martakk

On_32 Wolę nie ryzykować więcej bo wysypka to pikuś najgorszy jest płacz przez bolący brzuszek :-( Wiecznie karmić nie bedze a jeszcze troche wytrzymam :-) Owsiane tez jest ok, alpro ma gówniany skład... W netto sa całkiem fajne z krótkim składem i smakowo ok bo to tez ważne no i w lidlu pilos ma ryżowy napoj sklad identyczny jak w netto ale mnien slodki.

On_32 Jajek przepiorczych nie lubie... A mleko kozie dziala na moja core tak jak krowie, nawet owczego probowalam... Ryzowe i kokosowe jest ok :-)

Hej, mam nadzieję, ze jeszcze mnie ktoras z Was pamieta.... Wszystkiego najlepszego dla Was i Maluszkow w Bowym Roku! Caly czas Was podczytuje ale nie mam kiedy pisac :-( Zosia ma jiz 4,5 mc caly czas kp z czego jestem mega dumna a i corcia wage juz ma sluszna bo 7160g, jest co nosic ;-) diete bedziemy rozszerzac w lutym, narazie caly czas nie moge spozywac nabialu i jajek bo Mala po boli brzuch i ma wysypke na calutkim cialku. Krzeselko bede kupowala w Ikea to najtansze bo przy pierwszej Niuni sie sprawdzilo na 100% I musze sie pochwalic idzie nam 4 zabek! Dwie dolne jedynki wyszly razem, potem kiel a teraz drugi, wiec noce kiepskie a i dni tez masakra. Starsza zeby bez problemu przechodzila a Mala bardzo zle znosi po zelach wymiotuje, po viburcolu jest dziki wrzask- boli brzuszek, wiec czasem sie ratujemy paracetamolem.

Mroczna dprawdz kubeczki z Medeli, nie uzywalam ale duzo mam poleca.

Armin sa tez lezaczki do 18 kg. Ja dopiero dzis nabylam i zobaczymy jak sie sprawdzi. Fizka u mojej corci wyszla kaszka na buzi, dekolcie, karku, na uszach i za nimi do tego byly pieniste kupy ze sluzem. Lekarka stwierdzila, ze to skaza bialkowa. I po jablkach sa u nas akcje brzuszkowe, wiec jablka w kazdej postaci tez odstawione. Twrmomerr polecany przez Kukurydze tez mam, czasem mam wrazenie ze "oszukuje", i wtedy mierze starym sprawdzonym.

Virkael moja corcia w ogole na brzuchu nie chce lezec nie mowiac ju z dzwiganiu glowy czy ppdpoeraniu sie... Martwi mnie to, ale probuje ja klasc choc na kilka minut. Zaczarowana ja tez jestem na diecie bez nabialu i maslo zastapilam olejem kokosowym smaku nie ma a pieczywo nie jest takie suche a wywar drobiowy lub wieprzowy, choc uwielbiam wolowine i mi jek brakuje to jakos daje rade.

Hej, niej mam czasu za bardzo na pisanie, ale podczytuje Was regularnie. Wspolczuje problemow brzuszkowych :-( u nas tez niestety problem, Malutka ma skaze bialkowa :-( zaczelo sie od wysypki na twarzy, we wloskach, uszy, szyja, kark i na gorze klatki piersiowej do tego spienione, sluzowate kupy i denerwowanie przy jedzeniu. Karmie caly czas piersia oczywiscie musialam odstawic nabial i sie zastanawiam co jesc bo ja jestem bardzo mleczna... Eh... Ale czego sie nie robi dla tych naszych kruszynek :-) jak byscie mialy jakies pomysly na posilki to chetnie poczytam. U nas tez po wyjeciu z wanienki jest krzyk, ale to maly zmarzlak jest wiec z zimna za to w wodzie jest taka blogosc ze az milo patrzec.

Ja tez mialam problem z wit k tzn nie znalazlam w aptece dawki 150 byly tylko 25. Zgodnie z zaleceniami ze szpitala mialam podawac wlasnie 150 od 15 doby, jednak pediatra sie przerazila ta dawka i stwierdzila ze to blad i mam dawac 25.

Alysia uzywalam ok pol roku a po t em jak sie przypomnialo. Wazne tez aby nie wystawiac blizny na slonce przez pierwszy rok bo bedzie widoczna.

Dawno sie nie odzywalam ale nie mialam kiedy corcia ciagle na cycu wisi i prawie nie spi w ciagu dnia, na szczescie noce sa spoko bo przesypia od 3 do 8 h ciagiem. Ale dni masakra 10 min spania 20 min przy piersi,nie mam kiedy siku zrobic a od poniedzialku maz wraca do pracy a ja musze ogarnac starsza corke ze szkoly i obiad jakis az sie boje jak to bedzie. Malutka nie toleruje zadnych smoczkow probowalam juz ze 4 rozne i nic. Wczoraj skonczyla 2 tygodnie, jakies problemy brzuszkowe sie chyba zaczynaja bo jest troche nie spokojna i slysze jak kej w brzuszku smiga. Co do kupek to u mas sa kilka razy dziennie nawet do 7... Jest tylko na piersi ale mysle o mm bo boje sie ze nie dam rady ogarnac w takim systemie zycia. Szkoda by mi bylo rezygnowac z piersi bo starszej corki wcale mi sie nie udalo karmic... Jutro wizyta u pediatry zobaczymy jak Zosia przybiera. Na blizny fajna masc to Contatubex o ile tak to sie pisze, stosowalam po usunieciu tarczycy i wcale nie widac tej blizny tzn trzeba sie mega przygladac aby zobaczyc. U mnie Cepan nie byl skuteczny.

Gratuluje nowym mamusiom! Jakie to szczescie miec malucha przy sobie a tym bardziej byc juz w domu. My z Zosia wczoraj wrocilysmy i piersza doba byla dosyc ciezka corka ciagle przy piersi i spania jakoes 10 min i znow piers anawet tata na rece nie mogl wziac bo strasznie krzyczala, teraz juz jest troszke lepiej. Dziewczyny oczekujace: wiem ze to trudne ale trzeba odpuscic, ja strasznoe chcialam szybko urodzic, potem starsza corka trafila do szpitala wiec tylko modlilam sie aby nie rodzic w tym czasie a tu niespodzianka. W srode rano mialam jechac do szpitala zbcorka siedziec a tu psikus o 1 w nocy odeszly mi wody, wiec maz krazyl miedzy dwoma szpitalami caly dzien. Mnie wzielo z zaskoczenia tym bardziej ze w poniedzialek moja gin mowila ze szybko nie urodze i za tydzien mam na masaz szyjki przyjsc. Mimo ciezkiego porodu i ogolnie calego tygodnia ciesze sie ze juz mam wszystko za soba.

Dzis o godz 18:15 przez cc przyszla na swiat Zosia z waga 3715g i wzrostem 56 cm. Meczylam sie 17 h i ze wzgledu na kiepskie postepowanie porodu zrobili cc dla bezpieczenstwa malej.

39 tc +4 dni, ale naprawde marze aby urodzic juz mi mega ciezko juz bardzo, choc wiekszosc do okola twierdzi, ze wygladam na max 6 mc.

Ja juz po wizycie, szyjka miekka ale bez skrocenia i rozwarcia takze czekamy:-) wg usg waga 3733 g i dr stwierdzila ze dluga malutka bedzie :-)

Zaczarowana gratulacje! U mnie cisza, moze i lepiej bo córka z angina i kiepskim cisnieniem w szpitalu najprawdopodobniej w srode wychodzi. Ja dzis ide do mojej gin na usg i badanie i zobaczymy jak to wszystko wyglada, termin na czwartek 25...

Catya ja też mam kiepski dzień dziś, a tak fajnie sie zaczał....tez co chwile popłakuje. Przez wiekszosc dnia nie czulam ruchow malenstwa az sie wystraszylam, ale teraz nadrabia i strasznie mi sie brzuch spina. Do tego moja corcia od rana skarzyla sie na bol glowy i wyszlo ze ma dosyc mocno podwyzszone cisnienie a potem jeszcze doszla goraczka i w rezultacie wyladowala w szpitalu. Tak jak chcialam urodzic szybko tak teraz mysle ze wole poczekac bo jak ja jeszcze wyladuje w szpitalu to maz sie nie rozdwoi- dosc blisko siebie sa ale zawsze to problem. Masakra, i mi dzis ze stresu tez skoczylo cisnienie. Co do wagi malenstwa mialam ostatnie usg miesiac temu to bylo 2500 g, w pon ide na wizyte i bedzie usg robione.

Gratuluję maluszków, które przyszły w ostatnim dniach! Dziewczyny kichanie u takich maluszków spowodowane jest najczęściej oczyszczaniem noska takze nie ma sie czym martwic :-) Dzis w nocy myslalam, ze sie juz cos zaczelo, ale po 2 skurczu wszystko ustalo :-( Milej soboty!

Na nas też pełnia nie podziałała, ale brzuch się obniżył kilka dni temu i to dość mocno a dzis znow ciut w gore pojechal! Wczoraj mnie krzyz pobolewal ale dosc szybko przeszlo. Nadal liczę, ze coreczka zdecyduje sie na dniach wyjsc a najlepiej juz teraz od razu niech sie cos zacznie... Eh... Juz jest ciezko z brzuszkiem dzis 39 tc +1, i jeszcze te telefony czy juz po wszystkim albo jak zadzwonie do kogos to pytanie czy to juz i czy po Młodą trzeba przyjechac, koszmar jakis. Pozdrawiam

Gratuluję nowym mamusiom! Ja nadal w dwupaku, dużo spaceruję i wykorzystuję męża moze cos sie uda przyspieszyc a chyba nie jest źle bo dzis zauwazylam na papierze troche bezbarwnych glutkow, wiec sadze ze to czop zaczyna mi po trochu odchodzic, dzis mamy 38tc+4 dni prawie 5 ;-) juz mi dzieciatko daje mocno w kosc bo juz nie kopie a rozpycha sie koszmarnie, ze chwilami placze z bolu :-( mam nadzieje, ze i ja na dniach bede miala swoje malenstwo przy sobie :-) milej nocki mamusie:-)

Mamalina gratulacje takiego błyskawicznego porodui ze masz juz corcie kolo siebie, az Ci zazdroszczę obu:-) Gtaruluje wszystkim nowym mamusiom:-) Na poniedziałkowej wizycie dr stwierdzila, ze wszystko pozamykane na 7 spustow i ze w ciagu najblizszych 2 tyg nie urodze, choc licze, ze urodze bo potem rodzice wyjezdzaja na tydzien i bedzie za duzo kombinowania aby komus corcie podrzucic szczegolnie w ciagu dnia, a tak mam tate pod reka w kazdej chwili. No zobaczymy kiedy sie malutka zdecyduje wyjasc. Milego dnia wszystkim zycze :-)

Anulka165 właśnie spojrzałam na fotke Twojej corci- słodka pyzunia :-) wymiary identyczne jak moja starsza córcia ;-)

Gratuluje kolejnym Mamusiom! Ja do terminu teoretycznie jeszcze troche mam, dzis 37 tc+1. Wczoraj sie z mężem strasznie pokłóciłam, tzn wyprowadził mnie z równowagi niby nic takiego, ale od kilku dni chodziłam podminowana i do tego źle sie wczoraj czułam i wpadłam wręcz w furię. Dzis tez sie paskudnie czuje tym bardziej ze prawie wcale nie spalam w nocy, ciagle mi sie chce plakac normalnie depresja przedporodowa. I jeszcze do tego wszystkiego pobolewa mnie podbrzusze, nie wiem czy cos sie nie zaczyna, jeszcze by corcia mogla posiedziec z tydzien chociaz. Przepraszam za marudzenie od rana, ale nie mam nawet sie komu wyzalic.

Gratulacje dla nowych Mamusiek! Szybkiego powrotu do domow i szczesliwego macierzynstwa wszystkim zycze. Mamlina dziekuje za dodanie prywatnego forum, na dniach postaram sie wstawic zdjecie jeszcze brzuszka. Dzis prawie nie spalam straszne koszmary mnie meczyly, ciagle przed kims uciekalam. Jak udalo mi sie zasnac to moja brzuszkowa lokatorka zaczynala sie wiercic, a ona potrafi przywalic. Pamietam, ze w 1 ciazy nie bylo w brzuchu tak intensywnie w kazdym razie nie bolalo. Milego dnia i trzymam kciuki za dwupaczki, ktore dzis beda tulily swoje male cuda!

Gratuluje nowym Mamuskom! Zazdroszcze Wam. Ja pewnie gdzies na koncu bede bo mam termin na 25 sierpnia dopiero! Mamalina a moge prosic o dostep do prywatnego forum, bo jeszcze do tej pory sie nie zalapalam:-(

Antynikotynowa ja mam z fisher price taka z misiami ze skrzydelkami i projektorem i oczywiscie pozytywka tez jest, zostala mi jeszcze po starszej corce mam nadzieje, ze dziala ;-)