcej jeść... Myślicie, że powinnam dodatkowo jeść witaminy dla kobiet w ciąży skoro tak mało jem ? Owoce obowiązkowo,bo uwielbiam, ale pozostałych posiłków jakoś specjalnie mi się nie chce. Chyba, że tak jak wczoraj nagle zamarzyła mi się jajecznica i zjadłam z 3 jajek :) Mam nadzieję, że pod koniec maja każda z Nas będzie już po wizycie u ginekologa, zobaczymy swoje kropeczki i będziemy troszkę spokojniejsze. Przynajmniej na jakiś czas ;)
  22. Też mam problem z prywatnymi wiadomościami. Chyba coś jest nie tak. Jeśli chodzi o kawę to nigdy jakoś specjalnie za nią nie przepadałam, więc teraz tym bardziej nie muszę jej pić ;) Ewentualnie zbożowa - to już inna sprawa. Piersi zrobiły się pełniejsze i bardziej wrażliwe, ale bolą tylko czasami i nie tak bardzo jak jeszcze tydzień temu. Zawsze miałam malutki biust, więc mam nadzieję, że chociaż teraz troszkę się nacieszę :) Mam jeszcze jedno pytanie. Czy jak śpicie na boku to też macie uczucie takiego ciągnięcia po przeciwnej stronie brzucha? Bo ja ogólnie śpię na brzuchu lub na boku i zauważyłam ostatnio, że jakoś mi tak nie komfortowo na boku. Chyba, że mam podkurczone nogi , to już tego nie czuję...
  23. Dzięki Dziewczyny za wsparcie ! :) Już nic nie czytam. Mam teraz 2 dni wolnego czyli pełen relaks - bez pośpiechu :)
  24. To rzeczywiście musisz się umówić na pierwszą wizytę gdzieś indziej, bo czas leci jak szalony, a z tego co wiem to do 10 tyg. ciąży powinno się odwiedzić lekarza...Chyba, że zwolni się jakiś termin. Ja na szczęście nie muszę długo czekać. Tylko tydzień. Ale i tak mam trochę stresa. Poza tym jestem zła na siebie, bo czytam w Internecie jakie są objawy ciąży pozamacicznej itp. Zaraz się zaczynam zastanawiać czy może mam jakieś symptomy...masakra. Kiedyś to rzeczywiście ludziom było łatwiej, bo nie było dostępu do tylu informacji jak dziś i nikt się nawet nad tym nie zastanawiał.
  25. ~ang81 Carollex umówiłam się na 17.05 na wizytę, a Ty? 19 maja mam wizytę. Boję się jak nigdy w życiu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...